Skocz do zawartości

Wirus z Wuhan


Kleofas

Rekomendowane odpowiedzi

@Chadeusz

 

Właśnie takiego myślenia jak twoje obawiałem się od początku całego tego zamieszania. Chciałeś zajebać gościowi bo kichnął? Co nastepne, sprzedaż komuś kosę bo zakasłał?

 

To jest prawdziwie groźne - wzajemne odwracanie się od siebie ludzi, szczucie. 

 

Wirus świetnie sprawdza się jak filtr. Widać kto jest prawdziwie mocny a kto słaby psychicznie. 

 

Wirus za miesiąc, góra dwa zniknie ale przygladajcie się waszym znajomym. Opinia jak kto się zachowuje zostanie ma długo a smród tchórza ciągnie sie przez lata. 

 

I nie, nie gram kozaka ale nikomu ręki się podać nie boję a jak tych paru kumpli, których mam poprosi o pomoc to przyjadę i w czasie kwarantanny. 

 

Mam nadzieję, że nie jestem osamotniony w mojej opinii bo jak patrzę na ludzi to mam wątpliwości.

Edytowane przez RealLife
  • Like 5
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@RealLife Nie - pandemia nie minie za dwa miesiące.

 

Nawet jeśli pandemia minie jakimś cudem szybko to smród z nią związany będzie się ciągnął latami, ludzie stracą majątki. 

 

Nie - ktoś kto się martwi o swoje zdrowie nie jest tchorzem. Może jest astmatykiem z grupy ryzyka? 

 

Ktoś kto głośno, ostentacyjnie kaszle (niby w zartach) jest chujem i zachowuje się w sposób społecznie szkodliwy. 

 

 

 

Edytowane przez dobryziomek
  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, RealLife napisał:

Wirus za miesiąc, góra dwa zniknie ale przygladajcie się waszym znajomym.

Wszelkie kryzysy oraz klęski pokazują prawdziwą ludzką naturę - wszystkie maski padają.  Wystarczy, że poczuje się brak bata. 

 

 

14 minut temu, RealLife napisał:

o jest prawdziwie groźne - wzajemne odwracanie się od siebie ludzi, szczucie. 

Instynkt samozachowawczy.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 hours ago, spacemarine said:

Rynek szczepionek na kornowirusa i jego kolejne mutacje będzie wart miliardy, (...) Skończy się jak parę lat temu, gdzie rządy kupowały miliony szczepionek przeciwko bodajże ptasiej grypie. Akurat dobrze, że nie kupiliśmy tego syfu. 

Skończcie już ze "szczepionkami", nie ma szczepionek na koronawirusy, żaden z 7 ludzkich i żaden z dziesiątek/setek zwierzęcych. Szkoda papieru.

 

----

4 hours ago, dyletant said:

Oczywiście dmuchamy na zimne, ale to mi przypomina Czarnobyl

Dobre skojarzenie. I prawdopodobnie słuszne. Epidemia nie została wywołana sztucznie, zupełnie jak wypadek w Czarnobylu nie był specjalnie ale późniejsza panika "jądrowa" została wykorzystana do wdrukowania ludziom panicznego strachu przed promieniowaniem. Teraz też nam chcą wdrukować paniczny strach przed infekcją.

 

1 hour ago, smerf said:

Jeden z niemeieckich profesorów Walter Veith kiedyś właśnie o tym opowiadał jak to wszystko wygląda od zaplecza tzn. Jeżeli chcesz wprowadzić jakieś zmiany w społeczeństwie czy na świecie to musisz wywołać sytuacje która ci pozwoli to zrobić za jego zgodą, a więc generujesz problem aby wprowadzić zasady które wczesniej zamierzałeś ,a społeczeństwo jeszcze będzie ci za to bić brawo. 

 

2 hours ago, SzatanKrieger said:

To jest IDEALNA sytuacja by przyspieszyć lub wprowadzić system "ochronny obywateli" gdyby mi zależało na przepchnięciu ustaw i dowaleniu jeszcze większej kontroli to taki wirus, jest PERFEKCYJNY. (...)

Ja tam jestem zainteresowany tylko ile nam wolności odbiorą, bo z tego co widziałem w ustawie, która została albo zostanie wprowadzona to mogą odebrać WSZYSTKO, dosłownie WSZYSTKO pod pretekstem wirusa

 

Niestety ale ten wirus spadł rządzącym z nieba. I niestety większość ludzi jest głupia i daje się na to nabrać.

 

Jeszcze raz nie twierdzę, że wirus jest niegroźny, nie jest, nie twierdzę, że można go olać, nie można, i nie twierdzę nawet że został wypuszczony specjalnie, najprawdopodobniej nie, choć twierdzę, z 99,99% pewnością, iż jest sztuczny*, ale twierdzę, że władza, która ma apetyt na większą i większa kontrolę nie pozwoli takiemu wspaniałemu kryzysowi się zmarnować. Widać to w Polsce (panikarskie medialne doniesienia zamiast informacji, stan wojenny plus i propaganda sukcesu Dudy), widać i na świecie (coraz to śmielsze insynuacje WHO i podsuwanie "wspaniałych" wynalazków dla "naszego dobra" pod nos).
 

mqdefault.jpg
 

Never let a good crisis go to waste. Saul Alinski, lewicowy aktywista nazywany przez samą lewice "czerwonym" za swój radykalizm w Rules fo radicals

 

220px-Rules_for_Radicals.png

 

napisał “in the arena of action a threat or a crisis becomes almost a precondition to communication” ("na arenie działania zagrożenie lub kryzys staje się niemalże warunkiem wstępnym do komunikacji") co się komponuje z 9 zasadą dla radykałów: “The threat is usually more terrifying than the thing itself.” Imagination and ego can dream up many more consequences than any activist ("Zagrożenie jest zazwyczaj bardziej przerażające niż sama rzecz." Wyobraźnia i ego mogą wymyślić o wiele więcej konsekwencji niż jakikolwiek aktywista).

 

 

Także miejcie świadomość tego bo strach działa przeciwko nam.

 

 

* było m.in. o indyjskich naukowcach, którzy opisali kod genetyczny wirusa Wuhan-hu-1 jako SARS z 4 dodatkami z HIV. Nikt rozsądny nie jest w stanie wytłumaczyć jak w wirusie  rzekomo, nietoperza znalazły się pokaźne fragmenty ludzkiego wirusa (HIV) i to z zupełnie innej rodziny wirusów. Darwinowska ewolucja by tego nie zrobiła al kto wie jakie jeszcze są na tym świecie,

 

Edytowane przez wrotycz
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaki astmatyk? Za chwilę się okaże że każdemu coś jest i jest w grupie ryzyka. Dbanie o własne zdrowie a tchórzostwo dzieli cienka granica. Łatwo ją przekroczyć. 

 

 

Nie wiem skąd to znam - jakby tak palcem wskazać tych którzy kaszlą i kichają, później do stodoły zagonić i ... jak to tam dalej było. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, wrotycz napisał:

Teraz też nam chcą wdrukować paniczny strach przed infekcją.

Chwila chwila!!!

Twierdzisz że skutki z '86 w Prypeci rozeszły się po kościach? Mogę ci udowodnić (oczywiście jak to wszystko minie) jak bardzo całe wydarzenie zostało przemilczane. Czytałem książkę napisaną przez żonę jednego z pracowników - horror.

To była wielka tragedia i uważam że UA sa nam winni sporo hajsu - za to co się stało z ich winy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@RealLife nie kichnął tylko zaczął kasłać na mnie w momencie jak koło niego przechodziłem. Miał totalnie w dupie, że może mnie lub kogoś innego zarazić, a potem ja mogę nieświadomie zarazić jakąś starszą osobę z mojej rodziny, która nie ma takiej odporności jak ja i się najzwyczajniej w świecie przekręci. To jest totalny brak wyobraźni i egoizm. Dlatego moim zdaniem tego typu osoby powinny być natychmiast wywożone siłą w miejsce, gdzie nie będą stwarzały niebezpieczeństwa dla innych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że większość z obecnych tutaj ludzi zdaje sobie sprawę, że takie kryzysowe sytuacje stanowią dobry moment na dokręcanie śruby społeczeństwu - a przynajmniej sprawdzanie w praktyce pewnych rozwiązań i tego, jak społeczeństwo je przyjmuje. Ba, są takie rządy, które utrzymują się dzięki atmosferze permanentnego zagrożenia. Niemniej jednak wirus jest faktem, a ludzie nie chcą chorować. Trudno im się dziwić. I przypominam - wciąż niewiele wiemy o tym wirusie, ani o powikłaniach, jakie może wywołać.

I racja - w czasie kryzysów ludzie pokazują prawdziwą twarz. Kto jest tchórzem, kto jest gnidą, kto panikuje etc. Zapewniam wszystkich, którzy tu zwracają uwagę na ograniczanie swobód obywatelskich przez rząd, że my, obywatele, od dawna już podlegamy procesom ograniczania wolności - nie tyle przez rząd, co przez korporacje. A zresztą, powiedzcie mi - czy instytucje rządowe mają własne systemy operacyjne, czy używają Windowsów wuja Billa?

No właśnie.

Suwerenność takich państewek jak Polska jest iluzją. I bynajmniej nie uważam, że należy się z tym pogodzić. Niestety, jedyne wybawienie widzę w bardzo poważnym kryzysie, który rozpieprzy cały ten waciany system finansowy i rozdrobni łańcuch produkcji i dostaw. Czyli raczej będzie musiało być źle, aby zrobiło się lepiej.
 

Edytowane przez zychu
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, dyletant napisał:

co do zwalczania przyczyn (chociażby dezynfekcja ulic)

Gdzieś mi się przewinęła notka, że w Leżajsku, gdzie była chyba pierwsza oficjalnie potwierdzona chora w podkarpackim ulice były odkażane. Nie wiem w jakiej ilości i jak ten proces przebiegał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, RealLife napisał:

ale nikomu ręki się podać nie boję

Ja witam się już tylko łokciem, oczywiście z uśmiechem i nikt nie robi z tego problemu.

A wesoło jest bo potem niektórzy chcą jeszcze dodać styknięcie się prawym butem albo wymyślają inne propozycje. ?

2 godziny temu, Ancalagon napisał:

W końcu jakieś świeższe dane z Włoch odnośnie wieku zmarłych:

Nie wiesz robili jakieś badania czy po przebyciu infekcji faktycznie te płuca są podniszczone?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę temat z boku, trochę na temat. Brak turystów w Tajlandii sprawił, że znane małpki w parkach nie mają co jeść i w grupach zaczynają odwiedzać miasta. Wygląda to dość ciekawie, źródło The Guardian z wczoraj:

 

 

W Madrycie ludzie szturmowali markety, interweniowała policja. Dla przypomnienia jest tam ponad 5700 chorych i 136 zgonów :
https://www.rmf24.pl/fakty/swiat/news-hiszpania-w-madrycie-ludzie-szturmowali-supermarkety-interwe,nId,4381598

 

Obecnie notujemy na świecie codzień duże przyrosty chorych, 11 marca było około 135 tysięcy, dziś 152 tysiące:
https://www.bloomberg.com/graphics/2020-wuhan-novel-coronavirus-outbreak/

Ciekawe jest podejście w Anglii, gdzie rząd chce uodpornić obywateli i jest mało środków zaradczych, więc będzie coraz więcej zarażonych.

 

Na stacjach Orlen są już baniaki z środkiem dezynfekującym na bazie etanolu, 5 litrów za 95zł, warto kupić i myć ręce itd.

Edytowane przez spacemarine
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, zychu napisał:

Zapewniam wszystkich, którzy tu zwracają uwagę na ograniczanie swobód obywatelskich przez rząd, że my, obywatele, od dawna już podlegamy procesom ograniczania wolności - nie tyle przez rząd, co przez korporacje. A zresztą, powiedzcie mi - czy instytucje rządowe mają własne systemy operacyjne, czy używają Windowsów wuja Billa?

No właśnie.

Zaraz zaraz, w jaki sposób korporacje ograniczają Twoją wolność? Co ma system operacyjny na komputerach rządowych wspólnego z wolnością? OS wymyśla ustawy? Wybiera prezydenta? Może zabraniają Ci linuxa zainstalować? Bill Gates zniewolił nawet kosmos! Komputery NASA chodziły na iks peku :D Lord Vader z tego Billa normalnie.

 

Aaaa już wiem o co chodzi! Co rano ktoś wpycha Ci do ust płatki nestle, później poi kawą nescafe, przykleja Ci do jednej ręki iphone'a, a do drugiej torbę z laptopem z systemem Windows. 

Edytowane przez Imiennik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Brat Jan napisał:

Nie wiesz robili jakieś badania czy po przebyciu infekcji faktycznie te płuca są podniszczone?

Ten wirus to jakiś upośledzony jest, śmiertelność na poziomie kilku procent, u niektórych przechodzi z minimalnymi objawami znikając bez śladu, innym rozwala płuca. Dezinformacja taka, że nie da się wyciągnąć spójnych wniosków.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, zychu napisał:

Zapewniam wszystkich, którzy tu zwracają uwagę na ograniczanie swobód obywatelskich przez rząd, że my, obywatele, od dawna już podlegamy procesom ograniczania wolności

Tak, a zaczęło się w czasach pradawnych od wymyślenia religii.

Nie dziękuj.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minutes ago, Imiennik said:

Zaraz zaraz, w jaki sposób korporacje ograniczają Twoją wolność? Co ma system operacyjny na komputerach rządowych wspólnego z wolnością? OS wymyśla ustawy? Wybiera prezydenta? Może zabraniają Ci linuxa zainstalować? Bill Gates zniewolił nawet kosmos! Komputery NASA chodziły na iks peku :D Lord Vader z tego Billa normalnie.

 

Aaaa już wiem o co chodzi! Co rano ktoś wpycha Ci do ust płatki nestle, później poi kawą nescafe, przykleja Ci do jednej ręki iphone'a, a do drugiej torbę z laptopem z systemem Windows. 

Nie zrozumiałeś, więc wyjaśniam: korporacje dążą do monopolu oraz do tego, abyś w praktyce był nie posiadaczem, a użytkownikiem na łasce korporacji. To raz. A czy mamy wybór: owszem, ale coraz mniejszy. Jeżeli chodzi o żywność, to wciąż mogę kupować o znajomego rolnika na bazarze - z technologiami komputerowymi już nie jest tak prosto.

Natomiast oesy na komputerach rządowych powinny być opracowywane przez rządowych informatyków - do bezpiecznego przesyłu informacji naprawdę nie potrzeba niczego tak rozbudowanego i dziurawego jak Windowsy.

 

Smartfonów również nie używam, ale doceniam śmieszkowanie - chociaż nie wiem, z kogo zrobiłeś większego durnia, ze mnie, czy z siebie.

Pogodnej niedzieli (uchyla kapelusza). :)

21 minutes ago, Brat Jan said:

Tak, a zaczęło się w czasach pradawnych od wymyślenia religii.

Nie dziękuj.

Nie dziękuję, bo i nie ma za co.

I błąd - zaczęło się od organizacji plemiennej/rodowej, czy szerzej - od życia w grupie.

Argument z religią to chyba pochodna jakiejś awersji nabytej w czasach gimnazjalnych - to wtedy młodzi buntownicy lubią sobie tak płytko pomędrkować, aby wkurzyć katechetkę.

Niektórzy lubią, gdy się im dokręca śrubę - ja tam jednak mam nadzieję, że nie doczekam czasów, kiedy na rynku telefonów komórkowych będą tylko smartfony - albo zaistnieje przymus posiadania konta internetowego, aby dostać jakąkolwiek pracę...

Przesadzam? Pożyjemy, zobaczymy. :P

24 minutes ago, Imiennik said:

u niektórych przechodzi z minimalnymi objawami znikając bez śladu, innym rozwala płuca. Dezinformacja taka, że nie da się wyciągnąć spójnych wniosków.

Przebycie choroby wywołanej wirusem jest zależne od tak wielu czynników, że najzupełniej normalna jest sytuacja, kiedy jeden przechodzi ją bez szwanku, drugi umiera, a trzeci zostaje z poważnymi powikłaniami.

Edytowane przez zychu
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, RealLife napisał:

Wirus za miesiąc, góra dwa zniknie ale przygladajcie się waszym znajomym. Opinia jak kto się zachowuje zostanie ma długo a smród tchórza ciągnie sie przez lata. 

Nie zniknie, w Chinach oficjalnie był od grudnia, teraz już mówią, że jednak od listopada. Mamy połowę marca, czyli jest 4,5 do - 5,5 miesiąca w państwie gdzie środki zwalczania epidemii są znacznie bardziej radykalne, nie zniknął.

 

Bazując na tych danych u nas też nie zniknie za miesiąc lub dwa. Zresztą prognozują szczyt zachorowań w Europie na miesiące maj/ czerwiec, później ma być lepiej, co nie znaczy że dobrze. 

 

Pierwsze skuteczne szczepionki mają powstać dopiero w marcu przyszłego roku, jeśli skrócą procedury (zrezygnują z testów sprawdzających skutki boczne) to może będzie gotowa w tym roku. Dodaj do tego 3 - 6 miesięcy na wdrożenie czyli produkcję  i zaszczepienie populacji.

 

 

 

 

  • Like 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@zychu

Zgadzam się, że mamy coraz mniejszy wybór lub jest on iluzoryczny. Ja jednak biorę pod uwagę, że wystarczy nasza natura, która jest skupiona na progresie. Maksymalizacja zysków i potrzeba wyścigu wystarczy by powstał świat jaki widzimy. 
Ta potrzeba znalezienia praprzyczyny czy to powstania wszechświata cz też rządzących światem elit jest wpisana w funkcje naszego umysłu. A może to wszystko powstało jako wypadkowa procesów naturalnych - pusta i wolna od jakiejkolwiek intencji? 

Ja nie mam pojęcia i mieć nie będę.

Edytowane przez icman
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.