Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

4 minuty temu, Lalka napisał:

Skąd mam wiedzieć. :) 

Że mi się już nie chce, tzn od tamtego czasu.

 

4 minuty temu, Lalka napisał:

część mężczyzn dalej ma niską samoocenę.

To się składa z wielu czynników.

 

Edytowane przez Patton
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, Tomko napisał:

Z ciebie to gaduła jest! ?

Nie rozumiem.

 

38 minut temu, Lalka napisał:

Jak szukałeś, kogo szukałeś

Nie tyle szukałem, co raczej poznałem przez przypadek, poprzez w pewnym sensie znajomą.

 

38 minut temu, Lalka napisał:

 na co zwracałeś uwagę?

Szczerze mówiąc to było już dawno, także niezbyt dokładnie pamiętam. Ale zapewne chodziło o wygląd i wzrost.

 

38 minut temu, Lalka napisał:

Randkowałeś?

Z osobą o której mowa? Czy tak ogólnie?

 

38 minut temu, Lalka napisał:

Z jakich czynników? 

Choćby tak np charakter, na który wpływa przeszłość, wygląd, który może wpływać na pewność siebie itd.

Edytowane przez Patton
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Tomko napisał:

99% twoich odpowiedzi i wypowiedzi to jedno zdanie. 

Zbyt słabo mnie znasz, żeby móc mnie zrozumieć.

 

6 minut temu, Lalka napisał:

To nie ma sensu jeżeli umówiłes się tylko z jedną kobietą i 8 lat o tym myślałeś. :@ 

Przed tą o której mowa, było jeszcze kilka. I nawet była jedna 8/10 która do mnie podeszła, i której odmówiłem. A potem też się umówiłem, ale po rozmowie było widać, że to była księżniczka z gigantycznymi wymaganiami. A następna, to już klasycznie odwołała spotkanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Ksanti napisał:
2 godziny temu, PanKanapka napisał:

Bardzo duża niechęć i jad bije z Twoich wypowiedzi wobec kobiet. Nic dziwnego, że kobiety nie są Tobą zainteresowane.

Piepszenie.

  

Jako obrońca pokrzywdzonych stanę tym razem w obronie brata Ksatniego (Ksatni wiesz czemu, bo chce się z Tobą umówić - czekam tylko na teksty o białorycerswie w stosunku do brata :D  ;) )

 

Ja rozumiem Ksatniego i nakreślę szybko moje doświadczenie.

 

W podstawówce za dzieciaka byłem rozchwytywany, byłem jednym z lub najpopularniejszym chłopakiem, bo robiłem razem z kolegą ławkowym beki. Dziewczyny same mi ściągały spodnie, zapraszały na urodziny i to tak do 2 gimnazjum. Nie byłem młodocianym bad boyem jednak tak jak ksanti byłem po prostu w małej grupie popularny co u kobiet jest chyba najważniejszą cechą jak tak patrzę. Nie wazny wygląd był ani kasa w tamtym czasie tylko pozycja społeczna.

Jakoś w 3 klasie gim nagle się odsunęły ode mnie te dziewczyny, które wcześniej same inicjowały kontakt i zaczęły uderzać do chłopaków, którzy słuchali hip hopu o ludziach ulicy :D? oraz którzy symulowali zachowania hiphopowców, czyli pewność siebie, spodnie jakby tam mieli z 5 kilo wody itd, itp. Dziewczyny niczym za użyciem magicznej różdżki odsunęły się ode mnie i od kolegi, który też był najpopularniejszym - zostaliśmy sami, że to tak romantycznie ujmę :D 

Wiecie to co napisał Ksanti mnie oświeciło, że moje problemy zaczęły się od 2 gimnazjum jakoś z dziewczynami. Później zmiana szkoły na średnią i tam kolejne obserwacje, znów poziom wskoczył, już nie wystarczyły zachowania hiphopowców tylko dobrze już było jakbyś miał prawko i jakiś samochód. Z kolejnym rokiem lista wymagań rosła natomiast kobiety stawały się coraz bardziej wybredne, kurrrła @Ksanti żeś mnie oświecił w tej sprawie a może mi uprzytomniłeś coś po prostu. Z każdym rokiem wymagania w stosunku do mnie co ma być i czym mam być rosły, jako młody chłopak święcie wierzyłem, że jestem nie wystarczający, że oni są jakoś lepsi ode mnie i przez to mają powodzenie. A ja sobie myślałem, że przecież jak to, oddałbym przysłowiową nerkę kobiecie w tamtym czasie, no jak to kurrrła ma być, że koleś co jej nie szanuje jest lepszym ode mnie? Jak kobieta może być z takim kolesiem, już wtedy mi to nie dawało spokoju.

 

Dlatego obstawiam, że teraz rynek jest jeszcze bardziej zjebany niż jak ja miałem te 20 lat a nawet 25 z perspektywny chłopaka we wieku @Ksanti, ponieważ młode dziewczyny mają dostęp do mediów tinderowych natomiast wtedy to były czasy gg i raczkującej naszej klasy co już było milowym krokiem do zaostrzenia wymogów .

Dlatego zamiast hejtować @Ksanti należy też się wczuć - uważam.

 

Jeszcze a propos wymagań:

Szczerze mówiąc kobiety stały się tak wybredne, że to głowa boli.

Wiele z nich nawet nie chce kontynuować rozmów, wybierają tylko top, jednak ten top to miecz obusieczny bo nie rozumieją, że Ci faceci mają wybór i laski same się do nich pchają, więc to nakręca pewną spiralę bólu. Kobiety nie analizują tylko idą za zewem macicy najczęściej, czy za korzyściami materialnymi lub społecznymi. Ja osobiście jestem pełen podziwu, że wiąże się kobieta z tzw betą a daje się zapłodnic alfie, osobiście bym nie mógł tak żyć więc jestem zawsze zszokowany praktycznością kobiet ale wracając do tematu:

 

Ja osobiście Ksatniego rozumiem, może też przez to, że mieliśmy podobne doświadczenia natomiast obstawiam, że dziewczyny, które mają te 25 lat tyle ile Ksanti to są jeszcze bardziej roszczeniowe na ogół niż jak moje roczniki miały te 25, choć już wtedy ja sam siebie postrzegałem, jako kogoś kto po prostu nie ma szans startować, bo byłem nie wystarczający i niewidzialny.

Dziś gdy przekroczyłem 30 stkę ja się odradzam na nowo, ponieważ praca wielu lat nad sobą dała mi taki mind set, że to szok. Teraz koleżanki, które mają 30 lat nie sa już dla mnie tak atrakcyjne, ponieważ one zostały ukstałtowanego poprzez INNYCH MĘŻCZYZN oraz nie mam zamiaru być kołem zapasowym czy rezerwą po kobietach ze syndromem "alfa widow".

Kobieta 30 letnia to uformowana mocno przez życie i innych ludzi z, którymi obcowała o tym ZAWSZE należy pamiętać gdy się wiążemy z 30 stką.

 

Dziękuje bogu, że nie wpadłem w żadne alimenty czy dzieci - wczoraj tak właśnie sobie pomyślałem, że jak ja się cieszę, że wiele mnie ominęło gdy byłem zakompleksionym chłopakiem, który stawiał baby na piedestale.

Dziś najprawdopodobniej bym był bezdomnym człowiekiem zapomnianym całkowicie przez świat gdyby moja popularność nie spadła łeb na szyję w tej 3 gim.

 

Jeszcze teraz kwestia wybredności ale z mojej strony.

Teraz gdy "odradzam się na nowo" czy też wchodzę w erę "najlepszych lat" wybredność u mnie co ciekawe wzrosła.

Teraz sam siebie postrzegam jako kogoś, kto ma niezwykłe osiągi na wyciągnięcie ręki i już kobieta, która zwróciła na mnie uwagę to zdecydowanie za mało. 

To, że czytam książki i nie jedną na rok stawia mnie w 1% Polaków - a co! Trzeba się pochwalić raz po raz :D  A nie czytam "Byle czego" tylko materiały mnie rozwijające! 

 

Najlepsze jest to, że już mnie nie boli też odrzucenie czy to, że kobiety mnie zlewają, "bo coś tam".

W gruncie rzeczy autentycznie to one tracą, moja wartość z każdym dniem rośnie, bo codziennie ale to codziennie się rozwijam a to przyspiesza!

Odradzam się na nowo i co najlepsze, mogę nie tylko być sobą ale mogę manewrować gdybym zechciał, jeśli jakaś chce bad boya i być "przysłowiowym kablem po mordzie być lana" to nie ma problemu, kiedyś bym nie uderzył kwiatkiem ale teraz, no problemo mogę aktywować bad boya, traktowanie przedmiotowo - whatever. To co laski lubią, mogę się dostosować tylko oczywiście nie będę robił jakiś debilizmów jak zaczęcie palić ćmiki by się przypodobać ale wiecie co mam na myśli. Gdybym chciał mogę się dostosować na wielu płaszczyznach, wcześniej tej wiedzy nie miałem, że kobiety lubią bajery i kłamstwo. Nawet moja własna mama mówi, że mój ojciec obiecywał jej złote góry :D Smutne ale tak to właśnie jest, związkiem miedzy kobietą a mężczyzną rządzi kłamstwo (a przynajmniej tym dzisiejszym- forma konsumencka. Zasmakuj, zjedź, wysraj, następny )

 Nie wiem jak u was panowie ale w moim otoczeniu te oszukiwanie siebie jest mega powszechne. 

Kobiety łykają kłamstwa, ponieważ same kłamią, upiększają się, do cycków wkładają te slikony by se je powiększyć lub z zewnątrz używają pushapów czy chuj wie czego, byle by wypaść atrakcyjniej. Co sztucznie podnosi ich morale a gdy się starzeją robią się zgorzkniałe bo nawet cement specjalny z antylopy już na ryj nie pomaga.

Mimo, że to nie moja działka bo to nie jestem "ja" to jednak naprawdę wachlarz się poszerzył, najważniejsze chłopaki jak macie problem z kobietami to stańcie się pełnią bo nawet jak nie będziecie odnosić sukcesów na tym polu to będziecie znacznie ale to znacznie szczęśliwsi, mi to pomogło to i wam powinno. 

 

Kobiety niech robią co chcą, niech czekają niech wybrzydzają i oczekują na Richarda z Ameryki - dałem rady, które uważam za cenne, nie chcecie według nich postępować? 

Trudno. Na waszym miejscu jednak bym się zastanowił. Bo żadna niagara shit testów wam nie pomoże jak będziecie przesadzać i trącić nosem. Oczywiście róbcie co chcecie ale apeluję o rozsądek bo w przyszłości będą akcje w PL jak w USA czyli karabinek i rozwalenie lasek - tak odczuwam. Nie każdy z nas ma tyle wytrzymałości by być wiecznie ocenianym czy nadaje się do 10000 rzeczy.

 

@Tomko

Faktycznie brat mało rozmowny ale to nic, nic na siłę :) 

 

Pozdrawiam i bywajcie i tak jeden wieli offtop się znów zrobił.

Fajnie jakby komuś moje wpisy pomogły.

Zdrówka.

Edytowane przez SzatanKrieger
  • Like 3
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minutes ago, SzatanKrieger said:

Teraz koleżanki, które mają 30 lat nie sa już dla mnie tak atrakcyjne, ponieważ one zostały ukstałtowanego poprzez INNYCH MĘŻCZYZN oraz nie mam zamiaru być kołem zapasowym czy rezerwą po kobietach ze syndromem "alfa widow".

Zaproponuję prostsze wytłumaczenie Twojego spadku zainteresowania kobietami 30+: ano stało się tak dlatego, że jak świat światem, mężczyźni, bez względu na wiek (czy to 18, czy to 70) preferują kobiety w przedziale 20-25. Biologia i takie tam pierdoły.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, SzatanKrieger napisał:

Faktycznie brat mało rozmowny ale to nic, nic na siłę :) 

Tak już mam od kilkunastu lat, kwestia przeszłości.

 

30 minut temu, SzatanKrieger napisał:

Pewne traumy potrafią i naznaczyć całe nasze życie

W moim przypadku, nie jest to w jakimś większym stopniu winą kobiet, tylko poprostu czegoś innego, i tyle.

 

30 minut temu, Lalka napisał:

No i czy to nie jest fajne? 

Jak dla kogo.

 

30 minut temu, Lalka napisał:

Trzeba szukać i tyle.

W obecnym etapie mojego zycia, chce mieć już tylko spokój, i nic więcej.

Edytowane przez Patton
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez urazy @SzatanKrieger ja Cię bardzo lubię.


Rady. Myślisz, że którakolwiek to przeczyta i weźmie do siebie?

Im jajniki buzują a liczy się to co jest na topie. Reszta to pierdolenie, może nawet Ci racje przyzna ale za chwilę o tym zapomni i będzie robić swoje.

 

One same sobie doradzają, między sobą na Instagramach.

 

Kopia kopii innych kopii. I tak w kółko.

Odpalcie sobie Instagram jakiejś laski i zobaczcie co One tam wrzucają, czym się inspirują.

One się tylko chwalą: ładnymi widokami, wyglądam, żarciem, co sobie kupiły, dziećmi, poradami nikomu niepotrzebnymi.
 

Aaaa. Ważna rzecz. Kobiety nie wyciągają wniosków jak tutaj niektóre stwierdziły. Ni 40cm chuja murzyńskiego. Jeszcze raz napisze: nimi rządzą jajniki. Im się po prostu dupa pali około 30tki a nie, że Ona wnioski wyciągnęła po jakiś tam dramatach z niedostępnymi dla siebie facetami. A życie trzeba jakoś w końcu ułożyć, bo dzidzia, bo rodzina, bo koleżanki.

Aż taki naiwny nie jestem. Co ja przedmuchałem 30/40latek- co w czasach jej młodości kijem by mnie nie dotknęła- bo dobrze wiedziały co się święci. Teraz mam tylko pompę z tych młodych roszczeniowych, bo wiem że duża część z nich właśnie tak skończy: wiecznie będą się zastanawiać co z tymi mężczyznami, nie zdając sobie pytania co jest nie tak ze mną.

  • Dzięki 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Jan III Wspaniały

Chciałem dobrze a jak wiadomość została odczytana to już pozostawiam naszym drogocennym Paniom. 

Ja mam sumienie czyste :P 

I dziękuje za miłe słowa :) 

I właśnie @Jan III Wspaniały nic sobie nie robią bo nie muszą sobie nic z tego robić. A te co są po terminie ze swoimi "błędami" zapewne i tak nie ostrzegą koleżanek by im dopiec, także tego...

Smutny obraz społeczeństwa się wyłania. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Materiał po Ang.

 

 

42-letnia Karen Cross była zaręczona w wieku 19 lat z mężczyzną, którego szanowała i kochała. Chcieli kupić dom, mieć dzieci i żyć marzeniem o posiadaniu rodziny ... ... dopóki Karen nagle nie postanowiła zostawić swojego narzeczonego na ołtarzu na rzecz pojedynczego stylu życia na imprezę w wieku 20 lat. Teraz dwie dekady później żałuje tej decyzji i ostrzega dziewczyny, by uczyły się na błędach

Polecam użyć translatora jak nie znacie ang i poczytać komenty:

"Kiedy miałem 22 lata, zaproponowałem 20-letniej dziewicy. Byliśmy szalenie zakochani. Pewnego dnia podniosłem numer wewnętrzny i usłyszałem ją przez telefon, a facet agresywnie próbował przekonać ją, by przyszła i przespała się z nim. Nie tylko nie powiedziała mu, żeby już do niej nie dzwonił, ale wydawała się zaintrygowana. Zapytałem ją, czy chce innych mężczyzn. Powiedziała, że chce iść do klubu, tańczyć i spotkać „ciekawych ludzi”. Zerwałem z nią, miłość mojego życia, najtrudniejsza rzecz, jaką do tej pory zrobiłem. Przez następne dwa lata pojawiała się i znikała z mojego życia, opowiadając mi o jeździe na karuzeli i narkotykach. Zabiło mnie to słyszeć. Chciałem wsadzić w nią dzieci i dać jej piękne, zdrowe życie na wsi - chciała kutasa miejskiego. 20 lat później jest singielką i HMU na FB. Spotykam się z nią osobiście. Płacząc przyznaje, że popełniła ogromny błąd. 100 penisów później mówi mi, że wciąż mnie kocha. 40 lat teraz, wrony stóp, kilka siwych włosów i kilka funtów cięższych. Chce się osiedlić i mieć dzieci w / mnie. Nie, dziękuję. I powiedziałem jej, żeby nigdy więcej się ze mną nie kontaktowała."

 

"

Niektóre pisklęta myślą, że są Jenni, a każdy koleś to Forrest Gump, który wciąż na nich czeka".

 

"Jestem filmowcem i kręciłem film dokumentalny na temat tej artystki w jej połowie lat 50., mam 29 lat. Jakoś zaczęliśmy rozmawiać o związkach podczas jazdy samochodem, aby ustalić lokalizację. Otworzyła się i powiedziała w wieku 20 lat, że popełniła największy błąd w swoim życiu, zostawiając męża i dzieci dla innego mężczyzny, który później uświadomiła sobie, że nie jest tym, za kogo się uważa. Powiedziała, że pochłonęła ją wówczas żądza i że nigdy nie była w stanie znaleźć dobrego mężczyzny od 30 lat. Przyznała, że do dziś prześladuje ją wina i żal z powodu tego, co zrobiła. Wciąż szuka mężczyzny, a jej były mąż chętnie wychodzi za mąż ponownie. Kobiety powinny naprawdę ostrożnie bawić się Bogiem z naturą."

 

Nie są to idealnie przetłumaczone teksty przez translator ale dla chcącej nic trudnego.

Zrobicie jak uważacie, tyle ode mnie i pomocnych materiałów. 

Reszta należy od was.

 

Pozdrawiam.

 

 

Edit: Tu jeszcze na szybko komentarz ciekawy:

 

Stary model społeczny to: Młoda kobieta zamieniłaby swoją młodość i płodność wyłącznie dla jednego człowieka, a on z kolei byłby koniem roboczym opiekować się nią, kiedy przekroczy swoją świetność. To była świetna zachęta dla mężczyzn pracować, stać się mężczyznami i ożenić się. Masz nagrodę, młoda piękna lojalna żona. Teoretycznie, jak wiemy, życie nie jest idealne. Wyświadczy mu przysługę wcześnie będąc dziewicą / wyłączną, a później wyświadczy jej przysługę, pozostając i wspierając ją zamiast zostawiać ją młodszej kobiecie. Oboje dostają nagrodę. Nowy model społeczny to: Kobiety dziwki i marnują młodość i płodność na Czadzie / Tyrone, zostać zamurowanym, zdobyć choroby przenoszone drogą płciową, stracić zdolność do łączenia wiązań, gwałtownie przyspieszać ich proces starzenia się z nadmiarem alkoholu i fast foodów i nie mają lojalności do każdego mężczyzny. Jaki rozsądny człowiek zapłaciłby najwyższego dolara za coś 30 innych mężczyzn dostałeś za darmo? Motywacja dla mężczyzn zniknęła. Nie dostaniesz już nagrody. ty zdobądź pasożyta o mentalności uprawniającej, który chce przejąć twoje zasoby a potem trochę. Zanim powiesz „ja tak” przy ołtarzu, ona już knuje jak finansowo zgwałcić tyłek w sądzie rodzinnym, kiedy rozwodzi się z twoim żalem tyłek za kilka lat. Jak myślisz, dlaczego ona się uśmiecha, kiedy idzie alejką? Głównym powodem zawarcia małżeństwa przez kobietę jest rozwód. Oczekujesz, że zapłacisz cenę premium za zużytą, pobitą w górę, bezduszna kobieta z okazyjnych piwnicznych pojemników jakiegoś sklepu w kapturze z moralnością kota z zaułka, zaprzeczeniem, wybrykiem natury, patologicznie urojenia, brak poczucia własnej wartości, bankructwo moralne, mieszkanie na dole, krew ssanie, nieludzkie, stworzenie nocy, suka na kółkach, spawnowane z nasion Szatana i wrzód na pośladkach świata. Kiedy umrze, zniknie ostatnie żywe przypomnienie piekła z powierzchni ziemi. Ma dzieci z Czadu / Tyrone lub obu, osobista karta kredytowa dług, brak aktywów, dług szkolny za bezwartościowy stopień w sztukach wyzwolonych lub płci studia, brak umiejętności kulinarnych i brak chęci do nauki, brak odpowiedzialności podatkowej, nadmiernie uderzona pochwa i zwierzę domowe, za które również będziesz się opiekować. I powinieneś być szczęśliwy z tej okazji zlizuj resztki z podłogi. Tak zwani dobrzy mężczyźni, których chce i nie może znaleźć, są na zewnątrz tam. Po prostu nie chcą jej przy stole, bo ona nie ma nic do przyniesienia oprócz bólu finansowego i emocjonalnego. Kiedy kobiety mówią: „Mężczyźni są dopiero po jedna rzecz ". Znaczenie seksu. Moje pytanie do nich brzmi: czy masz coś jeszcze zaoferować. Świerszcze to wszystko co słyszę. Co oznacza, że nawet oni nie wierzą, że mają wszystko inne do zaoferowania. Ponadto ma również wielkie oczekiwania, które spełnisz wszystko dla niej, sprawi, że poczuje się lepiej, i zapewni nierealistyczne niezrównoważony styl życia czuje, że zasługuje, ponieważ trochę o tym czytała artykuł w magazynie feminazi, który nienawidzi mężczyzn. Wszystko to, podczas gdy ona zdradza za twoimi plecami „złe chłopcy ”, ona naprawdę chce, kiedy jesteś w pracy, płacąc wszystkie rachunki, aby to nakarmić mały pasożyt. Kobiety nie „kochają mężczyzn”, uwielbiają to, co mężczyźni mogą dla nich zrobić. Gdzie to wszystkie wielkie dzieła sztuki, które stworzyły artystki, zainspirowane ich miłością mężczyzn? Mężczyźni nie boją się zaangażowania ani małżeństwa… Mężczyźni są boi się zgwałcenia rozwodu w „sądzie rodzinnym”. To tylko zły interes i dla mężczyzn nie ma w tym nic oprócz szansy na finansowe zniszczenie reszta twojego życia.

Jeśli myślałeś o skoku spadochronowym i powiedziano ci to jeden na czterech spadochronów zawiódł. Czy nadal byłbyś zainteresowany wypróbowaniem tego na dreszczyk życia? Jeśli widziałeś przed sobą swoich przyjaciół i ludzi skakać, niektórzy z powodzeniem, inni nie. Czy nadal byłbyś tak podekscytowany przyjmowaniem tę szansę dla siebie, mając nadzieję, że będziesz szczęśliwy, który ją dostanie to działa? Ale ale…. Zobacz, jak piękne są spadochrony, powąchaj ich piękny zapach, dotknij i poczuj, jak miękkie są, zachęcają do wypróbowania jednego z nich, proszę, przymierzcie mnie i pozwólcie mi się mocno owinąć i zobaczyć jak dobrze się czuję, będę się mocno trzymał i przytulił do ciebie, nie jestem taki jak inni, szczerze mówiąc, jestem inny, będę pracować. Cóż… Zrobiłbyś to? Czy zaryzykowałbyś dreszczyk życia? Szanse są na twoją korzyść, trzy z czterech będą praca. Zrobiłbyś to? Tak, to brzmi nieźle, gdybym był debilem linia, w której stoję, aby stracić połowę mojego sh! t? Powodzenia z tym. Mężczyźni budzą się i zdają sobie sprawę, że ten system jest wadliwy i toksyczny. Wyzwolenie seksualne kobiet, feminizm i pigułka antykoncepcyjna ironicznie upośledzone kobiety. Są teraz bardziej wyrzucanymi przedmiotami seksualnymi zawsze.

 

Edytowane przez SzatanKrieger
  • Like 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 21.12.2019 o 19:51, SzatanKrieger napisał:

 

@Bruxa Ty żyjesz myślałem, że Cię porwali na tych schadzkach w opuszczonych miejscach :) 

Może ja ich tam porwę na Sylwestra, ha!

 

W dniu 21.12.2019 o 22:07, rycerz76 napisał:

Tam jest kwartalnikradcaprawny.pl/2017/10/25/rozwod-wedlug-procedury-talaq-w-prawie-islamu/ na zachodzie wystarczyłoby tylko znieść obowiązek alimentacyjny i równowaga zostałaby przywrócona. [System gynocentryczny musi zakończyć się katastrofą, powolny rozpad społeczeństw zachodu już można zobaczyć a to dopiero początek.]

Możliwe!

2 godziny temu, JoeBlue napisał:

Nie jestem do końca przekonany.

Ja też nie. Czuję, że Szatan i Ksanti mają uraz do kobiet. No więc nowy punkt w selekcji - czy osobnik ma dostatecznie duży przebieg w życiu, który był rozłożony w miarę równomiernie na całe dorosłe życie. :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Bruxa

Nie mam urazu do kobiet, kiedyś miałem. Bardziej mam uraz do tego, że podtrzymywane jest to kłamstwo i nikt mi nie powiedział jak jest, jaka jest natura generalnie :) 

Myślę, że na domiar tego, że mój "uraz" przeszedł jest tym, że przetłumaczyłem porady od znanego uwodziciela za friko. 

 

Ale jak mówiłem whatever, niech każdy sobie myśli i postępuje jak uważa mi nic do tego. Kto chce informacje to znajdzie, a która chce wybierać źle to niech to robi dalej.

Tyle.

15 minut temu, Bruxa napisał:

Może ja ich tam porwę na Sylwestra, ha!

 

Biedne chłopoki :D 

Edytowane przez SzatanKrieger
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Bruxa

W zasadzie cokolwiek co nie jest pozytywnym wyrażaniem się na temat kobiet i pieskowaniem w dzisiejszych czasach zostanie odebrane jako uraz. Ci co siedzą cicho a posiadają różne przemyślenia mają spokój a ci co dyskutują im sie obrywa. Ja w internecie jestem dyskutantem, więc dyskutuje. Widzę na studiach bardzo dobrze jak dziewczyny łakną atencji i potrafią się obrazić na cały świat strzelając focha tak aby każdy w pobliżu to odczuł. Dosłownie dostają ataku furii kiedy spotkają się z krytyką i dezaprobatą. Księżniczce nie wolno powiedzieć nic z czym się nie zgadza bo tylko ona ma prawo obrażać i być chamska. Dlatego nie będę wchodził w dalszą polemikę bo wiem z czym się to je. Potem tylko mówienie o jakichś tam urazach.

 

Z resztą każdy zawsze interpretuje wszystko nie zgodnie z pawdą a według własnego widzimisie. Kiedyś mi taka jedna księżniczka robiła fochy, że się nie spotka dopóki ja ją nie zaproszę. Może to od tej atencji tak w dupach się przewraca. Ja po prostu chciałbym widzieć w kobietach drugiego wartościowego człowieka ale ujowym zachowaniem same się degradują i pokazują, że nie są warte czasu. Problem w tym, że to chleb powszedni i trzeba nie wiadomo jak kombinować aby takiej nie spotkać.

 

Mnie natomiast zadziwia jak żadna z was nie skrytykowała skrajnych i podłych zachowań wobec mężczyzn. To jest okej taka natura trzeba to wziąć na klatę no i cześć. A w odwrotną stronę kwiki i jęki, urazy, nienawiść i inne Pokemony. Lajkulcie się tam nawzajem dobrze widać wtedy jak wychodzi szydło z worka iksde.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, SzatanKrieger napisał:

Myślę, że na domiar tego, że mój "uraz" przeszedł jest tym, że przetłumaczyłem porady od znanego uwodziciela za friko. 

Podkreślasz to już trzeci czy czwarty raz, jak byś chciał samego siebie przekonać co do czystości własnych motywów i ich altruistycznych fundamentów. To, jak sam zapewne rozumiesz, siłą rzeczy musi budzić wątpliwości co do intencji.

A tekst jest niestety tylko naiwnym manifestem, pełnym truizmów i oczywistości przebranych w zgrzebne szaty mędrca. Korzyść z niego taka sama, jak z podobnego zestawu porad dla mężczyzn w stylu weź sobie taką i taką, może nie mieć zębów a to nawet lepiej, będzie wierniejsza i urodzi ci twoje dzieci. Każdy chłopak pójdzie z taką w ciemno, prawda? Nie? Co za głupcy!

Skoro już przy dzieciach - dziecko też będzie musiało sprawdzić, czy rzeczywiście jeśli się wkłada palce między drzwi to boli. A bo to przed niewieloma rzeczami przestrzegali rodzice a musieliśmy sami doświadczyć? 

 

Panie mają przerypane, ponieważ anachroniczna troska ewolucyjna każe im odrzucać siebie i swoje życie na rzecz potomstwa i po drugie - nie wyewoluowały jeszcze na tyle, żeby gadzi mózg postrzegał osiłka-bad-boya zgodnie z jego współczesną rolą podległego służącego i ochroniarza (ew. odizolowanego w zakładzie zamkniętym szkodnika społecznego) coraz bardziej rachitycznych nerdów. Mózg nie jest wybrykiem ewolucji, lecz jak wszystko na to wskazuje - celem (pewnie też pośrednim, lecz zdaje się - "milowym"), a ewolucyjnie przejściowy, tępy osiłek z maczugą miał za zadanie przez jakiś czas stanowić dla niego bezpieczne schronienie. W zasadzie jego twarda czaszka do spółki z mięśniami.

Sporo wody w na Odrze i Nysie się spiętrzy, zanim ewolucja wykona kolejny, mały kroczek i żadne gadanie ani temu nie przeszkodzi ani niczego nie przyspieszy. 

 

A my są i tak jeno proch, pył i dym.

 

"Coś, co stanie się raz, jak gdyby nie stało się nigdy. Jeśli człowiek ma prawo tylko do jednego życia, to jakby nie żył w ogóle {...} ponieważ dane mu jest tylko jedno życie, nie ma żadnej możliwości, by sprawdzić hipotezę za pomocą doświadczenia i dlatego nigdy się nie dowie, czy powinien był, czy też nie powinien usłuchać głosu instynktu."

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Jan III Wspaniały napisał:

Kobiety nie wyciągają wniosków jak tutaj niektóre stwierdziły. Ni 40cm chuja murzyńskiego. Jeszcze raz napisze: nimi rządzą jajniki. Im się po prostu dupa pali około 30tki a nie, że Ona wnioski wyciągnęła po jakiś tam dramatach z niedostępnymi dla siebie facetami

 

15 godzin temu, SzatanKrieger napisał:

nic sobie nie robią bo nie muszą sobie nic z tego robić. A te co są po terminie ze swoimi "błędami" zapewne i tak nie ostrzegą koleżanek by im dopiec, także tego

W swoich rozważaniach pomijacie istotną kwestię, kobiety inaczej niż mężczyźni podchodzą do rozwiązywania relacyjnych problemów.

Najlepszy gotowy algorytm, podany na tacy czy lista z wypunktowanymi rzeczami na nic się zdadzą, nam przed działaniem potrzebne jest wsparcie emocjonalne. Stąd ta potrzeba przegadania problemu, ostatnią rzeczą jakiej oczekuję w tej sytuacji od przyjaciółki to worek rad, ważniejsze jest wtedy słuchanie i akceptacja dla moich emocji. Później gdy już jest zrobiony względu porządek z emocjami przychodzi czas na dzielenie się spostrzeżeniami, wyciąganie wniosków i działanie, ale i tak nic nie zastąpi nauki na własnych doświadczeniach.

 

Kwestia "dopiec koleżance"- we wczesnej podstawówce miałam grupę dziewczyn, z którymi spędzałyśmy razem czas, kłóciłyśmy się, obrażałyśmy, obgadywałyśmy, żeby zaraz znowu wrócić do zwykłego koleżeństwa. Wynika to jedynie z niedojrzałości, nie jest cechą ogółu.

 

Jeśli chodzi o wyciągnie wniosków, na neutralnie emocjonalnym polu (np.analizy tekstu) nie leży to poza zasięgiem naszych możliwości.

 

To przegadywanie, przeżywanie emocji jest czymś naturalnym i niezbędnym aby dobrze funkcjonować. Ile razy rozmawiałam z kolegami, którzy przeżyli zawód miłosny, mówili o swoich uczuciach w kontekście eskalowania emocji, nie przeżywania, to jest istotna różnica lub w ogóle pomijali ten obszar. Może stąd biorą się te wleczące przez całe życie traumy związane z przeżywaniem silnych emocji u mężczyzn, nie wiem.

Biorąc pod uwagę, że środkiem do rozwiazania problemu jest wymiana doświadczeń i perspektyw, jedyną sensowną rzeczą jaką mogę poradzić dziewczynom w tym temacie, to otaczanie się mądrymi, empatycznymi kobietami, które podzielą się z nami własnym punktem widzenia.

 

Edytowane przez Helena K.
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje bardzo wszystkim za udział w tej dyskusji.

Rady miały być dla pań ale koniec końców to ja na tym bardziej skorzystałem. Wierzcie lub nie ale swoją lekcję przerobiłem w tym temacie, zdecydowanie koniec Pana Mr Nice guy @SzatanKrieger 

W szczególności podziękowania dla

 @Tomko (zawsze mi to wypominałeś, dziękuje)

 @Helena K. (Za merytoryczną dyskusję, teraz rozumiem skąd u Ciebie taka postawa jakby wyzerowanych emocji i pełnego pragmatyzmu - przynajmniej tak Cię odbieram)

 @Rnext (Za ten ostatni post tutaj)

@Bruxa (Cele spostrzeżenia)

@JoeBlue (miałeś rację, nic nie rozumiałem) 

@Imiennik (Masz rację, niczego nie zmienię, natomiast zawsze ja mogę się zmienić :) ) 

@Messer (Za cyniczne rady ale jakże celne) 

@RENGERS (Za pomoc w kształtowaniu mojego mentalu na kobiety, dziękuje)

@tamelodia (Masz rację, "miłość" rządzi się swoimi prawami. Powinienem był to wcześniej przyjąć do wiadomości)

@lxdead ("człowiek to coś więcej niż zwierze, a fakt, że się nim rodzi, nie oznacza, że nim jest" ) - niektórzy mają po prostu więcej ze zwierza :) 

@rycerz76 (Może i powinienem wpaść na tą ścianę ale cóż wszyscy uczymy się na błędach)

@Kim Un Jest? (Masz rację emocje i moda, mam nadzieję, że będzie to bardzo wartościowa lektura dla tych czytających po nas)

@Król Jarosław I (Miałeś rację w swoich przewidywaniach)

@Wypas (Niech robią sobie te testy, czeka ich wall, wino i rozbite marzenia. Żaden szanujący się facet nie będzie chodził z tarczą pancerną by odbijać z karabinku shit testy. Niech kobiety lepiej się pilnują bo jak mężczyźni nauczą się shit testować to dopiero będzie zonk) (No jeśli piszesz, że warto sprawdzić, w jaki sposób człowiek zachowa się w sytuacji ekstremalnego zmęczenia, to chyba piszemy o podobnych rzeczach)

Nawet Superman ma swój kryponit, niech szukają w nieskończoność, whatever nie nasza sprawa.

@deomi (Dziękuj za udział w dyskusji)

@Quo Vadis? ("Zobaczcie, że panie same są świadome co wybierać i radzą sobie z tym dużo lepiej niż my, bo to kobiety decydują z kim się wiążą.") Z tego co ja zaobserwowałem to widzę wraki kobiet więc ich wybory i ich kobieca intuicja trochę lipnie zadziałała)

Dziękuje jednak Quo za pouczające słowa i również te miłe.

 

 

16 godzin temu, Ksanti napisał:

W zasadzie cokolwiek co nie jest pozytywnym wyrażaniem się na temat kobiet i pieskowaniem w dzisiejszych czasach zostanie odebrane jako uraz. Ci co siedzą cicho a posiadają różne przemyślenia mają spokój a ci co dyskutują im sie obrywa.

Wiesz ale przynajmniej się uczymy, i ewoluujemy. Jesteśmy gotowi na krytykę to bardzo ważne. To bardzo łatwe komuś dać łatkę i "niech się tłumaczy cep". 

16 godzin temu, Ksanti napisał:

Dosłownie dostają ataku furii kiedy spotkają się z krytyką i dezaprobatą.

Słyszałeś by kiedyś krytykowano księżniczkę?

Jak taki wasal jak Ty czy Ja może cokolwiek złego powiedzieć :) 

16 godzin temu, Ksanti napisał:

Może to od tej atencji tak w dupach się przewraca

Wyobraź sobie, że każda laska włazi Ci w tyłek. Zbyt duże mniemanie mają o sobie i tyle. Gdyby nie ich fizczyność pies z kulawą nogą by się nimi nie zainteresował.

16 godzin temu, Ksanti napisał:

Mnie natomiast zadziwia jak żadna z was nie skrytykowała skrajnych i podłych zachowań wobec mężczyzn. To jest okej taka natura trzeba to wziąć na klatę no i cześć

Ponieważ kobiety nienawidzą słabości we facetach i dla nich to normalne nas ukarać za to, że odsłoniłeś się, pokazałeś jakieś uczucia. My możemy karać je i w sumie tak robimy gdy nie są kobiece i stosują zagrywki męskie. Po prostu się nimi nie interesujemy.

 

Dziękuje za udział w dyskusji życzę wszystkim wesołych świąt. 

 

Żegnam.

Edytowane przez SzatanKrieger
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.