Skocz do zawartości

Sylwester


Rekomendowane odpowiedzi

@józekk

Swoją drogą za więzienie psów/kotów w blokowych mieszkankach powinny być surowe kary.

Coś jak włączenie pralki w porze nocnej w Szwajcarii (bodajże) 20,000 z miejsca. I te Pieniądze na schroniska.

Szybciutko by się nauczyli, że miejsce pieska/kotka jest na wolności przy domu, gdzie mogą sobie swobodnie pobiegać.

Edytowane przez Feniks8x
  • Like 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Feniks8xW pełni się zgadzam, nie mam warunków na psa/kota, to nie kupuje. Ale jak zwykle moda/owczy pęd/itd. Najbardziej mnie rozwala, jak ktoś kupuje, sobie Haskiego lub coś równie dużego i trzyma go w mieszkaniu 30m2, wychodząc od biedy 2 razy dziennie na 5 minut na spacer. To jest znęcanie się nad zwierzętami.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, BumTrarara napisał:

Oglądać Sławomira w TVP ?

To był ulubiony wokalista mojej ex... Dzisiaj jakiś taki dzień wspominkowy... :(

 

Spędzam sam w domu. Pierwsza rzeczą jaką zrobię w nowym roku będzie wyjście pobiegać - powrót do formy

 

Edytowane przez HumanINC
edit
  • Like 1
  • Dzięki 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, Feniks8x napisał:

@józekk

Swoją drogą za więzienie psów/kotów w blokowych mieszkankach powinny być surowe kary.

Coś jak włączenie pralki w porze nocnej w Szwajcarii (bodajże) 20,000 z miejsca. I te Pieniądze na schroniska.

Szybciutko by się nauczyli, że miejsce pieska/kotka jest na wolności przy domu, gdzie mogą sobie swobodnie pobiegać.

Już to widzę, masy psów biegających po drogach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja siedzę sobie w obcym kraju, włączyłem sobie ulubioną muzyczkę, włączę sobie jakiś fajny film ( który oczywiście już oglądałem :)) i pójdę spać po północy, bo jutro sobie z rana pobiegam, tak jak dzisiaj. No dobra walnę sobie kawę jeszcze i mam pół litra pepsi do obalenia. Ah te życie na krawędzi :)

Trzymajcie się dzieciaki w nowym roku!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, cst9191 napisał:

masy psów biegających po drogach

Zbyt dosłownie wziąłeś to do siebie.

Oczywiście "na wolności przy domu" czyli w ramach ogrodzenia posesji, a dalej to już na smyczy. Tak ja to jest u Marka. ?

 

Chcesz mieć pieska, kotka dla swojej przyjemności - wynajmuj/kup dom z ogrodzeniem. Krótka piłka.

Edytowane przez Feniks8x
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cokolwiek robicie Bracia, jakkolwiek spędzacie Sylwestra  - życzę, aby kolejny rok był sprzyjający naszym planom, aby przyniósł zdrowie i obfitość w każdej dziedzinie...

Spokój i harmonię, dla zagubionych - siłę dla naszych postanowień z całego roku, nie tylko tych grudniowych i noworocznych...

Świadomość, która uchroni przed błędami... Amen...;)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spędzam tak, jak lubię najbardziej - realizując swoją pasję. A że moja pasja = moja praca, to jeszcze dostaję za to pieniądze. Lepszego sposobu nie widzę. :D

 

Wiem, trochę to racjonalizacja, żeby pocieszyć samego siebie, ale jeśli się tak głębiej zastanowię, co bym robił, gdybym miał dziś wolne - kurczę, no nie wiem. Pewnie przespałbym noc albo obudził się tuż przed północą, włączył na chwilę Trójkę celem posłuchania Beatlesów (taka u nich tradycja zaraz po wskoczeniu 1 stycznia) i zasnął dalej.

 

Jakoś nie patrzę na Nowy Rok jako na faktyczny początek czegoś, bo to przecież jedynie ustalona przez ludzi data, kiedy zmienia się numeracja w kalendarzu. Tylko tyle, no zero filozofii. Nie czaję, czemu ludziom odwala, że akurat tego dnia muszą się zapchać chipsami, sponiewierać alkoholem i poskakać do Zenona. Jeśli najdzie mnie ochota na hulankę i swawolę, mogę sobie wybrać dowolny dzień w roku. Mój własny, a nie dla stada baranów.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spędzam Sylwestra w domu z Rodziną przed TV, akurat gra Modern Talking.

Nie mam zdrowia, że marznąc gdzieś na dworze pod gołym niebem, o chorobę nie trudno.

Towarzystwo na domówki już rozpadło bo ludzie się ze sobą pożarli na śmierć, o dziwo o politykę.

Miałem propozycję, żeby jechać jeszcze na domówkę do innego miasta ale uznałem, że to czysta głupota.

 

 

Edytowane przez Legionista
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.