Skocz do zawartości

Na ile wynik rozwodu to feministyczne lobby a na ile debilizm mężczyzn.


Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Noszę sie z zamiarem napisania tego już dawno. 

 

Nie ukrywam, że najbardziej zależy mi na opini braci, ktorzy mają wykształcenie prawnicze, obracają sie w takim środowisku albo po prostu doświadczenie.

 

Na ile sytuacja na polskich salach rozwodowych jest wynikiem dominującej feministycznej doktryny a ile jest w tym stulejarstwa mężczyzn? Bo niestety ale po przesłuchaniu [od facetów spotkanych w realu przez.ostatnie 6-8lat] historii około 200-300 rozwodów ciężko nie odnieść wrażenia ze feminizm jest często tylko drzazgą w trumnie kretyna zbudowanej z jego głupoty.

 

Przytoczę kilka przykładów :

 

1) [z życia]"Wyskoczyłem zza rogu [w trakcie rozwodu] i zrobiłem jej zdjęcie z lovelasem jak szli za rękę ale nie zanioslem odrazu do prawnika a jak już zaniosłem to było za późno"

 

2) [z audycji marka]: Prawnik dzwoni i pyta "i co nagrał ją Pan" odp: "noo nagrałem ale ona potem była miła i usunąłem..."

 

3) [znowu z życia]: córka bawiła sie tabletem i przez przypadek wysłała mi żony rozmowy z kochankiem (oczywiscie użytku z tego nie zrobił, materialu na przyszłość nie zabezpieczył bo na chuj.... dzisiaj ukrywa sie w niemczech bo alimemty za wysokie wiec nie płaci, wyruchany na dom, dwójka dzieci ma nowego "wujka")

 

Powiedzmy sobie to szczerze:

 

Większość mężczyzn gdyby mogła przeżyć życie wracając z tyry, leżąc przed TV i pijąc piwo (jeszcze zeby żona zjechała obiadek i sroma) to by to zrobili i nie widzieli w tym NIC złego.

 

I tak jak ja patrze na duzo rozwodów:

 

Kobieta:

 

1) Nagrywa na dyktafon

2) Lata po prawnikach

3) Dopytuje w necie\po znajomych

4) Jak trzeba romansu z policjantem, żeby korzystną notke sporządził to będzie romans z policjantem.

5) Nie waha sie dzwonić na policje\zakładać niebieskiej karty

 

Itd itp etc... ogólnie DZIAŁA a nie spi...

 

Mężczyzna.

 

1) Leży\pije\użala sie do kolegów.

2) Leży\pije\użala sie do kolegów.

3) Leży\pije\użala sie do kolegów.

4) Leży\pije\użala sie do kolegów.

5) Jak już nawet nagra to zaraz skasuje bo ona od 30 sekund jest miła (moze da dupki jeszcze zanim cie ogoli z mieszkania frajerze na to liczysz cooo?)

 

Wiele kobiet bardzo czesto nawet nie zaciera śladów i sama sie podkłada. Do tego stopnia straciły do nas szacunek, że wiedzą, że jak frajer sie jorgnie to i tak nic z tym nie zrobi.

 

I MAJĄ RACJĘ!

 

Podam przykład drugiego rozwodu mojej matki, okolo 2005rok.

 

Gosc byl alkoholikiem, skurwysynem i damskim bokserem(warci siebie wtedy byli tak na marginesie) ale też przebiegły . Wielokrotnie przyjezdzała policja ale jak przyszlo do rozwodu to potrafił spiąc dupe, nagrywał, przyprowadzil falszywych swiadkow, ktorzy zeznali, że sie do nich dobierała i myślicie, że coś sie jej dostało? Gówno. Zachował mieszkanie opieka nad siostrą naprzemienna.

 

I żeby nie bylo bo nie neguje femi-lobby bo ono jak najbardziej jest ale jak sie patrzy na większość tych kretynów i słucha historii ich rozwodów to odnosi sie wrażenie, że przegraliby rozwód nawet z wiewiórką albo butem....

 

 

 

 

  • Like 28
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla takich postów drogi @Król Jarosław I założyłem tu konto i z pasją granicząca z uzależnieniem czytam i chłonę wiedzę. (Wiedzę, a nie kit wciskany przez domorosłe psycholożki, fanki i komentatorki życia celebrytów, recenzentki produktów z reklam TV, zjawiskowe i przebojowe Panie ze świtą swoich białozbrojnych fanatyków).

 

Życie poza matriksem jest cudne, uzależniające, ale i niebezpieczne - on się broni nogami i rękoma przed tymi spoza. 

 

Twoje spostrzeżenia są jak najbardziej trafne. To kwestia wieloczynnikowa, ale moim zdaniem sednem problemu jest współczesny gwałt na naszej wewnętrznej siłę - agresji i umiłowaniu eksploracji. Poprzez wymieszanie pojęć i programowanie od najmłodszych lat coś nam odebrano. ...do tego stopnia, że na salach sądowych nawet boimy się pójść na całość.

 

Cudne, trafne spostrzeżenia. 

  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję, że ktoś w końcu odpowiedział :]

 

@wrotycz programowanie, programowaniem ale własny rozum też mieć trzeba. Zwłaszcza, że rzeczy o których tu mówimy (zdrady, podziały, jak wyglądają relacje D\M w XXI wieku) uderzają w naszą świadomość gdzieś z najbliższego otoczenia nawet po kilka kilkanaście razy w miesiącu.

 

Poza tym równie dobrze kurestwo kobiet można by tak tłumaczyć.

 

 

Edytowane przez Król Jarosław I
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet tu na forum czytałem posty w których autorowi wprost pisało się nagrywaj, ukrywaj, zbieraj dowody.

Po kilku dniach autor napisał, że "myszka" znalazła, "myszka" skasowała itp

 

@Król Jarosław IMa rację. 

Sporo mężczyzn ma podejście "jakoś to będzie". Kobiety natomiast pilnują aby wszystko było "na papierze".

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

   Podobnie do opisanych sytuacji przez @Król Jarosław I, jest ze zdrowiem mężczyzn, zaniedbują się.

Gdy rozmawiam z facetami w zbliżonym do mojego wieku, to nieliczni chodzą po lekarzach.

Tłumaczenia że jakoś to będzie, a po co, a bo jeszcze coś znajdzie, a później jak coś poważnego wylezie

to ratuj doktorze, zamiast chodzić prewencyjnie.

   

   Kobiety natomiast w pewnym wieku latają po doktorach z byle gównem, dbają o siebie.

 

Myślę że to kwestia lenistwa:

21 godzin temu, Król Jarosław I napisał:

Leży\pije\użala sie do kolegów.

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Brat Jan @Adolf

 

Dodajmy do tego, że dzisiaj jest wiedza, fora, internety, wyprawa do prawnika [przed ślubem] przy obecnych zarobkach też nie musi oznaczać tygodniowego postu.

 

Ale powiedz im o tym...

 

Albo ekscesy z trwonieniem przez babe pieniędzy... Udowodnienie tego to łatwizna- walisz screeny z konta + nagrywasz rozmowe o tym.

 

Ale powiedz im o tym....

 

Dochodzi do tego, ze one w całej pracy sie chwalą, że mają kochanka a ten jeszcze przyjeżdża po nie pod zakład.

 

Zero konsekwencji frajer jest za głupi, żeby przejść sie do miejsca pracy - wali właśnie browara [czytaj: walczy o dzieci].

 

Ręce i fiut w wielu przypadkach opadają....

Edytowane przez Król Jarosław I
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 hours ago, Król Jarosław I said:

programowanie, programowaniem ale własny rozum też mieć trzeba.

 

To jest kwestia wiary. Każdy operuje w oparciu o swoje wierzenia, zwane też przekonaniami, ale to wciąż wierzenia. Zauważ jak silny jest dysonans poznawczy w kwestii twojej wiary/przekonań. Większość ludzi łatwo się nie da przekonać do ich zmiany bo to boli. Całkiem fizycznie boli. Więc bezpieczniej jest tkwić w starym ale znanym (tu wdrukowanym, zaprogramowanym) gównie. Dopóki nie dostaną po dupie, ale tak, żeby zabolało bardziej niż ich dysonans poznawczy to wierzeń nie zmienią.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Król Jarosław ITo chyba Ty gdzieś tu na forum napisałeś, że jest jedna tylko i wyłącznie kwestia, w której 100% kobiet prześciga jakieś 99% facetów. Są to relacje damsko-męskie. Faktem jest, że mamy wyższe IQ, to my stworzyliśmy cywilizacje itp. ale niestety w tego typu sprawach, bardzo często na własne życzenie, będziemy zawsze na straconej pozycji. Ponieważ moja myszka jest inna niż wszystkie, ona taka nie jest, jeśli uważasz inaczej jesteś podły i źle i życzysz. Dla przykładu; w Hiszpanii istnieje prawo, które z automatu jako agresora i gwałciciela w rodzinie definiuje mężczyzn i kto je wprowadził? Tak, mężczyzna, premier Zapatero. Mężczyzna wprowadził, ale mężczyzna nie może teraz tego cofnąć, bo co powiedzą inni, a w szczególności organizacje kobiece.

Edytowane przez Krugerrand
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To prawda, faceci zazwyczaj są debilami. Pańcie ogarniają wiele więcej niż Wam się wydaje.

 

Granie policją, wciskanie kitów psychologom, fałszywe wizyty w punkty interwencji kryzysowej, fałszywe obdukcje, oczernianie w środowisku.

 

Bo mają motywację i strach w oczach. Jak nie uda im się ograbić łosia z mieszkania, pieniędzy i majątku to są już w życiu przegrane. Kątem u rodziców, na pokoju u koleżanek albo w wynajmowanej kawalerce.

 

Gachy będą się zmieniać jeden za drugim, ale z taką ślubu nikt już nie weźmie, zwłaszcza jeśli ma dzieci. I tak już do śmierci. Stąd ta ich zaciekłość bo  same niewiele są warte, umiejętności żadne, Zdolność generowania majątku symboliczna - wolą kupić kosmetyki, balsamy, fryzjery itp itd , zamiast zagryźć zęby i wziąć sie do roboty i coś stworzyć. Wolą wyglądać i czkać na łosia betaprovidera któremu srom oczy zasłoni. Ale z wiekiem coraz trudniej bo i beciaki tez już mądrzeją będąc po przejściach i posiadając doświadczenie.

 

A jak już się skończą kochane alimenciki i 500+ ......  to jest już pozamiatane, widmo głodu biedy i mieszkania pod mostem straszy po nocach.

 

Ale to mają na własne życzenie.

 

Co dalej taka madka robi?  Ano doi swoje dzieci z zasobów wciskając im winę za sytuację i że dla nich się poświęcała i teraz oczekuje pomocy. I spirala się nakręca dalej bo zazwyczaj córeczki doją swoich mężów i kradną małżeńskie pieniądze aby "pomóc" mamusi.

  • Like 22
  • Dzięki 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, rarek2 napisał:

 zazwyczaj córeczki doją swoich mężów i kradną małżeńskie pieniądze aby "pomóc" mamusi.

Podejrzewam, źe w kilku znanych mi osobiście małżeństwach gdzie ona nie pracuje bo nie musi wystarczyło by na policji powiedzieć, żeby  sprawdzili czy pieniądze przelane z konta męża (czyli jedyny przychód na jej konto...) były przelewane na konta matek kobiet. Trafi sie pewnie ileś tak leniwych( i pewnych siebie), że nie chce im sie wypłacać i zostawiają w ten sposób ślad.

 

A raczej wyrazić uzasadnione podejrzenia takiego procederu ;]

 

Myślę, że w ten sposób nieraz można by trafic dowód na okradanie małżeństwa.

 

Ale po co....

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 1/10/2020 at 6:11 PM, Król Jarosław I said:

Mężczyzna.

 

1) Leży\pije\użala sie do kolegów.

2) Leży\pije\użala sie do kolegów.

3) Leży\pije\użala sie do kolegów.

4) Leży\pije\użala sie do kolegów.

5) Jak już nawet nagra to zaraz skasuje bo ona od 30 sekund jest miła (moze da dupki jeszcze zanim cie ogoli z mieszkania frajerze na to liczysz cooo?)

@Król Jarosław I mam dwóch znajomych którzy ładnie ograneli punkty od 1 do 3 które przypisujesz kobietom

1) Nagrywa na dyktafon

2) Lata po prawnikach

3) Dopytuje w necie\po znajomych

 

Znam też jednego który zaatrudnił dalszego znajomego aby mu żonę uwiódł i przeleciał ? (bo chciał się od niej uwolnić i przygotował detektywa na to) także reguły nie ma.

Edytowane przez Lexmark82
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawda jest taka, że kobiety są okrutne, bezwzględne i dbają o swój interes. Potrafią tak omamić faceta, że mu nawet do głowy nie przyjdzie zbierać jakieś dowody przeciwko niej.

 

Kobieta w porównaniu do faceta zaczyna zbierać dowody już dużo wcześniej - kiedy decyzja o rozwodzie zostanie podjęta w jej głowie - ale jeszcze wszystko jest „ w porządku” z małżeństwem. 

Taki stan rzeczy może trwać miesiącami a nawet latami. Konsekwentnie są  zbierane dowody np. robione zdjęcia kiedy mężuś leży pijany i obrzygany po imprezie, nagrywane są kłótnie a szczególnie momenty kiedy mąż przeklina, odgraża się lub zwyczajnie jest chamski i obraża żonę (nawet gdy to myszka była winna).

Niczego nieświadomy facet dostaje potem kubeł zimnej wody łeb.

Kobiety wzajemnie się wspierają i dają sobie rady jak załatwić swojego misia. Wspomniane wcześniej zakładanie niebieskiej karty, wzywanie Policji, czy w nagrywanie  kłótni, niekorzystnych zachowań męża, fotografie pijaństwa czy robienia przez niego chlewu z mieszkania (butelki po piwach, wódce) jest na porządku dziennym.

 

Częstą praktyką jest, gdy myszka zbierze już cały materiał dowodowy założenie jednocześnie dwóch a nawet trzech spraw w sądzie przeciwko mężowi, jedna o rozwód z orzeczeniem o winie męża, sprawa karna o fizyczne/psychiczne znęcanie się/gwałt/pedofilię i wiele innych i np. pozbawienie męża praw rodzicielskich.

 

Mam dużą styczność z prawem i sądami, pisze jak jest. Niestety takie założenie kilku spraw ma wpływ na niekorzyść faceta, mimo, że nie powinno się brać pod uwagę nieprawomocnych orzeczeń  przy rozstrzyganiu innej sprawy to często sprawa o rozwód potrafi być zawieszona do momentu zakończenia sprawy karnej (lub na odwrót, gdzie do sprawy karnej załącza się akta sprawy rozwodowej). 

 

Oczywiście dużo winy jest w samych facetach, są zbyt naiwni, łatwowierni i za bardzo pewni swojej kobiety. Jednym słowem żyją w Matrixie.

  • Like 7
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Szczery Człowiek napisał:

robione zdjęcia kiedy mężuś leży pijany i obrzygany po imprezie,

 

6 godzin temu, Szczery Człowiek napisał:

wzywanie Policji

 

6 godzin temu, Szczery Człowiek napisał:

robienia przez niego chlewu z mieszkania (butelki po piwach, wódce)

Zacytowałem 3 przykłady do jakiego stanu psychicznego może doprowadzić żona typowego białorycerskiego męża. Przestanie się kontrolować na zaczepki żony, zacznie chlać.

 

Ale bywają również mężowie, którzy sami się do tego stanu doprowadzają. Piją, awanturują się bo przecież moja żona mnie nie opuści bo ślubowała przed ołtarzem. A potem szok, jak to moja myszka chce rozwodu? Mam założoną niebieską kartę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Brat Jan napisał:

Zacytowałem 3 przykłady do jakiego stanu psychicznego może doprowadzić żona typowego białorycerskiego męża. Przestanie się kontrolować na zaczepki żony, zacznie chlać.

 

A to oczywiście, że tak robią. Ciągłe gadanie, narzekanie, zwalanie winy, domaganie się przeróżnych rzeczy powoduje to, że facet zaczyna spełniać te zachcianki tylko dla świętego spokoju. Jeszcze dostanie opierdol, że robi to z łaski i się nie przykłada.

 

Taki wymordowany psychicznie facet będzie szukał sposobów na odreagowanie - alkohol czy to imprezy z kolegami, czasem zbierze mu się na szczerość, czasem zamilknie. Wtedy stanie się  to wcześniej z niego pisałem, zrobi się z niego alkoholika, awanturnika, albo człowieka, który nie szanuje i olewa rodzinę. I często takie określenia będą jeszcze wmawiane dziecku, żeby nastawić je przeciwko ojcu.

 

W innym temacie na temat zawierania związku małżeńskiego Red dobrze napisał. Dla kobiety jest to układ idealny na, którym może zyskać a dla faceta w zdecydowanej większości, układ w którym nie zyskuje nic, za to wszystko może stacić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Szczery Człowiek odnośnie tego co napisałeś, że one wczesniej zaczynają zbierać dowody to statnio gadam z kimś kogo jeszcze miałem do niedawna za ogarniętego (ale 2 lata mieszkania z dziewczyną pokazały, że jednak jest inaczej) i mówię:

 

-Ty wiesz, że póki kocia łapa to tam mało ważne ale jak jest już chociaż dziecko a ona robi awantury to trzeba nagrywać\ teczke zakładać na wszelki wypadek bo to jedyne co cie może uratować.

 

Oczywiście reakcja jakbym mówił o gwałcie i pocięciu tasakiem.

 

@Lexmark82 i jak poszło twoim kolegom?

Edytowane przez Król Jarosław I
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minutes ago, Król Jarosław I said:

i jak poszło twoim kolegom?

1:0 dla naszych(orzekaniem o winie kobiety tam gdzie była zdrada) i dwa remisy (bez orzekania o winie) 

 

Warto jeśli się myśli o rozwodzie pójść do prawnika oni dobrze doradzą co zbierać, w jaki sposób zbierać aby był to dowód uznany przez sąd. Koszt jakieś powyżej 2.5 k ale już z prowadzeniem sprawy. Ja byłem bardzo zadowolony i od tamtego czasu jak mam inny problem atakuje po poradę do prawniczki (koszt do 200zł).Taki doświadczony prawnik zna wiele przypadków i jest najlepszym doradcą człowieka który myśli o rozwodzie. 

 

Mój kolega z ławki w podstawówce powiedział kiedyś jak się rozwodził (był pierwszy którego znałem) powiedział "Baby to chuje". Niestety ogoliła go z jednego mieszkania. Powiedział też że nie był merytorycznie przygotowany do rozwodu. Teraz już wie. 

 

 

Edytowane przez Lexmark82
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, Król Jarosław I napisał:

Poza tym równie dobrze kurestwo kobiet można by tak tłumaczyć.

Wiesz, na dobrą sprawę to mechanizm który opisujesz na sali sądowej to jest tylko przeniesienie podobnych zachowań z innych obszarów. Przecież przy kończeniu związku nieformalnrgo jest identycznie bardzo często. To nawet nie tyle (albo nie tylko) stulejarstwo, co honor, skrupuły, zasady, do których socjalizowana jest tylko jedna płeć. Żyjemy po prostu w czasach, w których człowiek bez zasad, w tym przypadku kobieta, może czerpać z tego jeszcze większe korzyści niż kiedyś.

 

Wahadło przechyliło się na stronę kobiet, opinia publiczna jest za nimi, tony propagandy wylewają się ze wszystkich mediów. W momencie, kiedy w społeczeństwie wszystko jest po stronie ludzi, którzy nie znają honoru, zasad i skrupułów wszystko musi chylić się ku upadkowi. I dlatego nasza cywilizacja się chyli. 

  • Like 7
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Król Jarosław I napisał:

statnio gadam z kimś kogo jeszcze miałem do niedawna za ogarniętego (ale 2 lata mieszkania z dziewczyną pokazały, że jednak jest inaczej)

Manipulacja jest możliwa poprzez zaburzenie obrazu rzeczywistości. Brak znajomości zasad oraz zapominanie o nich (zakręcenie/zasady są dla frajerów). Część z nas potrzebuje spojrzenia z dystansu by odnaleźć się w tym co się dzieje. Dlatego odcinani są koledzy, rodzina oraz możliwość spędzenia czasu w spokoju. 

 

Styl prowadzenia agitacji zależy od sposoby czy to użytkowanie własnościowe czy użytkowe. Oraz pozycji społecznej/SMV

 

1 godzinę temu, Król Jarosław I napisał:

Oczywiście reakcja jakbym mówił o gwałcie i pocięciu tasakiem.

MYszka dobrze agituje a facet nawet ogarnięty nie będzie podejmował właściwych decyzji ze względu na zaburzony obraz rzeczywistości. I nie ważne jakiej techniki użyjemy celem jest zaburzenie postrzegania.

 

Duża część z tych zaniedbań wynika z:

 

- brak umiejętności radzenia sobie z emocjami (alkohol, fajki i inne zamiast działania)

 

- brak znajomości zasad prawnych na jakich opiera się małżeństwo

 

- niechęć do korzystania z zasad ze względu na honor, rzekomą nieporadność partnerki (zaburzenie postrzegania co do swojej pozycji i siły)  

 

- brak asertywności i umiejętności stawiania granic ( robienie w imię świętego spokoju)

 

- brak umiejętności oceny zaangażowania i pobudek wejścia partnerki w związek

 

Propagowane użytkowe podejście do relacji w której to partner ma wykonywać szereg funkcji i milcząca zgoda na to. Zgodnie z powiedzonkiem:

 

Jak złapałaś frajera to go duś, jak się zesra to go puść ;) 

 

Jest również z tego zasadniczy plus. Niezależnie jakich metod użyje druga strona póki masz trzeźwy ogląd sytuacji wygrasz.

 

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@tytuschrypus @Ramzes

 

Dużo w tym temacie mówi sie o programowaniu społecznym.

 

Niewątpliwie nie podnieśliśmy też kwestii strachu pt. "A co będzie z dziecmi jak pojadę z nią za ostro".

 

Ale mało o myśleniu fiutem. Tak szczerze spójrzcie na tych gości i ilu z nich nie przejawialo objawów gdzieś tlącej sie jeszcze desperacko iskry pt "a chuj może jeszcze da chociaż raz poruchać" <- co one oczywiście widzą wyczuwają i odpowiednio dawkują okresy bycia ,,miłą" dając mu ,,nadzieję" dla grania na zwłokę.

 

59 minut temu, tytuschrypus napisał:

Wiesz, na dobrą sprawę to mechanizm który opisujesz na sali sądowej.

Oczywiście, że to codzienność. Rozwód już jednak nie jest codziennością i wymaga odmiennego podejścia.

 

9 minut temu, Ramzes napisał:

Brak asertywności i umiejętności stawiania granic ( robienie w imię świętego spokoju)

Albo desperacko liczy, że jeszcze porucha.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Król Jarosław I napisał:

strachu pt. "A co będzie z dziecmi jak pojadę z nią za ostro".

Sam mam taki strach ale on wynika z tego, że wierzę w wychowanie i trening jako kontynuację dziedziczenia poprzez wychowanie. Domyślna opieka naprzemienna wiele by tu pomogła.

 

2 godziny temu, Król Jarosław I napisał:

Ale mało o myśleniu fiutem.

Ale myślenie fiutem wynika z :

- wiary w unikatowość i wyjątkowość tej przyjemności

- braku otrzaskania

- wiary, że należy ciągnąć ten wózek 

- pochodnych np. atencja i zainteresowanie kobiet można sobie zapracować służbą, komplementami itp. (spermiarstwo)

 

No i  jeszcze zostaje przekierowanie tej energii na działania w innych dziedzinach. Często również mylimy ekscytację, stres i interpretujemy je jako popęd a nie mobilizację do zmian w naszym życiu.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 1/12/2020 at 1:37 AM, Lexmark82 said:

także reguły nie ma.

Reguła jest, a twój przykład jest wyjątkiem*. Reguła jest empiryczna, jak zasada Pareto - kobiety wykorzystują mężczyzn w relacjach i w czasie rozwodu, mężczyźni są wykorzystywani.

 

 

* Wyjątek nie potwierdza reguły, wbrew durnemu pseudopowiedzonku. Zero w zbiorze liczb naturalnych jest wyjątkiem ale nie zmienia i nie potwierdza to w żaden sposób reguły rządzącej liczbami naturalnymi. To tyle w kwestiach matematycznych.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 10.01.2020 o 18:11, Król Jarosław I napisał:

ciężko nie odnieść wrażenia ze feminizm jest często tylko drzazgą w trumnie kretyna zbudowanej z jego głupoty.

Muszę się zgodzić.

Tym niemniej, znając dwie sędziny sądu rodzinnego, tak głupich ludzi to ze świecą szukać. Trafisz na taką, to i tak masz przechlapane, cokolwiek nie zrobisz - "samiec twój wróg" to ich motto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.