Skocz do zawartości

Odpowiedź dla EX


Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie bracia.

Jakie teksty stosujecie, kiedy spotkacie się - przypadkiem z byłą dziewczyną i ona was zapyta: Dlaczego się nie odzywasz, nie odpisujesz na SMS??

Miałem kilka razy już taką sytuację, i zawsze wymyślałem coś na poczekaniu - w stylu: Brak czasu / Nie jesteśmy przyjaciółmi / Nie muszę się tłumaczyć / A na co liczyłaś? itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

30 minut temu, HumanINC napisał:

Jakie teksty stosujecie, kiedy spotkacie się - przypadkiem z byłą dziewczyną i ona was zapyta: Dlaczego się nie odzywasz, nie odpisujesz na SMS??

Nie spotyka się przypadkiem z byłą dziewczyną.

Ale jednak jeśli ją spotkasz przypadkiem to w sumie najlepiej olewać te zaczepki. Powiedzieć zwyczajne : " cześć, wybacz śpieszę się" gdy zacznie coś gadać i tyle. Nie ma sensu szukać wymówek a tym bardziej się tłumaczyć, chyba, że tak jak Bracia wyżej wskazali, żeby zagrać jej na nosie - co akurat jest dość częstą zagrywką ze strony kobiet. 

Edytowane przez Szczery Człowiek
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teksty zasadniczo nie mają znaczenia. 

Możesz w zanadrzu trzymać lakoniczne "byłem zajęty". 

 

Najważniejsza sprawa to żeby wyglądać przyzwoicie. Dobre, czyste ubranie, elegancja, zarost i fryzura pod kontrolą. Krótko mówiąc: nie można wyglądać jak załamana, niewyspana i rozpaczająca pipa. Nie ma lepszego prezentu dla ex i jej ego niż taki widok. 

 

I nie ma większego rozpierdolu ponad widok byłego, który porusza się pewnie, jest wyprostowany i dumny z siebie, ubiera się lepiej, dba o siebie bardziej niż jak był w związku i do tego ma życie wypełnione po brzegi i nie ma nawet czasu na rozkminanie byłej. 

Rozumiesz? Wyglądaj jakby Twój grafik ledwo mieścił samkrozwój i szeroko zakrojone inwestycje i nie było mieksca nawet na odrobinkę myślenia o ex. 

 

A najwyższy poziom: jak to ostatnie jest prawdą :P

 

 

 

  • Like 4
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, HumanINC napisał:

@Esmeron, dokładnie, nie ma lepszej zemsty na byłej niż samorozwój, i zmiana na lepsze. Mentalna, Fizyczna, Materialna. :)

Tylko że zemsta, chęć odegrania się jest kiepską motywacją. Tak samo zakochanie i jakakolwiek emocja skierowana na zewnątrz. To nietrwałe. 

Kierujesz się rozgoryczeniem i chęcią dowalenia w ten sposób byłej? Szkodliwe. Karmisz tylko negatywne emocje i je trzymasz przy życiu. To jest szkodlowe dla Ciebie. Ta motywacja w końcu zresztą wyparuje. I co dalej? Rzucisz samkrozwój w kąt. 

 

To jest kiepskie paliwo i szybko się kończy. Zakochanie tez jest kiepskim paliwem. Odwali Ci na punkcie ładnej babki, bierzesz sie za siebie, ćwiczysz zeby sie prezentować. Tez nietrwałe. Albo ja zdobędziesz albo nie. Tak czy inaczej ten power nie będzie trwał wiecznie. I co dalej? 

 

Oprzyj to o coś skierowanego do wewnątrz. Zdrowy egoizm. Takie zajebiste poczucie na koniec dnia "coś do przodu, jestem trochę lepszy niż rano, a jutro też jest cos do osiagniecia". Mała rzecz a jaka różnice robi: jak po porządnej kąpieli kladziesz się do czystej pościeli z takim poczuciem mentalnie i na przykład do tego tym fajnym zmęczeniem mięśni po solidnym treningu. 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, Esmeron napisał:

Tylko że zemsta, chęć odegrania się jest kiepską motywacją. Tak samo zakochanie i jakakolwiek emocja skierowana na zewnątrz. To nietrwałe. 

Kierujesz się rozgoryczeniem i chęcią dowalenia w ten sposób byłej? Szkodliwe. Karmisz tylko negatywne emocje i je trzymasz przy życiu. To jest szkodlowe dla Ciebie. Ta motywacja w końcu zresztą wyparuje. I co dalej? Rzucisz samkrozwój w kąt. 

Zemsta może źle zabrzmiało. Po rozstaniu bardziej staram się zrozumieć co mogłem zrobić lepiej, co zjebałem dokumentnie oraz jak kolejnym razem lepiej trzymać ramę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@HumanINC zależy, najczęściej nie odpisuje. Czemu miałbym się tłumaczyć.

Jeśli masz jeszcze z nią jakieś sprawy, seks czy wspólny wolontariat.

To w pierwszym przypadku nigdy nie mów że spędzasz czas z inna. W drugim wręcz przeciwnie, ew. wybierz sobie z listy.

 

Raz jeszcze pozwolę zacytować sobie klasyka:

W dniu 30.11.2019 o 14:06, Krugerrand napisał:

Jak mawiał klasyk: są dwie szkoły: warszawska i krakowska. Warszawska mówi, żeby blokować gdzie się da i nie zajmować sobie głowy takimi sprawami. Za jakiś czas napisze lub zadzwoni, odbierzesz i możesz mieć problem. Możesz też mieć problem i sam szukać kontaktu, a to już oznacza dla pani brak jaj, Krakowska mówi, żeby nie blokować, ale ta szkoła to już jest dla starych wyjadaczy takich jak Brat @azagoth, który po swoich przejściach zbroję zrzucił kompletnie i on może sobie pozwolić na zdawkowe odpisanie przy okazji świąt. Po nim wszelkie próby kontaktu będą spływać, ewentualnie wzbudzać salwy śmiechu.

Pozdrawiam

Edytowane przez Dakota
cytując
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.