Tabletka "Po' a zaburzenia cyklu.

[RENGERS]

Hejka Kobietki !

 

Miałem kilka tygodni temu wpadkę z pewną panią, i musiała wziąć tabletkę "Po" - Escapellę do 48 h.

 

Dzisiaj mi pisze że nie ma miesiączki, jej samopoczucie psychiczne i fizyczne jest beznadziejne i leci po test ciążowy do apteki.

 

Tutaj rodzi się moje pytanie, czy miałyście podobne objawy po tej tabletce i czy również okres mocno się opóźniał ?

 

 

 

 

[ewelina]

Po tej tabletce cykl miesiączkowy może ulec rozregulowaniu średnio na ok. 2 miesiące. A w jakim czasie po stosunku zażyła ten środek? Nie było wymiotów po wypiciu? 

[Szninkielka]

Zaburzenia cyklu, krwawienia nieregularne, nudności, bóle głowy - niestety to typowe po tej tabletce

[lxdead]

[deleteduser62]

@RENGERS Siostry trafnie się wypowiedziały.

Tak to wygląda po rozregulowaniu cyklu, dawką hormonów.

 

Osobiście radziłbym jej nie bagatelizować objawów.

Niech się przejdzie do specjalisty, ginekologa.

 

 

Edytowane 6 Stycznia 2020 przez Dakota
Objadów, co ja pisze.

[CzarnyR]

Jak jej sam nie podałeś pod pretekstem "kochanie witaminka C na przeziębienie"  xD oby nie było, że ten środek nie zadziałał. Dobra żarty żartami aczkolwiek skąd pewność iż faktycznie ją zażyła ? 

[deleteduser178]

Gratulacje. W moim przypadku, miesiączka nastąpiła normalnie, także wydaje mi się, że gratulacje x2 będą odpowiednie

[SzatanK]

Dlatego właśnie tzw chady muszą uważać, bo niepokalane poczęcie się może zdarzyć.

 

Zapewne dla @RENGERS to jedne z najbardziej stresujących momentów w jego życiu.

 

[deleteduser62]

@CzarnyR trafna uwaga.

 

@SzatanKrieger z pewnością.
Kto wie, czy stresujący moment, nie przerodzi się w zobowiązanie na dwadzieścia lat.

Jak nie uważałeś co robisz, to rób teraz co uważasz.

 

@RENGERS nie wiem, czy testy po tabletce są miarodajne. Niech się przejdzie do ginekologa.
Tabletka może zmienić(czy nawet zatrzymać) miesiączki nawet na trzy miesiące.

[Spartan]

18 minut temu, Turop napisał:

Gratulacje

No, faktycznie gratulacje Wydać po fakcie do 150 złotych za tabletki zamiast kupić bananową gumkę u Pani Jadzi w Biedronce za piątaka Problemy pierwszego świata normalnie.

[Helena K.]

Norma. 

Beta HCG z krwi da Wam pewniejszy wynik niż test z apteki. 

Po takiej dawce hormonów to zdziwiłbym się gdyby nowy cykl rozpoczął się zgodzie z przewidywaniami.

Edytowane 6 Stycznia 2020 przez Helena K.

[RENGERS]

W tych sprawach zawsze jestem mega ostrożny.

 

Pękła mi  gumka - po fakcie od razu zadzwoniłem po receptę i podałem Pani tabletkę która zażyła na moich oczach - kazałem dla pewności pokazać język, buzię.

 

To było jakoś 8-9 grudnia.

 

Pani miała mieć miesiączkę jakoś w okolicach sylwestra - tak normalnie, bez tabletki.

 

Wydaje mi się że Ona może mnie kantować, ta tabletka działa prawie na 100 % potem zawsze "kochaliśmy" się w gumce bez niespodzianek.

 

W dodatku z tego co wyczytałem normalnie w dni płodne szansa bez zabezpieczenia wynosi 40 % + tabletka 99 % =  niemożliwe kurwa.

 

Ja pierdole. 

 

Przepraszam że tak powiedziałem.

[HumanINC]

@RENGERS, spokojnie. Wiem, że możesz odchodzić od zmysłów. Ale pamiętaj, że zdecydowana większość rzeczy o które się martwimy nie wydarza się. Także kilka głębokich wdechów.

Jeśli tabletka została "podana prawidłowo", to szansa na zajście w ciążę jest ekstremalnie niskie, i sięga 4-5 miejsca po przecinku.

[deleteduser113]

@RENGERS Jak sytuacja? Jakie wnioski?

[deleteduser150]

Miałam nieprzyjemność brać po współżyciu z pierwszym partnerem seksualnym. Ale była panika! Miałam niecałe 18 lat. Byłam wściekła na ex, że nie wytrzymał, a też mnie poprosił czy możemy uprawiać ten raz bez gumki ( zgodziłam się, bo ciekawość wzięła górę, chciałam poczuć różnicę) 

Wzięłam tabletkę, też Escapellę, ale 72h po. 

Miałam rozregulowany cykl. Okres spóźnił się jakiś tydzień, czy dwa, już konkretnie nie pamiętam... Ale pamiętam jaka byłam szczęśliwa. Żaden okres mnie tak nie uszczęśliwił jak tamten.  . Byłam całą sprawą podenerwowana dlatego to też zrobiło swoje.

Nie miałam żadnych nieprzyjemnych objawów po zażyciu tabletki. 

Testów zrobiłam ze 3. Wszystkie na szczęście negatywne.  

 

[RENGERS]

52 minuty temu, Tygryseks napisał:

@RENGERS Jak sytuacja? Jakie wnioski?

Test ciążowy wyszedł negatywnie

 

[Lexmark82]

On 1/9/2020 at 5:56 PM, RENGERS said:

Test ciążowy wyszedł negatywnie 

 

Gratulacje ? pewnie odetchnałeś z ulgą

On 1/6/2020 at 6:58 PM, RENGERS said:

Tutaj rodzi się moje pytanie, czy miałyście podobne objawy po tej tabletce i czy również okres mocno się opóźniał ?

Moja miała zaburzenia cyklu przez 1 miesiąc, a co Ciekawe na poczatku nie mogła go dostać po zażyciu (i spoźnił się około 10 dni)

[Androgeniczna]

Ciekawe że większość mężczyzn jest przeciw aborcji natomiast jeśli chodzi o tabletkę Po to chętnie zalecają swoim partnerkom

[ares]

Nigdy nie pukam do końca nigdy . Lepiej niech skończy ustami albo między cycki . Ale wracając do tematu kumpel tak miał z swoją niewiastą Ona po zażyciu wymiotowała itp itd a potem przez dwa miesiące miała wahania nastrojów plus nieregularną miesiączkę . On to przez dwa miesiące wariował z nią ponieważ miała wyrzuty sumienia bo się źle czuła i mało tego miała jakiś schemat na bani , że usunęli dziecko . Przeszło jej po czasie i żyją sobie dobrze . 

11 minut temu, Androgeniczna napisał:

Ciekawe że większość mężczyzn jest przeciw aborcji natomiast jeśli chodzi o tabletkę Po to chętnie zalecają swoim partnerkom

Zawsze później może urodzić się Tomasz . Nie chciałaś w dupę To Masz .

[Piter_1982]

W dniu 6.01.2020 o 21:25, RENGERS napisał:

w dni płodne szansa bez zabezpieczenia wynosi 40 % + tabletka 99 % =  niemożliwe kurwa.

Od dawna jestem zdania, że zanim ktoś dostanie prawo głosu w wyborach powinien przynajmniej wykazać się umiejętnością przekształcania wzorów i rachunków na ułamkach (w tym procentach).

 

 

Edytowane 29 Stycznia 2020 przez Piter_1982

[Revolt]

W dniu 9.01.2020 o 17:56, RENGERS napisał:

Test ciążowy wyszedł negatywnie

 

najlepsze chwile w moim życiu to te kiedy test ciążowy wychodził negatywny

[JudgeMe]

W dniu 6.01.2020 o 21:25, RENGERS napisał:

Pękła mi  gumka - po fakcie od razu zadzwoniłem po receptę i podałem Pani tabletkę która zażyła na moich oczach - kazałem dla pewności pokazać język, buzię.

 

To było jakoś 8-9 grudnia.

Ło Boże.  

 

 

 

[RENGERS]

4 godziny temu, Piter_1982 napisał:

Od dawna jestem zdania, że zanim ktoś dostanie prawo głosu w wyborach powinien przynajmniej wykazać się umiejętnością przekształcania wzorów i rachunków na ułamkach (w tym procentach).

 

 

Ja zaś od zawsze jestem zdania że prawo do wypowiadania swoich myśli mają tylko ludzie powyżej 100 iq.

 

Zachęcam do poprawnego interpretowania moich wypowiedzi.

 

Nie pozdrawiam.