Skocz do zawartości

Jak poderwać?


leto

Rekomendowane odpowiedzi

Mam dziś taką rozkminę. Jak zagadać, spróbować się umówić z jakąś kobietą, którą spotykasz np za ladą w sklepie? Moje pytanie wynika z tego, że w okolicy, gdzie mieszkam - jak to bywa często aktualnie w dużych miastach - wiele z nich to relatywnie młode i często bardzo ładne Ukrainki. Podobają mi się nie tylko przez swoją urodę (bo przecież pięknych Polek też nie brakuje), ale również przez specyficzny urok osobisty. Są prawie zawsze super miłe, uśmiechnięte, jakoś tak pozytywnie nastawione do świata. Zero bucowatości, z którą nie raz się spotkałem w przypadku Polek wykonujących analogiczne prace.

 

No więc... jak zacząć? Z tinderów i innych takich apek nie korzystam, lubię kontakt na żywo, takiego rodzaju interakcje mnie jakoś bardziej kręcą.

 

A może w ogóle nie zaczynać?

 

Co myślicie, bracia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, leto napisał:

ale również przez specyficzny urok osobisty. Są prawie zawsze super miłe, uśmiechnięte, jakoś tak pozytywnie nastawione do świata. 

No bracie u mnie w sklepie na osiedlu pracowała jedna taka, no powiedzmy 6-7/10(zależy od gustu, chodzi o to, że była ładna ale nie była jakąś rakietą, wielu z braci może dałoby jej 5/10 ja jestem mniej wybredny) ale miała coś w sobie, że patrząc na nią i rozmawiając miałem jakieś miłe odczucia. Biła od niej taka kobieca energia, kurde ciężko to określić ale miała coś w sobie, w sposobie mówienia, poruszania. Co ciekawe poznawała mnie nawet jak gdzieś mijaliśmy się w drodze do autobusu i często sama mówiła pierwsza dzień dobry. 

4 minuty temu, leto napisał:

No więc... jak zacząć? Z tinderów i innych takich apek nie korzystam, lubię kontakt na żywo, takiego rodzaju interakcje mnie jakoś bardziej kręcą.

Skoro masz wprawę w kontaktach na żywo to co za problem? Zagadujesz jak polkę, dodatkowo masz tematy do smal-talku (jak ci się podoba w Polsce, jak długo tu jesteś itepe itede).

4 minuty temu, leto napisał:

A może w ogóle nie zaczynać?

Dlaczego nie?

4 minuty temu, leto napisał:

Co myślicie, bracia?

Warto zagadać według mnie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, leto napisał:

Jak zagadać, spróbować się umówić z jakąś kobietą, którą spotykasz np za ladą w sklepie? Moje pytanie wynika z tego, że w okolicy, gdzie mieszkam - jak to bywa często aktualnie w dużych miastach - wiele z nich to relatywnie młode i często bardzo ładne Ukrainki.

Pokazujesz "przypadkiem" wypchany portfel oraz brak obrączki na palcu. :D

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minutes ago, Boromir said:

Zaczynać, tylko musisz zaczerpnąć trochę wiedzy i samemu sobie wybrać, co będzie najlepsze. ale najlepiej , żebyś doszedł do jakiś pieniędzy i statusu społecznego.

Hmm. No jeśli chodzi o pieniądze i status, to mam wyższy niż 99% z nich, więc raczej boję się zjawiska odwrotnego - że wezmą mnie za gościa szukającego utrzymanki czy potencjalny bankomat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@leto zależy jaki sklep i jakie natężenie ruchu, nie widzę w tym nic złego. Zwłaszcza, że może być to mały sklep w którym często bywasz i znacie się już jakby z widzenia. Ja tak często gadam z ludźmi pracującymi w sklepach, ba stojąc po drugiej stronie robiłem kompletnie to samo. Według mnie to nawet łatwiejsze niż podchodzenie na ulicy jak to PUA robią.

Czy coś z tego może wyjść? Nie wiem ale nie dowiesz się jak nie spróbujesz. ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, leto napisał:

Hmm. No jeśli chodzi o pieniądze i status, to mam wyższy niż 99% z nich, więc raczej boję się zjawiska odwrotnego - że wezmą mnie za gościa szukającego utrzymanki czy potencjalny bankomat.

Miej takie rzeczy w 4 literach, ja się nie przejmuje tym, co dziewczyna sobie o mnie pomyśli. Musisz czuć, fan , luzz, zabawę, a nie podchodzić do tego, jakbyś miał zaraz klocka strzelić. Masz tutaj frywolnego , wiele rzeczy, co mówi jest wartościowych, jak chcesz szukaj kogoś innego, ja spaliłem się na innych trenerach uwodzenia, są sztuczni, dodaj do tego wiedzę, która posiada Marek i jego książki, wyciągnij co najlepsze od Frywolnego i Marka. Jeszcze jest orety. TeŻ bardzo sensownie mówi.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, leto napisał:

Ukrainki

Często mają choroby weneryczne - najczęściej w Europie.

 

23 minuty temu, leto napisał:

A może w ogóle nie zaczynać?

Ja bym nie próbował - i tak dostanie obywatelstwo to pojedzie dalej na zachód po większą kase albo odejcie do chada no chyba, że nim jesteś ale ja nie.

 

24 minuty temu, leto napisał:

Są prawie zawsze super miłe, uśmiechnięte, jakoś tak pozytywnie nastawione do świata.

A jakie mają być? Muszą jakoś obywatelstwo wysępić. Pomieszkają z Polkami i będą takie same po jakimś czasie jak się nauczą,

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, leto napisał:

Mam dziś taką rozkminę. Jak zagadać,

Nie zagadywać. 

 

Jeśli to Ukrainka ze stepów, zyskasz jej przychylność udowadniając że jesteś silnym, zdecydowanym mężczyzną.

 

Zrobisz to dowiadując się uprzednio, o której godzinie kończy.

Ustawiasz się za rogiem, gdy przechodzi zarzucasz jej worek na głowę, wrzucasz na konia (na zwierzę, nie penisa), i oddalasz się w stronę zachodzącego słońca. 

A potem to już prosto, jak Khal Drogo z Deanerys.

@Daenerys, dalej może już Ty poprowadź.

Edytowane przez Yolo
  • Haha 3
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoją drogą, mam nadzieję że przyjedzie do naszego smutnego kraju jeszcze z milion czy dwa Ukrainek, może wreszcie zaczną wywierać presję na p0lki w kwestii bycia miłymi ludźmi. (Nie twierdzę, że wszystkie Polki są niemiłe, ale nie brakuje ich).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, leto napisał:

z milion czy dwa Ukrainek

Banderowcy niech siedzą u siebie i biedują tam lepiej. Nawet jak przyjedzie milion czy dwa i nauczą czegoś Polki to potem i tak będą jak one i wszystko wróci do tzw normy - przez chore prawo.

Po za tym jak przyjadą to hiva rozniosą bo ukrainki często mają jak wspomniałem.

Edytowane przez Analconda
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, leto napisał:

Mam dziś taką rozkminę. Jak zagadać, spróbować się umówić z jakąś kobietą, którą spotykasz np za ladą w sklepie? Moje pytanie wynika z tego, że w okolicy, gdzie mieszkam - jak to bywa często aktualnie w dużych miastach - wiele z nich to relatywnie młode i często bardzo ładne Ukrainki. Podobają mi się nie tylko przez swoją urodę (bo przecież pięknych Polek też nie brakuje), ale również przez specyficzny urok osobisty. Są prawie zawsze super miłe, uśmiechnięte, jakoś tak pozytywnie nastawione do świata. Zero bucowatości, z którą nie raz się spotkałem w przypadku Polek wykonujących analogiczne prace.

 

No więc... jak zacząć? Z tinderów i innych takich apek nie korzystam, lubię kontakt na żywo, takiego rodzaju interakcje mnie jakoś bardziej kręcą.

 

A może w ogóle nie zaczynać?

 

Co myślicie, bracia?

Podchodzisz i rozpoczynasz mały small-talk, po którym rozpoczynasz konwersację o niebożym charakterze- seks konwersację, wszystko to przy tłumie gapiów w postaci klienteli sklepu.

 

Masz niesamowitą okazję się przez tą sytuację rozwinąć, mało kto potrafi wyrwać Panią z "Żabki", bo mało kto dysponuje takiej wielkości jajami.

 

Wierzę że Tobie się uda.

 

PS : Ja już to robiłem, bezcenne uczucie jak ludzie się na Ciebie gapią i próbują ogarnąć jaki to świr podrywa kobiety w sklepie.

 

 W OGÓLE ŻE ON PODRYWA BABKI.

 

 BEZCZELNY JAKIŚ.

  • Like 1
  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, RENGERS napisał:

PS : Ja już to robiłem, bezcenne uczucie jak ludzie się na Ciebie gapią i próbują ogarnąć jaki to świr podrywa kobiety w sklepie.

Nie każdy jest chadem lub badboyem - bo się zapytać kasjerki czy się umówi to może nawet tzw #przegryw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś też tak miałem z Polką. Sprzedawała w sklepie z pieczywem. Uroda super czarnula, wyraziste oczy, piękny biust i sposób poruszania. Potem gdzieś znikła. Po kilku latach spotkałem ją na ulicy. Wrak człowieka, zniszczona, wychudzona z dwójką dzieci gdzieś szła. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, leto napisał:

A może w ogóle nie zaczynać?

 

Co myślicie, bracia?

W TAKOWE  sytuacji zawsze działa użycie 'SZEFOWA' nawet jak za ladą na mięsnym czy na basenie w szatni.

Tu problem znalezienia odpowiednika w jej języku i minimalna znajomość jej języka, aby nie czuła bariery do komunikacji.

Dla tych co jeszcze nie wiedzą niema czegoś takiego jak Ukraiński czysty język.

Część gada po rosyjski, część po ukrainsko/polski, część po ukraiński/czarnomorski itd...itp

 

UKRAIŃSKI Z odessy jest bełkotem dla gościa z pogranicza bóg'a.

 

No standardowo puźniej wmawiam jej, że się uwija bo się pewnie spieszy na kolację z winem i świecami.....pomijając fakt, że jest koło południa :)

Takie tam wizualizacje.....pod progggowe.....

 

aaaa sobie jeszcze pomniałem, nawet jak się dowiesz, że zajęta/nie zainteresowana to ciśniesz bo może mieć zainteresowane koleżanki ......no bo wiesz SaMICZY INTERES.

Edytowane przez Tornado
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, leto napisał:

Jakieś źródła na podstawie których twierdzisz, że tak jest? 

https://en.wikipedia.org/wiki/HIV/AIDS_in_Ukraine

https://belsat.eu/pl/news/who-rosja-ukraina-i-bialorus-liderami-zachorowan-na-hiv-w-europie/

To jak nie chcesz związku tylko zaliczyć i nie boisz się ryzyka chorób to masz te ukrainki.

7 minut temu, RENGERS napisał:

To dawaj byczku ;)

Mi i tak odmówi więc ja nie będę próbował nawet. Do kasjerki każdy zagadać może i tak będzie chciała rozmawiać z chadem tylko lub badboyem albo jak zauważy, że masz dużo hajsu. A do ukrainki to już w ogóle - one są tak pazerne na obywatelstwo, że nawet z #przegrywem będą a potem rozwód i wyjazd za granicę.

Edytowane przez Analconda
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, leto napisał:

że przyjedzie do naszego smutnego kraju jeszcze z milion czy dwa Ukrainek, może wreszcie zaczną wywierać presję na p0lki w kwestii bycia miłymi ludźmi

Nie zaczną, bo to tak nie działa. Taka polska ekspedientka np.: w Berlinie, za berlińską stawkę w EUR, też będzie miła.

Analogicznie: czy taka Ukrainka byłaby taka sama w lwowskim sklepie dla Saszy?

Edytowane przez BumTrarara
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym postawił na prostotę i wizytówkę, szczególnie jeśli wziąć pod uwagę okoliczności (kasjerka): "Cześć, chciałbym Cię poznać, zapraszam Cię na kawę" (lub jak wolisz per pani) - luz w gadce, lekki uśmieszek, umiarkowany kontakt wzrokowy. Nie nachylaj się w jej kierunku, wyprostowana postawa. Po wypowiedzeniu tego odczekaj kilka sekund. Jeśli odmówi - w porządku, miłego dnia życzę i szczery, serdeczny uśmiech. Jeśli będzie milczała lub się zgodzi - wyciągasz wizytówkę (może być tylko nr telefonu, może być z imieniem i/lub nazwiskiem, inicjałami itd. - najlepiej nią nieco zaintrygować, więc postawiłbym na sam nr telefonu jakąś ciekawą czcionką), jakieś intrygujące spojrzenie (najlepiej poćwiczyć przed lustrem) i też najlepiej za dużo się nie uśmiechać (ale trochę trzeba) i miłego dnia. Oczko puścić czy coś. Baby cholernie zwracają uwagę na szczegóły. Nie mówić za szybko itd. Pozdro.

Edytowane przez Xin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.