Atlantis Opublikowano 2 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2020 Cześć, Okołoświateczny okres urlopowy zmusił mnie do pewnych refleksji nad swoim życiem. Wciąż jestem dość młody (27 lat), mieszkam w dużym mieście, mam fajną pracę (IT), z dużymi perspektywami rozwoju. Znajomi jacyś tam są, hobby jakieś są, rozwój osobisty jest, kredytów brak. Poza pracą i robieniem rzeczy na które mam ochotę nie mam żadnych zobowiązań. Zacząłem zastanawiać się czy w mojej obecnej sytuacji mieszkanie w Polsce ma sens. Półroczna jesieniozima wykańcza mnie psychicznie. Brakuje mi liści na drzewach, imprez na plaży, siedzenia przy ognisku i słońca. Czuję, że chciałbym spakować się w dwie walizki i wyjechać gdzieś na rok czy dwa. Z drugiej strony obawiam się czy dałbym radę, odcięty od znajomych i rodziny. Jestem raczej introwertykiem i w chwilach słabości zdarza mi się zamykanie w sobie i życie przeszłością. Docieramy jednak do tytułowego pytania. Dokąd emigrować? Zalezy mi na tym, aby było ciepło i aby lokalny rynek pracy umożliwiał mi rozwój. Na pewno ogranicza mnie znajomość języka (na poziomie biznesowym poza językiem polskim znam na razie tylko angielski). Najbardziej pasowałyby ciepłe rejony US - Kalifornia, San Francisco etc. Z tego co wiem, emigracja tam to jednak ciężki orzech do zgryzienia, patrząc na przepisy wizowe, etc. A może Hiszpania? Tam jednak gorzej o pracę. Any ideas? Co byście zrobili na moim miejscu? 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Druid Opublikowano 2 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2020 Australia, Nowa Zelandia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
manygguh Opublikowano 2 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2020 Antypody, Singapur, Hong Kong, Dubaj, Tel-Awiw, Shenzhen. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser93 Opublikowano 2 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2020 (edytowane) Jeśli chodzi tylko o pogodę to najlepszym rozwiązaniem w IT jest mieszkanie na południu europy i praca na kontrakcie dla klienta położego kilka szerokości wyżej. Ewentualnie ameryka południowa dla klientów amerykańskich. Przez 2015 rok byłem na projekcie (wiza L1) w USA właśnie w Kaliforni w okolicach San Jose i ogólnie nie polecam - chcąc mieszkać tam na stałe zabiją Cię koszty życia (wynajem), długie dojazdy samochodem, wysokie podatki, pełno bezdomnych itd. W lecie klimat staje się nie do zniesienia w 2015 była gigantyczna susza a postępujące ocieplenie klimatu nie nastraja optymistycznie. Możliwości dostania się wyglądają następująco: * Ślub z obywatelem USA * H1B (30% na wylosowanie, ciężko znaleźć pracodawcę który nawet złoży za Ciebie podanie) * GreenCard lottery (0.3%) * L1 po roku pracy w Europie dla firmy która ma oddział w USA - transfer wewnątrz firmy * Dało się chyba zapisać na studia magisterskie i po ich skończeniu dostać łątwiej h1b W europie dobrymi kierunkami do emigracji IT pod względem rozwoju/kasy są: * Londyn ale nie wiadomo co będzie po brexicie * Szwajcaria - polecam, ale ciężko się dostać i dobrze znać niemiecki Byłem też przez pół roku w Amsterdamie i z rozmów z kolegami wyłaniał się słaby obraz zarobków do kosztów życia. Niemcy na etacie wyglądają wyjątkowo mizernie (zwłaszcza jak nie masz dzieci/żony i musisz się rozliczać z najwyższej klasy podatkowej). Wbrew pozorom doskonałym miejscem do zarabiania kasy w IT jest właśnie Polska! Jak jesteś dobry przejdź na kontrakt a na zimę wyjeżdzaj do jakiegoś ciepłego kraju odpocząć/popracować nad swoimi projektami i później na nowo powrót do Polski na kolejny kontrakt. Edytowane 2 Stycznia 2020 przez somsiad Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
.LaRs Opublikowano 2 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2020 Szwajcaria to piękny i bezpieczny kraj, chciałbym tam kiedyś zamieszkać. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi