Skocz do zawartości

Ukrył przed nią, że jest bogaty. Kobieta ma do niego pretensje


Rekomendowane odpowiedzi

Zawsze tak chciałem zrobić. Do panny jeździł bym tramwajem albo rowerem, może jakiś stary Golf ale to rzadko bo na benzynie oszczędzam. 

 

Dopiero jak bym usłyszał - "zostańmy przyjaciółmi" albo "nie wiem co czuję" to powiedziałbym, że no trudno ale co mogę zrobić i że szkoda mi bo teraz nie ma mi kto doradzić w sprawie nowego Jaguara bo kumple prezesie firm mówią że Mercedes to dla dziadków.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mężczyzna, który ma kasę, może, a nawet musi stawiać wymagania przyszłej partnerce, żeby

ochronić swój interes.

Pani nie zdała egzaminu i jeszcze jest oburzona.  ( Hipokryzja wielkości galaktyki).

Przecież sama chciała pokierować znajomością w stronę koleżeństwa,

gdy myślała, że Facet jest biedny  jak mysz kościelna.! 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Legionista napisał:

gdy myślała, że Facet jest biedny  jak mysz kościelna.! 

Kiedyś na jakimś czacie, rozmawiałem z taką jedną zajętą, która była młodsza o 3 lata. Zaczęła bluzgać itd, ale jak się chciałem rozłączyć, to przypomniał mi się tekst Marka o hotelu. No i wtedy sprzedałem jej tekst że mam corvette c4, no i od razu była zmiana o 360 stopni.

  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, SzatanKrieger napisał:

 

Już kiedyś przemyślałem sobie tą sprawę i gdybym był zamożnym człowiekiem jak ten pan to nie testowałbym kobiety jak on przez 3 randki tylko przez 2 lub 3 lata :) 

Postanowiłem o tym jakieś 5 lat temu.

 

Zachęcam do obejrzenia filmiku napisy po ang niestety.

Filmik zajebisty, ale jak sobie tak pomyśleć to laska oprócz wstydu  to niczego nie straciła bo i tak ma drugiego bogatego łosia z trochę mniejszą kasą

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Patton napisał:

Kiedyś na jakimś czacie, rozmawiałem z taką jedną zajętą, która była młodsza o 3 lata. Zaczęła bluzgać itd, ale jak się chciałem rozłączyć, to przypomniał mi się tekst Marka o hotelu. No i wtedy sprzedałem jej tekst że mam corvette c4, no i od razu była zmiana o 360 stopni.

Jak idziesz np. na północ i zakręcisz o 360 stopni to dalej idziesz na północ. Bez sensu @Patton

Edytowane przez TAW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem bohaterka historii jak i kobiety popierające jej opinie to nie są najinteligentniejsze osobniki z tej planety. Mieszkając w dużym mieście mało kto (przynajmniej u mnie) jeździ autem po centrum, nikt się  tam nie pcha w godzinach popołudniowych itp. Temat "widocznych metek" to poziom karyno-dresiarski z gimnazjum lub boiska szkolnego. Innymi słowy to są wyjątkowo ograniczone osoby, nie mające wyobraźni, nie wiedzące do końca jak wygląda życie. 

Ich wnioski płynące z tych 3 randek, wymyślanie na temat testów to ogromna nadinterpretacja. Uważam, że facet mógł nawet nieumyślnie zrobić takie wrażenie.

 

Dla mnie płyną 2 wnioski. Jeden smutny, gdyż faktycznie są osoby dla, których tak drugorzędne rzeczy jak widoczne marki na koszulce mają znaczenie. Od zawsze byłem przeciwny pozerstwu i tzw. taniemu lansowi. To jest przypadłość biednych i prostych ludzi, którzy w taki sposób próbują sobie kupić cząsteczkę luksusu. 

Nigdy nie będą w stanie zbudować poduszki finansowej, odłożyć na mieszkanie to kupują sobie namiastkę luksusu w wersji demo. Bardzo często podrobionej bo na te oryginalne też ich nie stać. Ale ma być widać...

W takich chwilach uwielbiam przytaczać ulubione powiedzenie większości reprezentantów tych "subkultur umysłowych": "nie znasz nie oceniaj". Ale to oczywiście działa w jedną stronę :D 

 

Drugi wniosek jest pozytywny czyli może faktycznie część facetów się budzi i oby tak było cały czas. 

  • Like 3
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie czepiajcie się lapsusu Pattona.

 

Swoją drogą, nie wiedziałem że w XXI jebanym wieku takie akcje jeszcze da się wykręcić... zbajerować laskę Corvettą lol. Nie popieram oczywiście takich działań, ale to daje do myślenia o poziomie mentalnym niektórych jednostek (w sensie tych które lecą na takie teksty).

Edytowane przez leto
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@EmpireState Mój szef ma trzy filie. Niemcy, Chiny, USA. Na ulicy jak go mijałem wyglądał normalnie od starszy Pan żadne „luksusowe” marki odzieży. Zaś gdy jestem w kraju wchodzę sobie na imprezę a tam napisy na koszulkach ludzi (guczi, studzi, hinfilgery itp) najlepiej czcionka time new Roman w wielkości 150. Im większe tym lepiej. Kiedyś gdy byłem młodszy miałem w kieszeni 100zl były marki adidas,nike itp teraz gdy mam dużo więcej leje na to. Kupuje rzeczy jakościowo dobre, bo kupno koszulki szytej w Bangladeszu z napisem za 400zł to dla mnie debilizm. Ludzie maja ładnie sprane garnki w szczególności kobiety. Ostatnio znajomy do mnie że powinienem zmienić auto na nowsze - rzekomo lepsze. Moje stare 16 letnie z trzy litrowym silnikiem jeździ nie psuje się a jak coś zrobię sobie tam wszystko sam. Nie zależy mi na pokazywaniu się. W większości jest tak, że ten co jest gołodupcem będzie śmigał w Armanim a ten co ma ma to w dupie kupi koszulkę za 50zl a resztę przeznaczy na co innego. Dobrze, że ten gość tak zrobił uniknął życiowej wpadki a pańcie boli pupka wyszło szydło z worka. Słyszałem historie jak facet wziął 100 i pojechał na wiejska dyskotekę autosanem, poznać kobietę i poznał. Bez mercedesow itp miał tego dość. Dopiero po dłuższym czasie stopniowo ujawniał swoje prawdzie życie.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z jednej strony, kobieta ma prawo oczekiwać, że facet w pewnym wieku ma gdzie mieszkać, zarabia na siebie i ma samochód.

 

Z drugiej jestem jak najbardziej za ukrywaniem swojego statusu, sam to w jakimś stopniu praktykuję. Może dlatego nie odniosłem sukcesu na Sympatii, a może właśnie brak sukcesu to był sukces.

8 godzin temu, EmpireState napisał:

Ich wnioski płynące z tych 3 randek,

Kobiety w większości wcale nie są takie sprytne, to faceci sami się podkładają, w dodatku nie mają czasu na bujanie się z gościem przez 3 miesiące, żeby obczaić, czy nie zachomikował gdzieś grubej kasy. Ogólnie ludzie w ogromnej większości są prości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Kapitan Horyzont napisał:

kobieta ma prawo oczekiwać, że facet w pewnym wieku ma gdzie mieszkać, zarabia na siebie i ma samochód.

Tak samo mężczyzna ma prawo tego oczekiwać od kobiety. 

Znowu wracamy do tego, że kobiecie wszystko się należy, bo ma waginę. 

Kurna mi też się należy, bo mam penisa. 

 

A tak poważnie. Tego typu myślenie kobiet, że facet powinien mieć samochód, mieszkanie i dobrze zarabiać, wychodzi tylko od jednostek(kobiet), które mieszkają na stancji/z rodzicami. Nie mają samochodu, pracują za najniższą krajową np. w Mohito czy innych sieciówkach, bez perspektyw na przyszłość. 

 

Są jednak wyjątki od reguły. Sam znam parę kobiet, które w miarę dobrze zarabiają, mają własne M, posiadają własne auto lub nie. Kwestia wyboru.

 

Takie kobiety nie przykuwają bardzo uwagi na to, czy facet ma swoje mieszkanie czy auto.

W takich przypadkach patrzą na jego charyzme i atrakcyjność czy pewność siebie. Taki facet ma im zapewniać emocje i miłe chwile, bez oglądania się na jego zasoby.

 

Przypomniał mi się pewien gości:

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, leto napisał:

Swoją drogą, nie wiedziałem że w XXI jebanym wieku takie akcje jeszcze da się wykręcić... zbajerować laskę Corvettą lol. 

Zanim zaczęła bluzgać, to wspomniała że lubi samochody. No i jak już zaczęła, to po jakimś czasie zapytała, jaki mam samochód. No i wtedy przypomniał mi się ten tekst Marka o hotelu, więc postanowiłem go trochę zmodyfikować. No i wtedy zaczęły się ochy i achy, jak np że chciałaby się takim przejechać, itd. Także zdziwiło mnie to, że dała się tak łatwo wkręcić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Artykuł wygląda mi na typowy zapychacz. W sumie nie wiadomo też nic o prawdziwości historii ze wspomnianego forum - może wpis powstał właśnie na potrzeby artykułu. Zakładam, że w sezonie świąteczno-noworocznym nie ma o czym pisać, a ilość tekstów na portalu musi się zgadzać.

 

Jeśli historia jest prawdziwa, to jej bohaterowi należą się gratulacje. Normalna sprawa, że mając konkretną kasę chce sprawdzić, w jaką relację będzie inwestował, z kim (ewentualnie) wychowa potomstwo i kto (ewentualnie) przejmie po nim majątek - wiemy, że statystycznie kobiety przeżywają mężczyzn.

 

Cytat

dzis facet 30+ bez auta - to porazka

tez bym takiego od razu skreslila

Cytat

Nieposiadanie auta to dla mnie oznaka niezaradności

Pięknie wychodzą schematy.

Serio? Gość mieszkający w większym mieście może obracać milionami, a samochodu na własność nie posiadać, bo:

1) jeździ służbowym

2) ma blisko do pracy, ponieważ stać go na mieszkanie, gdzie chce

3) jest świetna komunikacja miejska - jestem pod wrażeniem np. warszawskiej w porównaniu z innymi miastami

4) może po prostu preferuje zdrowy tryb życia i zamiast auta ma rower.

 

Cytat

KAZDY praktycznie dziś ma auto, prawie każda kobieta też ma prawko

No to właśnie - kto broni tej kobiecie kupić? Równouprawnienie przecie, a ja jestem jego gorącym orędownikiem.

Jeśli uważa, że auto jest jej potrzebne - droga wolna. Salony czynne są zwykle do 18-19, komisy może trochę krócej, ale jeszcze zdąży po pracy.

 

Cytat

jesteś tylko zwykłą pasożytką szukającą bankomatu

O proszę, słownictwo redpillowe się rozprzestrzenia. Fajnie, że ludzie dostrzegają, co jest grane.

 

Zresztą wystarczy spojrzeć, jak ubierają się ludzie, którzy trzęsą tym światem. Cukierberg chodzi w ciuchach, jak beta nice guy z pierwszej lepszej komedii romantycznej. To właśnie ci, którzy groszem nie śmierdzą, muszą się pokazać. Nie mylić oczywiście skromności z niechlujstwem i brakiem dbania o wygląd.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, Kapitan Horyzont napisał:

Z jednej strony, kobieta ma prawo oczekiwać, że facet w pewnym wieku ma gdzie mieszkać, zarabia na siebie i ma samochód.

Oczekiwania są toksyczne :)

 

Spotykam się teraz z dziewczyną co ma swoje mieszkanie (dopiero kupuje) i ma samochód. Ja nie mam samochodu, ale prawda jest taka że właśnie chcę jeden nabyć. Jak to powiedziałem tej dziewczynie to zapytała się czy potrzebuję, skoro tyle lat byłem bez i funkcjonuje normalnie.

 

Ach te himalajki ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.