Związek z innym mężczyzną?

[Leniwiec]

Dwom facetom jednak łatwiej związać koniec z końcem... 

[Imbryk]

Ciężki temat.

@Proffesor przypomniałeś mi:

 

[nihilus]

To, że kobiety są w znakomitej większości beznadziejne i nudne - to jest fakt.

Że kłamią, zdradzają na potęgę bez żadnych skrupułów - to jest fakt.

Że wymagają więcej niż dają od siebie - to jest fakt.

Że na każdym kroku chcą wejść facetowi na głowę aby przesuwać granice w swoją stronę, aby potem stracić do niego szacunek - to jest fakt.

Że wchodzenie z nimi w związki w tych czasach to samobój - to jest fakt.

Świadczą o tym historię w Świeżakowni i wiele historii z życia kazdego z Braci. Z mojego życia też, za dużo widziałem i za dużo przeszedłem.

Z innymi facetami można się kolegować, miło spędzać czas, rozmawiać o interesujących rzeczach. Ale żeby homo? To nie jest rozwiązanie problemu. O ile takie w ogóle istnieje.

[tomekbat]

Nie rozumiem idei tematu, jak ktoś naturalnie jest hetero to co, nagle stanie sie gejem? To tak nie dziala. Marek kiedys opowiadał na audycji że pomagał kolesiowi ktorego wyruchał facet po pijaku, złapał doła. Marek coś opowiadał że jego "pacjent" stwierdził że to nie dla niego i nigdy więcej nie wrócił do "ciepłych klimatów". 

 

Natomiast zagadnienie związku dwóch heteroseksualnych mezczyzn jest ciekawe. Tutaj kwestia jest emocjonalna. Wspolne wynajęcie mieszkania itp - wbrew pozorom wielu facetów lubi tak żyć "z ziomkiem". Tylko że to jest tak naprawdę przyjaźń, o troche bardziej posuniętych przywiązaniach niż klasyczna, niż np. piwo raz w tygodniu. Sam gdybym miał np duże mieszkanie lub dom, to pozwoliłbym w nim mieszkać ze mną dobremu kumplowi. Ale w granicach wzajemnego szacunku i prywatności, dzielenie sie obowiązkami. Pasożyta bym w domu nie trzymał. 

Edytowane 19 Stycznia 2020 przez tomekbat