Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, SzatanKrieger napisał:

A właśnie panie a jakie by było wasze stanowisko gdyby to mężczyźni rodzili dzieci.

Chciałybyście wiedzieć, że będziecie piersiom karmić swoje dziecko czy owoc zdrady? Zaufałybyście na słowo, chciałybyście ustawowo by było to sprawdzane czy zdajecie się na statystkę mówiąc, że 20% dzieci nie było by waszych. Macie jakieś swoje poglądy na teoretyczną odwrotną sytuację? 

Któraś odpowie z szanownych dam? 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@SzatanKrieger moje stanowisko jest takie same jak wcześniej:

4 godziny temu, Wielokropek napisał:

Jak potrzebuje sprawdzić- to, ok droga wolna.

Nie mam nic do ukrycia - nie zmienia to jednak tego, że zrobiłoby mi się przykro z powodu posądzania mnie o niewierność i wrabianie w dziecko, w dodatku przez najbliższą osobę.

No, ale to już sprawa kobiety jak sobie z tym poradzi.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale się uśmiałem.

Zwlaszcza wypowiedzi Pań wzruszają mnie do łez po prostu ??

 

Ja tam nie wierzę w romantyczne pierdy i w UFO (ze jak się z kimś sypia i jada regularnie wspólne posiłki, to trzeba ufoć). Kiedyś wierzyłem, ale mnie życie boleśnie naprostowało. 

Na tym świecie jest zaledwie garstka ludzi, którym ufam, a wśród nich tylko 3, którym ufam bezgranicznie. Jest to mój ojciec i dwóch sprawdzonych przyjaciół, którzy nie zawiedli kiedy byłem na dnie. 

 

Z zasady nie ufam nikomu, kto krwawi 3 dni i nie umiera.

 

Z jakiej racji niby miałbym ufać kobiecie? Bo seks i przytulanie do snu? Wolne żarty. Kobietę mogę kochać, mogę otoczyć ją opieką i czułością, wspierać. Mogę też chcieć z nią spędzić resztę życia- na dobre i na złe. Ale nie dam jej nigdy władzy nad sobą i nad zasobami, na które pracuję w pocie czoła. Nie zrozumcie źle: Odpowiedniej kobiecie nie pożałuję niczego. Ale nie będzie miała władzy nade mną i jeśli odejdzie- proszę bardzo. Ale z tym co sama wniosła w związek, ewentualnie co dostała ode mnie w prezencie. Nic poza tym. 

Majątek przypaść może naszemu dziecku, ale gdy tylko się pojawi, sprawdzę czy na pewno jest moje. 

 

Edytowane przez Esmeron
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówienie o testach DNA jest jak  mówienie o intercyzie...

 

W te tropiki zabierając ją licz sie z tym, że wrócisz sam.

 

4 godziny temu, Androgeniczna napisał:

Jeśli mężczyzna chciał zrobić taki test uznalabym że mnie nie zna więc związek nie ma sensu.

A potem chcecie szczerości...

4 godziny temu, Androgeniczna napisał:

Natomiast przy argumentacji ze niby pomylka w szpitalu pomyślałabym ze jest przewrazliwiony.

Ja bym się irytował na miejscu kobiety, ze jest parówą i kręci zamiast powiedzieć o co chodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, leto napisał:

@Androgeniczna @Wielokropek jak w takim razie ocenicie zainteresowanie kobiet stanem posiadania i poziomem dochodów mężczyzny? Mi się już od dawna nie robi przykro z tego powodu, bo tyle razy to widziałem, że mi spowszedniało :D Ale wg Waszej logiki możnaby mieć podobne pretensje - "jak to kobieto, NIE UFASZ MI że potrafię zarabiać pieniądze?"

@Quo Vadis? o to porównanie mi chodziło

10 godzin temu, SzatanKrieger napisał:

Któraś odpowie z szanownych dam?

Wybrałabym takiego mężczyzne co do którego mam pewność. Tak jak teraz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale przecież nie zabroniła bym - jak facet zechce to i tak zrobi test. Mówię tylko że byłoby mi przykro gdyby mi to oznajmił. 

 

A porównywanie dziecka i pewności jego DNA do poczucia bezpieczeństwa wynikającego (dla niektórych osób) z małżeństwa trochę się rozmija - bo dziecko się rodzi raz i jego kod genetyczny się nie zmieni, a z miłością sami wiecie jak jest, może za parę lat zniknąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Laryssa napisał:

Mówię tylko że byłoby mi przykro gdyby mi to oznajmił. 

W takim razie każdemu facetowi powinno zrobić się przykro jak kobieta poprosi swojego o papierek ślubny.  

 

Godzinę temu, Laryssa napisał:

A porównywanie dziecka i pewności jego DNA do poczucia bezpieczeństwa wynikającego (dla niektórych osób) z małżeństwa trochę się rozmij

W takim razie alimenty też rozmijają się z celem.

Edytowane przez Perun82
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, Laryssa napisał:

A porównywanie dziecka i pewności jego DNA do poczucia bezpieczeństwa wynikającego (dla niektórych osób) z małżeństwa trochę się rozmija - bo dziecko się rodzi raz i jego kod genetyczny się nie zmieni, a z miłością sami wiecie jak jest, może za parę lat zniknąć.

Też uważam, że małżeństwo jako forma nieufania jest dla kobiety mniej niebezpieczna niż testy DNA dla mężczyzny i DZIECKA. Tak jeżeli okaże się po latach, że dziecko nie jest ojca to niszczy się tak na prawdę dwa ludzkie życia. Oba niewinne. 

No wlasnie miłość zniknie i dwoje doroslych osób może się rozejść i iść dalej. Dziecko niestety nie zniknie, więc dlaczego mam płacić na nieswoje? Bo ufalem bezgranicznie? Skoro zakładacie, że miłość mężczyzny od tak może zniknąć i odejdzie to dlaczego mężczyzna nie może założyć, że ich partnerce nie odmieni się wcześniej i nie skoczy w bok? Skąd mogę wiedzieć co siedzi w głowie partnerki?

Ona też może tak myśleć i to jest jak najbardziej ok i nie mam żalu, że kobieta mi nie ufa. Nie jestem aż takim hipokrytą. 

 

No tak kobiety przecież nie zdradzają. Tylko najpierw odchodzą a potem szukają nowej miłości zapomniałem.

No i zapomniałem o tym, że przecież kobiety takie ładne to są na pewno honorowe, słowne i lojalne a do tego nigdy nie kłamią. 

 

Spokojnie drogie Panie wasi rycerze najprawdopodobniej nie wpadną na taki pomysł. Możecie im wciskać te kity o zaufaniu i miłości.

Chociaż...coraz więcej w mainstreamie się o tym mówi. Może dlatego, że teraz można was sprawdzić i coraz więcej tego typu spraw wychodzi na wierzch? Kiedyś wystarczyło nie puścić się z murzynem i w 90% sprawa nigdy nie wychodziła na wierzch.

 

Jak to mawiał pewien radziecki poeta: "Tylko idiota ufa słowom kobiety". 

Edytowane przez SSydney
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.