Skocz do zawartości

Dzierżykońcy i samołożnicy. Jak traktowano onanistów w szlacheckiej Polsce?


Rekomendowane odpowiedzi

Cytat

Seksualność naszych przodków z czasów I Rzeczpospolitej pełna jest zagadek. Jedną z nich był stosunek do masturbacji.

Czy potępiano onanistów? Czy i jak ich karano? I co tak naprawdę sądzono o tego rodzaju aktywności? Odpowiedź na te pytania może zaskoczyć.

 

Całość na:

 

https://tytus.edu.pl/2020/01/21/dzierzykoncy-i-samoloznicy-jak-traktowano-onanistow-w-szlacheckiej-polsce/

 

Parę razy się uśmiechnąłem czytając ten tekst.

Przy okazji, załączam odnośnik do piosenki wybitnego polskiego poety w pokrewnym temacie:

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Już w 1764 roku polski twórca leksykonów Abraham Michał Trotz pisał, że „psotę pełnić z samym sobą jest grzech straszny, który i duszę i ciało zatraca”. Wspomniany wcześniej „Onanizm” autorstwa renomowanego lekarza Tissota, wydany w polskim tłumaczeniu w 1782 roku, pełen jest opisów straszliwych dolegliwości, jakie może wywoływać samozaspokajanie. Trwonienie energii w ten sposób energii miało jakoby prowadzić m.in. do zidiocenia, szaleństwa, problemów z pamięcią i logicznym myśleniem, hipochondrii, dziwactw, krost ropnych i guzów na twarzy, chudości, bladości, osłabienia, krwotoków z nosa, żółtaczki, nieregularności żołądka… Jak widać, uprawianie seksu z samym sobą mgło być wytłumaczeniem niemal każdej bolączki. Dodatkowo życie biednego onanisty zagrożone było przez to, że jego „choroba” miała skłaniać do samobójstw."

 

 

Brzmi trochę jak to czym nas straszy ruch nofap. Ruch narodził sie w ameryce, gdzie dominuje protestancka mentalność. Ciekawe czy ma to jakiś związek ze sobą?

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.