Skocz do zawartości

Idzie hiperinflacja... co robić z oszczędnościami


mirek_rot

Rekomendowane odpowiedzi

Kupiłem ziemię rolną w Europie Zachodniej i jestem zachwycony. Najlepsza decyzja w życiu zaraz po udaniu się z walizką inżyniera do pracy do DE. To też innym polecam. Najlepiej pod Alpami. Jest kilka, a nawet kilkanaście powodów, a oto kilka z nich:

 

- blisko, w zasięgu taniego lotu z PL

- jest mocno niedoszacowana, w takiej Italii gdzie wydajność z ara jest dużo większa niż w zimnej Polsce, a jakość wyhodowanego jedzenia nieporównywalnie lepsza dom z gajem oliwnym kupujesz już za 10k€, by nie być gołosłownym: https://www.idealista.it/immobile/18158271/

- To, co się robi w Europie towarem luksusowym to jest JEDZENIE. Ludzie zawsze będą jeść, a inflacja podbije przede wszystkim ceny jedzenia i energii. Mając ziemię w takiej Italii możesz produkować jedno i drugie równocześnie. W mojej okolicy są zony o mikroklimacie tropikalnym, instytuty z wiedzą o uprawach drzew z całego świata, najwięksi kozacy potrafią zebrać z jednego drzewa 40 kg avocado w ciągu sezonu, na zdjęciu ja w takiej tropikalnej szklarni:

passion.jpg

 

- Jedzenie z Europy Pd. ze względu na długą tradycję jest na świecie MARKĄ i Chińczycy w swojej zabetonowanej pustyni wciągną dowolne ilości, a chcą jeść coraz lepiej. W każdej pipidówie są tacy, co umieją zrobić, a niekoniecznie potrafią wyeksportować - tu pole do popisu dla ciebie. Wychodzi często nawet taniej niż syf na półkach w polskim markecie. 

- Nie braknie chętnych do pracy na polu, patrząc po tych tłumach na granicy grecko-tureckiej. Część idzie podymić, ale część będzie też chciała pracować w niewykwalifikowanych pracach na polu i jeść. Miałem pracownika z Afryki i był jak koparka, łamał łopaty, mówił po angielsku i ogólnie złego słowa na niego nie mogłem powiedzieć. Jeszcze tynki perfekcyjne kładł

triora.jpg

- Ziemia rolna tam gdzie słońce i woda w EU to jest bezkosztowy income stream, zwłaszcza przy obecnych problemach na świecie z wodą pitną. W takim Sanremo, gdzie krystaliczna woda spływa z Alp i jest 300 słonecznych dni w roku, a rosną nawet banany (jadłem takie prosto z drzewa), stawka podatkowa na połacie sadów, oliwki, czy ogródek nawet w centrum miasta jest ZERO. Ostatnio byłem w urzędzie i pytałem dla jednego Ruska, co też szukał. Jeżeli Rusek i Niemiec kupują - to ty też nie stracisz.

calandri.jpg

- Ziemię możemy jako Polacy kupić na polski dowód (jeszcze), co daje rozliczne możliwości do tezauryzacji poza okiem polestyńskiego fiskusa, nie musze chyba tłumaczyć korzyści z takiej sytuacji... 

casino.jpg

do tego genetyczne przystosowanie Italiańców do przymykania oka, przewidywalność zasad współżycia społecznego oraz olewanie wymysłów jajogłowych z UE czyni ten kraj możliwym do życia, a zamiłowanie do piękna, prosty do opanowania język, dziewczyny, słońce i najlepsza na świecie kawa, lody czynią ten kraj w Europie jedynym słusznym.

festival.jpg

Na zdjęciu młode Włoszki czekają pod hotelem Londra na autograf w trakcie festiwalu. Nawet nie wiem, kogo... No żyć nie umierać! :)

londra.jpg

Edytowane przez absolutarianin
  • Like 7
  • Dzięki 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minutes ago, Ramaja Awantura said:

CHRYSTE!!! ale śliczna dziewczyna :3 ciekawe ile ma lat...

Taaaaaa.... :D Zwróć uwagę na jej włosy, nie mieszczą się wprost na głowie! Wyrosła na słońcu, w zdrowym otoczeniu. Takich tu jest sporo. W Sanremo jest elitarny ogólniak, Liceo di Cassini się nazywa. Gdybyś tam stanął na C.so Cavalotti w przerwie obiadowej, albo po lekcjach, kiedy te zjawiska wsiadają na skutery i jadą do domu to by ci się mózg zagotował i nie tylko. No jak można nie wiedzieć, co robić w życiu, skoro takie sztuki chodzą po ziemi, tej ziemi, jak to mówi Marek? NO JAK?!?

 

Dlatego w celach na 2024 rok obrałem sobie posadę nauczyciela matematyki tamże, mam już wtyki w postaci ziomeczka, który uczy tam historii sztuki... ale wcześniej, piszę właśnie posta do działu CELE ŻYCIOWE, więc jeszcze chwila... ;)

  • Like 4
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@absolutarianin Czyli za około 60 tysięcy plnów mam rozjebany domek z działką ? Kurwa teraz mam zagwozdkę czy nie wyjebać z PL i nie zostać rolnikiem na parę lat, domek jak najbardziej do wyremontowania,  te krzaczory do

 

wycięcia, włoszki do przytulenia, ale mnie podnieciłeś, a jesteś chłopakiem przecież !

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, RENGERS napisał:

@absolutarianin Czyli za około 60 tysięcy plnów mam rozjebany domek z działką ? Kurwa teraz mam zagwozdkę czy nie wyjebać z PL i nie zostać rolnikiem na parę lat, domek jak najbardziej do wyremontowania,  te krzaczory do

Tam masz całe wymarłe miasteczka, podobnie w Hiszpanii czy Portugalii.

 

Domy tanie bo i lokalizacja kijowa. Brak pracy.

To takie podlubelskie wioski w Italii. Domy które własciciel traktuje jak balast do pozbycia się gdy on robi kariere w np. Mediolanie czy Berlinie

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Rozan said:

@absolutarianin

Że tak zapytam: skąd dowiedziałeś się o takich możliwościach? Bo to mega ciekawe miejsce się wydaje i własnie zupełnie nieznane.

Ja tu węszę już 5 lat dla swoich ludzi, dlatego jestem zorientowany w rynku. Ten domek podrzuciłem dla jakiegoś młodego brata, który ma do wyboru - wykończyć się dla jakiegoś Janusza biznesu lub na jakimś inwigilowanym zmywaku w naćpanej brytfanii, a mimo wszystko ma chęci do pracy i do bogacenia się na swoim. Oczywiście, że tu trzeba zakasać rękawy, ale gdzie nie trzeba? Ma się wykończyć na depresję i powiesić? Co mu nasz wspaniały kraj nad Wisłą ma do zaoferowania? Że go opierdoli ze wszystkiego?

 

Dla bardziej doświadczonych braci są i takie za 50-80-100k, w centrum tego miasta, gdzie te Glorie po autograf stały:

sanMartino2.jpg

 

Ja nie jestem pośrednikiem, po prostu dbam, żeby nasi ludzie bez dachu nad głową nie zostali oraz odwiedzający naszą bandę. Ta koncepcja jest dużo szersza, niż znajdź komuś domek, bo on potem musi tu z czegoś żyć, jak to przedmówca zauważył, a nie zrobić z tego zimne łóżko i wrzucić na airbnb, to zresztą już nie zadziała. Idzie kryzys, trzeba myśleć systemowo. Trzeba myśleć o miejscu do życia jako całości.

 

Więcej wrzuciłem Wam do osobnego tematu w dziale 'twoje cele życiowe' o naszej idei osadniczej, kto zaciekawiony - niech tam się zresetuje ;)

 

Mamony dużo nie trzeba, potrzebny jest, ja to nazywam 'mentalny kapitał wejściowy'. 

 

Edytowane przez absolutarianin
  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To wszystko zależy od tego co kto potrafi.

Każdy wie, że za granicą można zarobić 3-5-7-X razy więcej.

(Ilu zna koszty utrzymania?)

Czemu jeszcze ktokolwiek mieszka w Polsce?

Bo nie każdy nadaje się do życia gdzie indziej.

Jak do wszystkiego - do tego potrzebne są predyspozycje, umiejętności, wola, siła, chęci, nastawienie.

Żyłem za granicą kilka lat, w kilku krajach, nie przegrałem tych sytuacji, nauczyłem się od cholery i nie pracowałem na zmywaku, potrafiłem zadziwić "tambylców".

Zdobyta wiedza zwraca mi się do dzisiaj więc wiem o czym mówię.

Detale są classified, mogę się ewentualnie odnieść do jakichś pytań.

 

Edytowane przez JoeBlue
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 5.03.2020 o 21:32, absolutarianin napisał:

- jest mocno niedoszacowana, w takiej Italii gdzie wydajność z ara jest dużo większa niż w zimnej Polsce, a jakość wyhodowanego jedzenia nieporównywalnie lepsza dom z gajem oliwnym kupujesz już za 10k€, by nie być gołosłownym: https://www.idealista.it/immobile/18158271/

Klimat pewnie spoko, ale "dom" to jest rudera.

Zresztą - pod kątem budownictwa mieszkaniowego to basen morza śródziemnego stoi bardzo słabo - każdy zakłada, że ciepło będzie od słońca, woda spadnie z nieba, a srać można za domkiem.

A w zimie zakładają swetry.

Jakby ktoś chciał zostać pustelnikiem i macać owce, to lokacja idealna. Bo szczerze wątpię, żeby piękna włoszka, nawet licealistka, poleciała na ten pasterski szałas ;)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

@absolutarianin
Jak coś moge podpowiedzieć ze skojarzeń, to wiem, że w Twoje okolice regularnie jeździły polskie ekipy zapaleńców rowerowych:

 


Tu opisywane z perspektywy zajawkowiczów rowerowego enduro: 
https://www.1enduro.pl/miejsca-san-remo-liguria-wlochy/
https://www.1enduro.pl/finale-ligure-enduro/  

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@t0rek Sporo tych downhilistów tutaj się przewija, fakt. Ja akurat preferuję moto, kiedyś w tych górach mnie młody włoski szczyl w kompleksy wpędził, swoją jazdą, 18 lat jeżdżę motorem, a zobaczyłem, że nie umiem jeździć. Jest zresztą gdzie, zobacz na to zdjęcie, które zrobiłem, jak tu przyjechałem na plaży w Bussanie, tą różnicę wysokości, w jednym kadrze palma, ciepłe morze i ośnieżony alpejski szczyt:trzySwiaty.jpg

 

Ale wracając do tematu, obejrzałem parę filmów tego proroka, zresztą oglądam go od dawna i to naprawdę nieciekawie wygląda. Nie żebym Was straszył, ale znam jak bardzo z gówna zbudowana jest moja ojczyzna pod względem zależności ekonomicznych.

 

Zauważcie jak bardzo ludzie mają wszystko ustawione na styk. Oni dzisiaj siedzą na dupsku, a za 90 dni, jak mówi pan Graf, będzie ekonomiczny  armageddon. Zwróćcie uwagę na to co on mówi (i powiedział też na kanale BNB):

 

- pół miliona polskich mikroprzedsiębiorców STOI, 97% branż będzie miało totalny zastój, nikt nie kupi ich produktów, bo nie będą produktami pierwszej potrzeby. To oznacza minimum 3 miliony wkurwionych głodnych ludzi na ulicach!

- już teraz kończy się gotówka w bankomatach. Są dwie opcje - dodruk - i wtedy hiperinflacja, albo... skończy się gotówka i kryzys zaufania do banków, bank run po prostu

- jeżeli nie otworzą granic, ludzie nie pojadą dorabiać do Niemiec, już teraz niemiecki bauer jest w panice, bo nie ma kim zebrać szparagów. Nie ma się z czego śmiać, bo to € przejdzie Wam, nam, przed oczyma. To, że wszyscy siedzicie na kupie w obszarze nad Wisłą to jest fajnie, ale do lata, jak się tam skończy żarcie. Macie do kogo na wieś jechać?

- co widze w Italii, ludziska rzuciły się na ogródki, uprawiać jedzenie. A to znaczy, że tak jak się dowiedziałem, ten stan się nie skończy za tydzień, czy dwa. Oni nie pójdą do pracy, bo tu nie ma pracy, będą napieprzać te grządki i siedzieć w domach. Wyhodują, zapeklują i będą dalej siedzieć w domach, tak jak i ja siedzę. Po prostu będziemy czekać. A co zrobią ludzie w PL koło lata? Będzie nieciekawie. W generalnej gubernii nie wyobrażam sobie, że wszyscy wrócą na wieś, na wielohektarowe gospodarstwo w lubelskiem jabłka zbierać, te instagramowe księżniczki :D A może się mylę? 

- zobaczcie, ja sprzedawałem w zeszłym roku włoskie jedzenie do Polski, chciałem sprawdzić, jak to zadziała. Szło, bo było smaczne i nie za drogie, ale raczej nie dla gościa, który ogląda każdą złotówkę. Ten kupi najgorszy syf i konserwę z psa zmielonego z budą. A zatem nie spodziewam się, że to moje jedzenie do Was dojedzie, o ile w ogóle ktoś go przewiezie. Więc raczej zjem go sam. Czaicie zagrożenia?

 

Ja wydaję obecnie kaskę na 3 rzeczy: benzynę i wydatki z autem, jedzenie i 20€ /mc na telefon i internet. Wszystko. Nie mam żadnych rachunków. Jak nas tu przyciśnie, to przestanę gdziekolwiek jeździć (już nie jeżdżę), z internetów zniknę, a jeść będę to, co mam w ogródku i to co mi sąsiedzi za pomoc na polu dadzą. Wyłączę wszystko. Czy możecie sobie na to pozwolić tam, gdzie jesteście?  

 

Jak nie otworzą granic - będzie nieciekawie, bo nie będzie można nawet uciec do innych walut.  No bo jak? Waluty papierkowe wykupią w ciągu miesiąca, a na zagraniczne konta - musielibyście mieć możliwość korzystania z tamtej kasy. Złota już nie można kupić.

 

Ja odnowiłbym kontakty z rodziną, znajomymi za granicą. I spakował się dobrze, przeglądnął swój kram. Nie czaję tego, że Polacy masowo wrócili do Polski. Ale po co? Co będą robić w tych miastach?

 

Jak niemiecki bauer będzie w dupie, to każdy z Was, który przeskoczy przez druty kolczaste będzie 3x lepiej opłacany niż dziś, a u nich to tak szybko nie jebnie, bo oni mają bufory dużo większe i mąjątek duzo większy. Nie żyją z dnia na dzień. Tam za to € od niego coś kupisz, to dobrze zorganizowany kraj, w ostateczności pojesz na zbiorach. 

 

I nie mówię tego, bo to woda na mój młyn. Ja to mógłbym wziąć może dwóch, trzech łebskich chłopaków, ale niestety z kasą, bo mi tu nikt teraz pracy dla Was nie da, Italia to nie Niemcy, nie ta mentalność. Musielibyście od razu kupować ziemię i obsiewać na swoim. Siać można tu do czerwca, lipca. Albo sady. Oliwki zbiera się w grudniu, więc chwila czasu na zorganizowanie się jeszcze jest. Co, jak Wam tą kasę zeżre hiperinflacja w lecie? 

 

 W Niemczech zarobisz, w Italii się wykarmisz, a co jak się zacznie sypać łańcuch dostaw i zależności w obszarze nad Wisłą? Jedźcie gdziekolwiek, bo ja tego w polin niestety nie widzę.

   

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

W dniu 6.03.2020 o 16:57, Libertyn napisał:

Domy tanie bo i lokalizacja kijowa. Brak pracy.

To takie podlubelskie wioski w Italii. Domy które własciciel traktuje jak balast do pozbycia się gdy on robi kariere

Dlatego już pisałem.

Jestem zainteresowany, ale bliżej emeryturki.

Zostawić w kraju na wynajem, a tu kupić choćby do remontu.

 

3 godziny temu, absolutarianin napisał:

Ja akurat preferuję moto

Co masz?

3 godziny temu, absolutarianin napisał:

18 lat jeżdżę motorem

Czym latałeś?

Edytowane przez Brat Jan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Brat Jan Zaczynałem od Junaka, potem były wiadra gwoździ dwa (Kawasaki), krótki powrót do klasyki - chopper na Dnieprze (mam do dzisiaj), a na końcu leciały GSy, Suzi, i skończyłem na boxerach: Bawaria R100GS PD, teraz mam R1200GS i na tym chyba poprzestanę, bo nie widzę, na co lepszego można by się przesiąść. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dobrze, ja nie mam nawet podłączenia do stałej linii. Teraz będę montował instalację na wodę użytkową. Do celów grzewczych w zimie rzecz jasna, bo do prysznica, to się ogrzewa w czarnej rurze, którą płynie po ziemi z rzeki.

Edytowane przez absolutarianin
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, absolutarianin napisał:

Teraz będę montował instalację na wodę użytkową.

Dobrze znam się na instalacjach hydraulicznych i elektrycznych.

Odezwij się do mnie na email, mogę pomóc jak będziesz potrzebował ogarnąć jakiś temat w kwestii budowlanki. 

Nie wiem dlaczego, ale nie mogę napisać do Ciebie PV.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minutes ago, Prezes said:

Dobrze znam się na instalacjach hydraulicznych i elektrycznych.

Odezwij się do mnie na email, mogę pomóc jak będziesz potrzebował ogarnąć jakiś temat w kwestii budowlanki. 

Wbijaj do mnie na [email protected] albo na grupy podlinkowane w mojej sygnaturze. Ja też nie mogę pisać, takie są zwyczaje dla niskich rangą.

 

Ostatnio (to znaczy przed wojną) spierdolił nam elektryk, bo myślał, że cały świat stoi przed nim i jego rodziną otworem i zostawił Niemca z kablami wiszącymi w ścianie. Bardzo nieładnie, ale teraz wszystko się wyrówna. Potrzebujemy też bardzo ludzi do instalacji gazowo-c.o. pieców i tego typu ustrojstwa. Ja z braku laku sam tu ciągnę rurki, ale poprzestaję na ręcznie skręcanym wod-kanie, bo nie mam papierów do reszty i sprzętu do złączek zgrzewanych.  

Edytowane przez absolutarianin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taka nowinka:

 

6 min temu

Niemcy: "Po zakończeniu kryzysu związanego z koronawirusem Niemcy wrócą do zasady braku deficytu w państwowym budżecie" - zapowiedział we wtorek minister gospodarki Peter Altmaier.

 

"Zobowiązaliśmy się do spłacenia długów i zakończenia deficytu do 2023 r." - powiedział Altmaier w rozmowie ze stacją ZDF.

 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Większa inflacja, większe bezrobocie, więcej przestępstw. Ja bym zainwestował w wiezienia, najlepiej takie co płacą dobrą dywidendę, utrzymywane przez państwa zatem klient stały.

Przykład GEO.NYSE, jest to REIT czyli fundusz inwestujący w nieruchomości, obiekty jak akurat tutaj w zakłady karne. Przez obecne problemy na giełdach zjechał mocno do 11.5$ a w lutym był około po 17$, dywidenda przy obecnej wycenie 17%!

Sami zobaczcie: https://finance.yahoo.com/quote/GEO/

Zaznaczam że to nie jest porada inwestycyjna, każdy robi wszystko na własne ryzyko. Można kupować takie aktywa np na DIF czy Exante.

A wiecie co jest najlepsze, że 99,9% takie rady na perełki kompletnie oleje i będzie narzekać na lokaty po 0.5%.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.