Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, SzatanKrieger napisał:

Dziękuje bardzo wszystkim za udział w tej dyskusji.

Rady miały być dla pań ale koniec końców to ja na tym bardziej skorzystałem. Wierzcie lub nie ale swoją lekcję przerobiłem w tym temacie, zdecydowanie koniec Pana Mr Nice guy @SzatanKrieger 

W szczególności podziękowania dla

 @Tomko (zawsze mi to wypominałeś, dziękuje)

 @Helena K. (Za merytoryczną dyskusję, teraz rozumiem skąd u Ciebie taka postawa jakby wyzerowanych emocji i pełnego pragmatyzmu - przynajmniej tak Cię odbieram)

 @Rnext (Za ten ostatni post tutaj)

@Bruxa (Cele spostrzeżenia)

@JoeBlue (miałeś rację, nic nie rozumiałem) 

@Imiennik (Masz rację, niczego nie zmienię, natomiast zawsze ja mogę się zmienić :) ) 

@Messer (Za cyniczne rady ale jakże celne) 

@RENGERS (Za pomoc w kształtowaniu mojego mentalu na kobiety, dziękuje)

@tamelodia (Masz rację, "miłość" rządzi się swoimi prawami. Powinienem był to wcześniej przyjąć do wiadomości)

@lxdead ("człowiek to coś więcej niż zwierze, a fakt, że się nim rodzi, nie oznacza, że nim jest" ) - niektórzy mają po prostu więcej ze zwierza :) 

@rycerz76 (Może i powinienem wpaść na tą ścianę ale cóż wszyscy uczymy się na błędach)

@Kim Un Jest? (Masz rację emocje i moda, mam nadzieję, że będzie to bardzo wartościowa lektura dla tych czytających po nas)

@Król Jarosław I (Miałeś rację w swoich przewidywaniach)

@Wypas (Niech robią sobie te testy, czeka ich wall, wino i rozbite marzenia. Żaden szanujący się facet nie będzie chodził z tarczą pancerną by odbijać z karabinku shit testy. Niech kobiety lepiej się pilnują bo jak mężczyźni nauczą się shit testować to dopiero będzie zonk) (No jeśli piszesz, że warto sprawdzić, w jaki sposób człowiek zachowa się w sytuacji ekstremalnego zmęczenia, to chyba piszemy o podobnych rzeczach)

Nawet Superman ma swój kryponit, niech szukają w nieskończoność, whatever nie nasza sprawa.

@deomi (Dziękuj za udział w dyskusji)

@Quo Vadis? ("Zobaczcie, że panie same są świadome co wybierać i radzą sobie z tym dużo lepiej niż my, bo to kobiety decydują z kim się wiążą.") Z tego co ja zaobserwowałem to widzę wraki kobiet więc ich wybory i ich kobieca intuicja trochę lipnie zadziałała)

Dziękuje jednak Quo za pouczające słowa i również te miłe.

 

 

Wiesz ale przynajmniej się uczymy, i ewoluujemy. Jesteśmy gotowi na krytykę to bardzo ważne. To bardzo łatwe komuś dać łatkę i "niech się tłumaczy cep". 

Słyszałeś by kiedyś krytykowano księżniczkę?

Jak taki wasal jak Ty czy Ja może cokolwiek złego powiedzieć :) 

Wyobraź sobie, że każda laska włazi Ci w tyłek. Zbyt duże mniemanie mają o sobie i tyle. Gdyby nie ich fizczyność pies z kulawą nogą by się nimi nie zainteresował.

Ponieważ kobiety nienawidzą słabości we facetach i dla nich to normalne nas ukarać za to, że odsłoniłeś się, pokazałeś jakieś uczucia. My możemy karać je i w sumie tak robimy gdy nie są kobiece i stosują zagrywki męskie. Po prostu się nimi nie interesujemy.

 

Dziękuje za udział w dyskusji życzę wszystkim wesołych świąt. 

 

Żegnam.

Proszę i również dziękuję.

 

Wszystkiego dobrego i z Panem dobrym Bogiem !

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@SzatanKrieger Życie uczy, że poruszanie jakiegokolwiek tematu, który pośrednio lub bezpośrednio podważa choćby minimalnie zajebistość kobiet nie ma sensu.

 

Dlatego często omijają je wartościowe dyskusje ( choćby polityka, historia, duchowość, programowanie społeczne) i to one na tym tracą a nie my.

Jak wolą być tępe ale klepane po plecach to ich wybór.

 

Poziom dyskusji jak i podejmowane tematy są czesto o wiele przyziemniejsze i omawiane bardziej powierzchownie kiedy w towarzystwie sa kobiety nie wiem czy zauważyliście mam na myśli również życie nie tylko forum a o bardzo wielu rzeczach nie mówi sie wcale.

 

W towarzystwie kobiet trzeba dużo udawać aby zachować [tzn.żeby one nie zaczeły psuć] pozytywną atmosferę całej grupy jest to zwyczajnie męczące.

 

ps. Tytuł twojego tematu sugeruje, ze to one powinny szukać... A nie je szejk naftowy... OSZALALEŚ?!

Edytowane przez Król Jarosław I
  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Król Jarosław I - Tak, też to zauważyłem. Gdy rozmawiamy powierzchownie, wlatują żarciki itd to laski czują się świetnie. Gdy jednak zaczynamy rozmawiać w towarzystwie "głębiej" to one siedzą dosłownie jak tłuki i nie mają pojęcia co mówić. Sprawiają wrażenie osób, które nawet nie rozumieją o czym gadamy. Oczywiście nie wszystkie, poznałem kobiety z którymi fajnie się rozmawiało, ale zdecydowanie jest to mniej niż więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

taki ciekawy wątek a już się skończył :(

 

Dla mnie rady aby znaleźć wysokiej jakości faceta są proste. Każda babcia wam je powie. 

1. szanuj się i nie bzykaj się z nikim innym niż z mężem (mówię całkowicie poważnie);

2. pielęgnuj w sobie dobre kobiece cechy (dobroć, łagodność, kobiecość)

3. dbaj o rozwój intelektualny (dobra literatura, dobra kinematografia, czytanie dobrych gazet);

4. uprawiaj sport który wpływa pozytywnie na sylwetkę;

5. nie skupiaj się przesadnie na wyglądzie ( przyklejane rzęsy, zrobione usta, mocny makijaż - te rzeczy przyciągają mało fajnych facetów). 

 

A potem wybieraj ciekawego porządnego gościa. Najczęściej odpowiednim będzie odpowiednio starszy - dla 20 latki 27 latek, dla 24 latki 33 latek, dla 28 latki - 40 latek itd. Przy takiej różnicy zawsze będzie sprzyjać Ci biologia. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 20.12.2019 o 22:05, JoeBlue napisał:

Kobiety nie czytają takich tekstów, one wczuwają się jedynie w motylki w swoim brzuchu.

Takiś pewny? A co jeśli powiem, że przeczytałam i nawet zrozumiałam co @SzatanKrieger miał do przekazania? 

W dniu 20.12.2019 o 22:05, JoeBlue napisał:

Tyle wysiłku z twojej strony i wszystko na .darmo.

Eh lubię te forumową arogancję i wszechwiedzę. :) Czemu w was ludzie tyle goryczy i jadu, co? 

Dalej potwierdzacie, że popadacie tu w straszne skrajności. ;) 

Skąd wiesz, że to na marne? Wróżka Maciej jesteś? Siedzisz w głowie każdej z sióstr tutaj? ;) @Lalka nie raz wspominała, że forum jej dużo pomogło w zrozumieniu spraw damsko-męskich. Bardzo zmieniła nastawienie. 

Mnie też forum pomogło w wielu kwestiach. 

Wierzę, że prawie każda kobietka, która się tu zalogowała, wyniosła z tego forum coś cennego i wniosła to w swoje życie.

 

 

A ja właśnie odkopię ten temat, bo uważam, że jest wartościowy. Wcześniej mi umknął.

Jednak nie wiem czy jest jakiś złoty środek na to, by kobiety na niższym poziomie świadomości zrozumiały przesłanie jakie skrywa te forum...

Może potrzeba czasu?

Do tematu bardziej odniosę się później...

Filmiki jednak bardzo przydatne! Dzięki @SzatanKrieger !

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 24.12.2019 o 16:11, Król Jarosław I napisał:

Poziom dyskusji jak i podejmowane tematy są czesto o wiele przyziemniejsze i omawiane bardziej powierzchownie kiedy w towarzystwie sa kobiety nie wiem czy zauważyliście mam na myśli również życie nie tylko forum a o bardzo wielu rzeczach nie mówi sie wcale.

Spóźniony, ale wtrącę swoje 3 grosze i potwierdzę, że mam dokładnie takie same obserwacje. Ale dodam łyżkę dziegciu do tej miodnej obserwacji - zazwyczaj to właśnie te kobiety, które w takich razach doświadczają największej przemiany (czyli do heheszków i pierdół pierwsze, do poważnej gadki ostatnie) cieszą się największym powodzeniem i adoracją samców. I to mnie trochę przeraża, bo ja nie umiem z pożądaniem spojrzeć na takiego tłuka. Może mam jakąś dysfunkcję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Hippie Może nie tyle co zmieniłam nastawienie ale uwierzyłam w siebie. 

Zawsze byłam mądrą dziewczynką tylko trochę zagubioną i osamotnioną w całym tym cyrku. 

Ja szybko musiałam przejrzeć na oczy i się określić, nie opisywałam nigdy swojej historii bo jest zbyt drastyczna. 

Ale ja jak znalazłam forum poczułam ulgę, szczęście, zrozumienie, że to o co walczyłam w sądzie jako nastolatka okazało się prawdą. 

To było najważniejsze u mnie, bo same relacje damsko- męskie dla mnie nigdy nie były na tyle poważne by próbować zrozumieć siebie specjalnie pod te relacje, albo by coś zrozumieć by coś ugrać. 

Dla mnie zawsze ja sama byłam najważniejsza i moje młodsze rodzeństwo, o które walczyłam z całym światem chyba. 

 

Teraz gdy mam swoją rodzinę po tych wszystkich wojnach to 

@SzatanKrieger Przyznam się szczerze, że nie czytałam tematu ale może po południu zajrzę, po prostu tytuł: jak znaleźć- mnie nie zachęcił bo ja nie szukam. :D 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba być troszeczkę butną, żeby odpowiednio czerpać z tego forum. To forum pozwoliło mi szczerze zrozumieć, jak nieuczciwie są traktowani mężczyźni w sądach po rozwodach. Jak bestialska i nieprzejednana jest ta machina sądownictwa rodzinnego wobec mężczyzn. Widzę też jak mężczyźni są głęboko wrażliwi, szczerzy i prawi (w większości przypadków). Zawsze jak widzę małego chłopca bawiącego się z zaangażowaniem resorakiem, to myślę, że to taka "prawda w krótkich spodenkach". Widzę, jak kobiety (przynajmniej tu zgromadzone) chcą wiedzieć, co mogą zrobić bardziej, żeby zadbać o związek i cieszy to moje blond serduszko, bo widzę nadzieję dla tego społeczeństwa. Może to brzmi patetycznie i zbyt posągowo, wiem, że to jest koronkowa praca, ale przejmuje mnie ta wzajemna walka tych dwóch płci. Ta licytacja, kto jet bardziej zmęczony po pracy, kto zaangażuje się mniej... smutne to bardzo.

 

Oczywiście, że trafi się taki jak pan autor od właśnie założonego wątku "Pani trafia w ścianę" i żywi się tym, jak to kobieta sobie życie schrzaniła i dojmująco czerpie satysfakcję z tego, że kolejna kobieta na świecie będzie samotna i nieszczęśliwa (wiem, że na własne życzenie... ale jak wymienia te kolejne potkniecia tej kobiety, z takim upiornym samozadowoleniem, to jest to psychopatyczne). I dziwi się, dlaczego my, kobiety wzajemnie się nie ostrzegamy przed ścianą.

 

Kurde faja, ja zawsze mówię (i będę mówić swojej córce), czas na podróże i realizacje itd. będziesz miała po 35 roku życia. Teraz znajdź sobie fajnego męża, odchowaj dzieci. Może to kołtuńskie i wsteczniackie, ale tak właśnie gadam... bo tak to widzę.... Ale weź powiedz to głośno publicznie: to jazgot ze strony i kobiet i mężczyzn.

Na pytanie na tym forum "o sens życia", jak padła odpowiedź - dzieci. To wszyscy podskoczyli jak poparzeni - a gdzie ambicje, pasje, sensualność. Ile było gadki o wtłoczeniu w system przez babcie i matki. Oczywiście, nie twierdzę, że dzieci powinny być jedynym sensem, ale nie reaguje się takimi spazmami, jak ktoś pisze, że sensem jest literatura, czy podróże. A dzieci...a fuj.

 

Ja mam poczucie własnej wartości, noszę głowę wysoko, wiem, jak uszczęśliwić siebie i wiem, też że jestem z siebie bardzo dużo dać, żeby uszczęśliwić bliskich. Gdyby nie moja buta, to czasami czytają to forum, mogłabym zwątpić w ludzkość, ale nagle jakiś pan wrzuca tak mądry, rozsądny post, że wracam do tego forum :) z nadzieją, że będzie takich więcej. Amen.

 

P.S. Post nie na temat. A co do znalezienia pana wysokiej jakości - zacznij doceniać, dobrych mężczyzn. A a jak to zrobić - miej wzór dobrego ojca (szanującego matkę) z domu. A jak to mieć? Żyj w społeczeństwie, gdzie mężczyźni szanują kobiety. A jak do tego dojść? Kobiety zacznijcie być dobre dla mężczyzn itd....

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O nie widziałam tego tematu wcześniej.

Moim zdaniem trzeba pogodzić wszytko. Studia, prace i poznawanie partnera. Trzeba wybrzydzać ale też mieć w czym wybrzydzać. Im więcej randek, nowo poznanych mężczyzn tym wieksza szansa że pozna sie tego właściwego. Jeśli kobieta nie wychodzi z domu to wiadomo ze jej szanse maleją. Najlepiej korzystac z portalu randkowego plus realnie się udzielać - kurs językowe, tańca, koła zainteresowań. No i najważniejsze. Nie można słuchać osób trzecich typu mama, ciocia, koleżanka które często mówią "tyle wybierasz że w końcu zostaniesz starą panna". Po takim tekście często kobieta bierze faceta który jej nie do konca odpowiada niszcząc zycie sobie i jemu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja uważam, że my kobiety musimy przede wszystkim:

  • Pokonać własne kompleksy, pozbyć się ich i nie kierować się nimi w ogóle. Ani w relacjach damsko-męskich ani w pracy, w życiu codziennym - nigdzie! 
  • Zaakceptować siebie, uwierzyć we własne siły. 
  • Nie słuchać rad koleżanek - słuchać siebie i partnera jak się ma. ;) Jeśli ma się z nim jakieś problemy - rozwiązywać to bezpośrednio z nim podczas spokojnej rozmowy a nie chodzić na obrabianie jego dupy do najlepszej psiapsi i słuchać co ona radzi. Nie powiem, my kobiety, potrzebujemy damskiego towarzystwa i ujścia emocji, by facetów, którzy ich nie ogarniają - nie zamęczać. Ale informacje od innych kobiet też trzeba przyswajać ostrożnie i z dystansem. 
  • Być naturalną, nie tandetną - na siłę ingerowanie w swój wygląd odstrasza ułożonych facetów. Mieć swój styl a nie sugerować się koleżankami, modą etc. Kobieto! Chcesz być zauważona? Nie bądź klonem jak inne. ;) 
  • Uporządkować własne emocje. Umieć nad nimi panować w każdej sytuacji. Zrozumieć ich naturę. 
  • Zapanować nad gadzim móżdżkiem. Szczególnie będąc w związku z facetem. Nie zawracać dupy non stop facetowi, umieć się też sobą zająć - to tez pomaga w uporządkowaniu myśli. 
  • Mieć pasje i zainteresowania ( nie tylko ploteczki i spotkania towarzyskie. ;) )

 

Podpinam to do rad @odoaker, bo wszystkie które napisał - są trafione i warte wzięcia pod uwagę. ;) 

@Amperka Dziękuję za niesamowicie mądry i szczery post. :) 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 hours ago, Hippie said:

1. Takiś pewny? A co jeśli powiem, że przeczytałam i nawet zrozumiałam co @SzatanKrieger miał do przekazania? 

 

2. Eh lubię te forumową arogancję i wszechwiedzę. :) Czemu w was ludzie tyle goryczy i jadu, co? 

 

3. Skąd wiesz, że to na marne? Wróżka Maciej jesteś? Siedzisz w głowie każdej z sióstr tutaj?

1. Ja go uważam za rycerza na białym koniu a to określa całą resztę.

Musi się jeszcze trochę nauczyć choć intencje ma dobre a to szanuję.

(Bez obrazy SK.

Mnie też uważają za kogoś jakiegoś (co widać wyżej) i będę musiał to przeżyć.)

 

2. Arogancja i wszechwiedza to nie to samo co gorycz i jad, pozwolę sobie zauważyć.

Całe życie aż do ostatnich lat brakowało mi arogancji, więc teraz nie pozwolę jej sobie odebrać.

Podobne do powyższego teksty nazywa się "shaming language", język który ma spowodować, że mężczyzna będzie przepraszał za swoje poglądy i żałował, że poszedł za swoimi instynktami i w ogóle czuł się gorszy.

Wystarczy wrzucic w google "shaming language" i wypłyną tony tego typu tekstów.

 

3. Odpowiedziała ci Amperka, znaczy się samica, więc raczej pisała szczerze, zgodzisz się?

Przypomnę:

"To forum pozwoliło mi szczerze zrozumieć, jak nieuczciwie są traktowani mężczyźni w sądach po rozwodach.

Jak bestialska i nieprzejednana jest ta machina sądownictwa rodzinnego wobec mężczyzn."

Czyli to żadna arogancja.

To samoobrona w grze, która nie jest fair jeśli chodzi o mężczyzn.

 

Edytowane przez JoeBlue
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spoko @JoeBlue masz w zupełności rację, nie obrażam się, dobrze że to napisałeś.

Po prostu, powinienem ten czas wykorzystać na poprawę siebie a nie pomoc obcym kobietom, umówić się z jakaąś czy coś, a nie za free tłumaczyć rady uwodziciela. 

 

Edytowane przez SzatanKrieger
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
W dniu 21.12.2019 o 09:54, Natii napisał:

Dlatego myślę, że czasem dobrym rozwiązaniem dla samotnych 30 plus kobiet jest szukać sporo starszych od siebie facetów bo dla takich i tak będzie się młodą kobietą i  często bardziej będę potrafili docenić urodę takiej 30-latki niż ich rówieśnik.

Tak, tak... w dalszym ciągu niezaspokojony apetyt na atencję i podziw ze strony mężczyzny. Czy kobieta ma 20, 30 czy 50 lat zawsze zachowuje się w ten sam sposób. 

Żadnej próby pogodzenia się z upływającym czasem, próby zmiany swojego spojrzenia, charakteru, jakiejkolwiek pracy nad sobą. Po co? Przecież jestem taka piękna i cudowna, bez kiwnięcia małym palcem w bucie. Dżizaz!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
W dniu 19.01.2020 o 18:42, Beno napisał:

Tak, tak... w dalszym ciągu niezaspokojony apetyt na atencję i podziw ze strony mężczyzny. Czy kobieta ma 20, 30 czy 50 lat zawsze zachowuje się w ten sam sposób. 

Żadnej próby pogodzenia się z upływającym czasem, próby zmiany swojego spojrzenia, charakteru, jakiejkolwiek pracy nad sobą. Po co? Przecież jestem taka piękna i cudowna, bez kiwnięcia małym palcem w bucie. Dżizaz!!!

Mylisz atencję która ma pejoratywne znaczenie, z potrzebą czucia sie piękną, kobietą w oczach swojego mężczyzny... A on przy ten okazji staje się w oczach kobiety bardziej męski niż jej rówieśnik. Czy jest w tym coś złego? Moim zdaniem to całkiem to normalne, ale masz prawo co do swojej opinii. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I to jest ok.

Z tym, że normalnie kobieta stara się żeby naprawdę być piękną.

W małżeństwie jest ta różnica, że najczęściej się nie stara, bo nie musi.

I pojąć nie mogę czemu dziwi się, że facet ją zostawił a wziął ładniejszą.

Widziałem kobietę, która uprawiała jogging z wózkiem, w nim oczywiście było dziecko.

Ta się starała wrócić do formy po porodzie i takie podejście pochwalam.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.