Skocz do zawartości

Wirus z Wuhan


Kleofas

Rekomendowane odpowiedzi

Włochy:  https://onlinelibrary.wiley.com/doi/full/10.1002/jmv.25723

Kolejny model rozprzestrzeniania, tym razem wsteczny. Wnioski wyciągnięte w artykule:

- wirus pojawił się pomiędzy październikiem a listopadem 2019 w Chinach

- wirus najprawdopodobniej był obecny we Włoszech od listopada 2019r.

Artykuł po włosku: https://www.lanazione.it/firenze/cronaca/coronavirus-virologa-gismondo-1.5062536

 

Ciekawe przemyślenie z Włoch, nie moje - "ludzie, którzy poprzednio mówili "to tylko grypa", i wyśmiewali moje przygotowania, dzisiaj są tymi, którzy biją się o papier toaletowy i makaron. To oni najbardziej panikują, zdając sobie sprawę ze swojego własnego nieprzygotowania. Zawsze pamiętaj, że przerażeni ludzie są nieprzewidywalni".

Jak już pisałem, jest to w pewnym sensie próba naszego człowieczeństwa - "tyle wiemy o sobie ile nas sprawdzono".

 

Maski N95: https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC4699414/

Artykuł z 2015r., pokazujący bezpieczne wartości prawidłowego dezynfekowania jednorazowych masek promieniowaniem ultrafioletowym.

Jakby ktoś miał podobne dane odnośnie ozonowania (suche/mokre), poproszę o linka.

 

Stany: https://www.bloomberg.com/news/articles/2020-03-10/coronavirus-conference-gets-canceled-because-of-coronavirus

Konferencja o koronawrusie odwołana z powodu koronawirusa...

 

Stany: z moich kontaktów z ludźmi stamtąd, tam zetkną się obawa przed rachunkami za leczenie, z powszechnym dostępem do broni. Plus, jest tam dość dużo ludzi korzystających z socjalu... oni raczej nie zaryzykują wyprawy do szpitala:

1583930469_zdfofk_600.jpg

 

 

  • Like 1
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minutes ago, tytuschrypus said:

Szybko? Żartujesz? 

 

Nie poradzimy sobie, nie z naszą mentalnością i państwem, w którym bez kryzysu nic nie działa jak trzeba. Poczytaj sobie, jak świetnie diagnozowane były niektóre przypadki i co się działo, zanim do tego doszło. 

 

Tylko jestem święcie przekonany, że takie przypadki o jakich wspominasz są na całym świecie, nie tylko u nas. Nie wierzę, że tylko w Polsce służba zdrowia dała ciała na początku. Niestety, same wiadomości z Chin wielu ludziom (państwa, służby zdrowia, a także zwykli ludzie) nie wystarczyły, muszą dopiero na własnej skórze przekonać się co to jest zmierzyć się z tym cholerstwem. Czyli podobnie jak wcześniej Chiny, będą się uczyć, popełniać błędy, a następnie dostosowywać i ostatecznie epidemia się skończy. Ktoś to już wcześniej wklejał informację jakie są cykle każdej epidemii, a ostatnim jest wygaszenie.

 

Nie jestem wróżką zębuszką, szklanej kuli również nie posiadam, ale dla mnie (DLA MNIE) te wysokie procenty o liczbie potencjalnych są przesadzone. Pamiętam jak mniej więcej w styczniu/lutym ludzie przewidywali jak będzie rosła liczba zainfekowanych w Chinach, miało to zasuwać w tempie wykładnicznym. A jak jest to można obecnie zobaczyć. I o ile Chińczycy mogą całkowitej prawdy nie mówić, liczby mogą być wyższe, ale choćby po usunięciu ichniejszych szpitali polowych można zauważyć, że jest po prostu lepiej. 

 

Zdaję sobie sprawę, że ustrój Chin to nie jest równoznaczny europejskiemu, ale bez przesady. Tu również będzie postępował w najbliższym czasie wzrost liczby zachorować, to nie jest nieuniknione i ten okres trzeba po prostu przetrzymać, czyli zminimalizowac ryzko zarażenia się.

 

Co do mentalności, w sytuacji kryzysowej wolę jednak polski pragmatyzn, czy podchodzenie do spraw z ostrożnością niż zachodnie wyluzowanie, czy tam wyjebanie. Dlatego uważam, że jak sytuacja się pogorszy to cywile usiądą na swoich dupach w domu jak Pan Bóg przykazał i przeczekają.

 

Nie wiem do końca jak to napisać, ale mam wrażenie, że Polacy są narodem, który jak jest dobrze to sobie radzą "średnio", ale jak ktoś ich przyciśnie to ich mózgi zaczynają pracować na pełnej ? I wtedy włącza się myślenie, przedsiębiorczość i kombinowanie ? 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Leki Panowie, leki. Tutaj jak się da, to miejcie na zapas. Z bliskiego kontaktu z osobą z przemysłu farmaceutycznego dowiedziałem się, że cudownie w hurtowniach nie będzie i tak momentami do maja/czerwca. Tak jak ktoś wspomniał składniki pochodzenia chińskiego blokują produkcję w niektórych, znanych lekach.

Żywność pal licho, zawsze się coś znajdzie.

 

I oczywiście na spokojnie, bez większej paniki, bo jak widzę jak w Biedrze ludzie szukają mleka, makaronów i kasz, których nie ma to mam ochotę zarówno śmiać się i płakać zarazem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Azizi napisał:

 

I oczywiście na spokojnie, bez większej paniki, bo jak widzę jak w Biedrze ludzie szukają mleka, makaronów i kasz, których nie ma to mam ochotę zarówno śmiać się i płakać zarazem.

No właśnie. Ile tej kaszy każdy zje. Woreczek/dwa woreczki na dzień na osobę? Sam mam 6 paczek = 24 woreczki = minimum 12 dni jedzenia do tego kawałek konserwy, weki i pół miesiąca każdy da radę. I tak podobnie z resztą. Lepiej mieć zapas ale umiar. 

Sklepy bedą zaopatrywane. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już 3300 nowych przypadków dzisiaj, a jeszcze dojdą Włochy, Francja, USA + dane wieczorne z chociażby Madrytu.

A jeśli to prawda, że wczoraj Włochom przyciął się system do raportowania przypadków i pełne dane zostaną podane dopiero dziś, wówczas mogłoby dojść i 4-5 tys. nowych, jeszcze przed północą:

 

BMGVHAs.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WHO ogłasza pandemię:
https://www.bankier.pl/wiadomosc/WHO-oglasza-pandemie-koronawirusa-7837044.html

 

Cytat

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) ogłosiła w środę pandemię nowego koronawirusa. Szef WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus oświadczył na konferencji prasowej w Genewie, że koronawirus może być określany jako pandemia. 
"Jesteśmy głęboko zaniepokojeni zarówno alarmującym poziomem rozprzestrzeniania się, intensywnością, jak i alarmującym poziomem braku działań. Dlatego sformułowaliśmy ocenę, że Covid-19 można scharakteryzować jako pandemię" - poinformował szef WHO

Z wikipedii:
 

Cytat

Cechy choroby sprzyjające rozwojowi pandemii

  • niska śmiertelność zarażonych osób
  • wysoka zaraźliwość (Ro>>1)
  • długi okres zaraźliwości, w tym zaraźliwość w okresie bezobjawowego przebiegu choroby
  • brak naturalnej odporności populacji (biologiczny czynnik chorobotwórczy lub jego szczep niewystępujący od dawna lub nigdy przedtem)
  • choroba nie niszczy swoich nosicieli. Niegroźne objawy sprzyjają zlekceważeniu choroby.

Najgroźniejsze pandemie i zagrożenia nimi w XX i XXI wieku

 

Edytowane przez spacemarine
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kompletnie oderwane od rzeczywistości, filozoficzne przemyślenia własne nt. koronawirusa:

- za trzy miesiące, będziemy się śmiali z koronawirusa jak z problemu Y2K

- wynalezienie skutecznego leku, w ciągu tygodnia zwalczy całkowicie panikę jaką teraz obserwujemy

- skuteczny lek, zredukuje koronawirusa do poziomu sezonowej grypy - wracającej co sezon, ale "co z tego?"

- prawdziwe dane z Chin poznamy dopiero, jak europejskie ogniska zaczną wygasać. Początkowo, nikt w nie nie uwierzy.

- największe ryzyko mutacji wirusa jest w południowej Ameryce, w połączeniu z relatywnie najmniej wydajnym systemem medycznym

- pod koniec maja, w każdej większej metropolii będą przypadki wykrycia koronawirusa

- tzw. "rynki" przetrwają jako całość, chociaż poszczególne branże (turystyka!) mogą mieć kilka spektakularnych bankructw. "Normalnie" będzie w okolicach września, pełne "odbudowanie" nastąpi w okolicach czerwca 2022r.

- dostaniemy sporo ciekawych danych o skuteczności/efektywności pracy zdalnej - wiele firm może przejść całkowicie na pracę zdalną, nawet po ustaniu epidemii

- wirus przetestuje nas wszystkich jako ludzi. Bez wyjątku. Nastąpią zmiany socjalne w podstawowych komórkach - przyjaciele się pokłócą, rodziny przestaną rozmawiać, małżeństwa się rozpadną - przez wirusa

- przywrócenie dostaw z Chin wróci do oryginalnych poziomów w okolicach września. Potem może wzrosnąć (Aliexpress!)

- wiele państw/korporacji może próbować coś ugrać dla siebie, korzystając z zamieszania (Turcja vs Kurdowie, Syria, Rosja, Arabia Saudyjska i ropa, Facebook, Google)

- Stany (zależy jeszcze jak zareagują) mogą relatywnie ucierpieć bardziej niż Europa - zarówno pod względem liczby zgonów, jak i końcowych "ograniczeń wolności"

- patrząc wstecz, sporo łagodnych grypowych zachorowań z okresu listopad-luty w Europie, zostanie przypisane koronawirusowi

- przepustowość internetu zostanie wystawiona na próbę. Możliwe że zostanie wprowadzone powszechne QOS/obywatela... nie mówiąc o paszporcie cyfrowym

- będzie duży nacisk na całkowite przejście na obrót bezgotówkowy, i elektroniczne pieniądze

- Polska o dziwo nie ucierpi zanadto. Nawet epidemia się tu nie uda :) - a poważniej, "nasz naród jak lawa, z wierzchu zimna i plugawa..." - zobaczymy wiele przykładów dobra, bo zazwyczaj w trudnych czasach, jednoczymy się jako naród.

 

@Ancalagon pamiętaj proszę, że Włochy już od kilku dni wprowadziły "usprawnione kryteria raportowania". Pogłoski z Twittera mówią nawet o "wartime triage" - w szpitalach pierwszeństwo otrzymują ci, którzy mają większe szanse na wyzdrowienie. Jeśli to prawda, to tłumaczy wiek 65+ ludzi zmarłych. Ciekawe dane, czyli liczba nowych przypadków po przekroczeniu pierwszej setki (Włochy na tą chwilę mają ten sam "niedomiar" co na Twoich danych):

dff4cee12f18d7-600-502-0-0-600-502.png

 

 

41 minut temu, RealLife napisał:

Gorzej bo małża dostała pierdolca na punkcie koronowirusa.

Daj jej maseczkę, i powiedz że jak będzie trzymała usta zamknięte, to ma mniejszą szansę się zarazić ;)

 

 

Edytowane przez Kespert
  • Like 1
  • Dzięki 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, Smutny1412 napisał:

bo ja mam przeczucie,

Widzisz @Smutny1412, ja bym tu mógł przytoczyć i 20 rozsądny, logicznych, dobrze udokumentowanych argumentów, że tak nie będzie, ale to nic nie pomoże.

 

Bo twoje obawy nie są oparte na realnym zagrożeniu i jego ocenie. Źródłem tych obaw są twoje fobie, twoje emocje, twoje postrzeganie siebie. To wszystko co nazywasz swoim "przeczuciem". Źródło strachu jest wewnątrz i nie jest to wirus - bo ten póki co jest na zewnątrz.

 

Na każdy mój argument, że istnieje pewne niewielkie realne zagrożenie, ale jeszcze nie umarłeś, ty gotów jesteś przytoczyć 5 kontrargumentów, że właśnie tak nie jest, że jest dokładnie odwrotnie, choćbyś miał je z dupy wyciągać. 

 

Ja nie pokonam twoich emocji moimi logicznymi argumentami. Bo nie będziesz ich nawet chciał słuchać. Na emocje dobre są tylko emocje. I myślę od wczoraj o tym, jakie nowe emocje należałoby w tobie wzbudzić, aby pokonać te dotychczasowe.

 

I wiesz co? Jeszcze nic nie wymyśliłem. Ale się nie poddaję. Coś znajdę. Sprzedam ci jakąś moją gównoprawdę, która będzie silniejsza od twojej gównoprawdy.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Maarcin_05 napisał:

A sadzicie, ze tak nie będzie?

Część ludzi będzie robić co się da by zyskać na czasie. Część będzie brać z nich przykład lub chociaż stosować się do zaleceń. Inni będą mieli wyjebane. Tak działa masa.

 

Ewentualnie można powtarzać, że to nic nie da i że nic to nie zmieni. U nas wolny wybór.

 

Godzinę temu, Maarcin_05 napisał:

Zamknięcie szkół coś da? Nie, bo za 2 tygodnie otworzą i powiedzą "no cóż, zamknęliśmy ale to nie pomogło wiec nie ma sensu zamykać".

Równie dobrze mogą powiedzieć: "Zamknięcie szkół przynosi efekty, dlatego zostaje przedłużone na kolejne dwa tygodnie."

Godzinę temu, Maarcin_05 napisał:

Zamknęli szkoły ale Ci wszyscy ludzie nie będą siedzieć w domu, studenci pójdą na dodatkową fuche, będą łazić po mieście, galerie będą zajebane bo oczywiście czas na zakupy do woli, bo co tu robić... tak działa masa. To po prostu nic nie da. Nic to nie zmieni. 

Jedni pójdą się szwendać, inni ograniczą aktywność w tzw. przestrzeni publicznej do niezbędnego minimum, a to już coś da.

Godzinę temu, Maarcin_05 napisał:

I te kolejki w marketach z zakupami. Produktów do przeżycia nie zabraknie, zapasy są nie potrzebne.

I chociażby po to są potrzebne zapasy: żeby nie stać nerwowo w kolejce lub odejść z kwitkiem w okresie gdy do coraz większej liczby ludzi dociera, że żarty się skończyły i wzrośnie popyt na żywność, art. higieniczne itd.

 

Tak działa masa, przez to mogą być odczuwalne braki w dostawach produktów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minutes ago, KolegiKolega said:

Bo twoje obawy nie są oparte na realnym zagrożeniu i jego ocenie. Źródłem tych obaw są twoje fobie, twoje emocje, twoje postrzeganie siebie. To wszystko co nazywasz swoim "przeczuciem". Źródło strachu jest wewnątrz i nie jest to wirus - bo ten póki co jest na zewnątrz.

Ma problemy zdrowotne i jego obawy sa oparte na racjonalnych przesłankach, ALE zamiast sie mazać powinien sie przygotować, odizolować. DZIAŁAĆ a nie płakać. Nawet jak nic z tego nie będzie to zejdzie walcząc do końca.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kespert

Dodałbym albo zmienił:
- zerwanie łańcuchów dostaw oraz polityka Trumpa spowoduje większą dywersyfikację rozmieszczenia fabryk, głównie wielkich koncernów z USA, na znaczeniu będą rosły Indie, Bangladesz, Kambodża oraz Meksyk kosztem Chin.

- w Chinach rozpocznie się surowa kampania walki z handlem oraz konsumpcją dzikich zwierząt oraz niedotrzymywania warunków sanitarnych oraz uboju zwierząt w celu podniesienia jakości żywności. Przyda się tutaj szczególnie system oceny obywateli.

- do czasu wyborów prezydenckich FED obniży znacząco stopy procentowe, a nawet zacznie bezpośrednie skupy akcji na Wall Street podobnie jak robi Japonia u siebie aby podnieść giełdę z spadków i pokazać, żę stan gospodarki się poprawia.

- niskie wyceny w Polsce na giełdzie zainteresują zagranicznych inwestorów co przyniesie do nas kapitał, w ujęciu dolarowym szorujemy po dnie.

- walka z gotówką jako przeciwdziałanie rozprzestrzeniania się wirusów i bakterii. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minutes ago, spacemarine said:

- do czasu wyborów prezydenckich FED obniży znacząco stopy procentowe, a nawet zacznie bezpośrednie skupy akcji na Wall Street podobnie jak robi Japonia u siebie aby podnieść giełdę z spadków i pokazać, żę stan gospodarki się poprawia.

 

Jest też opcja że kapitał ucieknie w inne aktywa jak kruszce ( złoto, srebro ) czy Bitcoina.

 

13 minutes ago, spacemarine said:

- walka z gotówką jako przeciwdziałanie rozprzestrzeniania się wirusów i bakterii. 

Tu kolejny argument na wzrost użytkowania pieniądza elektronicznego czyli hosse na krypto. 

Nie jest to pewniak ale całkiem możliwy scenariusz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Trevor napisał:

Jest w grupie ryzyka. 

Ale on nie pisze: "Jestem w grupie ryzyka, poradźcie co robić, aby ryzyko zakażenia zmniejszyć".

 

On pisze: "Szkoda, że wkrótce umrę na koronawirusa tak młodo, nie poruchawszy pierwej".

 

Dlatego z jego punku widzenia żaden wysiłek nie ma sensu. Nic nie zmienia. I tak umrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Endeg napisał:

Trafnie zanalizowane:

Cytat

Moim zdaniem lepszym wyjściem byłoby badanie tych ludzi na obecność koronawirusa i wówczas byliby odseparowywani jedynie ci, którzy są faktycznie zakażeni tym bakcylem.

Autor artykułu chyba nie rozumie po co jest kwarantanna, ani nie wie jak działają testy...
 

Cytat

Wyobraźmy sobie, że taki zarażony człowiek pojawiłby się w jakimś dużym banku i co wówczas robić? Zamknąć bank na dwa tygodnie? Przecież to byłby krach i ludzie pozostawieni zostaliby bez swoich oszczędności.

 

Weźmy w druga stronę - pracownik banku wydający gotówkę już jest zarażony, już zaraża, ale test jeszcze nie wykazuje pozytywnego wyniku.

Dziennie wyda kasę stu osobom - może 10% z nich się zarazi, czyli 10 osób dziennie.

Pięć dni później, pracownik zacznie wykazywać objawy - i test już wyjdzie pozytywny.

W międzyczasie, pięćdziesiąt nowych zarażonych, będzie spotykać się z rodzinami, jeździć komunikacją, a może nawet - pracować przy obsłudze klienta. Bez objawów, nieprzetestowani.

Nawet nie liczę, do ilu osób taka gotówka trafi, i z jakim skutkiem...

Dlatego właśnie jest kwarantanna, aby mieć czas zobaczyć, czy będą objawy czy nie. Aby móc wykonać miarodajny test.

 

Stąd też fantastyczne teorie spisku - test wszczepiony na stałe w ciało, razem z obsługującą go elektroniką... uwalnianiem dawek leku według potrzeb... e-portfelem... e-dowodem... ech, może nawet i 5G też się da zapakować, by wezwać 112 w razie nagłego pogorszenia.

Ale na dziś - to mrzonki i prototypy. Minimum za cztery lata będzie to technicznie opłacalne... i uzasadnione.

 

5 minut temu, spacemarine napisał:

Dodałbym albo zmienił:
- zerwanie łańcuchów dostaw oraz polityka Trumpa spowoduje większą dywersyfikację rozmieszczenia fabryk, głównie wielkich koncernów z USA, na znaczeniu będą rosły Indie, Bangladesz, Kambodża oraz Meksyk kosztem Chin. Pozwolę sobie wątpić. Raczej, Chiny będą starały się wzmocnić pozycję monopolu dostaw, wsparte przez swój bank centralny. "Dziś taniej, nawet dopłacimy, jutro jedyni na rynku". Trump będzie zbyt zajęty stanem wewnętrznym USA, by cokolwiek zrobić z gospodarką - chociaż małe firmy w USA mogą zanotować odbicia.

- w Chinach rozpocznie się surowa kampania walki z handlem oraz konsumpcją dzikich zwierząt oraz niedotrzymywania warunków sanitarnych oraz uboju zwierząt w celu podniesienia jakości żywności. Przyda się tutaj szczególnie system oceny obywateli. OK, to nawet już się dzieje.

- do czasu wyborów prezydenckich FED obniży znacząco stopy procentowe, a nawet zacznie bezpośrednie skupy akcji na Wall Street podobnie jak robi Japonia u siebie aby podnieść giełdę z spadków i pokazać, żę stan gospodarki się poprawia. Działania FEDu są kontrowersyjne, ale wyraźnie widać że jakiś plan mają... ja obstawiłem już spadek stóp i cuda z liczeniem inflacji. Nie mam natomiast 100% pewności, czy zrobiłem dobrze.

- niskie wyceny w Polsce na giełdzie zainteresują zagranicznych inwestorów co przyniesie do nas kapitał, w ujęciu dolarowym szorujemy po dnie. Veto. Raczej - bez zmian. Ani nie stracimy, ani nie zyskamy - oaza spokoju.

- walka z gotówką jako przeciwdziałanie rozprzestrzeniania się wirusów i bakterii. Patrz opis wyżej :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.