Skocz do zawartości

Wirus z Wuhan


Kleofas

Rekomendowane odpowiedzi

7 minut temu, JoeBlue napisał:

Zyskiwanie waluty na wartości to żadna informacja.

 

Fakt. Inny "analytyk" mógłby napisać inne wytłumaczenie np wpływ zorzy polarnej - ale to nie istotne.

Istotne jest to, ze wspomina się o ubiegających się 6,6mln ludzi. Ale nie pisze się dlaczego. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inflacji nie będzie, aż takiej, bo Polska nie ma takich możliwości drukowania waluty (rząd, jaki by nie był nie może pozwolić na utratę zaufania rynków międzynarodowych i na przegięcie pały). Ograniczenie do kredytu wyraźne, ograniczenie konsumpcji będzie ogromne, nikt nie będzie chciał na gówno naruszyć oszczędności. Mamy praktycznie efekt podobny, jak przy podwyższeniu stóp procentowych, bo teraz zadłużenie otrzyma wyłącznie wiarygodny ekonomicznie klient. Rekordowo niska cena ropy, bezrobocie. Import leży i kwiczy. Będzie zasyp na rynek wewnętrzny możliwe.

 

Inflacja to by była, żeby banki nie zaostrzyły warunków udzielania kredytu, a nawet rozjebali sektor chwilówek, aby tylko ograniczyć podaż pieniądza. Ścięli koszty pozaodsetkowe tak, aby nie opłacało się udzielać pożyczek krótkoterminowych.

 

Będzie bardzo niski popyt ze względu na bezrobocie, niechęć do redukcji oszczędności.

 

Pęknie bańka na rynku nieruchomości, więc pojawi się jeszcze większa tendencja do zaciskania pasa.

 

Presja płacowa zamrożona pewnie na 2 3 lata minimum, łącznie z redukcjami zarobków do poziomu sprzed 10 lat.

 

Tania ropa to czynnik deflacyjny zdecydowanie, a teraz jebie ostro w dół. Produkcja tania, transport, itp. Naturalne więc, że inflacji nie wyjebie poza skalę.

 

Inflacji bym się nie obawiał długoterminowo. Cofamy się w czasie pod kątem cen i zarobków.

 

Niestety moim zdaniem najgorsza jest zmiana prawa w kryzysie, która zostanie już na zawsze. Wszystkie ograniczenia, które są teraz zostaną i dla biznesu i dla zwykłych ludzi. To pewne, jak w banku. Nigdy rząd nie wycofał się z żadnych zjebanych pomysłów i teraz nie będzie inaczej.

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, TheFlorator napisał:

Jeszcze jedno: dziś służba zdrowia ogłosiła, że zaczynają przyjmować ochotników do testowania jakiegoś "leczenia" wirusa. Słowo szczepionka nie zostało użyte więc szczegółów nie podano.

Zapewne chodzi o Tocilizumab, lek na reumatoidalne zapalenie stawów, który wydaje się być bardzo skuteczny przeciwko koronawirusowi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wychodzi na to, że Kaczyński z Gowinem się dogadali i będzie majstrowanie przy konstytucji. Oficjalnie prezydentura tylko na jedną kadencję, ale 7 letnia i przedłużenie Dudzie aktualnej kadencji.

 

Zobaczymy jakie jeszcze zmiany przemycą. 

 

Gowin poinformował w piątek, że jego ugrupowanie złoży projekt zmian w konstytucji, który przedłuży kadencję prezydenta o dwa lata. "To jest projekt przewidujący systemową zmianę polegającą na wprowadzeniu w Polsce jednej, siedmioletniej kadencji z równoczesnym, szczególnym rozstrzygnięciem polegającym na przedłużeniu kadencji prezydenta Andrzeja Dudy o dwa lata, przy założeniu, że obecny prezydent nie będzie już kandydował za dwa lata" - powiedział wicepremier.

 

Gowin zapowiedział też rozpoczęcie konsultacji z liderami opozycji w sprawie projektu zmian w konstytucji. Jak przekazał, pierwsze spotkanie - z marszałkiem Senatu Tomaszem Grodzkim - odbędzie się jeszcze w piątek.

Rzeczniczka PiS Anita Czerwińska oświadczyła, że "mając na uwadze interes Polski, popieramy i będziemy popierać propozycję premiera Gowina". "Oczywiście jeśli znajdzie się większość w Sejmie i Senacie dla poparcia takiego rozwiązania" - zastrzegła.


https://fakty.interia.pl/raporty/raport-wybory-prezydenckie-2020/aktualnosci/news-pis-za-propozycja-jaroslawa-gowina-w-sprawie-zmian-w-konstyt,nId,4420057

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, mac napisał:

Inflacji nie będzie, aż takiej, bo Polska nie ma takich możliwości drukowania waluty

Inflacja już jest a będzie wyższa. NPB już "drukuje". A niby "skund" krzywousty wytrzaśnie te medialne 212mld papieru?

A te zwolnienia dla przedsiębiorców z ZUS, przestojowe, zapomogi (i obecne 500+) itp?! Przecież tego papieru niema!! A skoro papieru niet to drukujemy. Drukujemy w PL, USA, EU itd.

Cel? - Dewaulacja zadłużenia. Ofiary? - oszczędzający. Co/kto zyskuje?! - Materialne aktywa. Złoto, srebro. Spółki typu "value".

Edytowane przez Zatarra
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://www.forbes.pl/gospodarka/koronawirus-kryzys-z-powodu-epidemii-covid-19-a-sytuacja-kobiet-raport-oecd/111fsz3

 

Popatrzcie, najbardziej narażone na straty są w tym wszystkim kobiety, nic się nie zmienia, cały czas pompowa nie tego samego, nawet w dobie kryzysu. Mężczyźni tego nie odczują, kobiety mają przejebane. Według artykułu, jak im tak źle, niech zatrudnia się do wywozu śmieci, Huty, czy budowlanki, wkońcu mamy takie same prawa! Tam pracy raczej nie zabraknie, ktoś to musi robić, ja w tym czasie posiedzę z dzieckiem (gdybym miał) w domu. Wrzucili pielęgniarki, które mają w tym czasie przejebane, do kobiet, które opiekowały się dziećmi siedząc w domu, ładna propaganda. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Zatarra napisał:

Inflacja już jest a będzie wyższa. NPB już "drukuje". A niby "skund" krzywousty wytrzaśnie te medialne 212mld papieru?

A te zwolnienia dla przedsiębiorców z ZUS, przestojowe, zapomogi (i obecne 500+) itp?! Przecież tego papieru niema!! A skoro papieru niet to drukujemy. Drukujemy w PL, USA, EU itd.

Cel? - Dewaulacja zadłużenia. Ofiary? - oszczędzający. 

Nie chce mi się tłumaczyć. Wróć jeszcze raz do posta, poczytaj naukowe opracowania, nie polityczne. Odsyłam do ekonomistów, nie polityków. PL to nie skala USA, więc nie porównuj nawet.

 

Zwolnienia dla przedsiębiorców, postojowe to wydmuszka, minimalna skala, tarcza biurokratyczna, setki stron analizy prawnej, w której nawet specjaliści się nie łapią.

 

Polska ma większość zadłużenia w walutach obcych, więc rząd musi bazować na zaufaniu rynków międzynarodowych. To sobie ogarnij, bo dostępne ogólnie info. Ponad połowa długu jest w rękach zagranicznych, więc gdzie ta wielka dewaluacja zadłużenia będzie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli wierzyć temu co piszą: https://businessinsider.com.pl/finanse/makroekonomia/koronawirus-w-polsce-kryzys-i-recesja-opinia-prezesa-nbp-adama-glapinskiego/zkvjr6c to będą. Chyba nie myślisz ze NBP jest niezależna i sami wyszli z taką inicjatywą. Dostali prikaz i robia wg instrukcji. 

Co do inflacji. Fakt - będzie. Ale pisząc inflacja nie mam na myśli jakiejś ultra czy hiper. Będzie taka by ludzie za bardzo się nie połapali i nie wpadli na pomysł wyciągania oszczędności z banków. Ludzie zostaną okradzeni z wartości w taki sposób ze tego nie zauważą.

Edytowane przez Zatarra
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@karhu

To że Ty masz ich zapasy nie znaczy, że wszystkim są potrzebne, ale skoro to dla Ciebie ważne to tak, dokup sobie.

 

Warto przypomnieć wiadomości o tym jak na granicy USA łapani byli ludzie przemycający na lotniskach fiolki z napisami "przeciwciała".
W 2018r. Chiński biolog złapany na lotnisku z wirusami SARS oraz MERS, tłumaczył się, że wiózł je dla naukowca w USA: https://news.yahoo.com/border-patrol-stopped-chinese-biologist-194214726.html 

Więcej o tym przypadku w kontekście ostatnich wydarzeń: https://news.yahoo.com/suspected-sars-virus-and-flu-found-in-luggage-fbi-report-describes-chinas-biosecurity-risk-144526820.html
Daleki jestem od różnych teorii, ale wyraźnie widać, że Chińczycy się dziwnie zachowują z tymi wirusami.

 

Polecam obejrzeć również sobie materiał gościa, który żył około 1o lat w Chinach, a obecnie przebywa w USA i tłumaczy na bazie chińskich stron instytutu badawczego w Wuhan obok słynnego targu, że mieli problem z wirusami, nawet w ofertach pracy pisali o swoich odkryciach:

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://fakty.interia.pl/raporty/raport-koronawirus-chiny/polska/news-sulmierzyce-rodzina-zakazonego-obiektem-szykan,nId,4421504

 

Rodzina zakażonego z wielkopolskich Sulmierzyc skarży się, że stała się ofiarą szykan. "Moim zdaniem takie zachowania są niedopuszczalne" - stwierdza burmistrz.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W USA jest już 10 milionów nowych bezrobotnych: https://www.bankier.pl/wiadomosc/Szokujaca-liczba-bezrobotnych-w-Ameryce-7854734.html
W Polsce ta liczba będzie się również dramatycznie zwiększać, kto wie może kilkanaście procent będzie.

 

Ciekawy filmik o tym jak ekspert WHO unika odpowiedzi na pytanie o Tajwan i mówi, że będąc chory wolałby być leczony w Chinach:


Przypominam, że WHO długo ignorowało problem koronawirusa mówiąc, że Chiny sobie świetnie radzą, a później się problem rozlał na cały świat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, mac napisał:

Inflacji nie będzie, aż takiej, bo Polska nie ma takich możliwości drukowania waluty (rząd, jaki by nie był nie może pozwolić na utratę zaufania rynków międzynarodowych i na przegięcie pały).

3 godziny temu, Zatarra napisał:

Co do inflacji. Fakt - będzie. Ale pisząc inflacja nie mam na myśli jakiejś ultra czy hiper.

 

Inflacja już jest, a nadciąga hiperinflacja. Załamały się dochody budżetu, a wydatki są rozdęte do niesamowitych rozmiarów + ciągłe zadłużanie państwa. To musi walnąć. Zaklinanie rzeczywistości przez polityków tu nic nie pomoże Dla mnie to deja vu, to wszystko już było w latach osiemdziesiątych. Już wtedy wszelkiej maści ekonomie uchodziły za gównokierunki. Nic się nie zmieniło od tego czasu.

 

 

Edytowane przez Stefan Batory
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz wstrzymaja się z wprowadzeniem stanu klęski żywiołowej również dlatego, że 30.04 kończy się kadencja Prezesa SN. 

 

Chcą upiec dwie pieczenie na jednym ogniu z jednej strony położyć łapę na SN z drugiej strony nie chcą przejebac wyborów. 

 

Nie byłbym również taki pewien tego, że gdyby wybory odbyly sie w maju Duda by je wygrał. 

W mojej ocenie przepierdolilby prawdopodbnie z Kosiniakiem, ktory jesli wystartuje i dostanie się do drugiej tury (bardzo prawdopodobne) przejmie glosy platfusow, lewakow i reszty patalogicznej części społeczeństwa. 

 

Dlatego podejrzewam, że stan klęski żywiołowej oglosza na początku maja wowczas dojdzie do "zamrożenia" kadencji Prezydenta a także sejmu i całej reszty dupokratycznych instytucji i stan klęski żywiołowej potrwa dopóki będzie im się to opłacać. 

 

Jest też opcja, że pójdą na całość, zaryzykuja i wprowadza stan kleski żywiołowej po wyborach, które odbędą się w terminie. 

 

Wowczas może być pod wieloma względami bardzo ciekawie.

 

Jest to też w sumie najbardziej prawdopodbny scenariusz bo wyborcy PO, Lewicy prawdopodbnie zbpjkoktuja wybory. 

 

To byłoby dla nich najlepsze bo zaraz po wygranych wyborach przerwa trwanie kadencji wszystkich i beda faktycznie sprawowac władze dlużej 

Edytowane przez dobryziomek
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@dobryziomek

 

Pewien stan nadzwyczajny już ma miejsce. Przecież wojsko z policją patrolują ulice. Dodać do tego ograniczenia swobód obywatelskich i wolności. Nie jest to tylko uregulowane prawnie jako stan nadzwyczajny (klęski żywiołowej, wojenny, wyjątkowy). Nie wprowadzają tego prawnie bo za wszystkie szkody musieliby brać odpowiedzialność jak w innych krajach, gdzie takie stany wprowadzono.

 

Wprowadzili za to jakąś śmieszną ustawę "COVID 19" i wzmagają się od usankcjonowania stanu nadzwyczajnego jak tylko mogą bo wiedzą z czym to się wiąże. Chcą jeszcze nas oskubać do gołej dupy i tyle.

Edytowane przez rejdi
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Stefan Batory napisał:

Inflacja już jest, a nadciąga hiperinflacja.

Nie , nie nie. 

Deflacja jak i hiperinflacja jest tym czego "prawdziwi" rządzący obawiają się najbardziej. Jedno jak i drugie powoduje ze tracą kontrole nad systemem i upada wszystko co do tej pory osiągnęli. Na to stety nie mogą sobie pozwolić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Stefan Batory napisał:

Inflacja już jest, a nadciąga hiperinflacja.

Spadek cen ropy na rynkach światowych powstrzyma spokojnie u nas hiperinflację, ba nawet zmniejszy. Mówię, teraz banki zaostrzyły bardzo mocno kryteria udzielania kredytu, a zatem pustego pieniądza praktycznie brakuje, więc to jest zaprzeczenie luzowania polityki monetarnej, pomimo niskich stóp procentowych. Czytam trochę i zgadzam się ze wszystkim. To widać na wykresach, historycznie, że żadna hiperinflacja nam nie grozi w tym momencie. Za bardzo emocjonalne podejście moim zdaniem, bez potwierdzenia w faktach. Żadnej pomocy wielkiej finansowej nikt nie otrzyma w Polsce, to grosze w skali międzynarodowej. Tarcza antykryzysowa jest tak trudna w analizie, że mało kto się załapie. Uzależnienie pomocy od przychodu to tylko jeden z "kwiatków". 200 mld, czy tam ile to wielka bzdura pod publikę. Nawet 10 procent z tego nikt nie zobaczy pewnie, w tym śmiechu warte pożyczki, które i tak natychmiast trafią do kasy rządowej. Dużo czynników, które zwiastowały inflację już nie ma racji bytu.

 

To jest inny rodzaj kryzysu, na który nie działa gówniane luzowanie i system bankowy się w tym momencie zesrał razem z rządami. Ich niskie stopy procentowe, zerowe też nic nie zmienią. W kryzysach tego rodzaju ludzie ograniczają konsumpcję do absolutnego minimum, zmieniają nawyki konsumpcyjne. Nie wydatki, tylko oszczędności. Nie rozrzutność, tylko racjonalne gospodarowanie. A to doprowadzi do przewartościowania gospodarki pewnie w długim terminie, jak ta tendencja się utrzyma.

 

Główne przyczyny inflacji:

 

1. zwiększenie podaży pieniądza przez emisję lub banki centralne (teraz ograniczone, jak mówię, do kredytu hipotecznego teraz potrzeba 30 procent zdaje się w PKO, tendencja się utrzyma, obniżenie kosztów pozaodsetkowych w pożyczkach z sektora pozabankowego, nikomu w strefie pozabankowej nie opłaca się teraz wypłacanie środków ludziom bez potwierdzonej, bardzo wysokiej zdolności kredytowej, więc to przeciwieństwo zwiększenia podaży pieniądza), pomoc rządowa to wydmuszka, nikt jej na oczy nie zobaczy,

2. wzrost kosztów surowców energetycznych, głównie ropy (nie występuje, wręcz przeciwnie),

3. wzrost popytu w gospodarce (również odwrotnie, czytałem, że ludzie teraz wykorzystują zapasy, zmniejsza się popyt w gospodarce, po prostu wszystko stoi),

4. niezrównoważony budżet (podobno mieliśmy zrównoważony, limit krytyczny nie jest przekroczony, są kraje, które mają zadłużenie na poziomach w granicy 200 procent, tutaj do dyskusji ogólnie)

5. przeinwestowanie (również nie występuje, za rządów pisu inwestycje są marginalne, ciemnota jednym słowem, gdzie samochody elektryczne, gdzie wielkie fabryki, nic nie ma, mrzonki).

6. zjebana struktura gospodarki (tak, zgadza się, to czynnik ryzykowny)

7. import inflacji (to się dzieje).

 

Żeby doszło do hiperinflacji to miesięczny wzrost cen musi przekroczyć 150 procent zgodnie z teorią, natomiast przed hiperinflacją jest jeszcze kilka faz, w których może nawet pomóc środowisko międzynarodowe, zalecenia unijne, cokolwiek. Deflacja, pełzająca, umiarkowana, galopująca i hiperinflacja. Skąd nagle z umiarkowanej inflacji ci wyjebie hiperinflacja. To jest proces, w którym możesz pewne ruchy zastosować.

 

Teraz to widzę raczej, że rząd robi wszystko, aby to obywatele zajęli się pokryciem problemów finansowych z własnego hajsu, a oni niby pomagają, ale nie pomagają :)

 

Za czasów transformacji była gospodarka niedoboru. Teraz również ten problem nie występuje lub występuje w bardzo ograniczonym zakresie. Było przejście z gospodarki centralnie planowanej, która z zasady działa w sposób spierdolony. Niektóre teorie głoszą, że władza w tamtym okresie wymusiła wręcz, zgodziła się na hipeinflację, żeby przeprowadzić prywatyzację, ograniczyć nadmierną płynność gospodarstw domowych.

 

Teraz jest zupełnie inna sytuacja.

 

 

 

Edytowane przez mac
  • Like 2
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, Zatarra napisał:

Nie , nie nie. 

Deflacja jak i hiperinflacja jest tym czego "prawdziwi" rządzący obawiają się najbardziej. Jedno jak i drugie powoduje ze tracą kontrole nad systemem i upada wszystko co do tej pory osiągnęli. Na to stety nie mogą sobie pozwolić.

Żadni rządzący nie chcą hiperinflacji. Nikt jej nie chce. Ale to zawsze jest konsekwencja całego łańcucha zdarzeń zainicjowanych przez populistycznych polityków. Widzę z kumplami (wspominaliśmy ostatnio dawne czasy) ogromne analogie między nieudolną polityką rządu Jaruzelskiego (premierem rządu wtedy był profesor ekonomii Zbigniew Messner?), a rządami PiSu. Kto normalny będzie szastał pieniędzmi na 500 plusy na lewo i prawo? Tylko wybitny ekonomista jaj Zbigniew Messner.

 

@mac

Spadek cen ropy na rynkach światowych powstrzyma spokojnie u nas hiperinflację, ba nawet zmniejszy.....

 

Dziękuję bardzo za wyczerpującą odpowiedż.  Obyś miał rację! Ja bardzo chcę się mylić. Mam wiele złych wspomnień z czasów socjalizmu, którego serdecznie nienawidzę za generowaną biedę, pamiętam piękne czasy kapitalizmu- "Ustawę Wilczka" i radosna działalność socjalistycznego rządu PiSu doprowadza mnie do szewskiej pasji.

Edytowane przez Stefan Batory
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do ofiar rzekomej pandemii

To myślę że więcej będzie ofiar sztucznie wywołanej paniki;,zawały,udary, stres, depresje,samobójstwa po utracie majątku , brak normalnej opieki, bieda w jaką wielu popadnie, co za tym idzie gorsze odżywianie i odporność, brak planowych zabiegów itd.

Ale to jeszcze potrwa zanim "wynajdą cudowną szczepionkę",bo zapomnieli w której chłodni schowali.?

Resztę  się zaszczepi czego większość chce sama, a tych co nie będą chcieli przymusowo , może przy tej okazji za chipuje.

I tak się spełni mokry sen bandy pedofili, 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W PKO pomyliłem się, bo z 10 procent wzrosło do 20, przesadziłem z 30 procent, no ale tendencja jasna. Chciałem sprostować do poprzedniego mojego posta.

@Stefan Batory wiadomo, że nikt nie jest jasnowidzem, natomiast pewne warunki powtarzają się w każdym kryzysie, stąd teoria ekonomii, jakieś możliwości prognozowania. Nie wiem, czy tak będzie, obserwuję, zastanawiam się i na razie to się zgadza. Kryzys transformacyjny to zupełnie inna bajka, ale o wszystkim można porozmawiać dopiero po fakcie, bo żyjemy tu i teraz. Może prawda będzie gdzieś pośrodku, jak zwykle. Porozmawiamy i zweryfikujemy za kilka miesięcy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.