Skocz do zawartości

Bez bombelka nie ma przyszłości


Rekomendowane odpowiedzi

Zdaję sobie sprawę do czego służy cipa. No coż, rzeczywiście miauczała coś o bombelku już na początku ale powiedziałem że nie i zmieniła wersję zeznań. Myślałem że do niej dotarło, że rzeczywiście nie chce i że woli zwiedzać ze mną świat niż tkwić w pieluchach i gównie. Znam kilka kobiet kóre taką decyzję podjęły.

Myślę poważnie o wazekotomii.

Mam pytanie jak technicznie wygląda rekonwalescencja i  gojenie po zabiegu, ile trwa to czasu i jak z aktywnością w tym okresie. Czy można ćwiczyć , wysiłek , sport itp.

Mam napięty harmonogram i musiałbym zaplanować taki zabieg , żeby potem nie okazało się że np. nie mogę biegać albo mieć ograniczoną sprawność ruchową dłuższy czas. Dupa boli ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lepiej uważaj stary, a jak nie chcesz dzieci to polecam natychmiastową ewakuację. Zdziwisz się, jak szybko zajdzie. Miałem taki przypadek. Kilka lat z kobietą, rozstanie, dosłownie 2-3 tygodnie już ogłosiła, że spodziewa się dziecka ? A najlepsze jest to, że ogłosiła z kolesiem w innym mieście. Czyli dała dupy pierwszemu lepszemu, jak się przeprowadziła ? 

 

Nie wierz w żadne zapewnienia i maksymalnie się zabezpieczaj. To jest rzeczywistość, a nie słodkie pierdy. Ty się, jako człowiek nie liczysz zupełnie. Liczy się to, co możesz dać. 

  • Like 5
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dziwi mnie trochę że się dziwisz @ntech. Natura, normalne, trzeba akceptować i grać w tą grę, jeśli chcesz, a chciałeś bo inwestowałeś w ten związek.

 

Jest mnóstwo facetów którzy chcą mieć dzieci, to że duża część z nas nie chce, to co innego. Ja sam nie jestem pewien, widzę co się dzieje i jak to wygląda i mnie to trochę odtrąca. Ale nie ukrywam że przy odpowiednich warunkach (odpowiednia kobieta, jeśli to możliwe, wszystkich nie miałem) może się skuszę i zmienię zdanie.

 

Może ona miała podobnie, poczuła zew, jaki ten @ntech fajny, tak się mną opiekuje, no kurna bombelka bym z nim jebła. No i masz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 hours ago, ntech said:

No i cóż.. natura wyszła na jaw.

Taka natura zwierząt, że chcą się rozmnażać :)

11 hours ago, ntech said:

chce mieć dziec ma 35 lat to  dla niej ostatni dzwonek

Widać to skumała. W ostatniej chwili.

11 hours ago, ntech said:

a ja pomimo tego że ja podniosłem na wyższy poziom, inspirowałem , podniecałem, rozwijałem , imponowałem jej, dałem jej emocje , przygody itp. nie jestem wart inwestycji

Brzmisz, jak byś był zawiedziony brakiem zwrotu ze swojej inwestycji.

 

Mniej oczekiwań = mniejszy zawód.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Im bardziej poznaję naturę kobiet, tym bardziej mam ochotę być gejem, słowo honoru.

 

Współczuję, @ntech. Sam byłem w związku, gdzie partnerka twierdziła, że nie chce mieć dzieci, sama mnie prosiła o zapewnianie, że nie będę nigdy chciał, a jednak proponowała seks z zabezpieczeniem po JEJ stronie. Wtedy lampka mi się nie zapaliła, dziś migałaby wielka latarnia morska.

 

Ja też uparcie szukam w kobiecie partnerki na duchowym poziomie, przyjaciółki, powierniczki, ale coraz częściej dochodzę do wniosku, że się nie da. Natura bierze w końcu górę, a ona nie przewidziała relacji damsko-męskiej jako tej przyjacielskiej i romantycznej. Cel natury to zawsze przetrwanie. A zatem: dobór silnych genów, rozmnożenie, zapewnienie bytu potomstwu. Tu kończy się bajka.

 

Jeszcze raz wyrazy współczucia.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, StatusQuo napisał:

To jak mamy postępować w takich skrajnie niesprzyjających warunkach :) ?

Tosz kurna pół światowego Red Pilla o tym trąbi, trzeba się edukować.

Pół tutejszego Forum o tym trąbi, trzeba się edukować.

Nie ma krótkich odpowiedzi, trzeba dużo czytać.

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Morfeusz napisał:

Chyba sobie żartujesz. Było by wzbudzanie poczucia winy w mężczyznach i gówno-burza na kilka stron.

Ok zasugerowałem się tym zdaniem liczyłem, że tam będzie merytoryczna dyskusja. W ogóle tam nie zaglądam, ale więcej nie będę proponował takich rozwiązań.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, osadnik napisał:

@ntech Jesteś pewien że nie blefuje? Może to ultimatum bez pokrycia.

Trafiłeś w sedno..

Dziś wpadła do mnie zaniepokojona tym iż się nie odzywam po rozstaniu (co oczywiście taktownie wytłumaczyłem , że tak będzie lepiej dla nas obojga , że szanuję jej decyzję itp..)

Oczywiście skończyło się na ostrym rżnięciu i zapewnieniach o miłości...

I weź tu zrozum :)

 

 

  • Like 1
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 23.01.2020 o 23:40, ntech napisał:

Samica pomimo zarzekania się że nie chce dzieci oświadczyła mi że dalej nic z tego bo jednak ona chce mieć dziec ma 35 lat to  dla niej ostatni dzwonek.

BARDZO!!! uprzejmie Pani podziękuj i doceń to, że LOJALNIE uprzedziła Cię o swoich zamiarach.

Dostałeś szansę od losu - pani ZAPYTAŁA CIĘ O ZDANIE w tej materii. Wprawdzie trochę roszczeniowym i sugerującym tonem (#dej mię bombelka), ale jednak - ZAPYTAŁA. A nie przyniosła Ci oszczany patyk z dwiema kreskami szczęścia i zakwiliła "Miiiś!! BędzieMY mieli dzidziusia! Miiiś, CIESZYSZ SIĘ?!"
I spróbuj się wtedy, kurwa, nie ucieszyć...

3 godziny temu, ntech napisał:

Dziś wpadła do mnie zaniepokojona tym iż się nie odzywam po rozstaniu (co oczywiście taktownie wytłumaczyłem , że tak będzie lepiej dla nas obojga , że szanuję jej decyzję itp..)

Oczywiście skończyło się na ostrym rżnięciu i zapewnieniach o miłości... 

Pani (jeszcze) nie znalazła zapasowej gałązki, więc, jak to Krzysiu Cugowski śpiewał "ratujmy co się da".

Ewentualnie zaraz "zawiedzie" antykoncepcja.

 

Ja bym w tej sytuacji nawet do dzioba bał się podać ?

  • Like 8
  • Dzięki 1
  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 hours ago, ntech said:

Dziś wpadła do mnie zaniepokojona tym iż się nie odzywam po rozstaniu (co oczywiście taktownie wytłumaczyłem , że tak będzie lepiej dla nas obojga , że szanuję jej decyzję itp..)

 Oczywiście skończyło się na ostrym rżnięciu i zapewnieniach o miłości...

Działanie obliczone na to, że zmiękniesz :)

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, Jaśnie Wielmożny napisał:

Bracie @ntech

Co to jest miłość?

Hhahaaa... biblioteczne regału uginają się od próby odpowiedzi na to pytanie.

Ja osobiście uważam iż to zwarcie neuroprzekaźników mające na celu doprowadzenie do prokreacji. Ser dla myszy które na trzewo nie wkladałyby ryja w pułapkę.

Oczywiście za stary jestem i uważam iż :

a) przelicytowała i będzie powrót do tematu za pół roku

b) druga gałąź dopiero się pojawia lub jest za wiotka

 

Tak czy siak, jaja na węzeł i po temacie :)

Wpaść na seks zawsze będzie mogła. Taki seks po rozstaniu zawsze jest fajny. Moja była żona po rozwodzie pruła się jak stara ścierka. Aż w końcu ją pognałem bo ile można. W końcu rozwód ,nie ?

 

  • Like 2
  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, mac napisał:

Kilka lat z kobietą, rozstanie, dosłownie 2-3 tygodnie już ogłosiła, że spodziewa się dziecka ? A najlepsze jest to, że ogłosiła z kolesiem w innym mieście. Czyli dała dupy pierwszemu lepszemu, jak się przeprowadziła ? 

To się nazywa odpowiedzialne macierzyństwo, nie znasz się.?

  • Like 2
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 23.01.2020 o 23:40, ntech napisał:

Samica pomimo zarzekania się że nie chce dzieci

Oj chłopie, sam sobie jesteś winny. Biało rycerstwo w Tobie jeszcze siedzi, po uszy.

 

Teraz przychodzisz na forum, wylewasz gorzkie żale, że kobiety są takie i takie. A jakie mają być? Tak są zaprogramowane od setek lat. Czysta biologia.

Zamiast iść do przodu, cofasz się do tyłu. 

 

Pojawiłeś się na forum, zachłysnąłes się wiedzą i myślałeś, że oszukasz matkę naturę i system. A tu lipa panie. Myszka jednak nie była inna niż wszystkie. Sam nastawiłes tyłka, a życie Cię dojechało.

 

Możesz teraz psioczyc na kobiety, ile wlezie. Ale co to da? Nic.

 

 "Ludzie są gotowi uwierzyć we wszystko, tylko nie w prawdę..."

 

Dostałeś nauczkę, pora wyciągać wnioski.

 

 

 

 

Edytowane przez Still
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, ntech napisał:

Bedzie chciała to wpadnie się bzyknąć , guma - podstawa

Ja bym nie ryzykował...

9 godzin temu, ntech napisał:

Planuje wazekotomię, to jednak odfiltruje takie desperatki w przyszłości.

Moim zdaniem - wazektomia to pomysł dobry w wieku 40+ w momencie, gdy masz już minimum jedno podrośnięte dziecko.

Dlaczego? Bo trzeba założyć, że jest to zabieg nieodwracalny. I lepiej podejść do tematu w sytuacji, gdy przećwiczyłeś temat ojcostwa osobiście

I podejmowanie go "bo DZIŚ uważam, że nie będę miał dziecka" to pochopna decyzja.

 

 

  • Like 2
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Stary_Niedzwiedz napisał:

BARDZO!!! uprzejmie Pani podziękuj i doceń to, że LOJALNIE uprzedziła Cię o swoich zamiarach.

Dostałeś szansę od losu - pani ZAPYTAŁA CIĘ O ZDANIE w tej materii. Wprawdzie trochę roszczeniowym i sugerującym tonem (#dej mię bombelka), ale jednak - ZAPYTAŁA. A nie przyniosła Ci oszczany patyk z dwiema kreskami szczęścia i zakwiliła "Miiiś!! BędzieMY mieli dzidziusia! Miiiś, CIESZYSZ SIĘ?!"

 

To najlepszy post tutaj!!! Faktycznie on dostał szansę od losu. Miał cholerne szczęście że trafił na taką uczciwą kobietę. W większości przypadków jeśli facet nie chce mieć dzieci, to kobieta po prostu pewnego dnia go powiadamia że właśnie jest z nim w ciąży (a z kim to nigdy nie wiadomo). 

Wiem co mówię, sam ledwo uszedłem z życiem w takim związku - pani tak mnie namawiała na drugie dziecko (miała jedno z poprzedniego małżeństwa) że wręcz seks był tylko w tym celu, zadaniowy, "zrób mi dziś to dziecko", itd itd długo by pisać (pisałem w moim wątku) i też dostałem szanse od losu że na szczęście przy takich naciskach psychicznych z jej strony to często nie chciał mi stawać :))) i coraz mniej tego seksu było w naszym związku. Na szczęście to już przeszłość. Ale jak teraz pomyślę co by było gdybym jednak z nią wpadł.... szkoda gadać.

16 godzin temu, Stary_Niedzwiedz napisał:

Ja bym w tej sytuacji nawet do dzioba bał się podać ?

 

To faktycznie ogromne ryzyko. Ja w wyżej opisanej sytuacji często kończyłem "na twarzy" bo tak lubiła.... jaki ja głupi byłem!

Ale jednak los okazał się szczęśliwy i mnie oszczędził! 

 

W dniu 23.01.2020 o 23:40, ntech napisał:

Samica pomimo zarzekania się że nie chce dzieci oświadczyła mi że dalej nic z tego bo jednak ona chce mieć dziec ma 35 lat to  dla niej ostatni dzwonek.

Jednym słowem puści się z każdym kto da jej bombelka a ja pomimo tego że ja podniosłem na wyższy poziom, inspirowałem , podniecałem, rozwijałem , imponowałem jej, dałem jej emocje , przygody itp. nie jestem wart inwestycji bo ona jednak CHCE BOMBELKA.

 

Ciesz się. Masz wielkie szczęście, że jednak Ci powiedziała że nic z tego, a nie że jest z Tobą w ciąży.

Olej to wszystko co w nią zainwestowałeś, pieniądze, swój czas, wiele spraw, trudno - ale ciesz się że jednak jesteś wolny w tej chwili, a nie że najbliższe 18 czy więcej lat będziesz płacił alimenty.

 

 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.