Wysokość mandatu uzależniona od zarobków Czy jesteście za tym? Głosowanie

[CzarnyR]

Nie chodzi o kary, mamy chujową mentalność. W Policji mam znajomego opowiadał, że musi "coś robić" od przełożonego dostał iż musi dziennie wystawić X mandatów. Weź to ogarnij. Sam mówił zatrzymał jakiegoś dziadka i za gaśnice musiał mu wjebać bo mu starszy stopień na łapy patrzył. Gdyby nie on to by go puścił. Popierdolstwo. W Niemczech ostatnio jechałem brak świateł po zmroku zatrzymali mnie. kontrola i powiedzieli, że za to mandat jest mówię nie widziałem przepraszam Ok Ok i luz jechałem dalej bez mandatu. U nas z miejsca 100 i nikt nie będzie z Tobą dyskutować. Im biedniejszy kraj tym gorzej politycy by zapychać dziurę będą wykorzystywać system do karania policja, straż gminna/leśna chuj wie jakie tam jeszcze mamy. Stąd stawanie po krzakach walenie za gaśnice i jakieś inne gówna. Urzędy skarbowe ganiające za 1zł a gdy miliony uciekają to chuj nic się nie stało. Wybaczcie wkurwiłem się. 

[deleteduser108]

13 minut temu, Jarema napisał:

W ogóle to powinniśmy przyjąć model inkaski lub aztecki czyli tych bogatszych, lepiej usytuowanych karać za to samo przestępstwo bardziej surowo niż ludzi uboższych czy słabiej wykształconych.

Czemu bardziej? W sumie jak ktoś zarabia 1000 i dostanie 500 to nie przeżyje a jak ktoś 10 000 i dostanie 5000 to i tak przeżyje. No ale to przesada chyba bo zabranie połowy pensji to dotkliwa kara. A może jednak nie bo ja ktoś już ma ileś milionów na koncie i z 100k zabiorą 50, nawet 99k to co z tego.

No tylko pytanie jak to zrobić by było sprawiedliwie - bo ludzie się będa pluć. Moim zdaniem skazywać powinien prokurator według własnego uznania. Jakby przesadzał to dopiero można by się nim zająć.

[PanKanapka]

1 minutę temu, LiderMen napisał:

Nie pamiętam w jakim kraju takie prawo obowiązuje co pieszy może przejść na czerwonym w miejscu o dostatecznej widoczności, ale wchodząc na czerwone w razie potrącenia, kierowca nie ponosi odpowiedzialności.

Chyba w Wielkiej Brytanii tak jest, a przynajmniej ludzie się tam za bardzo czerwonym światłem nie przejmują. Pamiętam jak wróciłem z Londynu do Warszawy, to odruchowo na czerwonym przechodziłem 

[mirek_handlarz_ludzmi]

@alfa_sralfa, @Johny_B, @TAW głosowałem za, ale mnie przekonaliście. Dziękuję. 

[deleteduser108]

9 minut temu, LiderMen napisał:

Wysokie kary nie zawsze działają, patrz statystyki pijanych kierowców i zabieranie prawka za przekroczenie 100 w terenie zabudowanym. Czy takich kierowców ubywa?

Kary nie działają bo właśnie wysokie nie są. Po za tym nie można karać kogoś za jazdę po pijaku tylko dopiero jak kogoś zabije i nie brać pod uwagę stanu trzeźwości, to jest chore.

 

14 minut temu, LiderMen napisał:

Zamiast podnosić mandaty mogli by nagradzać ulgami podatkowymi za bezszkodową jazdę. Ludzie chętnie by wtedy przestrzegali prawa ruchu drogowego i rzeczywiście poprawiło by się bezpieczeństwo.

Będzie niesprawiedliwie - jedni jeżdżą dużo inni mało, jeden w mieście inny po autostradach.

 

12 minut temu, CzarnyR napisał:

Nie chodzi o kary, mamy chujową mentalność. W Policji mam znajomego opowiadał, że musi "coś robić" od przełożonego dostał iż musi dziennie wystawić X mandatów. Weź to ogarnij. Sam mówił zatrzymał jakiegoś dziadka i za gaśnice musiał mu wjebać bo mu starszy stopień na łapy patrzył. (...) W Niemczech ostatnio jechałem brak świateł po zmroku zatrzymali mnie. kontrola i powiedzieli, że za to mandat jest mówię nie widziałem przepraszam Ok Ok i luz jechałem dalej bez mandatu. (...)

Ale co w tym dziwnego? Policjant który odpuści mandatu powinien wylecieć z roboty i iść do pierdla - nie za to się na nich składam.
Mandaty, bezwzględnie. A o co chodzi z mentalnością? Czyją?

[Obliteraror]

Obecny system prawny daje dostateczne możliwości temperowania potencjalnych drogowych morderców. Ale dopóki patrole nie będą stały tam, gdzie rzeczywiście są potrzebne, dopóki nie zniknie idiotyczne oznakowanie, gdzie zdarza się np. teren zabudowany w szczerym polu, po którym hula wiatr, nic się nie zmieni. Jedną rzecz bym zmodyfikował. Odbierania prawa jazdy na 3 mce za przekroczenie +50 dopuszczalnej również poza terenem zabudowanym. 

[mirek_handlarz_ludzmi]

2 minuty temu, Obliteraror napisał:

Odbierania prawa jazdy na 3 mce za przekroczenie +50 dopuszczalnej również poza terenem zabudowanym. 

To od jutra jeżdżę pks-em

[karhu]

Tak. W cywilizowanym kraju. W Finlandii tak jest i nikt z tego powodu nie steka. Podatki tez sa zmienne i milionerow nie brakuje. Ostatnio jakis hokeista zaplacil kilka dziesiat tysiecy euro, a najdroszy mandat byl wlasnie wystawiony w Finlandi, jak dobrze pamietam to 200000euro. W Polsce sie to nie sprawdzi,za duzo kradna.

[deleteduser108]

5 minut temu, Obliteraror napisał:

Odbierania prawa jazdy na 3 mce za przekroczenie +50 dopuszczalnej również poza terenem zabudowanym. 

Dlaczego chcesz karać tych którzy nic złego nie zrobili? Nie ma ofiary = nie ma przestępstwa.

 

5 minut temu, Obliteraror napisał:

Obecny system prawny daje dostateczne możliwości temperowania potencjalnych drogowych morderców.

Na przykład jakie? Siedzenie w celi i nic nie robienie to może być wręcz nagroda. Ja musze pracować na koryto, komputer i inne rzeczy. A kryminalista siedzi w celi i się lansuje. W Polsce, w Europie nie ma wysokich kar. No chyba, że jak wspomniałem więzienie jest dla kogoś karą.

 

1 minutę temu, karhu napisał:

a najdroszy mandat byl wlasnie wystawiony w Finlandi, jak dobrze pamietam to 200000euro. W Polsce sie to nie sprawdzi,za duzo kradna.

No, i takie coś to czuć. A nie - zarabiasz w ch kasy, mandacik jakieś grosze i fakt prawko kiedyś stracisz ale ile czasu na to potrzeba, mandatu nie dostaje się codziennie. A niektórzy mają tyle szmalu, że będą ich wozić. W tym czasie jakiś Janusz już by majątek sprzedał by spłacić mandaty pisowcom.

Edytowane 17 Stycznia 2020 przez Analconda

[Obliteraror]

1 minutę temu, mirek_handlarz_ludzmi napisał:

To od jutra jeżdżę pks-em

Dobra, autostrady i ew. ekspresówki bym wyłączył, bo też grzeszyłem : ))

[Orybazy]

Różna kara za to samo wykroczenie to niesprawiedliwość. Karanie bogatszych za to że mają więcej pieniędzy to droga do biedy komunizmu.

To też tak jakby uzależniać wyrok więzienia od wieku skazanego. Młody siedzi dłużej niż stary bo mu więcej życia zostało?

[larry]

20 minutes ago, karhu said:

Tak. W cywilizowanym kraju. W Finlandii 

Akurat ja nie brałbym skandynawskich krajów jako jakoś specjalnie "cywilizowane". Skandynawia to raczej te troche lepsze socjalistyczne republiki, gdzie głowy nie można wychylić, bo będziesz osądzony o próbę bycia lepszym. Skandynawia jest to kraina, gdzie każdy powinien być szary i taki sam. Nażreć się i przeżyć spokojnie życie.

 

Mandat powinien składać się gł. z punktów karnych. A kwota, którą trzeba zapłacić to skutek uboczny.

 

Jeśli chcemy przyjąć, że mandaty powinny być obliczane w stosunku do zarobków, to pójdźmy dalej. Ktoś kto zarabia 10k, powinien zapłacić za iphone'a 5k, a osoba która zarabia 1k, powinna zapłacić 0.5k za tego samego phona. Czerwona sprawiedliwość.

 

A o podatkach, szczególnie progresywnych to mi nawet nie mówcie... po co się wysilać, skoro każdy ma być taki sam.

 

 

 

 

[Kotek]

"Dowalić bogatym"

 

Takie pomysły zawsze kończą się tak samo, bogacz podniesie cenę swoich produktów i usług (w końcu to dzięki nim jest bogaty), żeby zabezpieczyć budżet na ewentualny mandacik i ucierpią wszyscy tylko nie On.

Panuje też fałszywe przekonanie jakoby tych bogaczy było mnóstwo, a tak nie jest. Większość nowych samochodów jest na dzień dzisiejszy w leasingu, nie trzeba być bogatym aby mieć nowy ładny samochód. 

Poza tym, co jeżeli to któremuś z Was, popierających tego typu zmiany się w życiu uda i kasa będzie się zgadzać, ukręcicie na siebie bat. 

Od temperowania kierowców tak naprawdę są punkty karne, nie jest tak źle 2x wyprzedzi na pasach i już musi bardzo uważać bo za 5 pkt więcej straci prawko.... 

Uważam że nie warto trzymać się tej mentalności "aby dowalić bogatemu, bo ma za dużo", "zamiast mi się ocielić to lepiej żeby sąsiadowi krowa zdechła". Czemu ktoś pracujący więcej, ciężej, lepiej, sprytniej ma być karany bardziej na każdym kroku już i tak płaci wyższe podatki bo jak wiemy wszyscy wyrażone są one w % od.

Na sam koniec dodam że jeżdżę dosyć dużo i 1/10 przypadków to "prawdopodobnie bogaty" robi coś nie tak i powoduje zagrożenie, znacznie częściej piratami drogowymi są  sebixy w autach z gatunku "za 1000zł", starsi Panowie/Panie, którzy już po prostu ledwo ogarniają co się wokół nich dzieje, a tu dodatkowo jeszcze autem muszą jechać.

Podsumowując, bat na każdego jest, biedak boi się 500zł, bogaty nie będzie kolekcjonować mandatów bo za 3cim podejściem czy 4tym straci prawo jazdy, kolejne zatrzymanie to już będzie sądowy zakaz prowadzenia i inne problemy.

[deleteduser108]

15 minut temu, Orybazy napisał:

Karanie bogatszych za to że mają więcej pieniędzy to droga do biedy komunizmu. 

Kara taka sama dla każdego czyli % od dochodu np 50% dla każdego. Więc jaka kara za to, że ktoś ma więcej?

 

13 minut temu, larry napisał:

Jeśli chcemy przyjąć, że mandaty powinny być obliczane w stosunku do zarobków, to pójdźmy dalej. Ktoś kto zarabia 10k, powinien zapłacić za iphone'a 5k, a osoba która zarabia 1k, powinna zapłacić 0.5k za tego samego phona. Czerwona sprawiedliwość. 

Nie odróżniasz wolnego rynku od kar nakładanych przez państwo?

 

6 minut temu, Kotek napisał:

Podsumowując, bat na każdego jest, biedak boi się 500zł, bogaty nie będzie kolekcjonować mandatów bo za 3cim podejściem czy 4tym straci prawo jazdy, kolejne zatrzymanie to już będzie sądowy zakaz prowadzenia i inne problemy. 

Mandaty są nie tylko za jazde samochodem ale za wiele innych rzeczy. Także taki argument.... jest wiele rzeczy gdzie ktoś bogaty będzie miał w dupie, zapłaci to zapłaci i będzie robił dalej. A przy płaceniu jeszcze będzie kpił z policji, nagra i da na YT - oby to zrobił! Haha!

Edytowane 17 Stycznia 2020 przez Analconda

[Orybazy]

1 hour ago, LiderMen said:

e pamiętam w jakim kraju takie prawo obowiązuje co pieszy może przejść na czerwonym w miejscu o dostatecznej widoczności, ale wchodząc na czerwone w razie potrącenia, kierowca nie ponosi odpowiedzialności

Tak jest w UK, nie ma ofiary nie ma przestępstwa (common law). Jeździłem też autem tam kilka lat, nie sposób dostać mandat. Ograniczenia z głową, policji nie ma w krzakach, na autostradzie +10mph jest OK. Jeździło się o niebo spokojniej niż w Polsce.

Ciekawostka z Danii, środek nocy czerwone swiatlo Dunka staje i rusza przez czerwone. Opowiadam to znajomemu Duńczyków i mowi, ze jak pusto było to co to komu zaszkodziło że pojechała na czerwonym ... . 

Ludzie są od myślenia i ponoszenia odpowiedzialności, nie przepisy.

[larry]

5 minutes ago, Analconda said:

Kara taka sama dla każdego czyli % od dochodu np 50% dla każdego. Więc jaka kara za to, że ktoś ma więcej?

 

Tylko wiesz, że osoba, która ma większy dochód, prawdopodobnie musi się znacznie bardziej najebać, zdobyć wykształcenie, stres związany z pracą, etc?

 

Biorąc ten tok myślenia, wolę w takim razie pracować w biedrze wykładając towary na pókę i mieć wszystko w dupie. A jak kara mnie spotka, to zapłacę taki sam % za przewinienie.

 

[deleteduser108]

@larry No to co, ktoś się uczył to ma mieć wyjebke? A ten kto wygra w totka to co? Miał farta to już ma nic nie płaci? XD
Oh, jakoś w skandynawii to funkcjonuje i co? Płaczą? Rynek upada? XD

[Orybazy]

@Analconda Serio, kara ma być procentową grabieża majatku? W praktyce na prawdę bogaci będą płacić wtedy zerowe mandaty, bo kasę nie mają oni a spółka na Cyprze która zawsze na zero wychodzi.

[Kotek]

13 minut temu, Analconda napisał:

Kara taka sama dla każdego czyli % od dochodu np 50% dla każdego. Więc jaka kara za to, że ktoś ma więcej?

 

Nie odróżniasz wolnego rynku od kar nakładanych przez państwo?

 

Mandaty są nie tylko za jazde samochodem ale za wiele innych rzeczy. Także taki argument.... jest wiele rzeczy gdzie ktoś bogaty będzie miał w dupie, zapłaci to zapłaci i będzie robił dalej. A przy płaceniu jeszcze będzie kpił z policji, nagra i da na YT - oby to zrobił! Haha!

Poruszyłeś tu kilka kwestii :
 

Przede wszystkim nie można na bogatych ludzi patrzeć przez pryzmat kolegów z ławki obok bloku, oni może za burdę wieczorną zgarniają mandat , on niekoniecznie bo po prostu tam nie przesiaduje itp. , więc tych "innych" sytuacji w przypadku bogaczy jest znacznie mniej, głównie chodzi jednak o ruch drogowy bo tam mieszają się z tymi biednymi.

 

Policjant ma zdecydowanie za mało uprawnień i zbyt mało powagi wzbudza, tu są oczywiście kwestie historyczne itp, ciężko szanować w PL policjanta, chociaż powoli się to zmienia i tak np. za "kpiny z policjanta" delikwent powinien być zawinięty na 24 godziny i często gęsto zabolałoby to bardziej niż wysoki mandat bo firma potencjalnie mogłaby ponieść straty bez obecności głowy/ważnego pracownika z powodu jego głupoty. 

Tak czy inaczej to wszystko gdybanie z Twojej jak i Mojej strony, jednakże jak napisałem dowalanie bogatym na każdym kroku jest po prostu niemoralne.

EDIT : Używasz ciągle przykładów tej mitycznej Skandynawii - warto zaznaczyć że jest tam tyle samo mądrości co i głupoty w prawie, a na pewne głupoty ich stać z tytułu bogactwa jakie posiadają, im się po prostu nigdzie nie śpieszy, nie są na dorobku jak PL,  "Polska żeby dogonić bogate kraje zachodnie, musi robić to co bogate kraje zachodnie robiły kiedy były tak biedne jak Polska". Warto zaznaczyć że taka Norwegia miała "kosmiczny" wzrost gospodarczy przed wprowadzaniem takich pomysłów, w momencie kiedy zaczęli nastąpiła stagnacja .. "Rynek upada XD? " Owszem, upada ale dzięki wypracowanemu bogactwu proces jest powolny.

Edytowane 17 Stycznia 2020 przez Kotek

[karhu]

18 minut temu, larry napisał:

Akurat ja nie brałbym skandynawskich krajów jako jakoś specjalnie "cywilizowane".

Finlandia to juz nie skandnawia.

 

20 minut temu, larry napisał:

Ktoś kto zarabia 10k, powinien zapłacić za iphone'a 5k, a osoba która zarabia 1k, powinna zapłacić 0.5k za tego samego phona. Czerwona sprawiedliwość.

Mandat to ma byc kara. 

[Orybazy]

2 minutes ago, karhu said:

 

 Mandat to ma byc kara. 

To może prace społeczne zamiast kar finansowych. Tylko co z 500 mln zaplanowanymi jako dochód budżetowy?

[deleteduser108]

7 minut temu, Orybazy napisał:

Serio, kara ma być procentową grabieża majatku? W praktyce na prawdę bogaci będą płacić wtedy zerowe mandaty, bo kasę nie mają oni a spółka na Cyprze która zawsze na zero wychodzi.

Bo cały system jest zły. W normalnym kraju dostałby dychę w kopalni i by kolejnych cwaniaków nie było.

 

6 minut temu, Kotek napisał:

Policjant ma zdecydowanie za mało uprawnień i zbyt mało powagi wzbudza, tu są oczywiście kwestie historyczne itp, ciężko szanować w PL policjanta, chociaż powoli się to zmienia i tak np. za "kpiny z policjanta" delikwent powinien być zawinięty na 24 godziny i często gęsto zabolałoby to bardziej niż wysoki mandat bo firma potencjalnie mogłaby ponieść straty bez obecności głowy/ważnego pracownika z powodu jego głupoty. 

Jak najbardziej. Za obrazę policjanta albo wpierdol jak bardzo pyskaty albo areszt.

Tu jest w ch kwestii nie poruszonych ale temat dotyczy 1 rzeczy - tylko, że ktoś coś powie, zaraz jest nie jasne bo trzeba by to tamto i tak dalej. Im więcej tematów tym większa spina bo co raz mniej ludzi ma takie samo lub podobne zdanie.

 

1 minutę temu, Orybazy napisał:

To może prace społeczne zamiast kar finansowych. Tylko co z 500 mln zaplanowanymi jako dochód budżetowy?

Też spoko pomysł. Wtedy każdy ma równo i równiej się nie da.

Edytowane 17 Stycznia 2020 przez Analconda

[Kotek]

Teraz, Analconda napisał:

Bo cały system jest zły. W normalnym kraju dostałby dychę w kopalni i by kolejnych cwaniaków nie było.

 

Jak najbardziej. Za obrazę policjanta albo wpierdol jak bardzo pyskaty albo areszt.

Tu jest w ch kwestii nie poruszonych ale temat dotyczy 1 rzeczy - tylko, że ktoś coś powie, zaraz jest nie jasne bo trzeba by to tamto i tak dalej. Im więcej tematów tym większa spina bo co raz mniej ludzi ma takie samo lub podobne zdanie.

To akurat dobrze że są różne zdania, świadczy o tym że zaczynamy jako Polacy myśleć, czyli ewoluujemy powoli z "Homo Sovieticus" w "Sapiens"  bardzo ważny i potrzebny proces hehe.

[StatusQuo]

A ja mówię, że nie. Nie teraz i nie w Polsce.

To tak jak z bronią, niby każdy powinien mieć się czym bronić, ale puki prawo nie będzie do tego dostosowane,

to obronisz się i skończysz w więzieniu. Policja szuka kasy na siłę, ładuje się w miejsca, gdzie normalnie zatrzymywać

się nie wolno, tylko dlatego, żebyś nie mógł ich zauważyć. W miejscach, gdzie można się łatwo zagapić, jak

po górce, za zakrętem..To jeszcze bardziej dojebie ludziom, a Ci co mogą to i tak się wywiną, niczego to nie zmieni..

 

Edytowane 17 Stycznia 2020 przez StatusQuo

[deleteduser55]

Oczywiście jestem przeciw. 

Chyba nikt nie poruszył tu jeszcze 2 kwestii:

- policjanci będą odpuszczać starym fiatom przekraczającym prędkość o 20km/h żeby dojebać mandat nowemu Volvo z salonu przekraczającemu prędkość o 5km/h

- kto będzie sprawdzał wysokość zarobków i w jaki sposób? Na pewno nie chciałbym pokazywać wyciągu z konta staremu wąsatemu komuchowi albo młodemu szczylowi co ledwo zdał maturę. Nie żebym gardził policjantami, bynajmniej - jednak uważam że nie są to odpowiednie służby do weryfikacji zarobków. Wszak każdy wie, że jest dobry glina i zły glina - nie wiadomo na kogo się trafi.

 

Edit: poza tym zgadzam się z przedmówcami - moje zarobki są wynikiem mojej pracy, nie mam zamiaru się z tego powodu samobiczować, bo nic złego nie zrobiłem. Zarabianie pieniędzy nie jest powodem do wstydu.

Edytowane 17 Stycznia 2020 przez staryzonaty