Skocz do zawartości

Opadający penis


Ewka

Rekomendowane odpowiedzi

Drodzy, drogie, jak w temacie: w naszym związku pojawił się opadający penis. 

Tak naprawdę, to był z nami od naszej pierwszej nocy. On wtedy to mocn przeżył, ale ja powiedziałam, że to przecież nie problem i było wspaniale, on jednak stwierdził, że nie pierwszy raz tak ma. 

Od jakiegoś czasu coraz częściej penis opada w trakcie stosunku, on nie może dojść i kończy ręką. Zaczyna mnie to niepokoić, on jest tym wyraźnie poirytowany i temat chyba zaczyna być naszym słoniem w pokoju. Nie chcę, żeby było gorzej.

Jesteśmy razem ponad rok, seks jest ogólnie świetny, z nim jest mi zdecydowanie najlepiej ze wszystkich moich partnerów seksualnych. Nie sądzę, żebym mu się znudziła, ciągle okazujemy sobie zainteresowanie: poklepywanie, podgryzanie, całusy itd, w łóżku i poza nim jest ogień.

 

Co robić? Powinnam jakoś rozpocząć temat, jeśli tak, to jak? 

Żeby było jasne: dla mnie obecny stan rzeczy nie jest problemem, po prostu obawiam się, że będzie gorzej i lepiej zapobiegać niż leczyć. 

 

Edit: On ma 32 lata, chodzi na siłownię, czasem biega, wspina się na ściankach, je raczej zdrowo. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  Na podstawie swojego współzycia stwierdzam że jest znudzony sexem z partnerką. Nie wygląda to tak że mu się nie podobasz,

ale wchodzi w grę rutyna. Ma to związek z tym że zarówno intelektualnie, nie ma z Tobą o czym rozmawiać, nudzisz go.

Również ze sferą sexualną, dalej rutyna. Nie namawiam Cię na to żebyś skakała po bolcu, inicjowała sex i cuda na kiju.

Raczej na rozmowę, sex, ruchy frykcyjne to tylko mechanika biologiczna, uwierz męczy, pewnie wierz jak to jest u góry.?

 

   Teraz skupmy się na tym wysiłku, jeden lubi długo i czerpie z tego przyjemność, drugi lubi szybo dążyć do spełnienia, bu wysiłek go męczy,

nudzi się prostymi ruchami frykcyjnymi, dąży do spełnienia, Nie wiem Co lubi Twój facet, spójrz na to z mojej strony, na pewno szuka alternatywy,

zastanawia się, odwala robotę którą finałem jest spuszczenie z krzyża, to też czynność fizjologiczna. Czy on to lubi?, Nie każdy ma parcie na ruchanie,

tym bardziej że jest internet i porno na wyciągnięcie ręki, chore to jest w wypadku związku. Renata Rączkowska czasami wygrywa z kobietą.?

 

Faceta zmienisz, ale to nic nie zmieni.?

 

Howgh!

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak u twojego partnera z masturbacją? Słyszałaś kiedyś o Death Grip? Może być to problem uzależnienia od masturbacji.

 

Drugą opcją jest bark odpowiednich micro składników w diecie, podwyższony stres, choroba etc,

 

Zakup mu jako suplement tabletki żeń-szenia dobrej jakości.

11 minutes ago, Androgeniczna said:

Gwarantuje Ci ze jak dwa tyg nie bedzie uprawial seksi to od razu bedzie twardszy

To jest młody facet i swój sprzęt powinien mieć codziennie w pełnej gotowości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swego czasu oglądałem dużo porno i miałem taki problem z partnerką . W porno to profeska no i wygląd nie oceniam oczywiście Ciebie nie wiem jak wyglądasz ale facet czasem jak sie napatrzy na te ideały z porno to potem taką dziewczyna może go nie kręcić . Pogadaj z facetem może ma jakiś dylemat pod tytułem chce się spuścić Tobie na buzie a Ty nie chcesz więc przed finałem bastuje . Druga sprawa ja od częstego oglądania porno nie miałem ochoty na moją partnerkę . Przestałem oglądać i z wyra nie chciałem wychodzić ;) pozdrawiam 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli problem jest chroniczny to albo porno (bardziej prawdop.) albo problemy z hormonami/zaburzenia psychiczne (znacznie mniej prawdop.). Ewentualnie znudziłaś mu się, ale to jest chyba rzadkie i zauważyłabyś po innych objawach.

@smerf dobrze gada, w tym wieku, prowadząc zdrowy tryb życia powinno się raczej być w pełnej gotowości codziennie, no nie wiem, raz na max 2 dni.

15 minutes ago, Adolf said:

Również ze sferą sexualną, dalej rutyna

Nie wiem, ja byłem z jedną kobietą jakieś 10 lat i mimo że była oczywiście rutyna (no bo jak ma nie być po takim czasie), to mi to nigdy nie przeszkadzało w "gotowości do akcji"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Androgeniczna

Nie mieszkamy razem i uprawiamy seks zawsze, gdy się widzimy, czyli 3-4 dni w tygodniu. Przy czym każdego dnia przynajmniej raz rano i raz wieczorem, czasem więcej rund jedna po drugiej. 

 

@Adolf

Znudzenie osobowością na ten moment nie wchodzi w grę.

On bardzo lubi seks, jest bardzo napalony zawsze i wszędzie, z uzyskaniem erekcji nie ma żadnego problemu. 

On lubi i długo i szybkie numerki, zależy od okoliczności. 

Może jest to habituacja bodźca, ale czy to by się nie objawiało rzadszym inicjowaniem z jego strony, ewentualnie problemem z uzyskaniem erekcji?

 

@smerf

nie wiem jak u niego z masturbacją. Powinnam zapytać? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Ewka napisał:

czyli 3-4 dni w tygodniu. Przy czym każdego dnia przynajmniej raz rano i raz wieczorem, czasem więcej rund jedna po drugiej. 

Moze to byc dla niego za duzo. Penis tez musi sie zregenerowac. Serio spróbujcie kilka dni przerwy i sama zobaczysz. Jak masz okres i tego nie robicie to po okresie i dluzszej przerwie powinien byc twardy jak ze stali

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba za dużo tego seksu. Ja mam podobny problem, bo jak widzę się z partnerką to jednym ciągiem 3-4 dni i jest seks 2-3 razy na dzień i też mam czasami takie problemy. Albo za dużo tego sportu albo to przez pornole. Zapytaj go wprost o masturbejszyn, przecież trzeba o tym rozmawiać.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Ewka, wchodzisz z pytaniem, raptem okazuje się że wszystko OK. 

 

 

 

 

   Proszę Cię, to w końcu mu staje czy nie? Obawiasz się czy da radę Cię zapylić? Da radę, ale później zabawa z  miękkim fiutem, 

to nie zabawa. Dalej mówię, za dużo porno, jak się wypości, o to musisz w celach badawczych zadbać, czyli, przez tydzień nie oglądasz porno,

korzystasz z moich wdzięków, będzie fajnie. 

Pomóż mu!

 

Pozdro.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, leto napisał:

gdy zdarzało mi się uprawiać seks po 5 razy dziennie też te ostatnie razy bywało, że charakteryzowały się niepełną erekcją

Kogo to obchodzi ? I znowu zamiast merytorycznego tematu będzie porównywanie wielkości penta ?!

 

21 minut temu, Ewka napisał:

nie wiem jak u niego z masturbacją. Powinnam zapytać?  

W zasadzie większość opcji została już opisana. Niestety, masa facetów nie zdaje sobie sprawy z faktu, jak bardzo szkodliwe jest porno. Erekcja i popęd, oprócz testosteronu są kontrolowane przez dopaminę i jej wyrzuty do krwioobiegu, jeśli występuje tam częściej niż powinna, organizm się "uodporni" i nie będzie reagować na bodźce tak jak wcześniej. I choćbyś była Lindsey Pelas, nic z tym nie zrobisz, póki On nie przestanie kręcić śmigłem na boku. Więc. skracając ten pseudo naukowy bełkot - pozostaje szczera rozmowa.

 

Według mnie, musisz przyjąć do świadomości również fakt, że może już go nie pociągasz. Faceci są jak zdobywcy, szybko nudzą się jedną zdobyczą, choćby nie wiem jak seksowną. Widział Cię nago dziesiątki, setki razy i po prostu się znudziło.

 

Ale ! Nie piszę tego posta, żeby prawić kazania, tylko dać realne, osiągalne cele, jak można to zwalczyć. Odstawienie porno i kręcenie śmigłem - bezapelacyjnie i bezwarunkowo. Do tego technika start - stop. Mozna by to nazwać masturbacja, ale tu chodzi o powolne ruchy w ta i z powrotem, do momentu kiedy facet poczuje, ze zbliża się ejakulacja - tzw. Point of No Return (PONR) - trzeba wiedzieć, w którym momencie przestać, wymaga to trochę praktyki i znajomości swojego ciała. Odczekuje się kilkanaście sekund, kiedy chęć ejakulacji mija, kontynuuje się masaż aż do kolejnego PONR. Zatrzymanie, głębokie wdechy, kilkanaście sekund i od nowa. I tak 20 do 30 minut. Na początek po kilka minut, raz dziennie i w kilka tygodni powinno wszystko wrócić do normy.

Edytowane przez Spartan
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Turop napisał:

To dziwne, że może dojść z swoją ręką

Też nie zawsze. Czasem nawet po długiej i bardzo i te sywnej masturbacji członek opada. 

 

@Adolf

No staje a potem opada, toż mówię :P

próbuję rozwiać wszystkie wątpliwości i odpowiedzieć na pytania wszystkich udzielających się.

 

Czyli może za dużo porno i może za często. 

Jak w takim razie rozpocząć rozmowę na ten temat, by nie urazić męskiego ego? Kiedy o tym porozmawiać? Po seksie? W ciągu dnia? Jestem z natury bardzo bezpośrednia i obawiam się, że zamiast pomóc to tylko biedy narobię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Ewka napisał:

Jestem z natury bardzo bezpośrednia

I bardzo dobrze :) właśnie to miałem zamiar zaproponować :) cackając się z Nim jak z dzieckiem, osiągniesz skutek odwrotny do zamierzonego.

 

Polecam artykul: https://www.focus.pl/artykul/bledne-kolo-problemow-z-erekcja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Ewka napisał:

Drodzy, drogie, jak w temacie: w naszym związku pojawił się opadający penis. 

Tak naprawdę, to był z nami od naszej pierwszej nocy. On wtedy to mocn przeżył, ale ja powiedziałam, że to przecież nie problem i było wspaniale, on jednak stwierdził, że nie pierwszy raz tak ma. 

Od jakiegoś czasu coraz częściej penis opada w trakcie stosunku, on nie może dojść i kończy ręką. Zaczyna mnie to niepokoić, on jest tym wyraźnie poirytowany i temat chyba zaczyna być naszym słoniem w pokoju. Nie chcę, żeby było gorzej.

Jesteśmy razem ponad rok, seks jest ogólnie świetny, z nim jest mi zdecydowanie najlepiej ze wszystkich moich partnerów seksualnych. Nie sądzę, żebym mu się znudziła, ciągle okazujemy sobie zainteresowanie: poklepywanie, podgryzanie, całusy itd, w łóżku i poza nim jest ogień.

 

Co robić? Powinnam jakoś rozpocząć temat, jeśli tak, to jak? 

Żeby było jasne: dla mnie obecny stan rzeczy nie jest problemem, po prostu obawiam się, że będzie gorzej i lepiej zapobiegać niż leczyć. 

 

Edit: On ma 32 lata, chodzi na siłownię, czasem biega, wspina się na ściankach, je raczej zdrowo. 

Niech twój partner przestanie oglądać porno oraz  zakończy "rękodzieło".

 

Polecam  również abstynencję seksualną min. 2 tygodnie.

 

Pozdrawiam i mam nadzieję że to pomoże.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Ewka napisał:

Jak w takim razie rozpocząć rozmowę na ten temat, by nie urazić męskiego ego? Kiedy o tym porozmawiać? Po seksie? W ciągu dnia? Jestem z natury bardzo bezpośrednia i obawiam się, że zamiast pomóc to tylko biedy narobię.

   Ewcia, jak czytam jesteś bardzo ogarniętą osóbką, nawet faceta ogarniasz w kwestii która z natury jest intymna. No nic, chciałbym taką synową

aby moi synkowie mieli łatwiej, gratki dla Ciebie.?

 

   Jak nie urazić ego mężczyzny, to zapewniam jest trudne, sam mam ego wystrzelone w kosmos, na moim punkcie, ale jednocześnie przyjmuję

krytykę na swój temat z prawie pokorą, jest to łatwe bo wiem jaki jestem z wizerunku i nie ma o co się obrażać jak ktoś mi mówi gruby.

Nie mam kłoptu jak mi małżonka mówi że lubi sztywnego penisa. Ja kupiłem niebieskie tabletki, Ty z racji wieku musisz się postarać.

 

   Jak tu pogadać? Co u Ciebie partnerze nie tak? Co Ci w głowie siedzi? I nie chodzi o układy z kamasutry. 

 

Wszystko jest w  Waszych głowach!

 

Howgh!

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.