Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Seks jest zayebistą sprawą.

Gdybym była atrakcyjna, naprawdę miałabym frajdę z flirtowania z facetami. Atrakcyjna kobieta ma moc.

Nie potępiam atrakcyjnych lasek, które zmieniają partnerów seksualnych. Po prostu korzystają z mocy swojej atrakcyjności. Tak samo w przypadku mężczyzn. To naturalna stratyfikacja społeczna.

Nieatrakcyjne też czerpią profity ze swojego "dołu", ale nie na taką skalę jak te atrakcyjne.

Ja po prostu uśmiecham się z małą dozą sarkazmu, gdy czytam/słyszę, że mężczyzna ceni dobry obiad i życzliwość ze strony kobiety. 

Natura to matka i mała qrwa.

Nie piszę tego z żalem. Takie życie. ;)

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Meitner napisał:

A to akurat proste, ciągnie się za takim smród roksy i moralnej zgnilizny więc łatwo się dowiedzieć tego bez pytania ;)

Chociaż wiadomo ciągnie swój do swego, więc tacy mężczyźni będą też przyciągać kobiety podobne sobie. Skoro masz dziewczynę, która poleciała na ciebie mimo licznych partnerek to spotykasz się ze zwykłą wywłoką. Tylko później nie płacz jak cię zdradzi skoro wziąłeś sobie szmate na dziewczynę

Chyba Bóg Cię opuścił. Współczuję.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Róbta co chceta :) 

Tylko niezmiennie bawi hipokryzja pt. "Szukanie dziewicy", kiedy zaliczyło się pół miasta"

Oczywiście jeśli tej dziewicy to odpowiada to ok, sprawa zainteresowanych.

Tylko pozostaje pytanie, skoro duże doświadczenie seksualne mężczyzn to taki atut, to dlaczego panowie raczej uchylają się od konkretnej/szczerej odpowiedzi.

Przecież skoro przeszłość nie ma znaczenia, to dlaczego ją ukrywać? (to samo tyczy się kobiet)

 

Albo czepianie się kobiet/mężczyzn o "baby/chłopy to się prują" samemu/samej robiąc to samo.

Taki paradoks sytuacyjny.

Seks jest zarazem ważny jak i nieważny ;) 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wtrącę swoje 5 groszy bo dziś akurat z kumplem o tym gadaliśmy , jeśli nowo poznana dziewczyna miała więcej niż 4-5 maaax partnerów seksualnych to takiej dziękujemy. Ja gdybym spiął dupę to takich na "raz" mógł być mieć trochę ale po pierwsze nie chce mi się a po drugie bał bym się dotknąć takiej bo kij wie ile fiutów miała w dziurach i w buzi a po trzecie jakim by mnie to czyniło człowiekiem gdybym się zadawał z takimi "kobietami" ? no właśnie. Kumpel wygląda tak zajebiście że mógł by mieć 90 % lasek ale jest porządny gościu i gardzi zaliczaniem. Dwie partnerki seksualne miałem , dziewicy nie wymagam ale mile widziana.

 

Dzięki Bogu że nie obracam się w towarzystwie takiego bydła pseudo alfa ile to oni lasek nie wydymali , najczęściej takie osobniki to dno mentalne co można stwierdzić po posłuchaniu ich około 5 min.

edit: przeszłość kobiety ma znaczenie , przynajmniej dla mnie.

Edytowane przez bassfreak
  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Wielokropek napisał:

Róbta co chceta :) 

Tylko niezmiennie bawi hipokryzja pt. "Szukanie dziewicy", kiedy zaliczyło się pół miasta"

Oczywiście jeśli tej dziewicy to odpowiada to ok, sprawa zainteresowanych.

Tylko pozostaje pytanie, skoro duże doświadczenie seksualne mężczyzn to taki atut, to dlaczego panowie raczej uchylają się od konkretnej/szczerej odpowiedzi.

Przecież skoro przeszłość nie ma znaczenia, to dlaczego ją ukrywać? (to samo tyczy się kobiet)

 

Albo czepianie się kobiet/mężczyzn o "baby/chłopy to się prują" samemu/samej robiąc to samo.

Taki paradoks sytuacyjny.

Seks jest zarazem ważny jak i nieważny ;) 

Duże doświadczenie u mężczyzn to atut ponieważ męzczyzna żeby miał seks z kobietą musi przebić atrakcyjnością, zasobami innego mężczyznę, muzi być po prostu top dla kobiety . Kobieta jeśli cjhce miec duże doświadczenie po prostu się puszcza. Akurat nie mam nic do "kobiet z dużym przebiegiem" nie ma to dla mnie żadnego znaczenia. Mam 49 lat i dużo juz widziałem.

Edytowane przez Personal Best
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 17.01.2020 o 17:19, Lexmark82 napisał:

Ja bym wziął dziewice w ciemno ??

Duużo ryzykujesz pisząc te słowa. Zależy od tego, dlaczego ona jest dziewicą. Możesz być zszokowany jeśli podam ci konkretny przypadek. Tylko na twoją prośbę, sam nie napiszę, nie jestem taki okrutny .?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Personal Best napisał:

Duże doświadczenie u mężczyzn to atut ponieważ męzczyzna żeby miał seks z kobietą musi przebić atrakcyjnością, zasobami innego mężczyznę, muzi być po prostu top dla kobiety .

Rozumiem to :) , jak powiedziałam- róbta co chceta ;) 

Co innego mnie zastanawia:

25 minut temu, Wielokropek napisał:

Tylko pozostaje pytanie, skoro duże doświadczenie seksualne mężczyzn to taki atut, to dlaczego panowie raczej uchylają się od konkretnej/szczerej odpowiedzi.

Przecież skoro przeszłość nie ma znaczenia, to dlaczego ją ukrywać? (to samo tyczy się kobiet)

 

Już nawet tutaj jak i na forum padały słowa typu: "tak mam doświadczenie- ale dziwnym trafem i tak się nie chwalę" ;) 

Po prostu zastanawiam się z czego to wynika, tyle.

Wszystkiego dobrego :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiejsze nowoczesne kobiety . To jak Pasat w Dieslu niby się ludzie śmieją ale każdy by chciał . Kobiety teraz bardzo często mają już przebieg jak Pasat 1,9 z Niemiec tylko każdy chce wierzyć , że był mały przebieg i nie był bity ;) . Mi osobiście ten przebieg nie robi jeśli szukam tylko znajomości na seks. Już dawno nie wchodzę w poważne relacje z kobietami bo nie warto . Ale każdy z nas szuka czego innego u kobiety . Nie będę ukrywał seks jest dla mnie bardzo ważny i w sumie tylko tego oczekuje od kobiet . Do wszystkiego w życiu doszedłem sam a gdy noga mi się pośliznęła to kobieta odeszła raz drugi trzeci od tego czasu nie mam chęci na poważne związki. Zaznaczę od razu nie mam uprzedzeń do kobiet bardzo je lubię jak i ich towarzystwo ale nie są mi potrzebne do życia .Wchodzę często w luźny układ seks i tyle ale tak jak piszę każdy szuka czego innego . Pozdrawiam 

  • Like 1
  • Dzięki 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Wielokropek napisał:

Co innego mnie zastanawia:

Już nawet tutaj jak i na forum padały słowa typu: "tak mam doświadczenie- ale dziwnym trafem i tak się nie chwalę" ;) 

A ja się chwalę. Ostatnio jedna mnie spytała ile miałem lasek z tindera. Moja odpowiedź "50 ty jesteś 51" (oczywiscie liczba jest zmyślona). Chyba nie wzięła moich słów na poważnie bo dalej chce się spotykać. ?

9 godzin temu, Wielokropek napisał:

Po prostu zastanawiam się z czego to wynika, tyle.

Ogólnie jestem za Tym, żeby zbyt mocno kobiecie się nie uzewnętrzniać. Prędzej czy później użyje tego przeciwko tobie. Nie wiem czy robicie to świadomie czy nie ale tak to działa.

 

Zaraz zacznie się pewnie pierdolamento w stylu "takie wybrałeś ja tak nie robię". Spoko luz mam to w dupie, w związku z żadną z forum na bank nie będę.

 

Rad kobiet już dawno nie słucham bo nie działają.

Dziwię się, że tak wielu braci jeszcze ma nadzieję, ze jest odwrotnie. ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, SSydney napisał:

A ja się chwalę. Ostatnio jedna mnie spytała ile miałem lasek z tindera. Moja odpowiedź "50 ty jesteś 51" (oczywiscie liczba jest zmyślona). Chyba nie wzięła moich słów na poważnie bo dalej chce się spotykać. ?

No i ok, wasza sprawa. :) 

Inna rzecz, że "tindery" rządzą się swoimi prawami, więc to mnie akurat nie dziwi.

2 godziny temu, SSydney napisał:

Ogólnie jestem za Tym, żeby zbyt mocno kobiecie się nie uzewnętrzniać. Prędzej czy później użyje tego przeciwko tobie. Nie wiem czy robicie to świadomie czy nie ale tak to działa.

Jak można użyć przeszłości seksualnej,( samej liczby kobiet i rodzaju relacji) przeciwko Tobie czy też innym mężczyznom? Szczerze pytam. Jedyne co mi przychodzi do głowy-to, że kobieta się zniechęci do relacji. No, ale przecież spore doświadczenie u mężczyzn jest atrakcyjne, także...?

Chyba, że powody są inne-dlatego pytam.

Dziękuję za odpowiedź :) 

2 godziny temu, SSydney napisał:

Zaraz zacznie się pewnie pierdolamento w stylu "takie wybrałeś ja tak nie robię". Spoko luz mam to w dupie, w związku z żadną z forum na bank nie będę.

Nie miałam zamiaru pisać tych frazesów, choć rozumiem Twoje wątpliwości co do tego ;) 

Dzięki :D 

Edytowane przez Wielokropek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, ares napisał:

. Gadanie o atrakcyjnych które mają moc czego ? nie rozumiem koleżanko ?

Rozszerzając skrót myślowy

Moc - uzurpowanie, osiąganie poszczególnych celów i profitów w poszczególnych dziedzinach i grupach życia społecznego.

Co jeszcze mogę wyjaśnić?

Domniemam, że Kolega rozumie jak atrakcyjne kobiety wpływają na mężczyzn, dane społeczności i kolega nie będzie podatny na ich działania manipulacyjne. Jednak większość męskiej populacji jest podatna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 hours ago, Andreff said:

Duużo ryzykujesz pisząc te słowa. Zależy od tego, dlaczego ona jest dziewicą. Możesz być zszokowany jeśli podam ci konkretny przypadek. Tylko na twoją prośbę, sam nie napiszę, nie jestem taki okrutny .?

Śmiało rozwiń temat. Dla mnie taka dziewica jest atrakcyjna ale wiadomo musi mieć conajmniej 18lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Wielokropek napisał:

Jak można użyć przeszłości seksualnej,( samej liczby kobiet i rodzaju relacji) przeciwko Tobie czy też innym mężczyznom?

W emocjonalnym amoku nawet takie coś potrafi kobieta wyciągnąć, kiedy kończą się argumenty. Też tego nie rozumiem ale nie podlega to logice, to emocje. Może po jakimś czasie zacząć "czuć się niepewnie" i wycofać seks, porównywać się z innymi kobietami etc. Po co nam to?

Poza tym mnie po prostu to nie interesuje, nigdy nie byłem zainteresowany dziewicami. Nie jestem hipokrytą, sam mam więcej niż 1 partnerkę na koncie, zazdrość wsteczna przed Red Pill-em była mi obca. 

9 godzin temu, Wielokropek napisał:

Szczerze pytam. Jedyne co mi przychodzi do głowy-to, że kobieta się zniechęci do relacji.

Może się zniechęcić ale nie musi. Ja nie pytam o przeszłość i się nią nie chwalę. To, że kobiety same się zdradzają między wierszami to inna sprawa. Wystarczy was słuchać i filtrować co się chce wyciągnąć. 

9 godzin temu, Wielokropek napisał:

No, ale przecież spore doświadczenie u mężczyzn jest atrakcyjne, także...?

Ja tego nie powiedziałem. Może są na to jakieś tam badania ale nie popadałbym w skrajności. Jeżeli mężczyzna w wieku 25 lat ma na "liczniku" trzy cyfrową liczbę to też bym uważał na takiego, może być czymś zarażony, no i raczej wierność nie jest jego mocna stroną (chociaż tu nie przesądzałbym o tym) 

9 godzin temu, Wielokropek napisał:

Chyba, że powody są inne-dlatego pytam.

Ja się nie wstydzę ani nie boję się, że kobieta się zniechęci, w każdej chwili może iść sobie ku zachodzącemu słońcu, na jej miejsce czeka już kilka następnych, często młodszych. :D  Po prostu nie widzę potrzeby spowiadania się ze wszystkiego kobiecie działa to w obie strony oczywiście. 

9 godzin temu, Wielokropek napisał:

Nie miałam zamiaru pisać tych frazesów, choć rozumiem Twoje wątpliwości co do tego ;) 

Miło z twojej strony haha. ? 

9 godzin temu, Wielokropek napisał:

Dzięki :D 

Polecam się. :D 

 

Czy wasza niechęć do mężczyzn "doświadczonych" nie wynika z podświadomego strachu, że taki zawodnik zna wartość waszego krocza? Na zagrywki dupą odwróci się na pięcie i podziękuje, nie będzie skakał jak tresowany piesek? Z tego co pamiętam to siostra brzydząca się takich mężczyzn stosowała takie zagrywki i o dziwo podziałało. (o ile to nie jest zmyślone ale zakładam, że nie)

6 godzin temu, Andreff napisał:

Ma co najmniej trzy razy tyle, kontynuować ??

Domyślam się ale dawaj, zobaczymy co w trawie piszczy. :P 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minutes ago, SSydney said:

Czy wasza niechęć do mężczyzn "doświadczonych" nie wynika z podświadomego strachu, że taki zawodnik zna wartość waszego krocza? Na zagrywki dupą odwróci się na pięcie i podziękuje, nie będzie skakał jak tresowany piesek?

To jest napisane w punkt???. I powinno być cytowane każdemu świeżakowi w naszym dziale. ???

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Lexmark82 napisał:

Dawaj ???

`OK. Pani lat ok. 54, aparycja wg. mnie miła, zgrabna, duże okulary, całkowity brak makijażu, ubranie typu "szara myszka", bardzo poważny wyraz twarzy. W trakcie dialogu - jeśli takowy uda się zainicjować, nie patrzy na rozmówcę. Jak dla mnie to żadna przeszkoda w celu nawiązania jakiegoś kontaktu, znaczy się towarzyskiego. Dla przeciętnego faceta całkowicie niewidoczna - nie ma na czym oka zawiesić - taki Kopciuszek. Wygląda jak typowa księgowa, i rzeczywiście tak jest. Znamy się jeszcze ze szkoły podstawowej, nie z tej samej klasy. Mieszkała w tym samym bloku co ja, więc mogę podać parę szczegółów. Jej rodzice bardzo bogobojni ( ojciec kościelny - taka funkcja) na podwórzu przed blokiem nie bywała. Mieliśmy podobne zainteresowania, tzn. ja byłem mól książkowy, i ona też, chodziliśmy do tych samych bibliotek - ona z matką, w żadnym przypadku sama. Zamienialiśmy kilka słów w bibliotece na temat książek, i na tym koniec bo inaczej matka interweniowała - w temacie "bałamucenie" córki. Minęło wiele lat i zetknęliśmy się w firmie w której pracuję. Ja ją pierwszy poznałem, po długiej chwili wahania ona mnie też. Podniosła głowę, zdjęła okulary i wtedy zwróciłem uwagę na jej oczy - głęboki błękit. Bez okularów, które zdjęła, można ją było zauważyć. Wiem od znajomych, informacja pewna, że była jedyną osobą która ukończyła studia w pełni cnoty (!) Obecnie opiekuje się matką z którą mieszka nie jest w żadnym związku. Gdy się mijamy, podnosi głowę(!) i odpowiada na moje dzień dobry. Jesteśmy przecież starzy znajomi ? I na tym koniec atrakcji. Wybacz Bracie ten długi wstęp, ale chciałbym abyś wiedział dokładnie z kim miałbyś ewentualnie do czynienia. Nie wiem jak jesteś uzbrojony, ale aby ją zdobyć to chyba musiałbyś być chyba św. Jerzym - pogromcą smoka! ?   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Andreff said:

Jej rodzice bardzo bogobojni ( ojciec kościelny - taka funkcja) na podwórzu przed blokiem nie bywała.

W to jestem w stanie uwierzyć. Została wychowana aby zająć się rodzicami na starość. Znam podobny przypadek ale mężczyzny na wsi w wielodzietnej (7 osób) rodzinie, gdzie najmłodszy syn został z rodzicami (do dziś prawiczek). Bracia swatali go wiele razy ale on nie czuję bluesa z kobietami. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.