Skocz do zawartości

Moda na zaręczyny, czy mi się wydaje ?


Rekomendowane odpowiedzi

Witam, otóż zauważyłem dziwna tendencje. Nie wiem czy tak było zawsze, czy może dopiero teraz to się ujawniło. 

Pracuje jako przedstawiciel handlowy i mam do czynienia z branżą w której pracuje bardzo dużo kobiet. Starsze, młodsze w różnym wieku. 

Wśród młodych dziewczyn nie ważne czy piękna czy brzydka czy gruba czy chuda zauważyłem że 80% z nich ma pierścionek zaręczynowy na palcu. 

Też to zaobserwowaliście? Mi się wydaje, że po prostu to wszystko robią tylko pod publikę aby zbierać lajki na instagramach.

Tzn robią to ich narzeczeni, ale zapewne pod naciskiem wiadomo kogo ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie coś w tym jest terminy na sale weselne trzeba zaklepywać 2 lata wcześniej. U mnie kuzyni młodsi niż ja już się hajtają albo za rok/dwa się chcą żenić. Mój najmłodszy brat też wpadł na ten genialny pomysł. Śmieje się z niego ale on uważa, że "ma inny pogląd w tej kwestii". cóż nie mam zamiaru na siłę nikogo uszczęśliwiać. 

 

Godzinę temu, Wolverine1993 napisał:

Nie wiem czy tak było zawsze, czy może dopiero teraz to się ujawniło. 

Tak było zawsze zobacz ilu na forum żonatych/rozwodników. Myszki zawsze na to naciskały i będą naciskać. Wielu się ugnie, chociaż widzę coraz więcej kobiet narzekających, że faceci mają śluby w dupie. 

Godzinę temu, Wolverine1993 napisał:

Też to zaobserwowaliście? Mi się wydaje, że po prostu to wszystko robią tylko pod publikę aby zbierać lajki na instagramach.

No wiesz wystarczy, że jedna w towarzystwie to wymusi, pochwali się reszcie i już łańcuch leci w świat. "Przecież nie mogę być gorsza od tej Grażyny, ona ma krzywe zęby i jest gruba, ja też dostane pierścionek, te kurwy przyjaciółki pękną  z zazdrości".

Godzinę temu, Wolverine1993 napisał:

Tzn robią to ich narzeczeni, ale zapewne pod naciskiem wiadomo kogo ?

Panie mają u rycerzyków wiele form nacisku, wbijanie poczucia winy, płacz i inne manipulacje a no i najważniejsze granie dupą. No i chłopy wpierdalają się w to bagno jeden za drugim.

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moda mnie będzie tylko dotyczyć jak ukochana załatwi mi taki pierścionek, on będzie mieć dwie funkcje:

- fajnie wygląda i świeci w nocy a druga opcja ->

- jak ukochana zacznie się zmieniać w mendzącego potwora to go założę i zniknę i już będę wolał spędzić resztę dni ze Sauorem :) 

 

A czy jest moda to nie wiem, mody są z reguły idiotyczne i kreowane, a stado podąża za tym by nie czuć się gorzej i nie wychylać się, co ma oczywiście jeden konkretny powód, gdy drapieżnik zaatakuje - by wszyscy wyglądali tak samo (większa szansa na przeżycie, bycie jednym z wielu niż jednym wyróżniającym się) jednak teraz ten mechanizm jest używany by wysysać pieniądze przez cwaniaków.

 

DOiAi2WUEAE3A1Y.0.jpg

Edytowane przez SzatanKrieger
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Wolverine1993 napisał:

Tzn robią to ich narzeczeni, ale zapewne pod naciskiem wiadomo kogo ?

Pierścionek, a nie sądzisz, że to może być zwykły pierścionek, tak jak wiele kobiet nosi błyskotki, kolczyki etc.... Po kogo naciskiem Pań ???

39 minut temu, SzatanKrieger napisał:

Moda mnie będzie tylko dotyczyć jak ukochana załatwi mi taki pierścionek, on będzie mieć dwie funkcje:

W samo sedno :)  Jeden pierścień by wszystkimi rządzić :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Morgan86 napisał:

Nawet jak rozwód ma być za 10-15 lat to nie wyklucza, że można mieć fajne 10-15 lat życia. Nie pierdolcie.

Świetny plan, inwestować w coś, co się rozpadnie, 15 lat życia, a potem see you bombelki, see you majątek, warto było!

Po za tym bez żony nie można spędzić fajnych 15 lat życia, oczywista sprawa.

Edytowane przez Baelish
  • Like 5
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, Morgan86 napisał:

 

Nawet jak rozwód ma być za 10-15 lat to nie wyklucza, że można mieć fajne 10-15 lat życia. Nie pierdolcie.

Ale odlot, przyjmijmy 10, 15 lat ostrego napierdalania, lżenia uznamy za dobre poszycie małżeńskie, potem reset i za dotknięciem magicznej różdżki lżenie i rozwód. 

3 minuty temu, Król Jarosław I napisał:

KURWA NIE SONDZE.

A może jednak, tak ?  jak mówi słynny youtuber, piękne , cycate modelki, kochają swoich słabych psychicznie, słabo zarabiających facetów, płaczących z byle powodu, nie chcących się rozwijać. Te kobiety proszą się o seks z takimi ciachami.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielu facetów też chyba samemu chcę w to iść pewnie ze względu na złe wzorce, chęć pokazania, że są tymi "prawdziwymi facetami". 

Bawią mnie takie osoby co planują zaręczyny "bo już długo jesteśmy","dla mnie to tylko papierek ale ona chce", "nic nowego nie znajdę". 

 

 To są często dobrze radzący sobie w życiu zawodowym ludzie a tu idą na totalną rzeź będąc jeszcze co nieco świadomym. Ilu facetów mówi otwarcie, że są pod pantoflem, że muszą pilnować się z wydatkami, nie mogą wracać za późno i "sorry ale to była wspólna decyzja".

To samo mówili przed ślubem więc ja się pytam po co oni się żenią?

Kwestie prawne i co ze sobą niesie ta umowa cywilno-prawna to dla większości niewiadoma...

 

Moim teoria jest taka, że ludzi którym szczerze zależy na własnej wolności i niezależności jest garstka. W teorii każdy mówi co to nie on i nie daje sobą pomiatać ale w praktyce za kawałek cipki sprzedali własną godnością, czas i zasoby. Do mnie to nie przemawia ale każdy ma prawo do własnej drogi. Pozdrawiam :D 

 

 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, SSydney napisał:

U mnie kuzyni młodsi niż ja już się hajtają albo za rok/dwa się chcą żenić.

Dobry Panie Boże, Stwórco wszystkiego, Architekcie tego bajzlu, chroń tych bożych kuzynów i ich dusze. Nie wiedzieli co czynią, chcąc się żenić bezwstydnie. Pewnie chcieli sexu darmowego z żonkami, co we wszechświecie nie występuje i nie ma takiego pojęcia jak sex darmowy, zawsze musisz płacić. Albowiem zaprawdę powiadam wam, że jak kuzyn boży po ożenku nie będzie wykonywał poleceń pańci, to będzie zalegał miesiącami na kanapie bez dostępu do krocza onej małżonki.

 

Przed małżeństwem sex jest dostępny w każdej pozycji i o każdej porze dnia i nocy. Po podpisaniu umowy, sex jest ściśle reglamentowany, no chyba że pańcia chce bombelka. Na dodatek jesteś bezustannie rugany za to, że nie opuszczasz klapy w kiblu i stanowczo za mało zarabiasz. No i nie zauważyłeś, że podcięła grzywkę o pół milimetra. Dodatkowy tydzień na kanapie.

 

Ale o tym nie wolno publicznie mówić.

  • Like 5
  • Haha 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 hours ago, Wolverine1993 said:

Moda na zaręczyny, czy mi się wydaje?

Wydaje ci się. Tak było, jest i będzie.

 

----

 

4 hours ago, SSydney said:

widzę coraz więcej kobiet narzekających, że faceci mają śluby w dupie

Ja nie mam ślubu ani ślubów w dupie. Jestem, można by rzecz klasycznym liberałem i umowa u mnie, święta rzecz a ślub, przyrzeczenie to właśnie umowa.

 

----

26 minutes ago, Magician said:

chcieli sexu darmowego

seksu!

27 minutes ago, Magician said:

sex

seks!

 

  • Like 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Magician napisał:

Dobry Panie Boże, Stwórco wszystkiego, Architekcie tego bajzlu, chroń tych bożych kuzynów i ich dusze.

Jeden przepadł w październiku, on lat 24 baba 30...Nawet kobiety z mojej rodziny (moja mama, babcia czy ciotki) mówiły, że to zły pomysł. Nie posłuchał bidulek a jakby schudł to byłby przystojniaczkiem i miałby powodzenie, to może się kiedyś stać. No a mając żonę po 40 samemu będąc przystojnym 35-latkiem, do którego zalecają się panny poniżej 30 pokusa jest wielka. W zasadzie on wie lepiej i pewnie popełni kilka innych błędów np: budowa domu na działce, którą ona dostała przed ślubem o czym go ostrzegałem nie wiem czy posłucha. 

6 godzin temu, Magician napisał:

Nie wiedzieli co czynią, chcąc się żenić bezwstydnie. Pewnie chcieli sexu darmowego z żonkami, co we wszechświecie nie występuje i nie ma takiego pojęcia jak sex darmowy, zawsze musisz płacić.

Powiem Ci, że nie wiem czy seks jest głównym powodem. Większość z nich chyba myśli, że po 4 latach "chodzenia" tak wypada. Co zabawne tylko mój brat w zasadzie mieszka z dziewczyną (chyba z 3-4 lata), reszta nie co jest błędem kardynalnym IMO. 

6 godzin temu, Magician napisał:

Albowiem zaprawdę powiadam wam, że jak kuzyn boży po ożenku nie będzie wykonywał poleceń pańci, to będzie zalegał miesiącami na kanapie bez dostępu do krocza onej małżonki.

Haha nie sposób się nie zgodzić. 

6 godzin temu, Magician napisał:

Przed małżeństwem sex jest dostępny w każdej pozycji i o każdej porze dnia i nocy. Po podpisaniu umowy, sex jest ściśle reglamentowany, no chyba że pańcia chce bombelka.

Wersja demo, trzeba jakoś frajera złapać. xD

6 godzin temu, Magician napisał:

Na dodatek jesteś bezustannie rugany za to, że nie opuszczasz klapy w kiblu i stanowczo za mało zarabiasz. No i nie zauważyłeś, że podcięła grzywkę o pół milimetra.

Wiesz to kwestia ramy, ja bym miał na to wyjebane. No ale w małżeństwie masz ograniczoną możliwość ewakuacji. 

6 godzin temu, Magician napisał:

Dodatkowy tydzień na kanapie.

Z Yorkiem? Hahaha XDD

6 godzin temu, Magician napisał:

Ale o tym nie wolno publicznie mówić.

Wolno ale większość weźmie cię w najlepszym wypadku za dziwaka. Przynajmniej u mnie w rodzinie tak jest, ot mam dziwne dla nich poglądy ale z wrogością się nie spotkałem. Czasem coś mi wypomną, że sam kiedyś byłem pantoflarzem kiedy się z nich śmieję ale to dobre słowo BYŁEM.

 

6 godzin temu, wrotycz napisał:

Ja nie mam ślubu ani ślubów w dupie. Jestem, można by rzecz klasycznym liberałem i umowa u mnie, święta rzecz a ślub, przyrzeczenie to właśnie umowa.

Tylko w tym przypadku podpisujesz umowę skrajnie niekorzystną dla siebie, taką jak podpisała firma "Henryk Kania" z siecią sklepów z robaczkiem. Firma splajtowała, ponieważ nie dali rady tego uciągnąć.

Po drugie podpisujesz umowę z kobietą a jak z nimi jest i dotrzymywaniem takich umów to można w świerzakowni poczytać. Według mnie jest to parametr warty wzięcia pod uwagę podczas zabierania tak twardego stanowiska jak "umowa rzecz święta". Twoje podejście jest zrozumiałe i ja je "kupuję", jednak druga strona może nie mieć tak szlachetnego zamiaru, czego przewidzieć się nie da. Znaczy da się, trzeba założyć, ze chce nas oszukać, wtedy jedyne rozczarowanie jakie może nas spotkać to pozytywne.  

Nie posądzam kolegi o brak roztropności i o pomroczność, która zaprowadzi go do podpisania cyrografu. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie wystarczajaco uświadomił obrazek ze ślubu brata ciotecznego kiedy to już jego żona do kamer i fleszów aparatu pokazała rękę z pierścionkiem jakby chciała powiedzieć "patrzcie udało się mission complete" Sam powiedzialem swojej że opcji nie ma na coś takiego a wiem że naciski środowiska będą duże stąd trzeba szykować się do odparcia ataku?

Edytowane przez marios27
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.