17nataku Opublikowano 31 Grudnia 2019 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2019 Obejrzałem właśnie fajny dokument i jestem ciekaw waszych opinii na jego temat. Sam od zawsze uważałem się za minimalistę, ten film uświadomił mi, że dokonywałem właściwych wyborów i zawsze zadawałem sobie pytanie "czy to wniesie jakąś wartość" do mojego życia. Tym którzy nie widzieli szczerze polecam i zapraszam do dyskusji https://www.netflix.com/watch/80114460?trackId=13752289&tctx=0%2C0%2C86c7c5d6-2061-4517-ba1f-a65f0b2ec703-89206495%2C%2C Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rnext Opublikowano 31 Grudnia 2019 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2019 Sam materiał, jaki i wiele innych w sieci i na półkach, wart choćby zapoznania się z nim. Osobiście krążę wokół tematu mniej więcej od czasów ciut po powstaniu bloga https://zenhabits.net/ Zbędne rzeczy czy znajomości pożerają czas i redukują zasoby, które można przeznaczyć na to, co dla mnie wartościowsze. Czasu czy relacji z ludźmi przecież nie dokupię, to nie są lajki na FB. Jeśli zaś chodzi o otaczanie się bytami materialnymi i niematerialnymi, nie jestem raczej odchylony w żadną stronę, ani więc minimalizm ani zagłuszający konsumpcjonizm mi nie towarzyszą. Ani więc "mieć, mieć, mieć" ani tym bardziej "redukcja posiadania do 51 rzeczy". Raczej to coś, mógłbym nazwać "optymalizmem". Unikam rzeczy niepotrzebnych, to co potrzebuję - kupuję, mam i jest używane, trudno mi jest wcisnąć niepotrzebny gadżet, a potrzebny - sam wytropię. Ale tak mam z "przyrodzenia". Nie zachodziła u mnie po drodze jakaś (r)ewolucja myślowa. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi