Skocz do zawartości

Duch ex w świecie tinder


Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie,

 

ujmę historię na krótko, byłem przez chwilę z jedną dziewczyną, rozstaliśmy się bo jednak nie chcę być w związku, nie takim, mam chwilowo dość relacji. Jestem niestety jednocześnie dosyć samotną osobą i ze względu na przeprowadzkę brakuje mi znajomych ze studiów w nowym miejscu.

 

Założyłem jakiś czas po rozstaniu konto na tinderze, chcę z kimś pogadać, może nawet spotkać (to czasem jest jakby konieczne bo po drugiej stronie ktoś oczekuje randek a niekoniecznie pisania, mniejsza tu o to). Do tego punktu wszystko wydaje się normalne, ale zostałem namierzony przez łańcuszek jakichś przyjaciółek ex, te jej dostarczyły informacje o mojej obecności, jak również dały serduszko/a? od siebie, żeby mieć ze mną parę (nie wiem kto to jest i na jakim etapie były rozmowy, wiem o samym fakcie, to jakiś stalking). Chyba chodziło o to by mieć ze mnie bekę, badać co napiszę itp. Tego nie rozumiem, ale chodzi chyba o kontrolę i ośmieszenie...

 

Odezwała się ex z pretensjami, że dlaczego jestem w takim miejscu jeśli nie chcę relacji, a to apka do seksu i relacji. Pomijamy tutaj kwestię seksu bo sperma nie uderza mi do mózgu.

 

Bardzo mnie to zaskoczyło, zarzuciła mi, że jeśli chcę z kimś popisać to od tego są czaty i inne miejsca, a ja ją najwidoczniej oszukałem i szukam sobie kogoś innego. Dla mnie jest to absurdalne i bardzo się oburzyłem, że miałbym używać tindera tylko gdy jestem nastawiony, wiecie - tak, już chcę szybko z kimś być, deklaruję się jako poszukujący samiec... Oburza mnie to, że ktoś chce mi po rozstaniu wyznaczać granice, ma pretensje o to, że jeśli nie chcę być z nią/nikim to jakim prawem jestem na rynku. To zazdrość, że mógłbym potencjalnie wcześniej się z kimś związać? O co tu chodzi?

 

Jest to dla mnie absurdalne i proszę o Wasze opinie, temat z czapy i niektórzy mnie zjadą, ale to rzeczywiście się dzieje. Aplikację mam cały czas i uważam, że nie ma nic zobowiązującego w spotkaniu czy randkowaniu jeśli nie sprzedajemy komuś bajek o wizji związku wiedząc, że takiego nie będzie. 

 

Oczywiście zostałem bydlakiem nr. 1 bo zadeklarowałem się, że nie chcę z nią być, a nagle mam profil na portalu randkowym, a to oczywiste i nie ma innej opcji w tym miejscu jak szukanie seksu lub nowego związku. Stąd jestem też kłamcą, dupkiem, kompletnie nie rozumiem tej logiki, zerojedynkowości tego myślenia. Czuję się źle z samym faktem, że ktoś mnie szpieguje i nie wiem co to za osoba czy też jest to pewnego rodzaju shittest, ma to ewidentnie wywołać poczucie dyskomfortu.

 

Mam wrażenie, że odbiera mi się prawo normalnego funkcjonowania, że mogę się umawiać z kimś jeśli jasno deklaruję chęć związku itd. nie rozumiem tego. Proszę o drobne wsparcie bo robi mi się brainwash.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Turop

 

Rozumiem kwestię nietłumaczenia się, równie dobrze dzień po rozstaniu mogę chcieć być z kimś innym niezależnie od przyczyn rozstania.

 

To co nie łapię to dlaczego ona i jej koleżanki tego nie rozumieją i stawiają absurdalne hipotezy czyli: jak jesteś samotny to od tego są znajomi lub czat gdzie płeć i wygląd nie ma znaczenia, a nie aplikacja do randkowania.

 

Teraz trochę to nabiera sensu, tylko na czatach nie ma normalnych ludzi, a nie chodzi też o to by sobie tak powiedzmy dorywczo pogadać jednego dnia i potem urwać kontakt. 

 

Nie szukam związku, ale nie zakładam, że gdybym trafił na fajną osobę to można trochę się pospotykać. Nic nie musi dziać się z dnia na dzień...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest chłopie Twoje życie, nic Twoim eks do tego że sobie jesteś na Tinderze.

Wdawanie się w nią w dyskusję o tym jest zbędne. Chyba nie zerwaliśccie w stylu "zostańmy przyjaciółmi"? 

 

PS nie próbuj zrozumieć motywów zachowania każdej kobiety, tym bardziej takiej która już Cię nie interesuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Czlowiekronaldo napisał:

Bardzo mnie to zaskoczyło, zarzuciła mi, że jeśli chcę z kimś popisać to od tego są czaty i inne miejsca, a ja ją najwidoczniej oszukałem i szukam sobie kogoś innego

??????

Co ją obchodzi co Ty robisz????

To mamusia Twoja że tak Ciebie "chroni?"

Obłęd jakiś. 

 

5 godzin temu, Czlowiekronaldo napisał:

Oczywiście zostałem bydlakiem nr. 1 bo zadeklarowałem się, że nie chcę z nią być

Słowo klucz (z przyimkiem, w narzędniku): Z NIĄ.

 

Jej czas minął i to se ne vrati, no ale Pani nie ma nowego bilca dlatego skupia się by zatruwać Ci życie.

 

A.... może.... spróbujcie od nowa jak tak jej na Tobie zależy?

Taki żart. 

5 godzin temu, Czlowiekronaldo napisał:

Oczywiście zostałem bydlakiem nr. 1 bo

....aha, powód zostania bydlakiem jest dowolny, nie zajmuj się nawet co ta jedbostka wymyśliła.

 

Ja byłem okrzyknięty wielokrotnie "skurwysynem" ale już nie pamiętam za co bo to nieistotne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest zła, bo Ty ją zostawiłeś- dla kobiety to najwyższa deklaracja większej wartości że strony faceta - nie ma niczego silniejszego. 

To działa na nie jak płachta na byka plus to ogromny kopniak dla ich ego. Może też już koleżankom opowiedziała, że ma jakieś plany co do Ciebie, a tu nic z tego.

Tinder to apka do seksu, a nie związków. Wiadomo, że żadna nie jest święta, ale kobiety z Tindera to za dużo ewentualnych problemów. 

Z niczego nie musisz się jej tłumaczyć. Do tego jeśli zerwałeś w cztery oczy, jak to się mówi po męsku.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 hours ago, Czlowiekronaldo said:

Odezwała się ex z pretensjami, że dlaczego jestem w takim miejscu jeśli nie chcę relacji, a to apka do seksu i relacji. Pomijamy tutaj kwestię seksu bo sperma nie uderza mi do mózgu.

 

Bardzo mnie to zaskoczyło, zarzuciła mi, że jeśli chcę z kimś popisać to od tego są czaty i inne miejsca, a ja ją najwidoczniej oszukałem i szukam sobie kogoś innego. Dla mnie jest to absurdalne i bardzo się oburzyłem, że miałbym używać tindera tylko gdy jestem nastawiony, wiecie - tak, już chcę szybko z kimś być, deklaruję się jako poszukujący samiec... Oburza mnie to, że ktoś chce mi po rozstaniu wyznaczać granice, ma pretensje o to, że jeśli nie chcę być z nią/nikim to jakim prawem jestem na rynku. To zazdrość, że mógłbym potencjalnie wcześniej się z kimś związać? O co tu chodzi?

Nie szukaj logiki gdzie jej nie ma.

Ja świeżo po moim odejsćiu założyłem konto na T aby sprawdzić czy moja ex jest już na rynku. Co ciekawe była. Gdy jechałem po swoje rzeczy zawęziłem poszukiwanie i odrazu mnie na nią wrzuciło.

Podczas odbierania rzeczy rzuciła się na mnie i był namiętny seks.
Po odjechaniu wysłałem jej fotkę z jej profilu.Powiedziała że mnie sprawdzała

Gdy jakieś dwa tygodnie poźniej miałem konto na innym portalu, zaatakowała mnie że mam tam konto i jak mogę robić takie rzeczy. Bla bla bla.
Na kolejnym portalu też zagadała.


Twoją Boli że ją zostawiłeś tak jak i moją

Robisz to dla siebie i tym się nie przejmuj wogólę



 

Edytowane przez Lexmark82
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co Twoja ex i jej psipsiółki robią na tinderku. To nie daje Ci nic do myślenia. Olej zaczepki cieplym strumieniem jak po 2 piwach i żyj swoim życiem.

Wyjdz do ludzi a kogoś poznasz zarówno kobiety jak i facetów a wtedy będziesz miał znajomych.

Edytowane przez Rodanek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Czlowiekronaldo napisał:

Bardzo mnie to zaskoczyło, zarzuciła mi, że jeśli chcę z kimś popisać to od tego są czaty i inne miejsca, a ja ją najwidoczniej oszukałem i szukam sobie kogoś innego. Dla mnie jest to absurdalne i bardzo się oburzyłem

Co byś jej nie powiedział, i tak on swoje myśli i uważa, że kłamiesz. Takie są kobiety. Po co się tłumaczysz? Napisać w jednym zdaniu swoje stanowisko i tyle. Jak nie trafia to do niej, to ona ma problem, nie Ty. Czuje się dotknięta, bo to ona miała Ciebie rozgrywać, a nie inaczej i jak Ty mogłes ją zostawić. Przecież "ja jestem taka wspaniała, jak on mógł?!". Olej, nie odpisuj, zablokuj. Czym Ty się przejmujesz?

 

3 godziny temu, thyr napisał:

Przelec te jej kolezanki z tindera to sie od ciebie odczepi na dobre .

Dokładnie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twoją ex zwyczajnie chÓj strzela, bo sobie wyobraża, ze dobrze się bawisz bez jej zgody i wiedzy a Ty przecież teraz jak od niej odszedłeś to powinieneś być w permanentnej depresji i jeszcze błagać ją o wybaczenie i możliwość powrotu do jej stóp, zwyczajnie się wkurwia i dlatego Ciebie zaczepia! Ja na Twoim miejscu żeby jeszcze bardziej ją wkurwić to napisałbym, zeby nie zawracała Ci teraz dupy bo akurat jesteś zajęty pisaniem z innym trzema laskami itd ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 8.01.2020 o 22:36, Ace of Spades napisał:

i teraz dupy bo akurat jesteś zajęty pisaniem z innym trzema laskami itd

Mi jak jedna znajoma zlała a potem miała pretensje, że jej rzadko odpisuję (specjalnie, żeby se dala spokój całkiem) to jej napisałem, że kolejka obowiązuje ?

 

Co do tematu to też mam coś takiego do tindera, że pełno znajomych mord i się waham z założeniem realnego konta, ale druga strona, która Ciebie też dotyczy: chvja to kogo obchodzi co tam robisz, jak będę miał więcej czasu, żeby się tym bawić to założę i zobaczę co się stanie :P a jak ktoś się będzie głupio dopytywał co tam robię to będę mówił, nie wiem... że szukam fetyszystki stóp, albo coś takiego haha

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 1/8/2020 at 1:40 AM, Czlowiekronaldo said:

Jestem niestety jednocześnie dosyć samotną osobą i ze względu na przeprowadzkę brakuje mi znajomych ze studiów w nowym miejscu. 

Wyjdź zatem do ludzi? Puby, kluby, kawiarnie, centra handlowe, grupy fb i zarzucić temat "komu się nudzi, kawa na mieście" :)

 

On 1/8/2020 at 1:40 AM, Czlowiekronaldo said:

Założyłem jakiś czas po rozstaniu konto na tinderze, chcę z kimś pogadać, może nawet spotkać (to czasem jest jakby konieczne bo po drugiej stronie ktoś oczekuje randek a niekoniecznie pisania, mniejsza tu o to).

Zdecydowanie złe miejsce. W najlepszym przypadku zrobisz z siebie beta i dasz się w końcu owinąć/zmanipulować jakiejś dupie na orbitera. Dlaczego tak sądzę? Bo:

 

On 1/8/2020 at 1:40 AM, Czlowiekronaldo said:

zostałem namierzony przez łańcuszek jakichś przyjaciółek ex, te jej dostarczyły informacje o mojej obecności, jak również dały serduszko/a? od siebie, żeby mieć ze mną parę (nie wiem kto to jest i na jakim etapie były rozmowy, wiem o samym fakcie, to jakiś stalking). Chyba chodziło o to by mieć ze mnie bekę, badać co napiszę itp. Tego nie rozumiem, ale chodzi chyba o kontrolę i ośmieszenie...

 

Odezwała się ex z pretensjami, że dlaczego jestem w takim miejscu jeśli nie chcę relacji, a to apka do seksu i relacji.

Nie jesteś z panną, a ona robi Ci dym. I w dodatku ty się tym przejąłeś i zacząłeś tłumaczyć ;)

 

Przecież lepsze zawodniczki na tym tinderze będą z Ciebie miały idealny tampon emocjonalny i sponsora kaw ;) Klaun-zabawiacz czaso-umilacz. 


Chcesz sobie pogadać o jakichś wyższych ideach? Znajdź sobie kumpla ;)

On 1/8/2020 at 1:40 AM, Czlowiekronaldo said:

Bardzo mnie to zaskoczyło

On 1/8/2020 at 1:40 AM, Czlowiekronaldo said:

zarzuciła mi

On 1/8/2020 at 1:40 AM, Czlowiekronaldo said:

jest to absurdalne i bardzo się oburzyłem

Widzisz? :) Jak ta durna dupa Cię absorbuje? :) Siedzisz, gotujesz się, myślisz... Masa energii psu w dupę ;)

 

On 1/8/2020 at 1:40 AM, Czlowiekronaldo said:

To zazdrość, że mógłbym potencjalnie wcześniej się z kimś związać? O co tu chodzi? 

O to, że pannę odrzuciłeś - to ta teraz będzie robić wszystko, żeby Cię zranić. Witamy w prawdziwym świecie. I nie, nie ważne jak bardzo zapewniała Cię, że to rozumie ;)

Tym wszystkim koleżankom pewnie zdążyła już dawno naopowiadać, że jesteś pedałem więc pewnie dlatego się zdziwiły, że nagle jesteś na tinderze :) Popsułeś jej narrację :D

 

On 1/8/2020 at 1:40 AM, Czlowiekronaldo said:

Jest to dla mnie absurdalne i proszę o Wasze opinie, temat z czapy i niektórzy mnie zjadą, ale to rzeczywiście się dzieje. Aplikację mam cały czas i uważam, że nie ma nic zobowiązującego w spotkaniu czy randkowaniu jeśli nie sprzedajemy komuś bajek o wizji związku wiedząc, że takiego nie będzie.  

Ależ oczywiście misiu-pysiu ;) Masz rację, tylko niestety masz gówniane wzorce i nie widzisz shit-testów nawet jak okrutnie śmierdzą gdy w nie wdepniesz ;)

 

Ja osobiście przy takiej akcji, że koleżanki jej raportują a ta mi robi dym - napisał bym jej wprost, że to wszystko przez to, że nie chciałeś robić jej przykrości ale po prostu miała za małe cycki. Bo widzisz, w to akurat łatwo jej będzie uwierzyć, obruszy się i zamknie ryj. :)

 

A nie ty wymyślasz że nie chcesz być w związku albo "w takim" związku itp itd ;)

 

Poza tym NIGDY się nie tłumacz ze swoich decyzji. Jeśli uważasz, że postąpiłeś słusznie to wszystkim innym chuj do tego. To TWOJE życie, nikt go a Ciebie nie przeżyje.

 

On 1/8/2020 at 1:40 AM, Czlowiekronaldo said:

Oczywiście zostałem bydlakiem nr. 1 bo zadeklarowałem się, że nie chcę z nią być, a nagle mam profil na portalu randkowym, a to oczywiste i nie ma innej opcji w tym miejscu jak szukanie seksu lub nowego związku. Stąd jestem też kłamcą, dupkiem, kompletnie nie rozumiem tej logiki, zerojedynkowości tego myślenia.

A wystarczyło zapytać, która to koleżanka, bo tak naprawdę chodziło Ci o trójkąt i dlatego zerwałeś :)

 

On 1/8/2020 at 1:40 AM, Czlowiekronaldo said:

Czuję się źle z samym faktem, że ktoś mnie szpieguje i nie wiem co to za osoba czy też jest to pewnego rodzaju shittest, ma to ewidentnie wywołać poczucie dyskomfortu.

Tak to jest shit-test, który koncertowo oblewasz bo:

1. przejąłeś się
2. dałeś się wciągnąć w dyskusję
3. co gorsza zacząłeś się tłumaczyć
4. nadal się przez to gotujesz
5. jej cel w postaci Twojej reakcji emocjonalnej został osiągnięty

 

Niekomfortowo się czujesz? :) Serio? :) I takie małe gówno sprawia, że Ci źle?

 

Młody musisz się jeszcze wiele nauczyć i to szybko bo gwarantuję Ci, że spotkasz kiedyś naprawdę podłych ludzi w swoim życiu i nie życzę Ci byś miał wtedy tak cienką skórę jak masz teraz :)
Jedna nadąsana odrzuceniem cipka sprawiła, że źle się czujesz ;)  Ja pierdole.

 

On 1/8/2020 at 1:40 AM, Czlowiekronaldo said:

Mam wrażenie, że odbiera mi się prawo normalnego funkcjonowania, że mogę się umawiać z kimś jeśli jasno deklaruję chęć związku itd. nie rozumiem tego.

Oj młody młody. Zaobserwuj proszę jedną prostą rzecz.

 

Wszystkie negatywne emocje, które przewalają się w Twojej głowie - SAM SOBIE SERWUJESZ.

To Twoja podświadoma decyzja by cię tym przejmować, o tym myśleć, się tym zamartwiać, szukać podstępu, zastanawiać się co miała na myśli... itp itd ;) Widzisz już?

 

Zrozum, że coś co nie istnieje - nie może Cię tu i teraz zranić. To tylko znaczenie jakie temu nadajesz i Twoje własne myśli sprawiają Ci ból ;)

 

Przestań nadawać temu energii i znaczenia, nie poświęcaj jej już swojej uwagi bo to właśnie ta atencja, którą jej dajesz buduje siłę tych wszystkich negatywnych emocji.

 

Co do zasady, to to czemu poświęcasz najwięcej uwagi będzie tym czego najwięcej w życiu doświadczysz.

Dlatego negatywnym ludziom nigdy nic się nie uda, a pozytywni ludzie mogą się zdawać jakby mieli wiecznego farta.

 

A wszystko to zależy po prostu od Twojej percepcji. TWOJEJ PERCEPCJI.

To TY decydujesz jak się ze wszystkim czujesz, zdecyduj zatem świadomie, że Cię to nie obchodzi i spożytkuj całą tę energię na coś pozytywnego ;)

 

Podsumowując:

Odezwała się? Fajnie co słychać.

Robi dym? Wybacz nie mam czasu na Twoje żale. Nie rozmawiam z negatywnymi ludźmi.

Zaczyna po Tobie jechać? Gasisz małymi cyckami, za wielką dupą, czymkolwiek i ucinasz kontakt :)

 

Nie zaprzątaj sobie głowy i czasu czyimś wyobrażeniem Ciebie.

I nigdy się nie tłumacz jeśli uważasz, że postąpiłeś słusznie.

 

A teraz otrzyj już to mleko spod nosa i wyhoduj jaja.

 

Przejdź przemianę mentalną z tego bojaźliwego i przejmującego się zdaniem wszystkich naokoło chłopca w silnego, zmotywowanego i zdeterminowanego faceta, który ma plan, wie jak go zrealizować i właśnie igrasz z życiem przeszkadzając mu w tym. Czaisz już tę przepaść między tymi postawami? :)

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 1/8/2020 at 6:38 AM, Czlowiekronaldo said:

To co nie łapię to dlaczego ona i jej koleżanki tego nie rozumieją i stawiają absurdalne hipotezy czyli: jak jesteś samotny to od tego są znajomi lub czat gdzie płeć i wygląd nie ma znaczenia, a nie aplikacja do randkowania.

 

Ja rozumiem i ty też będąc dłużej na forum zrozumiesz. Na chwilę obecną - pierdol to i rób co uważasz za stosowne, to twoje życie i nic nikomu do tego gdzie masz konto i co z nim robisz. Z ex to w ogóle nie gadaj, po co? Zero kontaktu i nara. Nie tłumacz się żadnej lasce z tego co robisz, nigdy!

Edytowane przez osadnik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.