Skocz do zawartości

Wirus z Wuhan


Kleofas

Rekomendowane odpowiedzi

W Chinach wzrost zachorowań do 67 nowych przypadków wczoraj. Niby to przypadki przywiezione z zagranicy.

 

Ale to tworzy pytanie o sens tych wszystkich wysiłków na świecie. Ile ma trwać kwarantanna globalna? 

 

Przecież wielu ludzi jest zarażona i nawet o tym nie wie. Przechodzi bezobjawowo ale nadal roznosi wirusa nieświadomie.

 

Nawet jak to opanujemy olbrzymim wysiłkiem i kosztem to może za np.  3 miesiące ktoś zarażony przylecieć do kraju i zabawa od nowa. Co wówczas? Znów kwarantanna na cały kraj? 

 

 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, RealLife napisał:

Ale to tworzy pytanie o sens tych wszystkich wysiłków na świecie. Ile ma trwać kwarantanna globalna? 

Sens jest taki, żeby spłaszczyć zachorowalność. Nawet jeśli finalnie zachoruje faktycznie 60-80% populacji to istotne jest, żeby nie zachorowali w jednym czasie, zwłaszcza że wirus ma długi czas inkubacji i długo utrzymuje się w organizmie - na tyle, na ile wiadomo. No i kupujesz czas na opracowanie szczepionki czy dobranie odpowiednich lekarstw. Co może być istotne zwłaszcza, jeśli choroba faktycznie czyni nieodwracalne zmiany w układzie oddechowym, ale za mało jeszcze wiemy.

 

Wysiłki posłużą temu, żeby w jak najmniejszej ilości krajów powtórzył się scenariusz hiszpański czy włoski, czyli po prostu pęka służba zdrowia niezdolna do obsłużenia takiej liczby jednoczesnych krytycznych przypadków, a chyba nie mamy złudzeń, że żadna służba zdrowia na świecie nie jest na to gotowa. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@tytuschrypus

Jesteś jakimś botem, czy jak?

Na grype rocznie choruje się w setkach tysięcy i nikt nie robi z tego powodu kwarantanny.

 

Co myślisz, ze posiedzimy w domach i rzekomy wirus zniknie? A wirus grypy znika? No chyba nie. Więc po co ta cała szopka wokół wirusa, którego nie ma?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, hogen napisał:

Co myślisz, ze posiedzimy w domach i rzekomy wirus zniknie? A wirus grypy znika?

Grypa nie znika. Ale jesteśmy z nią już od dawna, mamy na nią leki, mamy szczepionki jak ktoś chce, i wiemy jak ją leczyć - nie tylko lekarze, ale nawet nasze organizmy. I grypa nie wymaga sprzętu do oddychania.

 

COVID-19 jest nowy, leki dopiero szukamy, szczepionki nie ma (i patrząc na efekty badań nad szczepionką na SARS, to prędko nie będzie), a lekarze dopiero muszą się nauczyć co działa, a co nie. No i na razie, wymaga w kilku procentach przypadków wspomagania mechanicznego oddychania (nie ma tyle sprzętu, by obsłużyć kilka procent z 37 milionów naraz, w tym samym czasie).

Za rok, pięć, dziesięć lat, uciążliwość koronawirusa spadnie do poziomu grypy (raczej nie wydaje mi się, by całkowicie zniknął).

 

Na amerykańskim forum ktoś podał dobrą analogię (od razu mówię, że nie sprawdzałem danych):

Rocznie, cały MacDonald może podać dwa miliardy burgerów w Stanach.

Rocznie jeden punkt, może podać pół miliona burgerów.

Ale podjedź do MacDrive, i poproś o pięć tysięcy burgerów tu i teraz, a nie dostaniesz ich - system nie wyrobi; ani Ty nie dostaniesz burgera, ani inni nie dostaną.

To samo jest ze służbą zdrowia i respiratorami.

 

Kwarantanna jest po to, by za dużo ludzi naraz nie pojechało po burgera.

Centralne planowanie będzie po to, by nikt nie próbował zamówić za dużo burgerów dla siebie, odbierając je innym - i strach przed brakiem burgera, sprawi że uzyska społeczną akceptację...

 

  • Like 14
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, hogen napisał:

Jesteś jakimś botem, czy jak?

Dawno nie przeczytałem tutaj nic tak głupiego. Chyba od wczoraj.

 

Godzinę temu, hogen napisał:

Co myślisz, ze posiedzimy w domach i rzekomy wirus zniknie? A wirus grypy znika? No chyba nie. Więc po co ta cała szopka wokół wirusa, którego nie ma?

Na szczęście ktoś bardziej tolerancyjny i odporny na głupotę już Ci to mniej więcej wyjaśnił. Pomijam, że ja to wyjaśniłem w poście, do którego się odniosłeś. Jeśli dalej nie rozumiesz, to cóż - może przejdziesz się na wakacje do Włoch?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niepokoją mnie dwa fakty.

 

Średnia wieku zmarłych o której już wspominałem.

W PL ok 60-65 lat, we Włoszech ok 80. Przyczyną może być wyniszczenie organizmu pracą, stresem, nałogami. Włoski styl życia różni się się od naszego.

 

Drugi, że tzw "domy opieki" to największe umieralnie. Wystarczy, że osoba odwiedzająca przyniesie wirusa i pół lub więcej pensjonariuszy schodzi z tego świata. Bardziej odporni po zobaczeniu takiego pomoru schodzą na zawał. Były informacje, że personel uciekał zostawiając cały ten armagedon.

Większe szanse przeżycia mają staruszkowie mieszkający we własnym domku.

  • Like 2
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Brat Jan napisał:

Przyczyną może być wyniszczenie organizmu pracą, stresem, nałogami.

Mam podobne zdanie.

 

20 minut temu, Brat Jan napisał:

Były informacje, że personel uciekał zostawiając cały ten armagedon.

I to jest w tym wszystkim najbardziej makabryczne. Jestem w stanie zrozumieć ludzki strach, jak najbardziej. Ale jak pomyślę o tych, którzy jeszcze świadomi, dogorywali tam we własnych łózkach... Potworność.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Yeti napisał:

O sytuacji w Hiszpanii.

Lekarze szyją sobie fartuchy z worków na śmiecie.

Pielęgniarki obwijają się folią spożywczą. Codziennie umierają pielęgniarki, lekarze, większość jest już zarażona.

Braki wszystkiego, a wcześniej rząd namawiał na marsz feministek 8 marca.
Zwłoki układane w Madrycie na lodowisku.
Szpitale przepełnione trzykrotnie powyżej pojemności.
Masakra.

 

Edytowane przez spacemarine
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, Brat Jan napisał:

W PL ok 60-65 lat

Chyba już ktoś wspominał, ale na wszelki wypadek powtórzę - wyciąganie średniej z tak niewielkiej próby jest bez sensu, jest mylące, jest nieprawidłowe z punktu widzenia statystyki opisowej, chyba że ktoś chce kogoś nieświadomego tego faktu wprowadzić w błąd :) Np. w biznesie wolno ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

USA: https://thehill.com/policy/healthcare/489582-fauci-says-us-needs-to-be-prepared-for-coronavirus-to-be-cyclical

Czołowy lekarz dr Anthony Fauci "musimy być przygotowani, jeżeli nadejdzie kolejna fala zachorowań jesienią".

 

USA: https://www.dailymail.co.uk/news/article-8153707/Doctors-deciding-enact-not-resuscitate-orders-coronavirus-patients.html

Lekarze rozważają wprowadzenie zasady "nie reanimować" w przypadku chorych na COVID-19.

Trochę wyjaśnienia. Jeżeli z jakichś powodów ktoś nie chce, by lekarze podejmowali próby reanimacji w przypadku trafienia do szpitala, może zawczasu sobie przygotować karteczkę (lub wpisać się do bazy danych). W niektórych stanach/szpitalach, taką zgodę może wydać rodzina, jeżeli pacjent nie ma świadomości.

A teraz problem - leży sobie pacjent z koronawirusem na OIOM-ie, w "zanieczyszczonej" atmosferze, i nagle jego serce przestaje bić.

Są dwie możliwości - albo ekipa lekarsko-pielęgniarska rzuci się ratować pacjenta tak jak stoi, i może zdążą - albo wszyscy rzucą się ubierać w stroje ochronne, i raczej to potrwa.

Zdrowie lekarzy, kontra szansa przeżycia pacjenta. Nie mówiąc już o tym, że brakuje sprzętu...

Każdy stan, ba każdy nieomal szpital, podchodzi do zagadnienia inaczej. Ale clou artykułu polega na tym, że coraz bardziej lekarze skłaniają się ku bezpieczeństwu - nawet do tego stopnia, że mowa jest o uniwersalnym zakazie resuscytacji chorych, nawet jeśli rodzina chce ratować... Oto co znaczy "wartime triage" - wojenne procedury.

Oryginalne źródło to NYTimes :https://www.nytimes.com/2020/03/25/nyregion/nyc-coronavirus-hospitals.html

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, spacemarine napisał:

Pielęgniarki obwijają się folią spożywczą. Codziennie umierają pielęgniarki, lekarze, większość jest już zarażona.

Braki wszystkiego, a wcześniej rząd namawiał na marsz feministek 8 marca.

Krew mi się gotuję, jak to czytam. Znając życie, to wyszły by na ten marsz. To pokazuje, że feministki dobro innych mają w dupie, byleby poszczekać jakieś bzdety przez megafon. Ten lewacki rząd powinien za karę być przydzielony do przewozu zwłok zmarłych, tak jak lekarze, zabezpieczony tylko workami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy tym co się dzieje i jak bardzo są tragiczne warunki we Włoszech i Hiszpanii uznałem z rodziną, że jeszcze bardziej ograniczamy wyjścia z domu. Tylko niezbędne zakupy, najlepiej raz czy dwa razy dziennie. Nie wiadomo jak się rozwinie sytuacja w Polsce, tym bardziej jak rządzący grają na wybory, pewnie wiedzą, że odroczone przegrają jak mnóstwo ludzi straci pracę, inflacja pójdzie do góry itd.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, spacemarine napisał:

uznałem z rodziną, że jeszcze bardziej ograniczamy wyjścia z domu. Tylko niezbędne zakupy, najlepiej raz czy dwa razy dziennie.

To jest ograniczanie wyjść ? Ja codziennie czy co drugi to nawet w normalnej sytuacji nie chodzę do sklepu, obecnie nie wychodziłem od wtorku, tylko w niedzielę w nocy ze śmieciami. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.