Skocz do zawartości

Kilka kobiet na etapie poznawania - aspekt duchowy i psychologiczny


Rekomendowane odpowiedzi

@EmpireState nie jestem biegły w wyrażaniu myśli. Uczę się też dopiero, odczuwać emocje.

 

Od wielu lat, z żadną nawet nie rozważałem trwalszej relacji.
Używałem je, jako worka na spermę, lekarstwo na bezcenność czy jako zapychacz czasu.
Nawet z tymi, które starały się, mnie pomóc czy zbudować relację.
Nie mówiłem im że je kocham, nie pytałem się, czy jesteśmy razem. Nie wspominałem o innych.

Tłumacząc sobie, że to fair. Przecież nikogo nie oszukuję, wiedzą na co się piszą.
Zrywałem z nimi wszelki kontakt, kiedy było mnie wygodnie lub zaczęły się "za bardzo" angażować.
Sypiałem z kobietami w związkach, z pewnością rozbijając kilka(naście) z nich. Poza tym łamałem niewypowiedziany kontrakt.

Nie czulibyście się oszukani, gdyby kobieta, z którą byście się spotykali (i sypiali), w międzyczasie spotykałaby się z innymi?

Ja nie odnalazłem szczęścia czy spełnienia. Licznik nie definiuje mnie jako mężczyznę sukcesu. Zdołałem jedynie zbudować spaczone wzorce.

Niemożliwe byłoby dla mnie przestać flirtować z napotkanymi kobietami. Nie wiem, czy umiałbym pozostać wierny, prawdopodobnie nie.

 

Zresztą, nie dotyczy to wyłącznie związków.

Odcięcie się od emocji, pozwalało mnie być naprawdę bezwzględnym. Widać to jeszcze, w moich pierwszych tematach.

Bywałem chujem w stosunku do siostry. Jedynej osoby, która mnie wspiera. Bez niej nie wiem, czy bym przetrwał dzieciństwo.

Ogółem mam nierozwiniętą inteligencję emocjonalną. Masz ciężki okres i nie radzisz sobie w pracy, znajdę kogoś kto będzie się wywiązywał.

W życiu również szedłem po trupach. Jeśli tylko mogło przynieść mnie to jakąś korzyść.

Będąc młodym człowiekiem. Byłem agresywny, nawet kiedy ktoś trącił mnie przechodząc czy krzywo się spojrzał.

Wszystko traktowałem jako atak. Czując głownie gniew i nienawiść, reagując głownie przemocą.

 

Uważam, że szukanie wytłumaczenia jest łatwą ścieżką. Kobiety (cześć z nich) tak postępują, czemu my nie powinniśmy?

Dlatego że potrafimy dostrzec zło, w takim zachowaniu. Sami powinniśmy trzymać jakieś standardy, choćby dla samych siebie.

Tak ja pisze @Taboo, podobny efekt można uzyskać pracą nad sobą. Budowaniem pozytywnych atrybutów.

Pewności siebie, zaradności, opanowania, dyscypliny. Pracować nad swoją sylwetką i karierą. Kobiety, zwłaszcza te wartościowe, znajdą nas same.

Nie zmienimy świata, jednak nie pozwólmy by świat zmienił nas. Dając przykład, wpływamy na nasze najbliższe otoczenie. Które może zacząć naśladować nas.

  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie kazdy musi odnalezc swoja wlasna droge z ktora bedzie jak najbardzien spojny i autentyczny. Sprawdz sie w kazdej opcji, ocen jak sie z tym czujesz, wybierz to co ci najbardziej odpowiada.

Spotykanie kilku panien naraz sluzy -jak sam zauwazyles- ukojeniu ego w przypadku odmowy. Dobrze kminisz ze moze nalezaloby isc dalej, i zadtanowic wie dlaczego jestes tak bardzo nieodporny na ta odmowe.

Kolejny aspekt spotykania sie z kilkoma pannami to "zaszczepienie" sie na wirus "AH1NX-to jest ta jedyna" i przyodzianie z powrotem zbroi oraz polerowanie jej. Czytamy rady z roznych zrodel-zrob to i to- te rady to pewien skrot, wszystko trzeba dostosowac do siebie i do sytuacji aby pozostac spojnym. Wtedy to nabiera wartosci. Natomiast slepe podazanie za radami prowadzi do dezorientacji z powodu braku spojnosci.

 

Nie dorabialbym filozofii tam gdzie jej nie ma. Jak czujesz ze latanie za wieloma pannami to nie dla ciebie, nie rob tego. Chcesz co tydzien spac z inna? Prosze bardzo. Sam sie przekonaj jak to jest. Testuj, znajdz zloty srodek dla siebie, lecz miej swiadomosc co przyczyna a co skutkiem w twoich zachowaniach i reakcjach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 1/26/2020 at 12:22 AM, Dakota said:

Uważam, że szukanie wytłumaczenia jest łatwą ścieżką. Kobiety (cześć z nich) tak postępują, czemu my nie powinniśmy?

Dlatego że potrafimy dostrzec zło, w takim zachowaniu. Sami powinniśmy trzymać jakieś standardy, choćby dla samych siebie.

Tak ja pisze @Taboo, podobny efekt można uzyskać pracą nad sobą. Budowaniem pozytywnych atrybutów.

Pewności siebie, zaradności, opanowania, dyscypliny. Pracować nad swoją sylwetką i karierą. Kobiety, zwłaszcza te wartościowe, znajdą nas same.

Nie zmienimy świata, jednak nie pozwólmy by świat zmienił nas. Dając przykład, wpływamy na nasze najbliższe otoczenie. Które może zacząć naśladować nas.

Dać w ramkę i oprawić !?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.