Skocz do zawartości

Czy piżamka może być problemem ?


Rekomendowane odpowiedzi

Trochę śmieszno, trochę straszno.

 

Ja tam jestem zwolennikiem spania nago we dwoje. Idzie się przyzwyczaić, nawet jak byłeś pół życia fanem piżamek :D Zawsze możesz mieć grubszą kołdrę, jak Ci za zimno.

 

Sam też nie raz byłem świadkiem sytuacji, gdzie panie nakładały na siebie na noc jakieś "antykoncepcyjne" wdzianka. Nie nastraja to człowieka pozytywnie do harców.

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hahaha kto pod kim dołki kopie, ten sam w nie wpada. Panowie chcieliście mieć w łóżkach Panienki w satynie, to nie dumajcie czemu piżamka nie przypada im do gustu.

A tak na serio to jak chce faceta to nie ważne co On ma na sobie i tak to z niego zdejme. Liczy się kontakt ciało do ciała. Przecież wiem co kryje się pod spodem. Później jak będzie miał siłę to może założyć swoją piżamkę byle by była świeża :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja lubię w dokładnie takim zestawie spać:

https://images.app.goo.gl/VWkXU5jxZZhRjmrM8

 

I moja też coś zasugerowała wprost że bardziej jej się np bokserki widzą. Mi tak jest wygodnie i lubię takie spodnie nosić, więc zlałem to co mówi i brałem jak swoją, nie było jakiś oporów. Inna sprawa że razem śpimy przeważnie nago.

 

Jak kobieta na Ciebie leci to nawet jak byś w kartonie wyskoczył to by z chęcią Cię ciągnęła do łóżka.

 

Więc też sugeruję olać to gadanie, a jak partnerka nie zwilża się przy Tobie to raczej nie tutaj jest problem.

 

Inna sprawa że byś pokazał tą swoją piżamkę, może rzeczywiście trąci lekko ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, leto napisał:

Jak w ogóle można nie chcieć spać z kobietą nago, nie ogarniam :D

same here!

8 minut temu, leto napisał:

Po prawdzie to jeszcze bardziej antykoncepcyjne są rozciągnięte dresy noszone z uporem maniaka przez niektóre kobiety za dnia.

Zagadzam się i zupełnie tego nie rozumiem. W sumie w ogóle nie rozumiem chodzenia po domu w innych ubraniach niż na codzień. Oczywiście nie mówię tu o sprzątaniu piwnicy w szpilkach i sukience, ale przebieranie się w dresy po przyjściu do domu jest dla mnie niezrozumiałe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, NimfaWodna napisał:

Później jak będzie miał siłę to może założyć swoją piżamkę byle by była świeża :D

Weź pod uwagę fakt że jak się śpi nago to bydlak się plącze i jest niewygodnie. Lub np kot może wchodzić pod kołdre w nocy. A ja śpię w bieliźnie bo bez właśnie nie wygodnie czyli komuś może być lepiej jak jest cały  ubrany.

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minutes ago, Ewka said:

w ogóle nie rozumiem chodzenia po domu w innych ubraniach niż na codzień. Oczywiście nie mówię tu o sprzątaniu piwnicy w szpilkach i sukience, ale przebieranie się w dresy po przyjściu do domu jest dla mnie niezrozumiałe.

Jesteś być może pierwszą kobietą, którą spotkałem, która podziela moje zdanie w tym temacie. Noo... może drugą (chyba że jesteście tą samą osobą, w sumie imię się zgadza hahaha).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje wszystkim za odpowiedzi.

 

Na wstępnie nadmienię, że nasze życie seksualne jest intensywne i udane.

Doszedłem do wniosku, że wyrzucę do kontenera PCK piżamy i zmienię na opcję bokserki plus t-shirt roboczy.

 

Interpretując obecne tendencję, jest mi trochę przykro, że wymagania programowane przez matrix

urosły do tego poziomu, że jako facet nawet w domu nie mam wytchnienia i muszę być na 100%.

W krajach trzeciego świata, ludzie nie mają takich problemów, a my otoczeni szeroko pojętym dobrobytem,

wymyślamy sobie problemy.

 

Rozmawiałem na ten temat z moją Partnerką i dziś sami się z tego śmialiśmy (problemów pierwszego świata).

 

  • Zdziwiony 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Analconda napisał:

Weź pod uwagę fakt że jak się śpi nago to bydlak się plącze i jest niewygodnie. Lub np kot może wchodzić pod kołdre w nocy. A ja śpię w bieliźnie bo bez właśnie nie wygodnie czyli komuś może być lepiej jak jest cały  ubrany.

Dlatego napisałam, że piżamka mi nie przeszkadza zupełnie.

Ciągła nagość też nie jest dobra:

1nie pobudza wyobraźni

2ciągły widok golizny nie stymuluje nas już tak do działania

3to co mamy na okrągło nudzi nas.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minute ago, kiepura said:

W krajach trzeciego świata, ludzie nie mają takich problemów, a my otoczeni szeroko pojętym dobrobytem,

wymyślamy sobie problemy.

Wiesz, to że ludzie gdzieś tam mieszkają w chatkach z gówna chyba nie znaczy, że cały świat ma się tym zadowalać?

9 minutes ago, Ewka said:

W sumie w ogóle nie rozumiem chodzenia po domu w innych ubraniach niż na codzień.

Jeszcze co do tego tematu - dla mnie to zawsze było oczywiste, że kobieta, wracając do domu i przebierając się w jakieś gównociuchy przy swoim partnerze, nie szanuje go - bo innym ludziom pokazuje się od lepszej strony, niż jemu. Najlepsze jest to, że rozmawiałem na ten temat z co najmniej 3 kobietami (nie wszystkie były moimi partnerkami) i każda robiła takie wielkie oczy, normalnie zwarcie styków w mózgu widoczne jak na dłoni i nie wiedziała co powiedzieć. No normalnie szok i niedowierzanie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, kiepura napisał:

Interpretując obecne tendencję, jest mi trochę przykro, że wymagania programowane przez matrix

urosły do tego poziomu, że jako facet nawet w domu nie mam wytchnienia i muszę być na 100%

To bądz facetem na 100% i nie pozbywaj się piżamek :) pokaż Pani swoją stanowczość

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Seksualna czy nie, wiek raczej też nie ma znaczenia tylko co kto lubi i swego rodzaju przyzwyczajenie. Jak lubię i się przyzwyczaiłem to będę tak spał. Bez piżamy byłoby mi zimno w momencie odkrycia. Latem sypiam ma krótko. Nago to się zdarzy kilka razy w roku przy największych upałach ale i tak nad ranem często coś założę. A piżamki z bluzką z długim rękawem, nie że koszula.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Ewka napisał:

W sumie w ogóle nie rozumiem chodzenia po domu w innych ubraniach niż na co dzień. 

Mógłbym napisać zupełnie odwrotnie ale nie napiszę bo wiem i rozumiem, że ludzie mają różne zwyczaje a te ludzi z różnych krajów tym bardziej wzajemnie dziwią. 

Choć fakt zdziwić może, że ktoś po domu chodzi w tym co na co dzień do pracy. 

Bo jeśli pracujemy w bardziej eleganckich ciuchach to nie koniecznie muszą być wygodne w domu do robienia obiadu czy siedzeniu w nich na kanapie, że już nie wspomnę, że można je poplamić i niepotrzebnie zużywać. Co innego jakieś dżinsy i bluza. Ale jeśli pracujemy w jakimś miejscu produkcyjnym, magazynie itp To po co w takich często zabrudzonych zakurzonych rzeczach chodzić po domu i wcierać to w kanapy i również nadmiernie je zużywać ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minutes ago, Orybazy said:

Nago jest seks a w piżamie spanie. Bycie nago non-stop sprawia, że to powszednieje.

Ja mam na to inne spojrzenie. Bycie nago (nie koniecznie non stop, wystarczy że w łóżku) jest dla mnie naturalne, tak na poziomie biologicznym, zwierzęcym, i nie widzę powodu, żeby ten instynkt w sobie hamować. To właśnie ubrania w łóżku wydają mi się nienaturalne - jakieś takie inwazyjne bariery między ludzkimi ciałami.

 

Ale rozumiem też argumenty drugiej strony, że to powszednieje. Mi nie spowszedniało. Widocznie różnie bywa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, MaxMen napisał:

Mógłbym napisać zupełnie odwrotnie ale nie napiszę bo wiem i rozumiem, że ludzie mają różne zwyczaje

Jasne, co kto lubi.

12 minut temu, MaxMen napisał:

a te ludzi z różnych krajów tym bardziej wzajemnie dziwią. 

Jakich krajów?

Cytat

Choć fakt zdziwić może, że ktoś po domu chodzi w tym co na co dzień do pracy. 

Bo jeśli pracujemy w bardziej eleganckich ciuchach to nie koniecznie muszą być wygodne w domu do robienia obiadu czy siedzeniu w nich na kanapie, że już nie wspomnę, że można je poplamić i niepotrzebnie zużywać. Co innego jakieś dżinsy i bluza. Ale jeśli pracujemy w jakimś miejscu produkcyjnym, magazynie itp To po co w takich często zabrudzonych zakurzonych rzeczach chodzić po domu i wcierać to w kanapy i również nadmiernie je zużywać ? 

To chyba dość oczywiste, że nie mówimy tu ani o stroju roboczym rzeźnika ani o fraku koncertowym, tylko właśnie o zwykłych ubraniach ?

6 minut temu, leto napisał:

To właśnie ubrania w łóżku wydają mi się nienaturalne - jakieś takie inwazyjne bariery między ludzkimi ciałami.

Leto, ty mi w myślach czytasz. Dla mnie bliskość w łóżku w ubraniach i bez to zupełenie inny poziom. 

2 minuty temu, Obliteraror napisał:

Albo psy, które uwielbiają lizać Pana po pysku i nie tylko. Dlatego unikam nagiego spania : ))

oh bleh, wpuszczanie zwierząt do łóżka to dla mnie absolutny no go, rzecz obrzydliwa i niezrozumiała jeszcze bardziej niż spanie w piżamie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.