Skocz do zawartości

Najbardziej znana polska stewardessa Olga K.


Rekomendowane odpowiedzi

Ostatnio przewijałem pejsbuka, trafiłem na post z fanpage pewnej polskiej ‘znanej’ stewardessy, ‘pisarki’ i ‘filantropki’ Pani Olgi K.  Zdjęcie, które zobaczyłem zainspirowało mnie do napisania tego postu, w oparciu o ogólnie dostępne informacje. Historia jakich wiele, kolejny dowód na charakter i oblicze dużej części kobiecej populacji.

 

Otóż Pani Olga K. w wieku 14 lat związała się ze swoim ukochanym, jako, że związki od dziecka mają świetlaną przyszłość, zerwała zaręczyny

 

Oczywiście wywlekła to na yt, 200 000 wyświetleń

W trakcie nagrania, ucieka wzrokiem, ewidentnie widać, że bajdurzy i nawija makaron na uszy. 

 

„Ponad pół roku temu rozstałam się z narzeczonym, byliśmy zaręczeni od 2016, wszyscy się dziwili jak to możliwe, że po 12 latach, ja na to odpowiadam ŻYCIE”

 

„Nie mogę nic złego powiedzieć na temat swojego narzeczonego”

 

„BYŁAM NA BLISKIM WSCHODZIE KIEDY PODJELIŚMY DECYZJE O ROZSTANIU, ZROBIŁAM TO NA ODLEGŁOŚĆ” Przypadek?  Buaahahahah

 

„Ten ostatni rok, zmienił bardzo wiele w mojej głowie, uświadomił mnie czego chce (karuzeli kutangów hahah) , doszliśmy wspólnie do kompromisów”

 

„Życie jest naprawdę bardzo nie przewidywalne” hahhahaha

 

„Doszłam do wniosku, że nie chce mieszkać w Europie, co nie odpowiadało mojemu partnerowi”

 

Cały film opowieści, że wspólna decyzja itp, aż w pewnym momencie wymsknęła się  prawda 

„Ta decyzja była moja, yyy, inicjatywa była moja, ja to wszystko przemyślałam sobie i doszłam do wniosku, że skoro chce mieszkać w Azji, a mój partner tego nie chce…”

 

Ogólnie na wideo masa kacapołów 

W tym momencie się bardzo plącze, ucieka znów wzrokiem, 

 

„Zaczynało mi to przeszkadzać, zaczęło mi to ciążyć, wiedziałam, że mi i jemu lecą lata, to było frustrujące, wiedziałam że muszę podjąć decyzję."

 

Kilka minut wcześniej potwierdzała że związki na odległość są ok itp….

 

Bang, przygruchała sobie pilota ☺

Oto jak kończy beciak. 

Chłopaczyna czekał i wyczekał, kopa w dupę.

Powyższa historia jest kolejnym dowodem na potwierdzenie naszych obserwacji. 

Miłego weekendu





 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Kleofas napisał:

Przecież to normalne. Moja koleżanka odkąd zaczęła pracę w jednej linii z Bliskiego Wschodu stała się miłośniczką mocno opalonych mężczyzn. Aktualnie jej partnerem jest właśnie pilot z tej linii. 

Jak go usidli to złóż jej od braci gratulacje.

 

16 godzin temu, Moriente napisał:

Chłopaczyna czekał i wyczekał, kopa w dupę.


Na dobre chłopakowi to wyjdzie. Paradoksalnie dla niego to jest bardzo dobre rozwiązanie :D

Edytowane przez PewnySiebie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.