Skocz do zawartości

Czas szybko przemija.


Druid

Rekomendowane odpowiedzi

6 minut temu, Patton napisał:

Ja bym chciał się cofnąć do lat 2007-2009, i ponownie przeżyć te lata,

Jeśli cofnąlbyś się jako Patton 2020 to jaka pewnosc czy tamte czasy ponownie przeżywane nie wydałby ci się dziwne, nudne, bo teraz żyjesz sentymentem i wspomnieniami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Kim Un Jest? napisał:

Jeśli cofnąlbyś się jako Patton 2020

Trochę źle napisałem, bo chodziło mi o to, że jak bym już się cofnął, to żebym był bez tej wiedzy która teraz mam, i żebym miał tyle lat co wtedy.

 

12 minut temu, Kim Un Jest? napisał:

jaka pewnosc czy tamte czasy ponownie przeżywane nie wydałby ci się dziwne, nudne, bo teraz żyjesz sentymentem i wspomnieniami.

Wtedy żyłem tak jak zawsze marzyłem, i coś się działo, więc nie było nudno, i także czułem że żyję. A już od kilku dobrych lat, mam wrażenie że usycham.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie.

Wtedy wszystko było nowe.

Dziś nawet nowa dupa nie jest nowa, bo jest taka sama jak poprzednia.

Na tym polega różnica.

Pisałem z goścmi z garsoniery co odwiedzili duuuużo warszawskich panienek.

Mają ten problem o jakim mówię.

Żadna ich nie kręci, bo wszystko już widzieli.

Stąd zresztą pochodzą różne odchyłki, np. branie się za 13-latki, sadyzm i inne.

Szukanie podniet, bo podnieta to życie.

To zresztą motto kobiet:

Emocje to życie, nawet te paskudne emocja, bo potem z nich się wyłazi i jest super.

Dlatego właśnie kobiety wiążą się z draniami.

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Obliteraror napisał:

To nic! To nic! To nic!

Piękna piosenka :) Pozdrawiam

10 godzin temu, Patton napisał:

bo chodziło mi o to, że jak bym już się cofnął, to żebym był bez tej wiedzy która teraz mam, i żebym miał tyle lat co wtedy.

Wtedy żyłem tak jak zawsze marzyłem, i coś się działo, więc nie było nudno, i także czułem że żyję. A już od kilku dobrych lat, mam wrażenie że usycham.

Czemu bez tej wiedzy, którą teraz posiadasz, trochę to dziwne ? Czemu uważasz, ze usychasz ? Kryzys wieku średniego ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 13.01.2020 o 11:28, Analconda napisał:

Mam 20pare lat jestem w połowie życia. 

 

11 godzin temu, Patton napisał:

Jakbym czytał o sobie, tylko że bliżej mi do 30.

 

Wy nie macie już czasem kryzysu wieku średniego? ?

 

Jeszcze wszystkiego nie spróbowałem i nie przeżyłem, aby twierdzić że wszystko już za mną 

W życiu wszystko się zmienia, staram się żeby było to na lepsze. 

  • Haha 1
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Boromir napisał:

Czemu bez tej wiedzy, którą teraz posiadasz, trochę to dziwne ?

Ponieważ jesli miałbym ponownie przeżyć to samo, to jedynie w oryginale.

 

13 godzin temu, Boromir napisał:

Kryzys wieku średniego ? 

@Boromir @piratos

Rocznik ten sam, co np @Lalka, tylko że nieco starszy. Więc raczej nie o to chodzi. No ale to się składa z wielu czynników.

 

13 godzin temu, Boromir napisał:

Czemu uważasz, ze usychasz ? 

Ponieważ tak od około 10 lat moje życie jest strasznie puste i nijakie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, piratos napisał:

zamiast powoli usychać mógłbyś zrobić coś, czego do tej pory nie robiłeś. A nuż da Ci to wiatru w żagle. 

Aktualnie jestem zajęty robieniem prawka, co jest jednym z celów, które kiedyś opisałem.

 

4 godziny temu, piratos napisał:

Kiedyś na strimie podpowiedziałem Ci - emigracja.

Myślałem o tym, tylko że najpierw musiałbym w końcu zrobić to prawko, zmienić branżę, wybrać jakiś kraj, no i nauczyć się języka. Także zbyt szybko by to nie nastąpiło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Patton napisał:

Aktualnie jestem zajęty robieniem prawka, co jest jednym z celów, które kiedyś opisałem.

Przecież to prawko to robisz chyba od wakacji. Jest prawie luty. Nie wiem ile jest teraz godzin do wyjeżdżenia, ale chyba 30. 30 godzin i egzamin to idzie w miesiąc ogarnąć i to przy obłożeniu. 

Jak na moje oko to wymówki, wymówki i tylko wymówki. Kobiety nie masz, język ogarnąć to są kursy teraz nawet za kilkadziesiąt zł miesięcznie. Masz tyle lat co Lalka a z twoich postów bije mocno depresyjne podejście. Stary, weź się w garść. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Tomko napisał:

Jak na moje oko to wymówki

Tak już ma jak tu jest...być tyle na forum, zostać do tego jego administratorem i nie rozwinąć w sobie tej wiedzy to ciężki przypadek, no ale może niektórzy potrzebują więcej czasu i większych kroków do tego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Tomko napisał:

Przecież to prawko to robisz chyba od wakacji. 

Trwa to tak długo, ponieważ do niedawna dość ciężko u mnie było z praktyką.

 

16 minut temu, Tomko napisał:

Kobiety nie masz,

Myślę że najpierw powinienem sam siebie ogarnąć.

 

16 minut temu, Tomko napisał:

język ogarnąć to są kursy teraz nawet za kilkadziesiąt zł miesięcznie.

Właśnie od jakiegoś czasu o tym myślę.

 

3 minuty temu, Taboo napisał:

może niektórzy potrzebują więcej czasu i większych kroków do tego.

No właśnie ja się do takich osób zaliczam.

Edytowane przez Patton
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 14.01.2020 o 12:29, Kim Un Jest? napisał:

. To że jako istoty inteligentne chcemy za wszelką cenę dorabiać ideologię, filozoficzny sens do tego co biologiczne w gruncie rzeczy, tylko stwarza iluzję.

Celne jak strzał Messiego z lewego kopyta - nasz umysł już dawno wyszedł poza możliwości powłoki cielesnej - musimy nadawać sens zdarzeniom, rzeczom bo inaczej zwariujemy.  Cena za rozwój. Niby jesteśmy zaawansowani, jednak nadal jesteśmy częścią Królestwa Zwierząt.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Tomko napisał:

No to nie myśl tylko zacznij.

No właśnie plan mam taki, żeby zdać egzamin, trochę podładować baterie, i potem dalej jechać z tematem. A tak poza tym, to jestem jedną z tych osób, które przed działaniem wolą pomyśleć i dopracować plan działania, i potem dopiero działać.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Patton Też jestem taką osobą. Analizuję, sonduję, dopracowywuję. Rezultat jest taki, że największe głąby ode mnie z pracy dzwonią i wpadają im tłuste tematy bo dzwonią i nie myślą tylko gadają. A ja nadal sonduję i rozmyślam... To nie zawsze działa. 

  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Patton napisał:
6 godzin temu, Tomko napisał:

Przecież to prawko to robisz chyba od wakacji. 

Trwa to tak długo, ponieważ do niedawna dość ciężko u mnie było z praktyką.

Bez komentarza a z czym nie było Ci ostatnio ciężko? Ehhh....

Cytat

 

6 godzin temu, Tomko napisał:

Kobiety nie masz,

Myślę że najpierw powinienem sam siebie ogarnąć.

Myślę, że Tomkowi nie chodziło o znalezienie sobie dziewczyny tylko nadmiar czasu wolnego bo jesteś sam a mimo tego nie inwestujesz tego czasu w siebie. ;) If I'm wrong corect me tawariszcz Tomko

Cytat

 

6 godzin temu, Tomko napisał:

język ogarnąć to są kursy teraz nawet za kilkadziesiąt zł miesięcznie.

Właśnie od jakiegoś czasu o tym myślę.

Indyk myślał o niedzieli...

Nawet najlepszy plan bez realizacji jest nic nie wart.

Cytat

 

6 godzin temu, Taboo napisał:

może niektórzy potrzebują więcej czasu i większych kroków do tego.

No właśnie ja się do takich osób zaliczam.

Jak tak czytam te posty przepełnione jojczeniem nasuwa mi się jedna klarowna myśl ktoś (rodzice, koledzy, otoczenie ju nejm it) musiało Cię nieźle zgnoić, że żyjesz w takim samozaoraniu jak szczur co przykrym jest.

 

Przy czytaniu tego lamentu słabości do głowy przychodzą mi dwa terminy , którymi sam miałem problem i w mniejszym bądź większym stopniu sobie poradziłem mianowicie

 https://pl.wikipedia.org/wiki/Wyuczona_bezradność oraz pułapka przesadnej analizy

 

Najwyższy czas wziąć się za siebie z wiekiem jest coraz trudniej: pogodzić się ze sobą - przemyśleć słabości - zmienić tok myślenia na wspierający - zacząć pracę(ciężką i konieczną zarazem) 

 

Nie napisze teraz powodzenia, ale napisze dobra robota albo pogratuluję wykonanej pracy jak się kiedyś zobaczymy an zlocie oby już z nowym, wspaniałym patonem.

 

Już @Tomko @JoeBlue @piratos wytknęli ta depresyjność i słabości jest uderzająca a hoy jutro napisze obszerniejszy post jak się nie zobowiążę nie będzie się chciało. 

 

@Taboo przez jakiś czas z naszym forumowym wieszczem sobie potakiwali w postach i myślałem czy to nie jest alter ego naszego napierdalaczoposta maximusa grozixa z internetów, ale podejrzenia minęły to jest najprawdopodobniej tylko kolejny złamany człowiek, a takich w Polszy nie brak :( 

 

@wroński Twoje posty doprowadzają mnie do płaczu ze śmiechu, prze ten tragiczny humor bije tyle satyry, że wali na 100km :D 

Edytowane przez Maszracius_Iustus
literówka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Wszystkim wątpiącym polecam film "Koyaanisqatsi" jako pierwszy z trylogii. Jest to stary film nie da się go sklasyfikować, przeczytajcie opis- recenzję (w linku)

http://www.ceik.eu/archiwum/artykul/article/film-koyaanisqatsi.html 

i oryginalny link:

https://www.koyaanisqatsi.org/

Jestem prawie pewien, że zmienicie światopogląd na diametralnie inny po obejrzeniu tego filmu, tak jak ja kiedyś, i nie żałuję.

Edytowane przez Andreff
Rozszerzenie tematu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 16.01.2020 o 18:51, Tomko napisał:

@Patton Też jestem taką osobą. Analizuję, sonduję, dopracowywuję. Rezultat jest taki, że największe głąby ode mnie z pracy dzwonią i wpadają im tłuste tematy bo dzwonią i nie myślą tylko gadają. A ja nadal sonduję i rozmyślam... To nie zawsze działa. 

RACJA. Ja czasami jak zbytnio analizowałem to jak pomyślałem "yebać, dam sobie radę, z odwagą i pazurem a jak się nie uda to wnioski wyciągnę" i się często udawało. A jak mi coś wejdzie na łeb to klękacjcie narody po prostu.

 

Co do tematu. Ja najbardziej żałuje że byłem taki PORZĄDNY. Że nie byłem hedonistą i skurwielem bardziej. Że za bardzo liczyłem się z ludźmi a oni nie liczyli się ze mną. ŻE SPRAWIAŁEM SOBIE ZA MAŁO PRZYJEMNOŚCI. Miałem taki katolickie wychowanie itp. Taki empatyczny, grzeczny, ułożony. Ciężko mi to uleczyć, walczę codziennie. Mam przebłyski zachowania które działa i które powinno być moim które jest skutecznie... Skończę niedługo 29 lat i najbardziej żałuje że z 6-7 lat totalnie przebimbałem. Po prostu zyebał mi się charakter od rzeczy, ludzi i sytuacji losowy. Tego najbardziej żałuje - straconego czasu.

DAWAJCIE SOBIE CHŁOPY PRZYJEMNOŚĆ! Bądźcie hedonistami! To nie grzech. Życie jest niesłychanie krótkie i kruche. A w pojęciu świata nawet pryszczami nie jesteśmy, jesteśmy pyłem... Przeżywajcie życie ciekawie i róbcie sobie niespodzianki...

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.