Jaki wiek kobiety uważają za idealny do urodzeia dziecka, a kiedy to już ostatni dzwonek?

[Patton]

Godzinę temu, Androgeniczna napisał:

gdzie różnica wieku to od 3 do 7 lat gdzie kobieta jest starsza. 

Ja bym nie chciał choćby o rok starszej kobiety.

[tytuschrypus]

W dniu 14.01.2020 o 10:13, tamelodia napisał:

ja tak myślę i nie tyram za średnią krajową na wypizdowie. No i powtarzam- dobrze jest sobie myśleć, że się zarobi na własne mieszkanie za 10 lat z punktu widzenia faceta, który może. Inaczej kiedy jest się córką biednych rodziców

Weź nie pierdol. Biedna, bo jej rodzice mieszkania nie kupili. Myślisz, że Tobie jednej?

Przepraszam, muszę zabookować wizytę u onkologa od czytania tego gówna. 

 

Aha, jak nie jesteś w stanie znaleźć w jednym z największych polskich miast dwupokojowego mieszkania za mniej niż 500 koła plus 200 koła na wkład i remont (skąd ta kwota O.o), to za drobną opłatą (wystawiam faktury VAT) zrobię to za Ciebie. Proponuję uczciwie - zapłacisz mi za to wyrównanie do kwoty 400 koła, i tak 100 będziesz do przodu, co Ty na to?

W dniu 14.01.2020 o 10:16, SSydney napisał:

Licząc 500k za mieszkanie to wkład własny około 50k do kredo plus remont 50m to według mnie można zamknąć w 30-50k, więc nie wiem skąd wzięłaś 200k??

Małe mieszkanko to pewnie 50m2 w promieniu max 3 kilometrów wokół centrum, skromne wykończenie za 100 koła, żeby dziewczyna nie musiała się taniochą z ikei zadowolić. 

W dniu 14.01.2020 o 10:36, SSydney napisał:

Fakt ceny poszły do góry ale nie aż tak, żeby mieszkanie na zadupiu kosztowało 10k za metr! Tyle to się płaci na Wrzeszczu w Gdańsku, czy na Woli w Warszawie.

W jednym z największych polskich miast nabyłem w zeszłym roku 50 m2 na wynajem za 300 koła z miejscem w garażu podziemnym, nie na jakimś przesadnym zadupiu. Wykończenie po taniości, ale nie największej, razem z kosztami ekipy 60 koła. O czym my rozmawiamy

[Androgeniczna]

4 godziny temu, Patton napisał:

Ja bym nie chciał choćby o rok starszej kobiety.

Ja też bym nie chciała choćby o rok młodszego. Spotykałam się z młodszym rok i dwa lata. Masakra

[deleteduser69]

Najlepiej do 30stki, najlepszy 18-24.

[Androgeniczna]

1 minutę temu, Bruxa napisał:

najlepszy 18-24

Szkoda że tylko najlepszy biologicznie  

[Androgeniczna]

@LaMalinche

Któraś wtedy posłuchała?  

[Rolbot]

Godzinę temu, LaMalinche napisał:

W polskiej rzeczywistości ekonomicznej najlepszy wiek na pierwsze dziecko to ten, kiedy:

 

1) już się usamodzielnisz finansowo (uniezależnisz od rodziców),

2) trochę pożyjesz, poszalejesz, nabierzesz doświadczeń,

3) zwiążesz się z dojrzałym partnerem, który też czuje się gotowy na ojcostwo.

Czyli tłumacząc na ludzki:

1 - tak około od 36 - 40 w górę. Czyli najlepszy wiek, żeby urodzić dziecko z wadami. ( moja była, wzięta w branży it, z bardzo wąskiej specjalizacji. W wieku 38 ciąża. Dziecko z autyzmem).

2 - czyli poskaczesz po bolcach, po łazisz po imprezach, powycierasz trochę klubów i domówek dupą. 

3 - znajdziesz jelenia, który nie będzie wnikał w to co robiłaś wcześniej. 

[HateMeMore]

W dniu 12.01.2020 o 23:46, Boromir napisał:

25 lat, ma już za sobą dużą część wścieku macicy. Ostatni dzwonek to do 35 góra 40 lat.

Ostani dzwonek? nie to już dawno pozamiatane zresztą kto normalny będzie chciał mieć dziecko z tak zużytym materiałem po kilometrach badbojuw. 

[deleteduser69]

43 minuty temu, Androgeniczna napisał:

Szkoda że tylko najlepszy biologicznie  

Tylko biologia zapewnia Ci zainteresowanie ze strony atrakcyjnych facetów.

[Androgeniczna]

4 minuty temu, Bruxa napisał:

Tylko biologia zapewnia Ci zainteresowanie ze strony atrakcyjnych facetów.

Owszem ale coś innego miałam na myśli . 

Ten wiek który podałaś jest biologicznie najlepszy ale wyobrażasz sobie 18 latka ojcem? To taka 18 letnia kobieta musiałaby brać męża kolo 30 żeby społecznie dziecko w tym wieku miało szanse . 

[Rolbot]

8 minut temu, LaMalinche napisał:

1. Czyli wg. ciebie kobieta usamodzielnia się finansowo ok. 40-stki? To ciekawe, bo w wielu miejscach na forum dowiedziałam się,

To, że gdzieś, coś wyczytałaś, w dodatku nie wiadomo jakiego autora, nic nie oznacza. Usamodzielnienie finansowe to jest też wtedy, kiedy wychodzisz z biednego domu, i zaczynasz zarabiać na recepcji u kosmetyczki tyle, że ci wystarcza na opłacenie pokoju w mieszkaniu z 5 innymi osobami, i jedzenie. Ja przez samodzielność finansową rozumiem ugruntowaną sytuację zawodową, i dochody pozwalające żyć samodzielnie na poziomie. 
 

12 minut temu, LaMalinche napisał:

2 - No tak, bo jest tylko "skakanie po bolcach" albo przynależność do Amiszów

NIe, nie jest tylko to albo to. Nie manipuluj po babsku. Co więc według Ciebie oznacza "pozyjesz, poszalejesz"? Wiem wiem, to nie tak jak myślę, Po prostu chodzisz potańczyć, i miałaś od 1- 3 facetów. Tylko. 
 

14 minut temu, LaMalinche napisał:

3 - Zapisz się do Amiszów.

Nie wiem co ta odpowiedź ma współnego z punktem trzecim pt "znajdź odpowiedniego partnera.  No ale, kto by tam zgłębił zakamarki babskiej logiki. A któż by ją odnalazł. Taką odpowiedzą jasno pokazujesz, ę wszystko co wymieniasz to takie wyświechtane, podpatrzone gdzieś slogany, których, kiedy się wgłębić, nawet nie potrafisz umotywować. 

[Androgeniczna]

1 minutę temu, Rolbot napisał:

dochody pozwalające żyć samodzielnie na poziomie.

Czyli ile?

1 minutę temu, Rolbot napisał:

oznacza "pozyjesz, poszalejesz"? Wiem wiem, to nie tak jak myślę, Po prostu chodzisz potańczyć, i miałaś od 1- 3 facetów. Tylko. 

Hahah a ja to tak rozumiem  . I wpisuję się w to.

 

[HateMeMore]

14 minut temu, LaMalinche napisał:

 Czyli jesteś kobietą i nie zarabiasz = szukasz bankomatu, jesteś niezaradną cwaną księżniczką szukająca frajera. Jesteś kobietą i zarabiasz = to co wyżej. MĘSKA LOGIKA. 

Napisze tobie jak dziecku może zrozumiesz choć wątpię kobieta woli faceta lepiej zarabiajacego który pozwoli jej wychowadz dziecko w dobrych warunkach dla tego bardziej majętni są lepszą partią. Facet nie potrzebuje kobiety która więcej zarobi od niego a takie sytuacje unieszczesliwiaja kobiety. Niestety ale logika działa przeciwko twoim emocją nie ma się na co obrażać. 

[Rolbot]

1 minutę temu, Androgeniczna napisał:

Czyli ile?

Czyli jeżeli samodzielna, i niezależna finansowo, jak to lubicie o sobie mówić, to tyle, żeby stać Cię/was było na niezależne i samodzielne życie, takie w którym wszystkie potrzeby i zachcianki potraficie same sobie sfinansować ze swojej wypłaty. Samochód, mieszkanie itd. 
 

3 minuty temu, Androgeniczna napisał:

Hahah a ja to tak rozumiem

NIe rozumiesz, bo to żart był. 

Większosć tych co to chcą "pożyć" przed, to są takie co przeżyły tyle, że jakby się do tego przyznały, to żaden facet by nie chciał z nimi gadać o związku, a co dopiero o posiadaniu z nią dzieci. 

[JudgeMe]

W zasadzie snułam już plany, ale uznałam, że mi to nie na rękę.

Kiedy planowałam swoją przyszłość, to napisałam tam urodzić dziecko w pewnym momencie, lecz musiałam wykluczyć tę decyzję. W innym przypadku czułabym się niespełniona. 

 

Dodam jeszcze, że znam przypadek jednego chłopaka rozwodnika (43 lata). Pracuje ze mną. 

Obecnie ma dziewczynę (26 lat), która ogólnie jest modelką. Poznałam ją. A urodziła mu dziecko w listopadzie.

Kiedy pierwszy raz nam o tym opowiadał, to sobie pomyślałam - człowiek musi być dość dziany, albo zmyśla. 

Gdyż wygląda potwornie. Z fizyczności, to nie potrafię wymienić żadnego atutu. 

Natomiast, kiedy już się z nim postanowiłam zakolegować, to okazało się, że nie dość, że jest dość brzydki (serio, nie przesadzam, a rzadko się tak wypowiadam o ludziach, a to jest opinia obiektywna), to nie ma pieniędzy, a raz chciał nawet ode mnie pożyczyć. 

Cóż, natomiast widziałam tą jego modelkę. Niezła. 

Co ją pociąga? Podejrzewam, że ona jest trochę zaburzona, bo zdążyłam ją poznać, a koleś ten jest dość zabawny i (zbyt)inteligenty. 

 

[Rolbot]

37 minut temu, LaMalinche napisał:

To usamodzielnienie przeważnie jest właśnie w wieku 28-32

Kilka lat po studiach ( o ile są) to może tak być, jeśli zrobiłaś "budowę promów kosmicznych" a nie tą statystyczna politologię. W wieku 28 -32 znajome, a znam sporo kobiet, wynajmują mieszkanie o ile je stać na to, a jeśli tak, to jest to głównym wydatkiem w ich budżecie, lub mają kredyt, który im wisi na szyi. 

Przypadki całkiem samodzielnych kobiet w tym wieku (swoje mieszkanie, samochód itd), kiedy same na to zarobiły, a nie, że mama tata dołożyli/dali, to są sporadyczne wypadki. Kobiety zaczynają być niezależne materialnie w wieku 36- w górę. A i to jest przeważnie podszyte darowizną z domu rodzinnego na mieszkanie czy samochód. 

Mówimy oczywiście o statystyce - średniej. Nie wyskocz mi tutaj zaraz, że "pff wcale nie, bo znam taką Monikę co ma 25 lat i jest bogata.
 

 

46 minut temu, LaMalinche napisał:

Pożyjesz, poszalejesz oznacza dla mnie czerpanie przyjemności z własnych pieniędzy

No to jesteś tą poszukiwaną przez Scotland Yard i agencje wywiadowcze laską, jedną z 5 na globie, dla której "pożyjesz, poszalejesz" nie jest synonimem " pozmieniam facetów w łóżku, upodlę się sporo razy w knajpach, zarzygam kibel, i spędzę 10 lat na pierdoleniu że niezależność to też "facet to może się puszczać, a kobieta nie?!".
 

53 minuty temu, LaMalinche napisał:

Czyli według ciebie korzystanie z samodzielności, własnych pieniędzy, uniezależnienia się od rodziców i "elastycznych" warunków pracy to sodoma i gomora?

No tu to od..jebałaś taką hiperbolę, że sama międzygalaktyczna królowa hiperbol by się nie powstydziła. 
Postawiłaś tezę, i sama na nią odpowiedziałaś. Beze mnie. Nie dziwi. Moja teza była inna, i dotyczyła czegoś innego. 

 

[deleteduser108]

W dniu 15.01.2020 o 18:08, Androgeniczna napisał:

Ja też bym nie chciała choćby o rok młodszego. Spotykałam się z młodszym rok i dwa lata. Masakra

No - bardzo ciekawe a jaka jest różnica np 31 grudzień i 1 styczeń to jest 1 rok czy 1 dzień różnicy?

 

4 minuty temu, Rolbot napisał:

Przypadki całkiem samodzielnych kobiet w tym wieku (swoje mieszkanie, samochód itd), kiedy same na to zarobiły, a nie, że mama tata dołożyli/dali, to są sporadyczne wypadki.

U mężczyzn podobnie (nie dotyczy samochodu). Tylko fakt - kobiety nigdy nic nie mają bo trzeba torebkę kupić. Jak młode kobiety coś mają to wiadomo kto kupił.

[Rolbot]

6 minut temu, Analconda napisał:

U mężczyzn podobnie (nie dotyczy samochodu).

Faceci w wieku 28-32 lata są z reguły dalej posunięci w planach życiowych niż kobiety, Pracują mając cel, odkładają, biorą nadgodziny itp. Kobiety idą po najmniejszej linii oporu. Więc ich gadanie o tym, że są takie samodzielne w tym zakresie wiekowym, to zwykłe bzdury. 

Znam mnóstwo lasek w tym wieku, i żadnej ustawionej samodzielnie ze swojej pracy. Zawsze za kredytem na mieszkanie stał jakiś tata co poręczył, wrobił pierwszą wpłatę, czy wręcz dołożył sto koła, albo i więcej. To samo z samochodami. Przeważnie to było "tata mi dołożył, albo dał, żebym kupiła sobie jaki chcę". 

Bujają się rozpierdalając kasę jaka im zostaje po opłatach i zakupach ( często też zaniedbując opłaty i zakupy, bo jak się zrobi dług, to tata przyśle kasę) na bzdury - szmaty, torebki, buty i kosmetyki. Ostatnio tez na podróże, bo są modne. Tyle że podróże to już grubsza sprawa, więc za nimi stoi z kolei przeważnie jakiś gamoń, który jest na ten moment potrzebny do zapłacenia. 

 

[Androgeniczna]

1 godzinę temu, Analconda napisał:

No - bardzo ciekawe a jaka jest różnica np 31 grudzień i 1 styczeń to jest 1 rok czy 1 dzień różnicy?

 

I tak byłby za młody. Ważne żeby był starszy ode mnie. Obecny jest prawie 10 lat starszy.

Godzinę temu, Rolbot napisał:

Faceci w wieku 28-32 lata są z reguły dalej posunięci w planach życiowych niż kobiety,

Zależy. Mam znajomych w tym wieku którzy dalej studiują i nigdy nie pracowali.

[HateMeMore]

3 godziny temu, LaMalinche napisał:

.Ale co to ma wspólnego z tym, że napisałam, że najlepszy wiem na dziecka dla kobiety to wtedy, kiedy usamodzielnia się finansowo? Możesz napisać jak dziecku, ale konkretnie i na temat. Zanim się dwoje dorosłych ludzi zdecyduje na dziecko, to najlepiej żeby zadbali o stałą pracę, jakieś mieszkanie nawet wynajęte i żeby już się wyszumieli wcześniej. Nie zgadzasz się z tym?

Jeżeli ktoś usamodzielnia się koło 30 to ma duży problem ze sobą niestety. Ze ty chcesz zarabiać więcej i więcej poświęcając na to czas którego potem już nie odzyskasz tracąc możliwość na zdrowe dziecko. Żaden normalny facet nie weźmie kobiety po 30 która myśli że ma nieskończony czas i urodę. 

[Druid]

12 godzin temu, HateMeMore napisał:

zużytym materiałem po kilometrach badbojuw. 

Jakby miąła 40 lat i lubiła ten sport to rozumiem, ale jak 25 lat ? Nie przesadzaj, prawda jest taka, im mniej bolców, tym lepiej.

[HateMeMore]

7 godzin temu, Boromir napisał:

Jakby miąła 40 lat i lubiła ten sport to rozumiem, ale jak 25 lat ? Nie przesadzaj, prawda jest taka, im mniej bolców, tym lepiej.

Wiadomo duża ilość bolców jest dla normalnego faceta dyskfalifikująca ale simpom i innym o niskim iq to nie przeszkadza. 

[Orybazy]

23 hours ago, LaMalinche said:

Co ciekawe, kolejne dzieci rodzone nawet po 35.

Możesz napisać, gdzie znalazłaś taką informację? Interesuje mnie dlaczego tak może być? 

22 hours ago, JudgeMe said:

to nie ma pieniędzy, a raz chciał nawet ode mnie pożyczyć. 

Może właśnie dlatego miał kasę, żył oszczędnie, często za pożyczone. Nigdy nie wiesz ile kto ma na koncie.  

[Androgeniczna]

@Orybazy

Ja kiedyś czytałam jakieś badania na ten temat ale już nie pamiętam. Wiem że faktycznie tak jest że drugie i kolejne dziecko po 35 roku zycia ma mniejsze ryzyko wad.

[JudgeMe]

1 godzinę temu, Orybazy napisał:

Może właśnie dlatego miał kasę, żył oszczędnie, często za pożyczone. Nigdy nie wiesz ile kto ma na koncie.  

Zwykle wiem, bo mam dostęp do takich danych. 

Ale easy, zwykle mnie to nie interesuje.