Skocz do zawartości

Kobiety oczami kobiet.


Helena K.

Rekomendowane odpowiedzi

Kobiecość to stan umysłu, który wyraża się pośrednio przez zewnętrzne subtelne cechy, które może trudno konkretnie sprowadzić do zdefiniowania, ale z pewnością można zidentyfikować, intuicyjnie "czując". 

Czasem łapie się na tym, że niektóre kobiety mocno absorbują moją uwagę ze względu na aure kobiecości jaką roztaczają wokół siebie (zazwyczaj są to drobne gesty). Są one dla mnie swego rodzaju inspiracją.

Jedną z takich kobiet jest Anna Maria Jopek, dla mnie destylat kobiecości. (Kadr na muzyków najchętniej bym wycięła ?)

 

A jak to u Was wygląda? Jakie kobiety są dla Was ucieleśnieniem kobiecości?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem widziana oczami kobiet tak:

  Dnia 15.12.2019 o 01:34, Gość gosc napisał:

skończ kre.tynie udawac kobietę. z daleka śmierdzisz incelstwem.  :D

 

To komentarz do mojej treści, nawet uznałam to za komplement :P

 

Sama chyba przestałam patrzeć na kobiety przez pryzmat "kobiecości", ponieważ od zawsze mam ogromny problem z jej zdefiniowaniem :) Nie bywam nawet subtelna. Zazdroszczę niektórym kobietom ich "wdzięku", jednak na dłuższą metę nie wyobrażam sobie nawet, żebym potrafiła tak "zwiewnie żyć" :)

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, szamanka napisał:

skończ kre.tynie udawac kobietę. z daleka śmierdzisz incelstwem:D

Płaczę ?

 

27 minut temu, szamanka napisał:

Zazdroszczę niektórym kobietom ich "wdzięku", jednak na dłuższą metę nie wyobrażam sobie nawet, żebym potrafiła tak "zwiewnie żyć" :)

Ale przecież ta efemeryczność gdzieś się tam czai w nas. Tak mi się wydaję.

Potrzebowałam przejść okres buntu, żeby się z tym czuć dobrze. 

Lubię tak sobie omdlewać czasem albo się tak wić na stołku jak A.M.J.??

Edytowane przez Helena K.
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Helena K. napisał:

gdzieś się tam czai w nas

Szukam tego "gdzieś", nadal zabawa, jak w ciuciubabkę :P

 

5 minut temu, Helena K. napisał:

Lubię tak sobie omdlewać czasem

Zdarzyło mi się "omdleć" parę razy, gleba się jakby nie rozstąpiła - bolało :D

5 minut temu, Helena K. napisał:

przejść okres buntu

Nie wiem czy u mnie już to nastąpiło :D

 

To pewnie jakiś rodzaj lęku przed "małością/kruchością", którą tak rzadko jest przed kim okazać. Tracę ja i pewnie niektórzy napotkani :)

 

 

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Maarcin_05 napisał:

Tak, tak.. a prawda jest taka, że większość kobiet jest trochę bi 

Zupełnie nie czuję pociągu do kobiet, kurczę, to całkowicie poza moim zasięgiem, nawet nie umiem sobie tego wyobrazić. Niemniej jednak wyczuwam tę kobiecość. 

Nie umiałabym jej zrealizować przy dziewczynie, jedynie przy odpowiednim mężczyźnie jest to możliwe.

Edytowane przez Helena K.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Maarcin_05 napisał:

a prawda jest taka, że większość kobiet jest trochę bi

To nie tak. W książce "Mózg Kobiety" pani Brizendine opisała, że kobiety mają już w mózgu wykształcone skłonności do odczuwania przyjemności z przebywaniem z innymi kobietami, to dlatego tak ochoczo i namiętnie okazują sobie sympatie rozmawiając między sobą, z drobnymi wyjątkami to się czasami nie udaje.

 

 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, LiderMen napisał:

to dlatego tak ochoczo i namiętnie okazują sobie sympatie rozmawiając między sobą

Ja chyba źle działam na kobiety :D Nic z w/w nie dostrzegłam, zazwyczaj trzeba uważać, żeby nie zostać "piratką" a raczej całkowitym ślepcem z oczami na widelcu, jako trofeum :P

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Maarcin_05 napisał:

Tak, tak.. a prawda jest taka, że większość kobiet jest trochę bi i takie oto wyjaśnienie dlaczego czasem tak zerkacie i nakrecacie się wyglądem innych samic.

Niedawno poszedł taki niby-kontrowersyjny temat od jednego z użytkowników forum o ideale piękna, który mogą osiągnąć (ponoć) tylko mężczyźni. Temat ten nie tylko nie był dowodem na możliwe cechy homoseksualne, ale wręcz przeciwnie - był dowodem na tożsamość płciową użytkownika.

Helena tak właściwie tym tematem uzupełnia tamten temat, iż obie płcie jarają się cechami swojej płci. Mężczyznom imponują inni umięśnieni mężczyźni, kobietom imponują cechy kobiece. Czasem obserwuję jak kobiety od siebie nawzajem te maniery kobiece zapożyczają w mniej lub bardziej udany sposób.

O tym temacie mowa:

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 26.12.2019 o 23:26, armin napisał:

Helena tak właściwie tym tematem uzupełnia tamten temat, iż obie płcie jarają się cechami swojej płci. Mężczyznom imponują inni umięśnieni mężczyźni, kobietom imponują cechy kobiece. 

Przeczytałam wątek, cieszę się, bo myślałam, że może coś ze mną nie tak ?.

Edytowane przez Helena K.
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Helena K. napisał:

Przeczytałam wątek, cieszę się, bo myślałam, że może coś ze mną nie tak ?. 

Z perspektywy heteroseksualnego samca mogę nawet Ci powiedzieć, że samców w pewien sposób też ekscytują takie naśladowcze zachowania, tak jak napisałem wyżej obserwuję je z zaciekawieniem, ale jak wyłączam analityczne myślenie to... po prostu działa. Nazywa się to sex appeal'em, zresztą. Może znawcy tematu przypisaliby to do jakichś cech atawistycznych i opatrzyli odpowiednią teorią nawet, niemniej nie ma się czego obawiać ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 12/26/2019 at 8:16 PM, Helena K. said:

A jak to u Was wygląda? Jakie kobiety są dla Was ucieleśnieniem kobiecości?

Kiedy są uległę swojemu mężczyznie. Kiedy NIE chodzą z koleżanką za rękę i NIE patrzą na sibie dziwnie...Kiedy NIE mają obrzydliwych tatuaży na swoim delikatnym ciele oraz zrobionych rąk ala-szpony harpi.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiadając na pytanie.

W dniu 26.12.2019 o 20:16, Helena K. napisał:

A jak to u Was wygląda? Jakie kobiety są dla Was ucieleśnieniem kobiecości?

Kobiece! Posiadające i pokazujące pozytywne cechy kobiecości. Takie ja:

  • uległość, kooperatywność (asertywność jest ok)
  • opiekuńczość
  • wrażliwość itd.

Ważne też, aby z wyglądu wyglądały kobieco. Co nie oznacza skąpych strojów, czy ciężkiego makijażu.

Tzn. Ubrania, uwydatniające sylwetkę(szczególnie sukienki). Drobny makijaż, podkreślający atuty twarzy.

 

Czyli przeciwieństwo typowo męskich (destruktywnych) zachowań, czy stylu.

Agresywności, przeklinania, używek(ciężkie picie, palenie), tatuaży, rozwiązłości ...

 

Przykład z showbiznesu? Trudna sprawa.

Niech będziesz Sylwia Grzeszczak.

Skromna osoba, mężatka. Niekręcąca wokół siebie afer(z tego co mnie wiadomo).

Pamiętam jej występ w "Idol'u".

 

Edytowane przez Dakota
showbiznes
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciężko tak określić jednoznacznie kobiecość. Wszystko zależy na jakie cechy kobiecości zwraca się uwagę i kładzie się większy nacisk. 

Kobiecym atrybutem jest z pewnością delikatność, subtelność zmysłowość ale też opiekuńczość wrażliwość, 

Ostatnio odświeżałam sobie Wiedźmina ( polski serial) i przykładem takiej zmysłowej kobiety jest Yennefer ( Grażyna Wolszczak). Jej głos jest niesamowicie kobiecy i aura jaką w filmie emanuje... bajka. 

Wzorem takiej delikatnej kobiecości i nieco innego wydania zmysłowości będzie taka Katie Melua. Emanuje od niej niesamowite ciepło, co można m.in wyczuć tutaj:

 

Nenneke w Wiedźminie ( Anna Dymna) natomiast emanuje nieco inną aurą, bardziej jako taka typowa opiekuńcza matka, uzdrowicielka, zorganizowana, współczująca, tworząca ognisko domowe ale przy tym harda i stanowcza.(Przykład w tym odcinku: https://www.cda.pl/video/3712126a5)

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.