Skocz do zawartości

Alfa, Beta, Redpill/Blacpill i inne teorie.


smerf

Rekomendowane odpowiedzi

44 minutes ago, Analconda said:

Od kiedy forum jest redpill? XD jakie fora? W ogóle o co chodzi? Nie czaje. Z #przegrywu nie wyjde i nie ma szans na to, nie próbuje nawet z tego powodu.

Masz racje nie wyjdziesz z przegrywu a wiesz dlaczgo? Bo nie chcesz.  Być może Ci to odpowiada, jest to twoja strefa komfortu "nic nie muszę robić w końcu jestem przegrywem i tak się nie uda" albo tak sobie to wbiłeś do głowy że stanowi to teraz twoją tożsamość bynajmniej jej część. Teraz możesz użalać się nad sobą i mówić innym żeby się odczepili wiesz wszystko lepiej itd. 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bzdura, to że człowiek się rodzi człowiekiem, nie znaczy że nim jest. Owszem, człowiek stoi ponad zwierzętami, ale wówczas gdy walczy ze swoimi słabościami i kontroluje swoje żądze. Najczęściej jednak wygląda to zgoła inaczej, ludzie zachowują się jak zwierzyna, ulegają chuciom, a potem dorabiają do nich jakieś zjebane filozofie i ideologie, żeby usprawiedliwić swoje zachowanie - TFU!

 

Jedyne co różni człowieka i zwierzę, to sumienie. Zwierzę go nie ma, bo kieruje się non stop podstawowymi potrzebami: jest głodne? Poluje. Chce mu się zamoczyć? Dorywa samice. Ciśnie je 2? Wali pod siebie tak jak stoi. Nie przejmuje się zgoła niczym, ale człowiek... No, no.. człowiek to już inna bajka, bo nawet taki, dajmy na to "zezwierzęcony" człowiek - nazwijmy go Januszem - się podnieci, szeregowy stanie na baczność, jest chętna Grażynka, żonka Mietka. Januszek ulega chuci,  wydmucha ją bo ma chcice, ale po fakcie już go zaczyna męczyć sumienie. I co? No i zaczyna się to dorabianie jakiegoś pierdolamenta, które go wybieli, usprawiedliwi te decyzję. Tak jak napisałem, zwierze jedzie ZAWSZE na instynktach, człowiek, jako że rodzi się już czymś więcej, ma sumienie, musi się zmagać ze słabościami.

 

Cytat

Fremeni w najdoskonalszym stopniu posiedli ową cechę, przez starożytnych zwaną „spannungsbogen”, która jest narzuconą sobie zwłoką między pożądaniem jakiejś rzeczy a aktem wyciągnięcia po nią ręki.

 

Polecam lekturę "Diuny" Herberta.

 

Edytowane przez lxdead
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, smerf napisał:

Masz racje nie wyjdziesz z przegrywu a wiesz dlaczgo? Bo nie chcesz.  Być może Ci to odpowiada, jest to twoja strefa komfortu "nic nie muszę robić w końcu jestem przegrywem i tak się nie uda" albo tak sobie to wbiłeś do głowy że stanowi to teraz twoją tożsamość bynajmniej jej część. Teraz możesz użalać się nad sobą i mówić innym żeby się odczepili wiesz wszystko lepiej itd. 

 

Dobrze, że to piszesz, jakby w każdym pisemku dla nastolatek, w każdej telewizji śniadaniowej i w każdym artykule modnej psycholoszki nie mówili tego samego. Skąd wiesz co on robi? Wyjechał za granice, pracuje, bierze się za życie, niejeden siedzi przy domu i nie ma ambicji i ma jakąś sieć społeczną i żyje, i jest akceptowany, ma partnerkę.

 

https://www.youtube.com/watch?v=yeYgLAMricA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minutes ago, Reinmar von Bielau said:

Dobrze, że to piszesz, jakby w każdym pisemku dla nastolatek, w każdej telewizji śniadaniowej i w każdym artykule modnej psycholoszki nie mówili tego samego.

Nie wiem co tam mówią - nie oglądam telewizji.

 

47 minutes ago, Reinmar von Bielau said:

A to co prawda objawiona? Filmik przedstawia wszystko jednostronnie, wiele osób odniosło w życiu sukces pomimo wad genetycznych. 

 

52 minutes ago, Reinmar von Bielau said:

Skąd wiesz co on robi?

To może inaczej, gdzie to się wszystko dzieje? Czy nie w naszych głowach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, smerf napisał:

Nie wiem co tam mówią - nie oglądam telewizji.

 

A to co prawda objawiona? Filmik przedstawia wszystko jednostronnie, wiele osób odniosło w życiu sukces pomimo wad genetycznych. 

 

To może inaczej, gdzie to się wszystko dzieje? Czy nie w naszych głowach?

 

Co się dzieje?

 

 

Chodziło mi o ten film, zły link wkleiłem (co się tyczy braku sieci społecznych)

 

 

Edytowane przez Reinmar von Bielau
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.