Skocz do zawartości

Szukając Alaski, zgubiłem nadzieję


Carl93m

Rekomendowane odpowiedzi

16 godzin temu, Tomko napisał:

Tylko zdecydowana większość ludzi, gdyby tak zrobiła jak on zrobił w najlepszym wypadku by wylądowała na intensywnej terapii.

Czy ja zachęcam kogoś bo biegania ultra maratonów?

Zachęcam brata do pokonywania własnych barier a Goggins to idealny przykład człowieka, który to zrobił.

Polecam książkę. 

16 godzin temu, Tomko napisał:

Przytaczasz już w którymś wątku Gogginsa - no spoko

Będę to robił dalej, chyba iż uznam inaczej. W świecie fejków on świeci przykładem nawet Robert Kiyosaki się zadumał nad sobą i przyznał Gogginsowi rację w tym co robi.

16 godzin temu, Tomko napisał:

Sorry, ale gość nie jest dla mnie żadnym przykładem ani motywacją - wygrał bardzo wytrzymały organizm na loterii genowej.

:) 

16 godzin temu, Tomko napisał:

Jak słyszałem o tym jego maratonie i to co robi, to uważam, że przeciętny organizm by tego nie przeżył

Owszem prawie umarł. Tylko o, którym słyszałeś? :) 

16 godzin temu, Tomko napisał:

Zresztą uważam, że obciążać tak i dopier...lać organizmowi bo "jestem zwycięzcą" to głupota

Nie, że jesteś "zwycięzcą" tylko właśnie przegranym, dlatego to robił i to robi. Rzeczy, które mocno się wbiły w człowieka siedzą z nim do końca życia, tak jak i w jego przypadku.

16 godzin temu, Tomko napisał:

Jest w tym dla mnie jakaś ukryta pogarda dla swojej słabości poprzez karanie własnego ciała. Coś na kształt ludzi, którzy tną się żeby ukarać się za coś. 

Można by to tak postrzegać ale nie o to chodzi - tylko by znów nie stać się słabym, jak wiemy słabymi się pogardza a w szczególności kobiety Ci to wytkną, jednak  @Tomko z całym szacunkiem, dla Ciebie, jednak ten mindset, który on nam ukazuje jest czymś co łatwo źle zinterpretować i myślę, że padłeś ofiarą własnych spostrzeżeń. 

 

Co do autora tematu, nie zachęcam do wstąpienia do Seals, biegania maratonów czy ustanawiania rekordów w podciąganiu czy pompkach, zachęcam do stawienia się własnym demonom i spojrzeniu im w oczy.

 

Pozdrawiam. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 2.01.2020 o 12:55, SzatanKrieger napisał:

Co do autora tematu, nie zachęcam do wstąpienia do Seals, biegania maratonów czy ustanawiania rekordów w podciąganiu czy pompkach, zachęcam do stawienia się własnym demonom i spojrzeniu im w oczy.

Zastanawiałem się nad tym zdaniem. 

Posiadam taki stan towarzyski jaki posiadam, a winę za to według mnie ponosi kompleks wyglądu.

Miał ktoś może taki problem? Jak z nim walczyć? Co do siłowni to już postanowione - zaczynam, ale to mi nie zmieni twarzy.

 

Nie porozmawiam normalnie z dziewczyną bo z tyłu głowy momentalnie pojawia się alert, że nie posiadam przywileju starania się o kobietę ze względu na słaby look. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.