Skocz do zawartości

Jak połączyć te zainteresowania?


Ceranthir

Rekomendowane odpowiedzi

Siemanko. Jak połączyć te zainteresowania, by w przyszłości móc robić coś za co mógłbym wyżyć? Nie jestem w żadnej z tych dziedzin ekspertem ani nawet pewnie zaawansowany, ale mnie to interesuje i mógłbym temu poświęcać czas i sprawiało by mi to przyjemność. Interesuje się siłownią, ćwiczeniami, dietą KETO i IF, trochę też psychologią, zdrową żywnością, ogólnie wszystko co związane z pożywieniem, do tego jeszcze jakieś naturalne metody leczenia... języki zawsze szybko łapałem, więc mógłbym też się im bardziej poświęcić, to tylko kwestia chęci... lubię pomagać ludziom, chociaż mam czasami tak, że razi mnie jego niekompetencja.. Jakieś porady? Nie chcę całe życie robić tego, czego nie lubię, a wręcz przeciwnie, więc prosiłbym was o radę.. ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naturalnym wyborem byłby trener personalny, choć tych ostatnimi czasy jest wysyp. Dietetyk ? Wypadałoby skończyć w tym kierunku chociaż jakieś studium, o AWFie i specjalistycznym kierunku nie wspomnę.

 

Z drugiej strony - jak u Ciebie z komunikacją z ludźmi ? Umiałbyś w asertywny sposób wyperswadować potrzebę zmian u swojego klienta ? Potrafiłbyś przekonać ją/ go do porzucenia starych nawyków ? A co z chwilami zwątpienia ? Poradziłbyś sobie z negatywną presją środowiska/ ludzi/ społeczeństwa ? A negatywne komentarze w środowisku ludzi, którzy Ci zaufali, a którym nie podołałeś pomóc ?

 

Rozumiem Twoją chęć niesienia pomocy i służenia radą, nie ma w tym absolutnie nic złego. Sam od lat jestem w temacie, przez przeszło dekadę grałem pół-zawodowo w siatkówkę, od lat trenuję kalistenikę i street workout, przerobiłem na swoim przykładzie dziesiątki diet, w tym także i keto. Widząc wielokrotnie swoich znajomych czy rówieśników, którzy męczyli się i narzekali na swoje ciała/ samopoczucie/ sylwetkę wielokrotnie radziłem im co mieliby ewentualnie zmienić, zwłaszcza, że ewentualne zmiany nie byłyby zbytnio wycieńczające ani wymagające. Czy ktoś z nich skorzystał ?

 

Zauważyłem pewną prawidłowość. Ludzie, którzy narzekają często na swoje sylwetki, które są niczym innym jak rezultatem ich własnych działań, są też tymi, którzy są ostatni do zrobienia czegoś w kierunku poprawy. Ludzie nie mówią Ci o swoich problemach, żeby zapytać Cię o radę, tylko po to żebyś im współczuł i upewnił w przekonaniu, że nie są jedynymi z takim problemem.

 

Z kolei Ci, którzy mają faktycznie zamiar coś ze sobą zrobić, będą ostatnimi, którzy będą o tym mówić lub wspominać, do momentu w którym ich przemiana będzie na tyle zjawiskowa, że nie tylko wyląduje na ustach znajomych, ale też zainspiruje ich do zmian.

 

Tak więc - rozwijaj się w sposób jaki sobie zaplanowałeś, nie obracaj się za siebie, a tym szukających pomocy pomagaj, w miarę swoich możliwości. Nie staraj się ludziom na siłę zmienić życia bo to niemożliwe, jedynie co możesz ich zainspirować lub odpowiednio nakierować :) Choć z drugiej strony, z własnego doświadczenia powiem Ci, że gdy znajomi dostrzegą Twoją przemianę, prędzej zdeprecjonują jej znaczenie w ich własnych oczach, zniżą Cię do swojego własnego poziomu. Coś na zasadzie podejścia typowego Janusza - nosacza : " pewnie na sterydach jedzie, koksiarz śmierdzący, facet to musi mieć brzuszek! " I zrobią to, nie dlatego, że Cie nie lubią, tylko trudno im się przyznać przed samym sobą, że są leniwymi, zapuszczonymi, narzekającymi grubasami :D

 

Tyle ode mnie.

 

Peace, out !

 

Piona.

Edytowane przez Spartan
  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Ceranthir jak naprawdę interesujesz się zdrowym stylem życia i aż po Tobie widać, że tak jest naprawdę - to idź w tym kierunku. Trener personalny? A może jak masz styczność ze sportem to idź bardziej w coś profesjonalnego jak trener motoryczny? Więcej styczności z osobami, które dedykują życie dla sportu. Większy profesjonalizm z ich strony. A jeśli nie to po prostu może praca ze zwykłymi, przeciętnymi osobami? Niekoniecznie jako dietetyk, ale jako trener. Powoli mógłbyś jakoś stworzyć swoją markę, zbierać klientów, pokazywać przemiany i opinie osób, które zmieniły swoje nawyki żywieniowe (i nie tylko) na bardzie pożądane.

 

Moim zdaniem warto w to iść jak czujesz, że możesz być w tym faktycznie dobry i być lepszym od konkurencji. Wiara w siebie, pomysł na to wszystko, szkolenia i życie tym wszystkim przełoży się na sukces. Prędzej czy później :) 

 

Jak masz jakieś pytania konkretniejsze to uderzaj na pw. Mógłbym trochę pomóc :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że Twoje zainteresowania mogą zrobić z ciebie trenera rozwoju osobistego.

Są osoby wyśmiewające wszelakich coachów i z pewnością mają one często rację. Obecnie mamy duży popyt na usługi trenerów personalnych. Świadomość społeczeństwa stale rośnie i coraz więcej osób ma ochotę wprowadzać pozytywne zmiany do swojego życia. Jednak często nie wiedzą od czego mają zacząć i szukają kogoś kto im doradzi, wskaże właściwą drogę. Wiele wskazuje na to, że popyt będzie dalej rósł. Ludzie mają problem, a Ty możesz dać im rozwiązanie.

 

W mojej opinii wiele tego typu trenerów nie do końca dobrze wykonuje swoją pracę, ponieważ ślepo powtarzają nudne i dobrze znane slogany, które z czasem zaczynają irytować.

Ty mógłbyś uniknąć tego błędu i robić to w inny sposób.

Ważnym jest abyś miał bardzo mocne social media. Myślę, że jest to kluczem do sukcesu w tego typu zawodach. 

Wiele osób będzie odradzało Ci ten pomysł, ponieważ jest tego teraz pełno, to głupie, śmieszne itd. Ale jednak dalej na rynku pojawiają się osoby, które robią na tym nawet fajne pieniądze, bo weszły z czymś troszkę odmiennym oraz wiedzą jak się sprzedać.

 

Rzuciłem Ci taki luźny pomysł. Oczywiście nie musi być dobry. Pewnym jest jedynie to, że aby coś osiągnąć będziesz musiał włożyć po pierwsze dużo wiary w siebie, ogrom ciężkiej pracy i wyrzeczeń. Musisz ułożyć jakiś plan i postarać się go osiągnąć. Możliwe, że się uda. A jak się nie uda to spróbujesz z czymś innym. I tak do skutku.

Cały czas zastanawiaj się jak możesz spieniężyć swoje zainteresowania. Wierzę, że w końcu coś wymyślisz.

Trzymam kciuki

 

 

Edytowane przez Alli
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rób bloga, rozpisuj diety, zbieraj przykłady, twórz osobistą markę i to zaprocentuje w przyszłości. 

 

Mam takiego ziomka, który zbiera ludzi na treningi, wynajmuje boiska, organizuje wolny czas wśród znajomków, którzy robią zrzuty za jego wkład. 

 

Można to już rozwinąć w ciekawy biznes. Połączyć treningi z formami spędzania wolnego czasu na świeżym powietrzu, podejść do tematu bardziej społecznościowo. Znajomi przyciągają kolejnych znajomych i tak się kręci. 

 

Możesz się nawet na siłce zatrudnić w roli trenera, czy jakiegoś instruktora fitness + dieta, + jakieś ćwiczenia kardio, cokolwiek. Można to zdaje się w miarę ogarnąć. Kilka kursów, jakieś potwierdzone grupy i do dzieła. 

 

Dochodzi rynek supli, jakiś handelek suplementami, cała ta branża, marketing prozdrowotny. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.