Skocz do zawartości

Czy mężczyźni będą jeszcze potrzebni?


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć wszystkim, tak jak w temacie, czy my będziemy za jakiś czas jeszcze potrzebni?

 

Zauważcie jedną rzecz, kobiety mogą do woli przebierać w facetach, ilość hiszpańskich prezesów do zdobycia jest ograniczona, są świadome kto jest na rynku, social media pompują im ego - nie obniżają wymagań.

 

Taka kobieta kiedy chce ma randkę i to nawet z młodszym, zarobkowo kobiety stoją coraz lepiej, firmy wprowadzają femipozytywne polityki zatrudniania, parytety, czasem muszą promować, awansować, przyjmować kobiety bardziej na kwestie polityczno społęczne a mniej kompetencyjne. Przeciętna kobieta praktycznie kiedy chce to może pójść z przystojnym facetem do łóżka bez związkowych konsekwencji czy też związanych z dziećmi - antykoncepcja.

 

Kolejna sprawa, ilość singielek rośnie, stadne myślenie więc nie podpowiada trzeba szybko szukać faceta bo wszystkie inne już tylko świecą tymi pierścionkami tylko raczej - one mają wygodne życie, po co mi facet, mam luz. Te same koleżanki ze względu na brak związków mają więcej czasu na siebie nawzajem, spędzają wspólnie wieczory, urlopy. Sprawy potomstwa regulują kupowane i adoptowane na potęgę koty, rzadziej psy, kto ma tindera ten zauważył, że po 25 roku życia prawie każda ma jakiegoś kota... To jest pojebane wręcz jaka jest ilość tych zwierząt tam.

 

Przeciętna kobieta nawet jeśli się zdecyduje na dziecko - może też umówić się na przygodny seks z kim jej tylko pasuje (ma do tego prawo, nie w tym rzecz, niczego nikomu nie odmawiam), może skorzystać z banku spermy. Innymi słowy związek nie jest jej potrzebny, nie jest jej potrzebny mężczyzna na stałe, do reprodukcji czy zakładania rodziny, utrzymania.

 

Podsumowując, kobiety zarabiają sporo, częściej kończą studia i nie potrzebują nikogo w partycypacji kosztów życia, samotnie mają wygodne życie z partnerami seksualnymi na zawołanie według własnych preferencji, inne kobiety (psiapsiółki) przestraszone wizją samotności i rozpadu kobiecych paczek nie są dobrymi doradcami matrymonialnymi - zniechęcają je. Dodatkowo ze strony singielskiego otoczenia brak presji na związek, te które w związki weszły często tracą wcześniejsze znajomości i naturalnie odpadają z kręgu znajomych pochłonięte nową rodziną. Zwierzęta, podróże i wydawanie pieniędzy na siebie kompensują głód instynktu macierzyńskiego, zawsze pozostaje opcja banku spermy lub celowe pominięcie tabletki w dniu stosunku. Państwo wspiera samotne matki, legalizacja związków (jakkolwiek na nie patrzycie) nie daje takich benefitów jak bycie samotną matką.

 

Do czego będą potrzebni mężczyźni? Do atencji na zawołanie? Jako mięso armatnie? Zapraszam do dyskusji, jeśli niewłaściwy dział to proszę o przesuniecie tematu do właściwego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiadając na pytanie:

 

Obawiam się, że mężczyźni będą potrzebni jako mięso armatnie/kozły ofiarne (bankomat, alimenty). Do atencji na zawołanie (są jeszcze mężczyźni, którzy ślepo wierzą płci przeciwnej tworzą związki, małżeństwa a potem czas weryfikuje, że są rozwody). Może tak się zdarzyć iż w Polsce na szeroką skalę będzie rozwinięte MeToo (kwestia fałszywych oskarżeń ...), rozwinięta dyskryminacja ze względu na płeć tylko w jedną stronę ("kobiety są ok, tylko mężczyźni są źli").

 

Jednakże chciałbym się bardzo mylić, ale patrząc na to co płeć przeciwna wyprawia wspierana przez feminizm (feminazizm) to nic tylko MGTOW, praca, płaca, oszczędzanie i nie danie się sprowokować płci przeciwnej (unikanie mogło by być wskazane).

 

Jeszcze raz podkreślę chciałbym bardzo się mylić to o czym napisałem w akapicie nr 1.

  • Like 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miesiąc.

 

Jeden miesiąc.

 

Gdyby wszyscy mężczyźni symultatywnie zmówili się i przestali aktywnie partycypować w rzeczywistości, to tyle czasu by wystarczyło, żeby cały ten śmieszny świat pierdolnął. 

 

Śmieciarze, kierowcy tirów, kucharze, złote rączki, mechanicy, inżynierowie, programiści, budowlańcy, piloci itd., itp., oraz crème de la crème naszej cudownej płci, czyli biali rycerze - wszyscy jak jeden mąż nie robią nic przez jeden miesiąc, oddając się temu, czemu tylko ich strudzone dusze chcą. 

 

Co by się wydarzyło?

 

Śmieciarze

Dżesice życie płynie jak w bajce, jednak pewnego dnia zauważa, że kubły ze śmieciami przed jej domem są pełne już od dwóch tygodni, a kolejny wór czeka... W efekcie załamuje ręce i robi ze swojego podwórza chlew, który mógłby posłużyć za alegorię Sodomy i Gomory. W ramach walki ze złym samopoczuciem idzie na zakupy, żeby poprawić sobie humor.

 

Kierowcy tirów

Dżesika udała się na cotygodniowe zakupy, ale po przekroczeniu progu sklepu okazało się, że jest coś pusto na półkach... Nie ma już jej ulubionego kremu do cery delikatnej, pasty do zębów, fit herbatników... What the fuck? Dżesika zaczyna się czuć jak w ukrytej kamerze.

 

Kucharze 

Z nerwów zgłodniała, więc udała się do ulubionej restauracji, ale od dwóch tygodni ponoć nie było tam ich szefa kuchni, po usłyszeniu czego żołądek zagrał jej marsza...

 

Programiści

Mówiłem już, że Dżesika zawsze wrzuca focie z jedzenia na mieście na Instagram? Tyle że nie wie, że programiści od jakiegoś czasu nie aktualizowali aplikacji i coś się krzaczy, apka wywala jej jakiś bląd; nikt się nie dowie, że nie siedzi w domu jak jakaś przegrywka... Wpadła na genialny plan! Skoro nie Instagram, to może Facebook? Co prawda, tam ma tylko kilkuset znajomych, a nie dziesięć tysi falołersów, ale jak się nie ma, co się lubi!

 

Złote rączki

Dżesika może nie pojadła, ale przynajmniej zrobi sobie selfie z logiem restauracji w tle na Facebooka, tyle że literka w logo spadła z witryny i restauracja zamiast Canal, nazywa się Anal - trochę przypał - a kelnerka mówi, że pan Wiesław od napraw nie odbiera telefonu od dwóch tygodni, a zawsze był pod ręką...

 

Mechanicy

Sfrustrowana Dżesika wsiada do auta i wraca do domu, bo przypomniała sobie, że w spiżarce, ma jeszcze zeszłoroczne ogórki i butelkę wina - będzie co jeść - ale po drodze łapie gumę i musi zadzwonić po Assistance. Odbiera Jarek i mówi, że on to pierdoli, bo gra w Wiedźmina; niech se sama zmieni i rzuca słuchawką. Dżesika z bezradności roni pierwszą łzę dzisiejszego dnia...

 

Inżynierowie

Dżesika zostawia samochód i wraca na piechotę do domu, ale podnoszony most, którym zawsze wracała, nie został opuszczony po zeszłomiesięcznych naprawach, więc musi popierdalać naokoło - zaczyna zastanawiać się, czy to nie jest jakiś koszmar...

 

Budowlańcy

W drodze powrotnej napotyka zamkniętą budowę i żeby dostać się na drugą stronę, musi wspiąć się na mur i przejść przez drut kolczasty, w wyniku czego kończy z raną ciętą na brzuchu. Zazwyczaj wystarczyło, że zatrzepotała rzęsami, a chłopaki już by jej pomogli, ale na horyzoncie żadnego frajera faceta...

 

Piloci

Dżesika dzwoni do swojego orbitera, który jest pilotem, ale niestety jest tak paskudny, że nigdy by mu nawet nie dała, ale teraz nie o tym - pilot ma własny helikopter i raz po nią przyleciał, więc teraz pewnie zrobi to znowu, zwłaszcza, że kałuża krwi się powiększa.

- "Halo, Stefan, nie uwierzysz, bla, bla, chlip, bla, chlip, chlip, weź przyleć".

- "Pojebało?".

 

Biali rycerze

Na domiar złego Dżesika od dwóch tygodni nie dostała żadnego lajka, zaczyna popadać w depresję, bo jej zbudowana na wątłych fundamentach samoocena nie dostaje już regularnej walidacji... Pojawiają się pierwsze myśli samobójcze, a zresztą i tak się zaraz wykrwawi.

 

To tyle w kwestii męskiej egzystencji i możliwych konsekwencjach jej braku na tym świecie.

 

Co do kwestii romantycznych - gra jest ustawiona, a karty oznaczone, więc wstajesz od stołu.

 

Z wyrazami szacunku,

Ważniak

Edytowane przez Ważniak
  • Like 22
  • Dzięki 7
  • Haha 12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki @Ważniak.

 

Dodałbym, że elektrownie nie zawsze są w pelni zautomatyzowane, więc po kilkunastu godzinach:

 

- pompy w wodociągach mogą przestać pracować - nie będzie wody w łazieneczce by obmyć buzię z łez, siki ewentualnie spłyną grawitacyjnie, dwójeczka już nie

 

- nie ma co płynąć w kablu aby doładować srajfona

 

- zakladając że zbiornik na stacji paliw jest jeszcze pełny, to Dżesika nie zatankuje swojej miejskiej ptysi, bo nie działa ani pompa ani kasy fiskalne (nie ma nic za darmo ;)

 

- nie podzieli się fociami na przestarzałym fejsbuczku bo najbliższa stacja bazowa GSM/3G/4G już straciła zasilanie 

 

- to tak na początek tego miesiąca, o którym wspominasz.

 

Chyba że kobietyna szybko uruchomią plan kryzysowy. Proste jasne procedury wykonane sprawnie mogą zapobiec dalszej katastrofie. 

 

Aa jest jeszcze wojsko. Ono pomaga podczas kryzysów... do dzieła.

6 godzin temu, Czlowiekronaldo napisał:

 

Do czego będą potrzebni mężczyźni?

Do pchania świata dalej do przodu i utrzymywania cywilizacji w jako takim stanie.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Czlowiekronaldo napisał:

Do czego będą potrzebni mężczyźni?

Mężczyzn nigdy nic nie zastąpi, nie jedna kobieta po 30 w Amerykach i powoli w Polsce się o tym przekonuje, pełno babek jest na antydepresantach w Ameryce (tam to mierzą, stąd dane) lub są po karuzeli, czyli też nie bardzo są chciane.

Jak znacie angielski to wpiszcie sobie "women after 30".

 

Co do kobiet to należy pamiętać, że my jako faceci też jesteśmy nagrodą o czym zapominają gdy mają te 20 lat a przypominają sobie po 30 stce.

Relacja powinna być obopólna a nie jednego kosztem drugiego. 

 

Więc odpowiadajac na temat:

Tak mężczyźni zawsze będą potrzebni, jedne przekonają się o tym prędzej drugie później, relacji męsko/kobiecej nic nie zastąpi. 

Panowie - którzy mówią, że "ja to w ogóle kobiet nie potrzebuję tylko do seksu" też błądzą bo potrzebują - do seksu. Także my kobiety też potrzebujemy, jesteśmy skazani na siebie :D 

 

I post ważniaka wskazał usługi, które kobieta myśli, że z nieba się biorą, ja jednak wskazuję na aspekt energetyczny, wymiany energii czy coś w ten deseń, czy może na zasadzie "dzielenia się sobą".

 

Gdyby odjąć mężczyzn na świecie i zostawić tylko kobiety, panie by szybko chciałby chłopaków by wrócili do rzeczywistości i to samo faceci z kobietami. 

Jesteśmy na siebie skazani czy chcemy czy nie więc warto się zrozumieć i dogadać, nie ma innego wyjścia :D 

Edytowane przez SzatanKrieger
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Czlowiekronaldo oczywiście, że będziemy (potrzebni).

Jesteśmy robotnikami w tym roju. Wątpię, żeby jakiekolwiek programowanie społeczne to zmieniło.

 

Bardziej zastanawia mnie, skąd u ciebie to pytanie, wątpliwości?

Prawda, młodzież jest indoktrynowana w szkołach i za pośrednictwem mediów.

Im bardziej "doktryna" odchyla się w jedną stronę, tym większy opór społeczeństwo zaczyna stawiać.

Życie weryfikuje teorie. Rośnie już następne pokolenie, buntujące się przeciwko zastanym rzeczą.

Buntuje się więc przeciwko równości (kobiety nie chcą być równe, chcą być uprzywilejowane), ruchom lgbt, feminizmowi.

 

Pozdrawiam.

Edytowane przez Dakota
interpuncja
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Imbryk napisał:

Chyba że kobiety szybko uruchomią plan kryzysowy

Który prędzej czy później okazał by się rzeczywistością z Mad Maxa i Fallouta, zmiksowanego z Wastelands : )) Był swoją drogą świetny komiks na ten temat, nazwał się "Ostatni z mężczyzn".  Bardzo dobre postapo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, SzatanKrieger napisał:

pełno babek jest na antydepresantach

Kto siedzi w laboratoriach i wymyśla te antydepresanty, cierpliwie robi testy kliniczne?

 

Tak, w przemyśle farmaceutycznym jest mnóstwo kobiet, może dałyby radę ten przemysł pociągnąć. Badania, rozwój i produkcję.

 

No, już nie mowię o produkcji sterylnych buteleczek do pakowania tych tabletek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Czlowiekronaldo napisał:

kobiety zarabiają sporo,

Mityczne korpo-singlieki z wawy?

 

6 godzin temu, Czlowiekronaldo napisał:

 Państwo wspiera samotne matki, l

Mógłbyś wymienić?

Bo takie stwierdzenie pada tu, na forum, często. Tylko zwykle bez liczb, a to ciekawe ile dostają samotni rodzice. Zakładam, że samotny ojciec też coś dostanie.

OK, jest, jak na razie, 500+. Swoją drogą, są nawet pato-ogłoszenia, o "szukaniu partnerów/ek do zrobienia bejbika i podziału 250/250". ?

Cytat

 

za infor.pl

 

1. zasiłek rodzinny może ubiegać się matka, której miesięczny dochód nie przekracza 674 zł na osobę w rodzinie.

Od dnia 1 listopada 2018 r. do 31 października 2019 roku wysokość zasiłku rodzinnego wynosi miesięcznie:

  1. 95,00 zł na dziecko w wieku do ukończenia 5 roku życia,
  2. 124,00 zł na dziecko w wieku powyżej 5 roku życia do ukończenia 18 roku życia,
  3. 135,00 zł na dziecko w wieku powyżej 18 roku życia do ukończenia 24 roku życia.

2. Dodatek dla samotnej matki wynosi 193 zł na dziecko, jednak nie może on przekroczyć 386 zł na wszystkie dzieci.

 

3. Fundusz alimentacyjny - Świadczenia z funduszu alimentacyjnego przysługują, jeśli dochód rodziny w przeliczeniu na osobę w rodzinie nie przekracza kwoty 725 zł.  Świadczenia z funduszu alimentacyjnego przysługują w wysokości bieżąco ustalonych alimentów – jednak nie wyższej niż 500 zł.

To takie case study:

- Samotna kasjerka z biedry (2950 zł brutto - tyle przynajmniej tam widziałem na drzwiach na plakacie).

 

Czyli załapie się tylko na 500+, bo przekracza kryteria dochodowe na inne dodatki.

Dobrze rozumiem?

Tylko totalna, bezrobotna, pato-karyna zrobi sobie dziecko dla 1300 zł miesięcznie.

 

 

7 godzin temu, Czlowiekronaldo napisał:

Przeciętna kobieta nawet jeśli się zdecyduje na dziecko - może też umówić się na przygodny seks z kim jej tylko pasuje

I jeszcze mu pewnie obieca, że się zrzekanie alimentów? :lol:

Taa... trzeba być kompletnym jełopem żeby pójść na coś takiego.

7 godzin temu, Czlowiekronaldo napisał:

samotnie mają wygodne życie z partnerami seksualnymi konkubentami na zawołanie

Którzy dokładają im się do życia.

Ciekawe co by było jakby cipki przestały dawać dostęp do drugiej pensji?

 

Czyli i tak to faceci tym kręcą.
Jak przestaną dać się robić w konia, to sytuacjia się pewnie w 20 lat wyprostuje. ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli określenie "rynek matrymonialny" potraktować bardzo dosłownie to będzie tak jak na normalnym rynku pracy - za Ukraińcami rząd (bez względu na to jaki on nie będzie to  będzie potzrebował siły roboczej) sprowadzi Pakistańczyków czy Hindusów. O ile tu będą kłopoty bo to przeważnie mężczyźni, o innej religii, to z taką grupą chetnych jak  Filipińczycy i Filipinki już nie bedzie, bo to katolicy .

Myślę, że będzie po prostu przesunięcie- Polki i ich toy boje często beżowi  i Polacy wiążący się z Ukrainkami lub Filipinkami. Jednym słowem raczej multikulti na pełnej niż smierć gatunku z powodu soszjal mediów.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, SzatanKrieger napisał:

Mężczyzn nigdy nic nie zastąpi, nie jedna kobieta po 30 w Amerykach i powoli w Polsce się o tym przekonuje, pełno babek jest na antydepresantach w Ameryce (tam to mierzą, stąd dane) lub są po karuzeli, czyli też nie bardzo są chciane.

Jak znacie angielski to wpiszcie sobie "women after 30".

Dokładnie. Zjawiska o których pisze autor tematu, tyczą się głównie młodych kobiet 18-28. Młode myślą, ze życie będzie jak w serialach, filmach, instagramie, reklamach. Lata lecą, rzeczywistość bywa brutalna i pojmowanie świata z czasem tez się zmienia. W większości przypadków, królowe schodzą na ziemię przed 30. 

 

Druga strona medalu to taka, ze bierzesz pod uwagę tylko atencjuszki, a nie bierzesz pod uwagę jak duża jest ilość dziewczyn przeciętnych, grubych, brzydkich, skrzywdzonych, biednych, nieśmialych których w mainstreamie nie ma. One wiele by dały za normalna miłość, a sa odrzucane lub niedostrzegane, bo nasze meskie postrzeganie kobiet tez jest windowane przez media, atencjuszki, porno itd. Chcemy niewiadomo kogo, nie dajac szansy tym szarym myszom. Pod latarnią najciemnej. Szukamy na drugim końcu świata, a mamy to pod ręką.

 

H.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Choć dla dzisiejszego systemu większość mężczyzn, to tylko siła robocza. Bez mężczyzn cywilizacja upadła by w kilka miesięcy. 

Do posta @Ważniak dodał bym:

Pracownicy oczyszczalni ścieków

Nie serwisowane pompy przestają pracować. Jessica podobnie jak jej koleżanki traci dostęp do bieżącej wody. Nie ma czym spłukać nieczystości. Kobiety wracają nad rzeki i jeziora, szukając wody, brudne, głodne i wycieńczone. Po kilku miesiącach dziesiątkują je choroby i głód.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Ważniak napisał:

Jeden miesiąc.

 

Gdyby wszyscy mężczyźni symultatywnie zmówili się i przestali aktywnie partycypować w rzeczywistości, to tyle czasu by wystarczyło, żeby cały ten śmieszny świat pierdolnął. 

@Ważniak Pozamiatałeś!

Ja bym jeszcze od siebie dodał po tym miesiącu, to kobiety pozdychałyby z nudów. 

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Ace of Spades napisał:

@Ważniak Pozamiatałeś!

Ja bym jeszcze od siebie dodał po tym miesiącu, to kobiety pozdychałyby z nudów. 

Raczej by się zachlały. To co teraz widac na ulicach w weekendy wyglada jak na memach sprzed kilku lat które pokazywały angielskie piąteczki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gereralnie problem polega na tym, że mężczyzni nie są zorganizowani, tyle się pierdoli o rzekomej męskiej przyjaźni i solidarności ale w/g mnie to wszystko bujdy na resorach, jak tylko pojawi się lepsza cipa na horyzoncie zdarzeń to panowie jeden przez drugiego gotowi są się zadeptać. Dramat wynika z tego, że panowie z ŁollStrit zarządzający tym całym syfem ustalili sobie, że będą wspierać feminizm i kobiety, widocznie mają w tym jakiś swój interes żeby pogrążyć białych heteroseksualnych mężczyzn, idzie im to znakomicie. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Personal Best napisał:

Jeśli określenie "rynek matrymonialny"

@Personal Best no ale w tym wątku zakładamy że indyjscy i i ukraińscy mężczyźni też przestają być potrzebni, oraz nie ma toj bojów. Mężczyźni ogólnie, nie tylko polscy. 

2 minuty temu, Ace of Spades napisał:

jak tylko pojawi się lepsza cipa

Rozwój cywilizacji jest napędzany przez popęd seksualny. Tak w skrócie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie płeć u człowieka zostanie wyeliminowana z biegiem lat. Nie za 50, ale stawiam, że dzieci urodzone po 2100 roku mogą już tego doświadczać.

Prędzej czy później też rozmnażanie będzie efektem zapłodnień w laboratoriach, a nie klasycznie - drogą płciową. 

  • Like 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Kobieta dzisiaj może mieć wszystko ale nie może mieć szczęścia.

 

Za bardzo feminizujesz i fatalizujesz. Zapominasz, że socjalizm przemieli każdego.

 

Czy większość mężczyzn jest już dziś kobietom potrzebna? Nie. 

 

Nie rozwijają się, najchętniejby nic nie robili w domu wnosząc o finanse 50:50, wspomniany przeze mnie już 100razy tryb praca\piwko\tv - dla wielu wymarzony, kurwa ile dup po 30stce jest zdziwionych jak pojdziesz z nimi do łóżka i zrobisz im masaż albo całujesz je długo po szyji -stary wiele z nich naprawdę nie miało tego nigdy od faceta albo bardzo dawno, a ruchaj dłużej niż 20minut....

 

Ale kobiety jak to kobiety, gdyby zatrzymały sie w jednym miejscu to by nie były kobietami. Dzisiaj nie jest to kwestia tego czy mężczyzna jest potrzebny czy nie tylko kwestia odczuwania pogardy, żalu, roszczenia wyjebanego nieraz na kosmiczne pułapy.

 

A to już jest wyparcie.

 

Kompensacją zaś wzrost islamu w EU. 

Rozwodów. Nieszczęśliwych kobiet. Itd.

 

Boskie [lub natury jak kto woli] prawa nie omijają nikogo.

 

Moim zdaniem ewolucja zawsze odrzucała wielu mężczyzn. Gdzieś kiedyś widziałem statystyki, że rozmnaża się blisko 100%kobiet i może 60%mężczyzn [od zawsze]. A teraz odrzuci również wiele kobiet, które świadomie narzucają sobie tryb życia sprzeczny z naturalnym.

 

Jeszcze archetyp dwudzielności... Całość to 2......

I takie tam...

 

 

 

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, Ace of Spades napisał:

jak tylko pojawi się lepsza cipa na horyzoncie zdarzeń to panowie jeden przez drugiego gotowi są się zadeptać

Podpisuje się pod tym ręka, nogą, fiutem. 

44 minuty temu, Imbryk napisał:

Rozwój cywilizacji jest napędzany przez popęd seksualny. Tak w skrócie.

Mógłbyś to jakoś rozwinąć? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 hours ago, Czlowiekronaldo said:

czy my będziemy za jakiś czas jeszcze potrzebni? 

Dopóki jakiś debil nie zaprogramuje AI która będzie dawała atencję lepiej od żywego napalonego kolesia, na pewno będziemy potrzebni.

 

Oczywiście, możliwy jest outsourcing atencji do Chin (gdzie mają szaleńczy nadmiar samotnych mężczyzn), ale nie sądzę, żeby nasze Karynki nagle zagustowały w Chińczykach.

 

A co do kolegów, którzy się podniecają tym, że społeczeństwo bez nich upadnie, bo przestaną jeździć na śmieciarkach i robić w innych pożytecznych, ale nielubianych gównopracach... No jeśli takie "pocieszanie się" nie jest dowodem na upadek męskości, to nie wiem, co jest. Ja rozumiem, że kiedyś to się można było pocieszać, że bez nas społeczeństwo upadnie, bo nie będzie lekarzy, nauczycieli, naukowców, prawników, przywódców, bankierów, pisarzy, filozofów... ale pocieszanie się jazdą na śmieciarce, to już jest dno.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, Sundance Kid napisał:

ale pocieszanie się jazdą na śmieciarce, to już jest dno.

Ale właśnie do takiego stanu rzeczy doprowadzili sami mężczyźni zgadzając się na sfeminizowanie systemu, równość równością ale przy załadunku śmieci i wywożeniu szamba jakoś parytetów nikt się nie domaga. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.