Skocz do zawartości

Problem z sekseem


avceutyhh14

Rekomendowane odpowiedzi

Witam bracia. Mam problem z seksem. Polega on na tym, że... mam partnetkę - ładna, zgrabna, szczupła, więc w tym aspekcie jest ok. Ale jeżeli chodzi o zbliżenia... Cóż, mamy apetyt na seks, ona bardzo duży. Nie odmawia, biorę kiedy chce lub kiedy jest na odwrót, nie ma dnia bez seksu jeżeli się widzimy. Mieszka troszkę dalej odemnie, więc nie ma spotkań na zasadzie co dwa dni tylko zwykle nocuje ja u niej, raz ona u mnie (czasami są z tym problemy innej wagi) na pare nocek. Często dochodzi do dwóch, trzech zbliżeń dziennie. Ale seks z nią jest jakby to ująć "mechaniczny". Rozwijając to mam na myśli, że będąc z inną partnerka bawiliśmy się w łóżku na całego. Robiłem dosłownie co chciałem. Jak miałem ochote na lodzika albo dojść w buzi to nie protestowała, a nawet z miłą chęcią to robiła i pokazywała, źe sie jej to podoba. Tu nie ma takich różnych zabaw, bo się brzydzi albo ją boli. Ale jestem wyrozumiały i potrafię to zrozumieć.

 

Problem leży po mojej stronie. Bo z braku odpowiednich bodźców mam podczas stosunku brak erekcji. W środku jestem zły na siebie z tego powodu. Jeżeli się nie widzimy jakiś czas to nie mam z tym żadnych problemów, ale jak jest codziennie seks to potem brak erekcji. Mam wrażenie, że podchodzę do ludzi, którzy lubią bdsm czy jak to się zwie. Dodam, że od 13 roku życia towarzyszyła mi masturbacja, czyli spory czas bawie się w to gówno. Odkąd jestem na forum, ograniczyłem ten sport, ale wyobraźnia została i podejrzewam, że to przez to. Bo wiem co mnie podnieca, a co nie. Raz zrobiliśmy po mojemu, partnerka nie protestowala i dałem jej popalić ? co tylko potwierdziło, że odpowiednie bodźce na mnie działają. Czy ktoś tak ma podobnie jak ja ? Bo stawiam na zbyt intensywny seks, na pornografie i masturbacje albo na to i na to. Proszę o porady i podzielenie się swoimi myślami, doświadczeniami na ten temat. Jak coś mi się przypomni to dopiszę.

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, avceutyhh14 said:

intensywny seks, na pornografie i masturbacje

Wiesz jakie jest ostatnie stadium uzależnienia od pornografi? Chcesz realizować to co widzisz na ekranie i tylko to cie podnieca. Innymi słowy masz głowe do przeleczenia, co za tym idzie zupełną abstynecje od porno i masturbacji.

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam, że w seks się nudzi, jak wszystko, mózg się przyzwyczaja. Szukasz nowych doznań, ciekawych zbliżeń.

Kiedy trafisz na partnerkę, która ma na imię 'to nie a tamto nie', to cudów w tej materii bym się nie spodziewał.

 

Miałem sytuację z pewną panią, która po prostu się położyła... i to  w sumie było by wszystko jeśli chodzi o jej znajomości/zaangażowanie w temacie ars amandi.

Cóż, po dziesięciu minutach totalnie się znudziłem, i powiedziałem, że idziemy spać.

 

Tak że pornografia, masturbacja to jedno, ale nuda w łóżku też może być powodem.

Nie upatrywał bym całkowicie winy w Tobie.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomyśl też, czy nie jesteś zbyt "dostępny" i chętny, a może wręcz mocno w potrzebie - jak to mówią na zachodzie "needy". Niech Twoja pani też postara się o Ciebie w sferze intymnej. Możesz spróbować raz czy drugi zdystansować się, gdy ona będzie chciała, żeby pokazać, iż seks z nią nie jest dla Ciebie czymś priorytetowym. Oczywiście nie mam na myśli permanentnej oziębłości, bo skutek może być odwrotny.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Baelish Jestem jej drugim partnerem seksualnym, choć wiadomo z doświadczenia, że nie musi to być prawda ;) kłoda to to nie jest jak opisałeś swoją byłą partnerkę, ale doświadczenia z seksem ma małe i rozmawialiśmy na ten temat. Bo jak jest gra wstępna dobra to wiadomo, że potem wszystko samo idzie. A tu też są z tym problemy i stawiam na słabe doświadczenie jej w tym kierunku.

@wolnystrzelec robiłem tak i rzeczywiście partnerka inicjowała kontakt seksualny. Więc nie zawsze to ja jestem chętny, a nawet bez stosowania chłodnika chciała cimcirimci.

@smerf zgadzam się w pełni, to jest napewno jedna z przyczyn. Ogólnie kiedyś było raz dziennie, teraz w miesiącu do 5 razy albo nawet i nie to, ale chodze nabuzowany to inaczej sobie nie potrafie ulżyć.

@Kasownik Odpada z pewnych względów twoja opcja. Seks nie jest dla mnie priorytetem wbrew pozorom, choć napisałem o tym temat. Świetnie nie będzie, ale nie zawsze też będziemy się chrzanili po 3 razy dziennie, więc to też wrzucam do tego workaz napisaem "zanik erekcji". 

 

Rozmowa była już dwa razy na ten temat i pare aspektów próbujemy podreperować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, avceutyhh14 napisał:

 

@Kasownik Odpada z pewnych względów twoja opcja. Seks nie jest dla mnie priorytetem wbrew pozorom, choć napisałem o tym temat. Świetnie nie będzie, ale nie zawsze też będziemy się chrzanili po 3 razy dziennie, więc to też wrzucam do tego workaz napisaem "zanik erekcji". 

 

Rozmowa była już dwa razy na ten temat i pare aspektów próbujemy podreperować. 

O to właśnie chodzi. Będzie seks raz na tydzień a do tego kiepski. Pomyśl o tym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, avceutyhh14 napisał:

Jestem jej drugim partnerem seksualnym, choć wiadomo z doświadczenia, że nie musi to być prawda ;) kłoda to to nie jest jak opisałeś swoją byłą partnerkę, ale doświadczenia z seksem ma małe i rozmawialiśmy na ten temat. Bo jak jest gra wstępna dobra to wiadomo, że potem wszystko samo idzie. A tu też są z tym problemy i stawiam na słabe doświadczenie jej w tym kierunku.

Mam 100% identyczną sytuację.

Partnerka również ma małe doświadczenie, wcześniej 1 partner, który jej nie zadowalał - jak to mówi odczuwała tylko ból.

Przy mnie uczy się wszystkiego na nowo, ale ja powoli tracę cierpliwość bo czuje jakbym sam siebie zadowalał.

Niby widzę, że jej przyjemnie ale ona nic z tym nie robi, też wyobraźnia działa i oczekuje większego zaangażowania z jej strony.

Powiedziałem jej o tym i odebrała to pozytywnie, zamierza nad tym pracować i otwierać się coraz bardziej , próbując nowych rzeczy.

 

22 minuty temu, avceutyhh14 napisał:

Rozmowa była już dwa razy na ten temat i pare aspektów próbujemy podreperować.

To dobrze, bez rozmowy do niczego nie dojdziecie.

 

Każdy człowiek ma inne potrzeby i oczekiwania. My faceci ze względu na porno w większości mamy większe potrzeby i to głównie my zajmujemy się partnerką.

Nie wiem jak Ty ale mi najbardziej brakuje tego, żeby to ona przejeła kontrole, pokazała pazur i to, że tego chce równie mocno jak ja :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, 17nataku napisał:

Nie wiem jak Ty ale mi najbardziej brakuje tego, żeby to ona przejeła kontrole, pokazała pazur i to, że tego chce równie mocno jak ja :P

O to to. Choć w tym aspekcie nie jest tak najgorzej.

@HumanINC

Tak zrobie albo przynajmniej się bede starał. Były już próby, nawet pisałem w temacie "przysięgam", ale nie dałem rady.

@Kasownik

Trochę nie widze związku w tym co napisałeś. Dziewczyna jest w porządku, jestem po paru shit testach, w głównej mierze zwycięskich i jako tako trzymam rame, można rzec, że partnerka wie co może, a czego nie może i nie będe z niej rezygnował z takich powodów. Temat powstał tylko i wyłącznie po to, żeby to zminimalizować mój problem, bo jednak seks to jeden z filarów, żeby związek utrzymać, ale też są inne ważne sprawy. Dzięki za rade, ale nie mam problemów z ogólnym brakiem erekcji tylko zanikiem podczas stosunku, także nie ma tu mowy o seksie raz na tydzień, choć wiem że masz na myśli przyszłe czasy. Chcę sam troche się podreperować, bo to nie tylko wina panci ale i problem ze śmiećmi w mojej głowie, o których napisali @smerf i @HumanINC i trzeba będzie je wyrzucić. I jak już napisałem, seks nie jest dla mnie priorytetem, aczkolwiek musi być jakość i zadowolenie dla obu stron. Lecz jeśli serio będzie 0 poprawy i będzie jeszcze gorzej to nie wykluczam tej opcji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@avceutyhh14, z czasem będzie lepiej. Czytaj o "NoFap benefits", do tego możesz dołożyć morsowanie, zimne prysznice - coś co da boosta dla testosteronu. Powinieneś znaleźć "przyczynę" tego, że sięgasz po porno / masturbację. Serio chcesz walić do zlepka pikseli jak masz kobietę pod nosem? Tego chcesz? To Ciebie definiuje? To czyni z Ciebie prawdziwego faceta? 

Jak tak, no to spoko, nie ma więcej pytań. Jak nie - to garda wysoko i rozwiązujesz problem. 

Nie martw się bracie, sam zjebałem przez to związek, że waliłem do zlepka pikseli - traciłem zainteresowanie partnerką, i ostry seks był rzadko... ale staram się wyciągać wnioski, edukować w tym temacie i rozpoznać problem. 

Z czasem będzie trochę lepiej... potem lepiej... potem zajebiście... a potem to już będziesz ponad tym - i będziesz wiedział, że to Ciebie nie definiuje. 

 

 

Uzależniony od porno od 12 roku życia.


Piona

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, avceutyhh14 napisał:

Tu nie ma takich różnych zabaw, bo się brzydzi albo ją boli. Ale jestem wyrozumiały i potrafię to zrozumieć.

 

Problem leży po mojej stronie. Bo z braku odpowiednich bodźców mam podczas stosunku brak erekcji.

A może masz problem z erekcją, bo podświadomie wiesz, że z obecną partnerką nie możesz sobie pozwolić na to co lubisz? Skoro ex robiła z Tobą wszystko, a ta nie, bo nie? 

 

16 godzin temu, avceutyhh14 napisał:

Jeżeli się nie widzimy jakiś czas to nie mam z tym żadnych problemów, ale jak jest codziennie seks to potem brak erekcji. Mam wrażenie, że podchodzę do ludzi, którzy lubią bdsm czy jak to się zwie

No kurwa zdziwony. Rucha codziennie kilka razy i nie wie dlaczego nie ma erekcji? Może dlatego, że nie jesteś terminatorem? Odstaw te pornole. Myślisz, że facet może mieć kilka wytrysków pod rząd, dzień po dniu, tak o? 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim to nie jesteś ze swoją byłą i nie jesteś w świecie porno. Tam facet nie jedzie z koksem przez 2 godziny, a potem znowu i znowu - tylko są robione cięcia i cały film jest montowany. 

Doceń nową dziewczynę, że się stara, że jest zaangażowana, to zupełnie coś nowego i innego co z nią masz. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://nofap.com/rebooting/ 

 

Zresetowanie mózgu od porno to wcale nie taka prosta rzecz, im dłużej w tym siedziałeś tym dłuższy będzie to proces. Myślę, że duuuża część mężczyzn urodzonych w latach 90 i dalej ma podobne problemy, a większość z nich nawet nie zdaje sobie sprawy jak destrukcyjnym nałogiem jest PMO. Polecam poczytać i samemu spróbować. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Mattheo napisał:

https://nofap.com/rebooting/ 

 

Zresetowanie mózgu od porno to wcale nie taka prosta rzecz, im dłużej w tym siedziałeś tym dłuższy będzie to proces. Myślę, że duuuża część mężczyzn urodzonych w latach 90 i dalej ma podobne problemy, a większość z nich nawet nie zdaje sobie sprawy jak destrukcyjnym nałogiem jest PMO. Polecam poczytać i samemu spróbować. 

Dokładnie. U mnie ten problem działał na moje poczucie własnej wartości. 

Obecnie jestem na flatline (okres braku popędu podczas reboot), dzisiaj mija 26 dzień NoFap i czuję się dużo lepiej - chociaż bywało bardzo ciężko.

Powodzenia wszystkim!

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To tylko seks, niektóre nie biorą do buzi ot tak po prostu.

 

Warto byłoby się jednak zastanowić czy wymieniać partnerkę na „ lepszy” model jeżeli w innych kwestiach jest ok.

 

Tak jak pisałem to tylko seks. 
 

Miałem praktycznie każdy jego rodzaj, raz nawet jebałem trójkąt z dwoma pannami i drugi z facetem i panną.Ostre BDSM, perwersje, pasek po dupie i tak dalej i wiesz do jakiego wniosku doszedłem?

 

To tylko seks.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, RENGERS napisał:

Miałem praktycznie każdy jego rodzaj, raz nawet jebałem trójkąt z dwoma pannami i drugi z facetem i panną.Ostre BDSM, perwersje, pasek po dupie i tak dalej i wiesz do jakiego wniosku doszedłem?

 

To tylko seks.

Udzieliłeś koledze porady w stylu - jesteś biedny? To bądź bogaty, nie przejmuj się :) Nie, to nie tylko seks. Niezrealizowane potrzeby w tym zakresie rezonują negatywnie na inne sfery życia. Bo i dlaczego sobie takich normalnych rzeczy jak lód odmawiać? W imię werterowskiego cierpienia i zbawiania świata?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, avceutyhh14 napisał:

podzielenie się swoimi myślami, doświadczeniami na ten temat

ROZWIOĄZANIE  jest proste lecz bolesne, bo objawia prawdę nie koniecznie pożądaną.

 

Z treści jasno wynika, że łączy was tylko seX A właściwie jej fizyczność.

 

Podświadomie traktujesz ową samicę jak automat do koootangi lepszej klasy model sportowy.

Jednak model ma bardzo PODSTAWOWY Soft.

 

Teraz, spotkaj się z nią.

Niczego nie inicjuj. 

Pełna powściągliwość, zero ruchania/loda.....

 

Po 3 takich spotkaniach odpowiedz sobie na pytanie:

Czy kręci mnie w niej coś poza fizycznością?!

 

 

.....zakładam, że ja znam odpowiedź, tylko Ty nie chcesz dopuścić jej na światło dzienne....

SCHEMAT PANIE do bólu.......

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.