Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich !

 

Tak jak planowałem wszedłem niedawno ( około tydzień temu) w relację damsko- męską natury romantycznej.

 

Stało się to w ten sposób że na drugiej już randce, po seksie leżymy sobie przytuleni i Pani wyskakuje z propozycją związku ze mną.

 

Cóż, zgodziłem się bo chciałem spróbować od dłuższego czasu jak to jest.

 

Pani zaproponowała układ który przebiliśmy dłonią  ( jak przy zakładzie o coś ), w ramach układu oczywiście były wymieniane rzeczy typu. wierność, wzajemne staranie się o siebie itd. itp.

 

Laska ostro nastawiona na związek.

 

Po zatwierdzeniu naszego " paktu" zaczęliśmy być parą, chodzić za rękę, przytulać się w miejscach publicznych itd.

 

Nie odczuwam z nią żadnego haju hormonalnego.

 

Pani jest fajna.

 

Pisze do mnie zazwyczaj pierwsza, na randkach się nie wykosztuję - płaci za siebie.

 

Seks nie jest mega petardą, jednak jest zajebiście uległa i robi to o co ją proszę - ma takie ciało 17 letniej nastolatki ( małe piersi, ciaśniutka brzoskwinka), dziewczę jednak ma 20 +

 

Ogólnie czuję się z nią przyjemnie, jednak nie ma jakiegoś wielkiego "łał " 

 

Jest po prostu fajnie. 

 

 

Zaprosiła mnie do klubu na sylwestra, pragnie również żebym poznał jej matkę, znajomych.

 

Póki co mam wrażenie że pierwszy mój w życiu związek z babą więcej mi daje aniżeli odbiera - Pani bardzo mnie polubiła, mega się stara, robi herbatkę, robi loda mimo że nie lubi itd.

 

Po jakim około czasie spodziewać się pierwszych jazd emocjonalnych  i związkowego ' spierdolenia" ?

 

Pozdro i z góry dzięki chłopaki.

 

 

 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

   Jak jest dobra to maskować się będzie przez lata, do skutku. Musisz się zastanowić czego ona od Ciebie chce.

Nie twierdzę że to nie big love z jej strony, ale zawsze jest ale.

 

   Mam kumpla który kilkanaście lat temu przytulił Białorusinkę. Też było zajebiście, wzięli ślub, urodziło się dziecko.

Ona jak już dostała polski paszport i miała dzieciaka to odeszła od niego, wywalczyła spore alimenty i teraz jest

pełną gębą Europejką.

 

   To dobrze że 'motylki' Cię nie dopadły, po prostu obserwuj, bo czegoś ona chce na pewno, no chyba że jesteś Brad Pitt.?

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, RENGERS napisał:

Witam wszystkich !

 

Tak jak planowałem wszedłem niedawno ( około tydzień temu) w relację damsko- męską natury romantycznej.

 

Stało się to w ten sposób że na drugiej już randce, po seksie leżymy sobie przytuleni i Pani wyskakuje z propozycją związku ze mną.

 

Cóż, zgodziłem się bo chciałem spróbować od dłuższego czasu jak to jest.

 

 

 

Po jakim około czasie spodziewać się pierwszych jazd emocjonalnych  i związkowego ' spierdolenia" ?

 

Pozdro i z góry dzięki chłopaki.

 

 

 

 

 

 

 

 

3 miesiące

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i wporzo. Ja np lubię czuć mocniejsze emocje ale ja jestem stary ćpun ;) co kto lubi.

 

Nie nakręcaj się kiedy i jakie jazdy. Żyj z nią normalnie. Życie w paranoi i z ciągle podniesioną gardą to nie jest życie tylko jego namiastka.

 

Wszystko się kiedyś kończy, bez względu czy się będziesz przed tym bronił rękami i nogami, czy nie.

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, RENGERS napisał:

Pani zaproponowała układ który przebiliśmy dłonią  ( jak przy zakładzie o coś )

Traktowałbym to z wielkim przymrużeniem oka a nawet dwóch oczu. Takie układy to się przybijało z chłopakami z podstawówki na trzepaku w czasie wagarów. Kobiety przysięgi małżeńskie łamią bez skrupułów to co dopiero z jakimś przybijaniem dłoni.

 

 

Godzinę temu, RENGERS napisał:

Po jakim około czasie spodziewać się pierwszych jazd emocjonalnych  i związkowego ' spierdolenia" ?

Nie ma reguły co do czasu, natomiast uważam, że jak zaczniesz jej ulegać coraz częściej to coraz większe testy będą Cię czekać.

Trzymaj ramę - zmniejszysz dramę.

 

 

 

 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, RENGERS napisał:

Pani zaproponowała układ który przebiliśmy dłonią  ( jak przy zakładzie o coś ), w ramach układu oczywiście były wymieniane rzeczy typu. wierność, wzajemne staranie się o siebie itd. itp.

Pani wrzuciła Cię w swoją ramę :D

 

Mógłbyś wymienić z 10 punktów tej umowy?

 

Życzę Wam jak najlepiej, obserwuj panią z wielką rezerwą. Pół roku na spokojnie obserwuj.

Po pół roku - jeszcze raz pół roku.

2 godziny temu, RENGERS napisał:

robi loda mimo że nie lubi itd.

:D

A czemu nie lubi?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przybiliscie piatke i robicie interes, zwiazek dla kobiety ze wschodu to biznes, jak kazdy inny. 

 

Poki sie oplaca bedzie z Toba.

 

Tak kobiety ze wschodu sa fajne i mi odpowoadaja.

 

Tylko nie zapominaj, ze to czysty biznes.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Adolf napisał:

   To dobrze że 'motylki' Cię nie dopadły, po prostu obserwuj, bo czegoś ona chce na pewno, no chyba że jesteś Brad Pitt.?

Brad akurat po rozwodzie i dopierdolone alimentosy do poziomu nierealnego dla normalnego człowieka prawdopodobnie ? 

 

Nikt nie jest bezpieczny. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, x6eine napisał:

Ja obracałem raz Białorusinkę, po seksie chciała związku więc dałem jej okres próbny jednego tygodnia. 

Ta natomiast od razu się odpaliła z wymaganiami i prezentami to ją szybko kopnąłem w tyłek.

Dzięki stary, ciekawy pomysł na próbny związek z określonym czasem xd Jak nie będzie pasować to umowa ulega zakończeniu. 

 

Co do autora to korzystać i obserwować. Jak będą pierwsze zgrzyty to wtedy się można zastanawiać co dalej. 

Edytowane przez slavex
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Imbryk napisał:

Pani wrzuciła Cię w swoją ramę :D

 

Mógłbyś wymienić z 10 punktów tej umowy?

 

Życzę Wam jak najlepiej, obserwuj panią z wielką rezerwą. Pół roku na spokojnie obserwuj.

Po pół roku - jeszcze raz pół roku.

:D

A czemu nie lubi?

mówiła że raz jej smakuje a raz ją obrzydza :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, ntech napisał:

Zapytaj ja kim dla niej jest Feliks Dzierżyński , co się stało 17 września i z czego znany jest Katyń.

Miłego związku.

Wyobrażasz sobie wychowanie dzieci ?

Jako kogo ? Komsomołców ?

''
Niemki czyste, oczywiste, dobre są na żonę
Miałbyś zawsze wysprzątane mieszkanie z balkonem
Lecz jak czułbyś się w tym domu czystym, oczywistym
gdyby w kuchni ktoś przy dziecku mówił po niemiecku
''
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehehehehe.

 

Czego ona może chcieć będąc rosjanką. Stawiam na polski paszport.  Będzie Cię urabiała miesiącami i w końcu wspomni o bobasku i/albo ślubie. Kto wie może bobaska zrobi jej kto inny a Ciebie poinformuje o tej wspaniałej nowinie, że zostaniesz "ojcem" i wiesz, koniecznie ślub, bo jak nie to jej bracia przyjadą z Moskwy i oskurują cię w pobliskim lesie. Kto wie czy za wschodnią granicą nie zostawiła męża i trójki dzieci?

 

To nie żarty.  Znajomy opowiadał, że przytulił ukrainkę na wycieczkę zagraniczną i kiedy ją pukał to rozmawiała ze swoim chłopakiem, że nie może teraz do niego dojechać.

 

Dla mnie osobiście kobiety ze wschodu nie są warte zachodu, ze względu na dość jasne motywacje. Darowałbym sobie.

 

 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, tak ogólnie, to poznałem trzy Rosjanki, tak przypadkiem. Jedną na rowerze, drugą na targach pracy trzecią, to koleżanka kuzynki. Nic się świrowałem, ale przyznam, że rozmawiało mi się przyjemnie, nawet same zadawały pytania. No z naszymi rodzimymi niewiastami, to tak nie pogadam. Tak se wlepiam posta. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, rarek2 napisał:

Hehehehehe.

 

Czego ona może chcieć będąc rosjanką. Stawiam na polski paszport.  Będzie Cię urabiała miesiącami i w końcu wspomni o bobasku i/albo ślubie. Kto wie może bobaska zrobi jej kto inny a Ciebie poinformuje o tej wspaniałej nowinie, że zostaniesz "ojcem" i wiesz, koniecznie ślub, bo jak nie to jej bracia przyjadą z Moskwy i oskurują cię w pobliskim lesie. Kto wie czy za wschodnią granicą nie zostawiła męża i trójki dzieci?

 

To nie żarty.  Znajomy opowiadał, że przytulił ukrainkę na wycieczkę zagraniczną i kiedy ją pukał to rozmawiała ze swoim chłopakiem, że nie może teraz do niego dojechać.

 

Dla mnie osobiście kobiety ze wschodu nie są warte zachodu, ze względu na dość jasne motywacje. Darowałbym sobie.

 

 

Zawsze pilnuję gumek, a jak by któraś pękła to mam przygotowane recepty na pigułki "po", parę razy zdarzyło mi się je przemycić pannie w shejku, bo niektóre mówiły że nic się nie dzieje. Nieufny z natury jestem. A jak przyjadą z

 

Moskwy to będzie napierdalanka, bo ja też mam paru kolegów.  Ślubu nie planuję nigdy a  dzieci za około 10-15 lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Adolf napisał:

   Jak jest dobra to maskować się .

 

2 godziny temu, Kapitan Horyzont napisał:

W jakiej wierze i kulturze wychowacie dzieci?  

Ludzie, bez przesady. 

Gość pisze, że pierwszy raz z kimś coś kombinuje poza seksem, a Wy już wykład o pakcie Ribbentrop-Mołotow walicie i o przyszłości bombelków z takiego układu. Wyluzujcie

 

3 godziny temu, RENGERS napisał:

Nie odczuwam z nią żadnego haju hormonalnego.

To nie jest wcale źle. Zakochanie którą kultura masowa i większość religii wbija na piedestał jako mistyczne gówno, niepowtarzalna więź, blablabla... To zwykła reakcja chemiczna. Po prostu w pobliżu pojawia się ktoś, kto na Ciebie działa (wizualnie, feromonami, głosem itd) , dostajesz hormonami po mózgu, a całość nie ma żadnego innego celu poza tym, żebyśmy się chcieli rozmnażać. Tyle.

Nie ma w tym nic mistycznego, wzniosłego. Zero

 

Piękne czasami bywa, ale na dłuższą metę przereklamowane i w sumie niezdrowe. Bo ludzie zachowują się jak debile, mają klapki na oczach i mają po prostu zaburzoną percepcję rzeczywistości. 

 

Zobacz ilu jest głupców na tym świecie, którzy w momencie opadnięcia haju hormonalnego wpadają w depresję, rozwalają związek, a często i rodzinę, bo myślą że muszą dalej szukać takiej "miłości" która da im stan naćpania hormonami na stałe. Często się o takich ludziach słyszy. 

 

Brakiem stanu zakochania bym się nie martwił. To jest przereklamowane, nie jest to w zasadzie nic dobrego, a na pewno warto wiedzieć jak to działa i dlaczego. 

 

Mi zdarza się spotykać kobiety atrakcyjne, z rzadka spotykam na swej drodze takie, które działają na mnie baaaaardzo silnie (zapewne kombinacja urody, fetomonów, sposobu mówienia czy poruszania się), ale nie ma to znaczenia. Jako dzieciak, czy studenciak pewnie bym zdurniał. Teraz już nad tym łatwiej zapanować, kiedy zdajesz sibie sprawę z tego czym ten stan jest, a czym nie. 

 

Cytat

Pani jest fajna. 

Ogólnie czuję się z nią przyjemnie, jednak nie ma jakiegoś wielkiego "łał " 

Jest po prostu fajnie. 

No to się tym ciesz. 

 

Cytat

Po jakim około czasie spodziewać się pierwszych jazd emocjonalnych  i związkowego ' spierdolenia" ?

Nie szukaj dziury w całym. Póki jest fajnie i niezobowiązująco, to po prostu się tym bawcie. 

Jak się zacznie coś zjebanego, to sam poczujesz zgrzyt. Kwestia tylko reakcji: masy białorycerzy ignoruje sygnaly alarmowe i oszukuje się, że jest ok, albo że myszka miała zły dzień. 

 

Oczywiście doedukuj się w kwestiach manipulacji i typowych schematów, jak reagować, na jakie zachowania warto być wyczulonym i najważniejsze: jak wbrew woli nie dać się złapać na dziecko. 

 

I nie żeń się.

Głowa do góry

Będzie ok. 

Edytowane przez Esmeron
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, RENGERS napisał:

Pani zaproponowała układ który przebiliśmy dłonią

Usankcjonowana społecznie prostytucja.

 

4 godziny temu, RENGERS napisał:

Nie odczuwam z nią żadnego haju hormonalnego.

Ona z Tobą też nie.

 

4 godziny temu, RENGERS napisał:

pragnie również żebym poznał jej matkę, znajomych

Jednym słowem pragnęłaby jak najszybciej nadać Waszemu niby-związkowi status związku prawnego.

 

4 godziny temu, RENGERS napisał:

Póki co mam wrażenie że pierwszy mój w życiu związek z babą więcej mi daje aniżeli odbiera - Pani bardzo mnie polubiła, mega się stara, robi herbatkę, robi loda mimo że nie lubi itd.

J.w.

 

4 godziny temu, RENGERS napisał:

Po jakim około czasie spodziewać się pierwszych jazd emocjonalnych  i związkowego ' spierdolenia" ?

Natychmiast po tym, kiedy osiągnie te profity, których oczekuje a o których jeszcze Ci wprost nie powiedziała. Obserwuj ją i słuchaj - sama się rozpruje. Wtedy będziesz wiedział, jaki wymiar (prawny / legalizacyjny pobytu / alimentacyjny) ma dla niej ta relacja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.