Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Ale ten kozak, co ma wiele kobiet podbija do wybranych, minimum średnich, a porównywana z nim dziwka-pasztet w swoją gościnną sieć łapie głównie... odpady.

 

Inna strategia - facet zdobywca poluje na konkretne sztuki, za to ta kobieta "co nic nie musi robić" działa jak pająk i jego sieć - wpadną byle muchy, liście i paprochy a o motyla czy np. pięknego żuka trudno.

 

Kluczową jest kwestia, że porównujemy skutki przy różnych strategiach, to tak jakby porównywać czas przejazdu 100m łyżwami i rowerem. Albo mieć żal, że wędką (facet) złapie się mniej ryb niż siecią (kobieta).

Edytowane przez Laryssa
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Still napisał:

Wsadzam badylka w mrowisko

 

Zródło: 

 

Przeczytałam "bydlaka" ??‍♀️

 

Ja dokładnie odwrotnie niż @Androgeniczna i @MotherOfCats. Nic mnie nie obchodzi kto ilu miał partnerów, jakiej płci, koloru skóry i w jakich kombinacjach. Jak laska będzie w porządku to może mieć na swoim koncie i pół kontynentu, a i tak możemy być psiapsi. To samo z facetem. 

Nie łączę dużej liczby partnerów seksualnych z "szanowaniem się"- samo to pojęcie jest dla mnie dość enigmatyczne.

 

Pragnę zauważyć wysoki poziom kreatywności w dopisywaniu analogii: pająk i żuczki, wędka i sieć, klucze i zamki, nadgniłe jabłko... ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, MotherOfCats napisał:

Dla mnie mężczyzna posiadający mniej niż 2-3 partnerki seksualne w życiu (przy założeniu, że ze wszystkimi był w związku. Żadnego fwb ani chodzenia na prostytutki) jest już do odstrzału.

   To dobrze że mówisz za siebie, bo dla innych kobiet taki facet:

 

3 minuty temu, MotherOfCats napisał:

Co do za przyjemność dla kobiety mieć faceta, który jest tak silnym, niezależnym i męskim samcem alfa, że żadnej szparze nie przepuści?  

      To szczyt himalajów na który  nie każdą stać, a i koleżanki będą zazdrościć, i każda myśli że go zmieni.

Taki prze kozak jest marzeniem każdej kobiety, każda myśli co on w sobie, ja też chcę go mieć. To natura i tyle.

Twoje spojrzenie na świat wali lekko feminizmem zmieszanym z katolicyzmem, niezła mieszanka.

 

I nigdy nie mów nigdy.

 

   

9 minut temu, MotherOfCats napisał:

poobgryzane, obślinione, nadgnite jabłko, i przekonywał, że to rarytas. Fuj?

 

    Wszystko zależy od okoliczności, nie życzę Ci żeby kiedyś jakiś kozak Cię zbałamucił, bo te nadgniłe jabłko, a raczej dwa będziesz lizała ze smakiem.?

 

Howgh!

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Adolf napisał:

Taki prze kozak jest marzeniem każdej kobiety, każda myśli co on w sobie, ja też chcę go mieć. To natura i tyle.

Wydaje mi się, że to kwestia podejścia konkretnych kobiet. Dla jakiejś dziuni spod dyskoteki (lub kobiety o mentalności dziuni) wyrwanie faceta, na którego widok ślinią się koleżanki, jest jakimś życiowym osiągnięciem.

 

Ja mam dosyć specyficzne wymagania i odmienny gust od większości koleżanek, więc nie doświadczyłam jeszcze tego typu sytuacji. Popularni mężczyźni zwykle nie podobali mi się z wyglądu i nawet nie próbowałam z nimi rozmawiać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zabawna jest dla mnie logika, że tzw. ogarnięty natural łapie jedynie "odpady". : ) Obserowowałem paru takich zawodników, którzy prócz męskiej urody mieli coś do powiedzenia i rzeczywiście kosili jak zboże. W wieku grupach społecznych. Bo jak włączają się kobiece emocje, reszta schodzi na drugi plan, podobnie jak deklarowane ideały. Więc, Panowie, jak już kiedyś pisałem - filtrujcie : ))

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minutes ago, Obliteraror said:

Zabawna jest dla mnie logika, że tzw. ogarnięty natural łapie jedynie "odpady"

Myślę że ten tok rozumowania u kobiet można wytłumaczyć tak: nie miałam zbyt dużego powodzenia u mężczyzn, ale przecież nie jestem "odpadem" (o nieeee, moje ego nigdy nie pozwoli mi tak o sobie myśleć), więc to nie tak, że jestem nieatrakcyjna/nieciekawa, wręcz przeciwnie, jestem zbyt atrakcyjna/ciekawa, tak bardzo, że nawet seryjni podrywacze mnie omijają szerokim łukiem, bo jestem dla nich zbyt dużym wyzwaniem, oni na pewno skupiają się tylko na "odpadach".

  • Like 5
  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, MotherOfCats napisał:

Dla mnie mężczyzna posiadający mniej niż 2-3 partnerki seksualne w życiu (przy założeniu, że ze wszystkimi był w związku. Żadnego fwb ani chodzenia na prostytutki) jest już do odstrzału.

Z tego wynika że żaden Ci nie odpowiada. Pisz logiczniej proszę. Nawet prawiczek.

 

Rozumiem że sama masz tylko tego jednego jedynego na koncie? 

Edytowane przez Taboo
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i się zaczyna...Kobiece przekonania, w które one świecie wierzą i do których dopasują nawet chada jak się trafi.

 

No tak taki ultra giga chad, który ma wygląd Włocha i 8 propozycji seksu dziennie na tinderze ma tylko 2 czy 3 partnerki seksualne w życiu. ??

Następna, która "2-3 na liczniku inaczej spierdalaj", sama pewnie jest dziewicą orleańską.

7 minut temu, Taboo napisał:

Pisz logiczniej proszę. 

Bracie chyba humor dopisuje i zebrało się na żarty...

@leto przez chwilę dziś miałem dziwną myśl czy nie jesteś kobietą aby, jednak mam pewność już i bije się w pierś. ?

20 minut temu, Obliteraror napisał:

Obserowowałem paru takich zawodników, którzy prócz męskiej urody mieli coś do powiedzenia i rzeczywiście kosili jak zboże. W wielu grupach społecznych.

Ale ona przecież jest inna, ona nie nigdy... jak możesz tak mówić cooo??? ?

Uwielbiam te wątki w rezerwacie! 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak. Zasadniczo się z tym zgadzam. 

Dlatego szczerze mówiąc, jeśli kobieta ma potrzeby seksualne, a nie ma partnera, to najlepiej dla niej zaangażować się w taką relację opartą na seksie. Powiem wam, że raz tak miałam, ale w rzeczywistości szukałam porozumienia z inną osobą. Więc trzymałam wówczas swoje silne pragnienia na wodzy. 

I patrzcie, jaki z tego teraz wynika paradoks. Gdybym mu się oddała od razu, to bym wyszła na dziwkę. A oddając się innemu i tak wychodzę na dziwkę. Czyli tak czy inaczej, trzeba tu być swiętojebliwą. Co jednak u mnie się nie sprawdza. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, MotherOfCats napisał:

Panowie, mea culpa. Chodziło mi o więcej niż 2-3 partnerki seksualne. Przepraszam. Mężczyźni bez doświadczenia są jak najbardziej ok.

Wow, odrzuciłabyś fajnego faceta tylko dlatego, że miał seks z 10 laskami? 

Ile masz lat? (bez obrazy, pytam serio, skoro piszesz o prawiczkach)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, MotherOfCats napisał:

Panowie, mea culpa. Chodziło mi o więcej niż 2-3 partnerki seksualne.

A w jaki wiek celujesz?

Bo w dzisiejszych czasach, to chyba masz na myśli nastolatka, maks. dwudziestoparolatka.

Albo kogoś, kto trwał w jednym związku długi czas.

18 minut temu, MotherOfCats napisał:

Mężczyźni bez doświadczenia są jak najbardziej ok.

Uhm..

To rozumiem że sensowny będzie facet, który włoży, porusza się chwilę, wyjmie i pójdzie spać? 

 

Czy może taki, który zapewni Ci dużą satysfakcję w sposób, który sprawi że sama będziesz go ciągnąć do łóżka? 

Biorąc pod uwagę, że oboje traktują Cię poważnie?  

Ja wiem, można się powoli uczyć, poznawać. Liczyć, że się uda. 

A po kilkunastu latach związku ciągnie na bok, zobaczyć jak by to było..

Wątek @Obliteraror świetnie to ilustruje.

 

Nie mam zdania na temat wątku. Można trafić na kogoś sensownego o dużym doświadczeniu, można się zdziwić gdy komuś o niewielkim 'przebiegu' odbije korba w trakcie związku i pójdzie w tango. 

Jeśli chodzi o skrajności, byłbym ostrożny. Tutaj mogą być pułapki. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obecnie nie celuję w nikogo, ale gdybym miała celować, to w starszych od siebie i wyznających chrześcijańskie wartości i takież podejście do związków.

 

5 minut temu, Yolo napisał:

To rozumiem że sensowny będzie facet, który włoży, porusza się chwilę, wyjmie i pójdzie spać? 

Jeśli pojawi się miłość, to jak najbardziej. Nie mam dużych łóżkowych wymagań.

Edytowane przez MotherOfCats
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, MotherOfCats napisał:

Obecnie nie celuję w nikogo, ale gdybym miała celować, to w starszych od siebie

To niczego nie wyjaśnia 

 

2 minuty temu, MotherOfCats napisał:

w starszych od siebie i wyznających chrześcijańskie wartości i takież podejście do związków.

No i tu się można zdziwić. Wartości jedno, życie drugie. Często spotykana postawa, sam tak miałem, mimo że ograniczałem się do związków.

 

4 minuty temu, MotherOfCats napisał:

Jeśli pojawi się miłość, to jak najbardziej. Nie mam dużych łóżkowych wymagań.

Pisałem o wyborze, kiedy oboje są na identycznej pozycji, różnica dotyczy sprawności seksualnej.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minutes ago, MotherOfCats said:

gdybym miała celować, to w starszych od siebie 

Rozumiem że oznaczałoby to mężczyzn w wieku 30+. Obawiam się że to plus oczekiwanie 2-3 partnerek na koncie z dużym prawdopodobieństwem pokieruje Cię na tzw. przegrywów albo gości aseksualnych. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co napisał @Still to prawda, ubrana może w prostackie słowa, ale prawda. 

Nie ma znaku równości pomiędzy rozwiązłością męską i damską, zawsze to będzie inaczej traktowane bo i z czego innego wynika duża ilość partnerów seksualnych.

Tym nie mniej... spotykałam się kiedyś z dość "popularnym" chłopakiem. Wiedziałam, że ma powodzenie wśród kobiet, ale kiedy zapytałam o konkretną liczbę tych, z którymi spał (niewiedza jest błogosławieństwem, dziś to wiem) poczułam obrzydzenie. Dla dociekliwych - "około 50". Kiedy zobaczył mój wyraz twarzy (mam dość ekspresyjną mimikę) zaczął coś tam gadać w stylu "Ale D. (jego kumpel) miał więcej" :D A ja po takiej informacji zaczęłam się tylko zastanawiać, czy jakiegoś HIVa od niego nie złapię... i znajomość skończyła się bardzo szybko. Przyznam, że poleciałam wtedy na wygląd ("łooo, takie ciacho do mnie podbija"), okazało się jednak, że poza wyglądem zbyt wielu pozytywów nie było. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, MotherOfCats napisał:

Jeśli pojawi się miłość, to jak najbardziej. Nie mam dużych łóżkowych wymagań.

 

  Bo nie masz faceta, bo nie zaszalałaś w łóżku, bo jesteś rozgoryczona że czas mija a ja niczyja, bo nie wiesz czy jesteś naprawdę kobietą.

Bo nie ma żaru w podbrzuszu, bo koleżanki mają a ja nie, długo tak mogę. Dla mnie jesteś sfrustrowana, dla tego do nas trafiłaś,

może tu doradzą jak upolować tego jedynego, nic do Ciebie matko kotów, ale przestań dowalać Nam, nic nie jesteśmy winni że sobie nie radzisz

w sferach damsko-męskich, takie życie. Weź się za siebie, zmień avatar na bardziej pozytywny, zmień odzież i nie czekaj na księcia że sam do Ciebie zajedzie,

to nie tak, trzeba się postarać!? Siedząc przed monitorem nie znajdziesz tego wymarzonego, Za parę lat znając życie Twój światopogląd zmieni się do:

 

   Niech by pił, niech by bił, ale żeby był.

 

True story.

 

Howgh.

 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Adolf napisał:

Bo nie masz faceta, bo nie zaszalałaś w łóżku, bo jesteś rozgoryczona że czas mija a ja niczyja, bo nie wiesz czy jesteś naprawdę kobietą.

Bo nie ma żaru w podbrzuszu, bo koleżanki mają a ja nie, długo tak mogę.

Hoho, ktoś tu chyba chciałby być jasnowidzem, ale zatrzymał się na poziomie Wróżbity Macieja.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.