SSydney Opublikowano 20 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2020 @Spartan @StatusQuo widzę, że nie tylko ja wpadłem na pomysł podwalania? ?? Mi to również pomogło nauczyć się kontrolować swoje ciało. Co do Twojego problemu to ja na ten przykład po Alko praktycznie nie mogę dojść a w gumie to już całkiem. Inna sprawa, że wtedy żołnierz może odmówić posłuszeństwa. A no i głupot można narobić. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Spartan Opublikowano 20 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2020 15 minut temu, SSydney napisał: widzę, że nie tylko ja wpadłem na pomysł podwalania Wpadli już na to starożytni Chińczycy, ale spoko, udam, że to nasz wymysł Ciekawe określenie by the way, te "podwalanie" Ja znam tą technikę jako start-stop. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomko Opublikowano 20 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2020 Zwal sobie przed. Może pani cię mega kręci i tak jest? Ja mam czasem tak, że mogę heblować i pół godziny a czasem po 5 minutach kończę. Nie ma reguły. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Druid Opublikowano 20 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2020 3 godziny temu, rex91 napisał: Witam Panowie! Myślałeś o tym, żeby iść z tym problemem do urologa ? albo jakiegoś specjalisty ? 3 godziny temu, rex91 napisał: Żeby przepisał tobie jakieś leki, maście, niekoniecznie Viagrę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kasownik Opublikowano 20 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2020 Dapoksetyna pomaga. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Taboo Opublikowano 21 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2020 @rex91 jest tu trochę porad, ja Ci napiszę co mi pomogło. Wyrozumiała partnerka. Nadal jest tak że raczej godziny sobie nie pompuję, ale potrafimy podczas jednego wieczoru parę razy się bawić i jest ok. Za pierwszym razem mogę szybciej dojść, ale zauważyłem że po x czasu mam większą kontrolę nad tym, a czasem mam po prostu egoistyczną ochotę dojść, co też kręci partnerkę. Parę razy wieczorem jest dosyć męczące, więc pracuję nad tym aby odbywało się to inaczej, ale jak nie masz żadnej presji ze strony kobiety, jest o niebo lepiej. A w przeszłości nie zawsze tak miałem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rex91 Opublikowano 22 Stycznia 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2020 W dniu 20.01.2020 o 22:39, Kasownik napisał: Dapoksetyna pomaga. potwierdzone info? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kasownik Opublikowano 22 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2020 35 minut temu, rex91 napisał: potwierdzone info? Na mnie zadziałało wręcz wyśmienicie. Co ciekawe z problemem zmagałem się 15 lat a wystarczyło wziąć pół tabletki i zupełnie inna jazda. Obecnie mam w drugą stronę, nie mogę dojść jak za często seksze. W sumie wziąłem dwa opakowania i poprzestawiało mi się w głowie na tyle, że mogę już nie brać. Mózg nauczył się nowego wzorca. Polecam! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rex91 Opublikowano 23 Stycznia 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2020 W dniu 22.01.2020 o 14:47, Kasownik napisał: Na mnie zadziałało wręcz wyśmienicie. Co ciekawe z problemem zmagałem się 15 lat a wystarczyło wziąć pół tabletki i zupełnie inna jazda. Obecnie mam w drugą stronę, nie mogę dojść jak za często seksze. W sumie wziąłem dwa opakowania i poprzestawiało mi się w głowie na tyle, że mogę już nie brać. Mózg nauczył się nowego wzorca. Polecam! Polecasz jakiś konkretny produkt? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kasownik Opublikowano 24 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2020 Kupowałem w necie na "pirackich stronach". Najlepiej iść do seksuologa i dostać receptę na oficjalny środek z apteki. Nie mam już i nie mam potrzeby więcej kupować więc z nazwą handlową nie pomogę. Nie mniej w każdym jest to samo tak jak z sildenafilem. Nie ważne jak się nazywa, ważna jest zawartość dapoksetyny. Nie przesadzaj z dawką. Mi wystarczało pół tabletki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Chinaski Opublikowano 26 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2020 Czołem Bracia, przejrzałem ten wątek, wszak problem u mnie podobny. Klasyczny przykład "dwa ruchy i kapie z gruchy". Przyznam, że temat dapoksetyny bardzo mnie zaciekawił, jednak skutki uboczne, o jakich piszą w internetach, trochę martwią. Czasami zastanawiam się, czy problem nie tkwi w psychice. Mam wewnętrznie zakodowany jakiś kompleks swojego siurasa. Z przyczyn zdrowotnych jestem obrzezany. Zabieg przechodziłem w okresie dojrzewania, więc był to czas dla psychiki niezwykle delikatny. Dziś już mi to nie przeszkadza, ale wspomnienia, jak cholernie mnie to zawstydzało, mam po dziś dzień. Zresztą, na saunach wciąż odczuwam dyskomfort, chodząc z "odsłoniętym"... Kolejna rzecz - tak zwanego bydlaka nie posiadam. Zwykła, przeciętna kuśka. Mieści się w normach. Chcąc nie chcąc, kilka kusiek znajomych kolegów widziałem i cóż...no raczej się ze swoim nie wychylałem specjalnie. Do tego dochodzi szybki strzał...wszystko to składa się na jedną całość. Chciałbym piłować żonę aż miło, ale nie jestem w stanie. Doprowadza mnie to do szału. Ta samoświadomość, że nie jestem w stanie jej zaspokoić (chociażby od czasu do czasu), jest przygnębiająca. Poza tym dla mnie też to żadna przyjemność, machnąć dwa razy, dojść i finito. Powoli zauważam, że zaczynam unikać stosunku, bo wiem, że potrwa to chwilę, a koniec jest taki, że jestem sfrustrowany. Kiedyś próbowałem "podwalania", ale dziś to mija się z celem. Czas stosunku nie wydłuża się na tyle, żeby to miało sens. A po "podwaleniu" sobie, nie mam już później ochoty, więc to słaba opcja. Czytałem też o wyobrażaniu sobie jakiś kiepskich sytuacji, albo po prostu uciekaniem myślami od tej napalonej sytuacji. Been there, done that - nie działa. Zresztą, do jasnej cholery, chyba nie o to w seksie chodzi, żeby posuwając babkę, która cię rozpala, myśleć o jakiś paszczurach, albo szambiarce przejeżdżającej przez wieś? Chciałbym w pełni móc czerpać przyjemność z seksu - widzieć satysfakcję żony, samemu być usatysfakcjonowanym, przynajmniej odrobinę zmęczonym (w pozytywnym tego slowa znaczeniu) i czuć się, psia mać, męsko. Zamiast tego jestem kłębkiem frustracji z powodu zdecydowanie przedwczesnego wytrysku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kasownik Opublikowano 26 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2020 Dużo napisałeś słów a mogłeś to streścić do jednego zdania - chciałbym ruchać jak Rocco ale się boję spróbować. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lexmark82 Opublikowano 29 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 29 Lutego 2020 On 1/20/2020 at 4:35 PM, Still said: A ja za cholere nie mogę pojąć swojej głowy i organizmu. Dajmy na to, z nową poznaną panią, daje pół godziny i nic, skończyć nie mogę! Natomiast mam parę pań z FWB, i dochodzę w 15 minut. Co więcej, po godzince przerwy, znowu mogę dojść Heh też tak miałem ostatnio że skończyć nie mogłem z nową panną, skolei taką którą traktowałem na FWB nie było problemu i byłem najarany jak pies. Ten nie zobowiązujący seks chyba nas jednak bardziej kręci. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nowy00 Opublikowano 29 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 29 Lutego 2020 (edytowane) W dniu 20.01.2020 o 15:35, RealLife napisał: 2. Jeśli jazdy nie ma bo stanąć nie chce to seksuolog - wstydu nie ma. Czasem może być to błachy problem. Bracie sporadycznie miałem taką przypadłość... Jednak czy to by wynikało z tego iż mogłem być po prostu najzywaczniej w świecie zmęczony? Ten drugi punkt występuje u mnie niezbyt czesto, ale jednak się pojawił. Edytowane 29 Lutego 2020 przez nowy00 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Iwakeuplikethis Opublikowano 15 Sierpnia 2021 Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2021 Na mnie priligy/dapoksetyna nie zadzialala. za to masc Emla jest strzalem w 10. Od kiedy odkrylem moge pralrycznie sterowac dlugoscia stosunku (w zaleznosci od ilosci zaaplikowanego leku) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi