Skocz do zawartości

Dokąd emigrować?


Atlantis

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

 

Okołoświateczny okres urlopowy zmusił mnie do pewnych refleksji nad swoim życiem. Wciąż jestem dość młody (27 lat), mieszkam w dużym mieście, mam fajną pracę (IT), z dużymi perspektywami rozwoju. Znajomi jacyś tam są, hobby jakieś są, rozwój osobisty jest, kredytów brak. Poza pracą i robieniem rzeczy na które mam ochotę nie mam żadnych zobowiązań.

 

Zacząłem zastanawiać się czy w mojej obecnej sytuacji mieszkanie w Polsce ma sens. Półroczna jesieniozima wykańcza mnie psychicznie. Brakuje mi liści na drzewach, imprez na plaży, siedzenia przy ognisku i słońca. Czuję, że chciałbym spakować się w dwie walizki i wyjechać gdzieś na rok czy dwa. Z drugiej strony obawiam się czy dałbym radę, odcięty od znajomych i rodziny. Jestem raczej introwertykiem i w chwilach słabości zdarza mi się zamykanie w sobie i życie przeszłością.

 

Docieramy jednak do tytułowego pytania. Dokąd emigrować? Zalezy mi na tym, aby było ciepło i aby lokalny rynek pracy umożliwiał mi rozwój. Na pewno ogranicza mnie znajomość języka (na poziomie biznesowym poza językiem polskim znam na razie tylko angielski). Najbardziej pasowałyby ciepłe rejony US - Kalifornia, San Francisco etc. Z tego co wiem, emigracja tam to jednak ciężki orzech do zgryzienia, patrząc na przepisy wizowe, etc. A może Hiszpania? Tam jednak gorzej o pracę.

 

Any ideas? Co byście zrobili na moim miejscu? 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi tylko o pogodę to najlepszym rozwiązaniem w IT jest mieszkanie na południu europy i praca na kontrakcie dla klienta położego kilka szerokości wyżej.  Ewentualnie ameryka południowa dla klientów amerykańskich.

 

Przez 2015 rok byłem  na projekcie  (wiza L1) w USA właśnie w Kaliforni w okolicach San Jose i ogólnie nie polecam - chcąc mieszkać tam na stałe zabiją Cię koszty życia (wynajem), długie dojazdy samochodem, wysokie podatki, pełno bezdomnych itd. W lecie klimat staje się nie do zniesienia w 2015 była gigantyczna susza a postępujące ocieplenie klimatu nie nastraja optymistycznie.

Możliwości dostania się wyglądają następująco:

* Ślub z obywatelem USA

* H1B (30% na wylosowanie, ciężko znaleźć pracodawcę który nawet złoży za Ciebie podanie)

* GreenCard lottery (0.3%)

* L1 po roku pracy w Europie dla firmy która ma oddział w USA - transfer wewnątrz firmy

* Dało się chyba zapisać na studia magisterskie i po ich skończeniu dostać łątwiej  h1b

 

W europie dobrymi kierunkami do emigracji IT pod względem rozwoju/kasy są:

* Londyn ale nie wiadomo co będzie po brexicie

* Szwajcaria - polecam, ale ciężko się dostać i dobrze znać niemiecki

Byłem też przez pół roku w Amsterdamie i z rozmów z kolegami wyłaniał się słaby obraz  zarobków do kosztów życia. Niemcy na etacie wyglądają wyjątkowo mizernie (zwłaszcza jak nie masz dzieci/żony i musisz się rozliczać z najwyższej klasy podatkowej).

 

Wbrew pozorom doskonałym miejscem do zarabiania kasy w IT jest właśnie  Polska!

Jak jesteś dobry przejdź na kontrakt a na zimę wyjeżdzaj do jakiegoś ciepłego kraju odpocząć/popracować nad swoimi projektami i później na nowo powrót do Polski na kolejny  kontrakt.

Edytowane przez somsiad
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.