Skocz do zawartości

Wirus z Wuhan


Kleofas

Rekomendowane odpowiedzi

6 minut temu, Orybazy napisał:

Zgony w marcu (w tysiącach, zaokrąglone):

2020: 37

2019: 34

2018: 41

2017: 35

To samo jest w innych krajach, w tym w strasznie umierających Włoszech czy w USA. Nie umiera więcej ludzi niż przewidywana średnia liczba z zeszlych lat. 

 

Ludzie powoli zaczynają widzieć, że to ściema. W dojczlandii ludzie masowo protestują. O tym nikt w TV chyba nie mówi, nie wiem bo nie oglądam telewizji. 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, SSydney napisał:

Ludzie powoli zaczynają widzieć, że to ściema

Właśnie. Ostatnio rozmawiałem ze znajomym i mówie mu. Zobacz, o ilu rzeczach byś nie słyszał gdyby nie tv i internet. Gdyby nie nieustanna nagonka z mediów nikt nawet by się nie połapał, że grasuje jakiś wirus ,który rzekomo powoduje ,że ludzie chorują (bezobjawowo :lol: ).

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, SSydney napisał:

Ludzie powoli zaczynają widzieć, że to ściema. W dojczlandii ludzie masowo protestują. O tym nikt w TV chyba nie mówi, nie wiem bo nie oglądam telewizji. 

TV także nie oglądam to nie wiem.

Jednak z DE rzeczywiście tak jest:

https://wiadomosci.onet.pl/swiat/koronawirus-w-niemczech-protesty-przeciwko-obostrzeniom/c8zrl58

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, Orybazy napisał:

Dane GUS też pokazują że pandemia że hej:

 

Zgony w marcu (w tysiącach, zaokrąglone):

2020: 37

2019: 34

2018: 41

2017: 35

Czekajcie. Czyli widzicie, że wśród 20 000 oficjalnie zakażonych jest 1000 zgonów, choroba w wielu przypadkach ma łagodnych przebieg... I czego się spodziewaliście? :) Czego te powyższe dane mają dowodzić, poza tym co już wiadomo? 

 

Wirus ma niską śmiertelność, na szczęście. Zarażonych nie ma dużo, między innymi dzięki obostrzeniom obecnym w wielu krajach, w końcu zamkniętym granicom itd. 

 

19 minut temu, TruthInPlainSight napisał:

który rzekomo powoduje ,że ludzie chorują (bezobjawowo :lol: ).

To ciekawe. Ja o tym nie słyszałem, słyszałem że mówią iż można być bezobjawowym nosicielem. Rozumiem, że Twoja wypowiedź oznacza, iż negujesz takie zjawisko jak bezobjawowe przechodzenie wirusów?

 

Brat mojej koleżanki z Wielkopolski dołączył do grona zmarłych i jest w tym 1000. Wiek około 30 lat, miał koronkę. Wysiadły mu płuca, mimo braku chorób układu oddechowego, co jak wiadomo jest rzeczą powszechną w tym wieku. 

 

#towszystkościema

  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, tytuschrypus napisał:

Wirus ma niską śmiertelność, na szczęście. Zarażonych nie ma dużo, między innymi dzięki obostrzeniom obecnym w wielu krajach, w końcu zamkniętym granicom itd. 

Nie zgodzę się, ponieważ wszystkie te obostrzenia weszły za późno i zaraziło się na pewno więcej osób. Widziałeś co działo się w marketach na poczatku paniki? 

23 minuty temu, tytuschrypus napisał:

Brat mojej koleżanki z Wielkopolski dołączył do grona zmarłych i jest w tym 1000. Wiek około 30 lat, miał koronkę. Wysiadły mu płuca, mimo braku chorób układu oddechowego, co jak wiadomo jest rzeczą powszechną w tym wieku

Powszechną ależ skąd. Czy nie występowało takie zjawisko wcześniej? Jak najbardziej występowały zgony na zapalenie płuc.

Cytat:

"W roku 2017 zarejestrowano 15 974 zgony z powodu zapalenia płuc."

 

https://przychodniaojcapio.pl/choroby-ukladu-oddechowego/

 

Wśród prawie 16 tysięcy ludzi zmarłych w 2017 na zapalenie płuc nie wystąpił nikt z przedziału wiekowego 20-40?

 

Pozostaje jeszcze inna kwestia na ile wiarygodne są te testy i co one tak na prawdę wykrywają.

W innym wątku wkleiłem instrukcję do takiego testu ze strony rządowej USA.

Na drugiej stronie było mniej więcej napisane coś takiego:

"Pozytywny wynik testu może świadczyć o innej infekcji wirusowej, negatywny wynik testu nie oznacza braku zarażenia sars-cov-19, należy uwzględnić występujące symptomy".

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, tytuschrypus napisał:

Rozumiem, że Twoja wypowiedź oznacza, iż negujesz takie zjawisko jak bezobjawowe przechodzenie wirusów?

Skąd to przypiuszczenie? Wielu lekarzy obeznanych w temacie twierdzi, że wirusy istnieją w każdym z nas o odgrywają pomocną rolę w sekrecji komórkowej. Jeśli jest to prawdą, a wszystko na to wygląda to definicja wirusa jest całkiem inna niż obecnie nam się podaje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minutes ago, tytuschrypus said:

20 000 oficjalnie zakażonych jest 1000 zgonów, choroba w wielu przypadkach ma łagodnych przebieg... I czego się spodziewaliście

Że choroba, którą mamy co roku, nie będzie powodowała stanu epidemii (a de facto stanu kryzysowego bez jego ogłaszania). Skoro śmiertelność niska, choroba niegroźna, to ta cała szopka jest tylko pretekstem.   

Edytowane przez Orybazy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śmiertelność tego wirusa to jakiś żart a jak widzę tu nadal niektórzy siedzą przestraszeni w piwnicy...  To zmodyfikowany wirus grypy - widział ktoś, że można być nosicielem grypy bezobjawowym? To wg mnie bullshit żeby ludzie nie spotykali się i siedzieli w domu. 

Edytowane przez Tomko
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nasze władze takie suwerenne, elity takie foliarskie.

 

 

Fryzjerzy się otworzyli, ale dzięki regulacjom i tak chodzę na dziko, kolejki na 2tyg do przodu. Rząd to przeciwieństwo króla Midasa, wszystko czego się dotknie zamienia w gówno. Wolny rynek w praktyce.

Edytowane przez Imiennik
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, SSydney napisał:

Nie zgodzę się, ponieważ wszystkie te obostrzenia weszły za późno i zaraziło się na pewno więcej osób. Widziałeś co działo się w marketach na poczatku paniki? 

Jeśli pijesz do Polski, to się raczej zgadzamy. Nasz kraj nie działa sprawnie bez kryzysu, także nie dziwi mnie, że w trakcie jego trwania robili wszystko niby tak jak inni, ale gorzej :) Sam zresztą popełniłem w tym temacie kilka krytycznych wpisów tego dotyczących. Ale nie oznacza to, że kierunek był zły i cały świat "zwariował" a żadnego wirusa nie ma - o ile właśnie o to chodzi.

 

Bo ja mam kłopot czytając takie wpisy jak te, na które zareagowałem, że nie umiem w nich odnaleźć klarownego poglądu dyskutantów. Czego oczekiwali? Co utrzymują, że się mówi vs to jak jest? Jak jest ich zdaniem naprawdę? Podejrzewam, że z podobnego punktu wyszedł swego czasu @TheFlorator bodajże, zakładając osobny wątek na ten temat żeby dyskutanci się jasno określili. 

 

24 minuty temu, SSydney napisał:

Wśród prawie 16 tysięcy ludzi zmarłych w 2017 na zapalenie płuc nie wystąpił nikt z przedziału wiekowego 20-40?

Nie wiem, Ty mi powiedz, to Ty cytujesz :) Do zapalnia płuc też muszą być przesłanki, to nie jest choroba, którą łapiesz jak kaszelek ot tak. Dla mnie przypadku raczej nie ma, co go wywołało. A reperkusje covid będą dopiero dokładnie badane, bo tak naprawdę nie wiadomo, co przejście tego wirusa powoduje na dłuższą metę. Może nic wielkiego. Ale pierwsze analizy (nie wykluczam, że podkręcone) znajdują trwały wpływ na inne organy po przejściu wirusa. 

 

23 minuty temu, TruthInPlainSight napisał:

Skąd to przypiuszczenie?

Stąd, że napisałeś:

 

Godzinę temu, TruthInPlainSight napisał:

grasuje jakiś wirus ,który rzekomo powoduje ,że ludzie chorują (bezobjawowo :lol: ).

Czyli nie wierzysz, że wirusy przechodzi się bezobjawowo i jest ich nosicielem?

 

21 minut temu, Orybazy napisał:

Skoro śmiertelność niska, choroba niegroźna, to ta cała szopka jest tylko pretekstem.   

Znakomicie, prawda? Tylko że tego od razu nie wiadomo, tak się składa. Dlatego lepiej zastosować środki zaradcze i poznać tego wirusa, niż żeby było za późno. To jest normalna rzecz w zarządzaniu sytuacjami kryzysowymi - projektuje się zabezpieczenia na zapas bo lepiej przesadzić w jedną stronę niż obudzić się z przeciążoną służbą zdrowia i faktycznie trupami na ulicach, jakby znów walnęła Hiszpanka taka jak na początku XX wieku. Z takiej perspektywy trzeba oceniać działania - jak zapobiegać ewentualnej sytuacji kryzysowej, zanim zdarzy się najgorsze. 

 

Żeby była jasność. Jeżeli po przejściu tej epidemii, poznaniu dokładnie statystyk, obrazu klinicznego, ewentualnych powikłań itd. przy nawrocie COVID (być może tak jak piszesz co roku) obostrzenia nie zostaną gruntownie dostosowane tylko znów będzie masowe zamykanie wszystkiego włącznie z lasami to sam będę to krytykował, tak jak krytykowałem obecne posunięcia rządu. 

Ale póki co większość wypowiedzi w tym temacie przypomina mi mistrzostwa świata w piłce nożnej, gdzie każdy tylko narzeka, staje się ekspertem od przygotowania fizycznego, taktykiem, trenerem i zrobiłby to lepiej. Co innego się pomądrzyć w necie po fakcie jak to głupio cały świat zrobił z tym morderczym wirusem hi hi hi, a co innego realnie podejmować decyzje dużej wagi przy fragmentarycznej ilości danych w obliczu nowej odmiany wirusa. 

 

Zapytuję ponownie - AH1N1 11 lat temu to też był pretekst, czy tamto to już naprawdę? 

 

16 minut temu, Tomko napisał:

Śmiertelność tego wirusa to jakiś żart a jak widzę tu nadal niektórzy siedzą przestraszeni w piwnicy... 

O właśnie. A nie mówiłem? Kto siedzi przestraszony w piwnicy i po czym to wywnioskowałeś?

Edytowane przez tytuschrypus
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minutes ago, Imiennik said:

Wolny rynek w praktyce.

No właśnie państwa tłamszą wolny rynek. W USA Microsoft i rząd mają sztamę. Wpychają na wyłączność swój soft do szkół, urzędów dzięki temu wychowują sobie konsumentów od poziomu szkoły.

 

https://www.agileit.com/news/microsoft-government-license-comparison/

 

W UK też mają specjalne warunki:

 

https://www.gov.uk/government/publications/buying-for-schools-microsoft-memorandum-of-understanding

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe badania. Jakie jest zaufanie do poszczególnych źródeł wiedzy o COVID? Polska to jedyny kraj ze wszystkich przebadanych, w którym lekarze nie są na pierwszym miejscu pod względem zaufania.

Lata bycia narodem wybranym nie idą na marne. Tylko my wiemy, jakie prawdziwe zagrożenie to Big Pharma, reszta bezmyślne owce. Zbijamy piąteczki!

 

P.S. W ogóle jakoś tam znamienne jest to, że Polska ma w ogóle najniższe zaufanie do czegokolwiek :D Szkoda, że nie ma więcej krajów z dawnej sowieckiej strefy wpływów, bo ciekawi mnie jak byśmy wypadli na ich tle. Niskie zaufanie społeczne to jest charakterystyczna cecha tych postkomunistycznych społeczeństw. 

 

[Obrazek: Covid%20trust-01.png]

 

https://yougov.co.uk/topics/international/articles-reports/2020/05/18/international-covid-19-tracker-update-18-may

Edytowane przez tytuschrypus
  • Like 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, tytuschrypus napisał:

Nie wiem, Ty mi powiedz, to Ty cytujesz

Niestety brak tam konkretnego podziału wiekowego napisali tylko, że najczęściej umierają osoby starsze (Jak w przypadku korony) i dzieci (tu korona przegrywa). 

Chodziło tylko o fragment wypowiedzi, w której napisałeś, że 30-latek umierający na zapalenie płuc przyczyną powiedzmy korona to taki ewenement. W grupie 17k ludzi nie znajdzie się taki przypadek? Statystycznie jest to bardzo możliwe. 

Godzinę temu, tytuschrypus napisał:

Żeby była jasność. Jeżeli po przejściu tej epidemii, poznaniu dokładnie statystyk, obrazu klinicznego, ewentualnych powikłań itd. przy nawrocie COVID (być może tak jak piszesz co roku) obostrzenia nie zostaną gruntownie dostosowane tylko znów będzie masowe zamykanie wszystkiego włącznie z lasami to sam będę to krytykował, tak jak krytykowałem obecne posunięcia rządu. 

Rozumiem twoje podejście i jest jak najbardziej racjonalne. Mi chodzi bardziej o to, żeby patrzeć na liczby a nie od razu panikować i czekać obsranym na śmierć. Jak na razie liczby mówią same za siebie. 

 

36 minut temu, tytuschrypus napisał:

Polska ma w ogóle najniższe zaufanie do czegokolwiek

Dziwsz się? Z każdej strony jesteśmy zalewam fake-news. Największym producentem fake-news jak na razie okazuje się telewizja publiczna.

Co do lekarzy to Polacy nie ufają im bo też mają swoje orzeszki na sumieniu, oczywiście nie wszyscy ale powszechnie znany proceder to benefity za przepisywanie odpowiednich leków. 

 

Wcześniej w wątku wkleiłem przypadek chlopaka 17 lat, który "dzięki" procedurom przekręcił się i to nie na koronę. Chociaż badali jego rodzinę i najpierw niby negatywny wynik wyszedł a potem jak chłopak prawie umarł to zadzwoniła pani z sanepidu i mówi, że jednak mają wynik pozytywny.

 

39 minut temu, tytuschrypus napisał:

Tylko my wiemy, jakie prawdziwe zagrożenie to Big Pharma

Czy jest zagrożeniem? Nie wiem ale nie ufałbym korporacjom, tam gdzie są wielkie pieniądze coś takiego jak życie ludzkie przestaje mieć znaczenie. ;)

Zależy co im w słupkach będzie się bardziej opłacało. 

 

Równie dobrze ja mogę napisać ironicznie, że wielkim koncernom zależy na naszym zdrowiu i szczęściu. ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, SSydney napisał:

Dziwsz się? Z każdej strony jesteśmy zalewam fake-news. Największym producentem fake-news jak na razie okazuje się telewizja publiczna.

Nie dziwię się, ale nie wiążę tego poziomu zaufania jedynie z faktami. Tzn. nie uważam, że Polacy nie ufają nikomu dlatego, że jako jedyni z tego zestawienia mają faktycznie powody tylko wynika to też z innych czynników - dlatego jest to z mojego punktu widzenia ciekawe zestawienie ;) 

 

Fake-newsy są wszędzie, nie tylko w Polsce. Lekarze na sumieniu zapewne mają niejedno, nie tylko w Polsce. 

 

15 minut temu, SSydney napisał:

Zależy co im w słupkach będzie się bardziej opłacało. 

Jak wszystkim na tym świecie, ale to jeszcze nie znaczy, że każda instytucja, przedsiębiorstwo, korporacja czy osoba prywatna chce Cię w naturalny sposób wydymać ;) Punkt widzenia też zależy tutaj od wielu czynników - nie dziwi mnie Twoje zdanie, bo akurat wśród Polaków jest to dość popularny pogląd, że musisz samemu oszukiwać bo inaczej inni Cię oszukają, a wszyscy chcą Cię oszukać i to jest pewne :D To też jest ciekawa sprawa i też zależna od wielu czynników, nie tylko faktów. 

 

17 minut temu, SSydney napisał:

Chodziło tylko o fragment wypowiedzi, w której napisałeś, że 30-latek umierający na zapalenie płuc przyczyną powiedzmy korona to taki ewenement. W grupie 17k ludzi nie znajdzie się taki przypadek? Statystycznie jest to bardzo możliwe. 

Jest, ale dla mnie bardziej możliwe jest to, że jeżeli ten wirus działa destrukcyjnie na płuca i ktoś kto miał zdrowe płuca i jest stosunkowo młody ma tego wirusa i umiera z powodu tego, że wciągu dosłownie ilku dni płuca mu odmówiły posłuszeństwa, to poszukiwanie innych czynników jest naciągane i na siłę. Zupełnie jakby ktoś tak bardzo polubił tezę, że tego wirusa nie ma, albo jest kompletnie niegroźny i nie był w stanie zaakceptować, że jednak nie zawsze. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, tytuschrypus napisał:

Jak wszystkim na tym świecie, ale to jeszcze nie znaczy, że każda instytucja, przedsiębiorstwo, korporacja czy osoba prywatna chce Cię w naturalny sposób wydymać ;)

Trochę zbyt daleko idacy wniosek. Ja to rozumiem. Ja piszę o korporacji, że dla takiej organizacji ważny jest ino ZYSK ale w korporacji na różnych szczeblach są różni LUDZIE i to fakt tam będą różnego typu osoby od psycholi-pedofilow do typowych najs-gajs. Nie każdy jest nastawiony na zysk za wszelką cenę mimo, że żyjemy w trochę dzikim kraju.

19 minut temu, tytuschrypus napisał:

Polacy nie ufają nikomu dlatego, że jako jedyni z tego zestawienia mają faktycznie powody tylko wynika to też z innych czynników - dlatego jest to z mojego punktu widzenia ciekawe zestawienie

A mógłbyś rozwinąć. Ciekawe zagadnienie. ?

19 minut temu, tytuschrypus napisał:

Zupełnie jakby ktoś tak bardzo polubił tezę, że tego wirusa nie ma, albo jest kompletnie niegroźny i nie był w stanie zaakceptować, że jednak nie zawsze. 

W zasadzie jak ktoś mówi, że wirusy nie istnieją to też nie jest wiarygodny. Kwestia tylko na ile jego smiercionośność jest faktyczna a na ile rozdmuchana ale na razie za mało twardych danych, które jednoznacznie potwierdzą jak jest na prawdę, na razie trzeba czekać i nie popadać w paranoję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, SSydney napisał:

Kwestia tylko na ile jego smiercionośność jest faktyczna a na ile rozdmuchana ale na razie za mało twardych danych, które jednoznacznie potwierdzą jak jest na prawdę, na razie trzeba czekać i nie popadać w paranoję.

Z tym się zgadzam.

 

Odróżniam tylko zakrojoną szeroko co do zasady reakcję na początku epidemii bo tak się robi w sytuacjach kryzysowych od paranoi. Dlatego powtórzę - jeśli śmiertelność będzie stosunkowo niska według wiarygodnie zebranych danych i kolejne fale covid będą się spotykać z niedostosowaną, taką samą jak przy pierwszej fali reakcją, też będę przeciwny.

 

7 minut temu, SSydney napisał:

A mógłbyś rozwinąć. Ciekawe zagadnienie. ?

Kwestia mentalności społeczeństw postsowieckich, które od lat w różnych badaniach porównawczych cechują się niskim zaufaniem do państwa jako takiego oraz innych ludzi. Dodatkowo, Polska ma jeszcze dodatkowy bagaż bycia wcześniej pod okupacją. Mieliśmy setki lat, żeby wytworzyć w sobie dystans do cudzej władzy i uważać na innych dookoła. Do tego silne zjawisko korupcji, powszechne w Polsce tropienie obcych szpiegów, agentów i wpływów też od kilkuset lat powoduje, że nie ufamy. 

 

Z tą mentalnością to jest tak, jak z przestrzeganiem regulacji. W różnych krajach są mało sensowne regulacje, ale to od mentalności często zależy poziom ich przestrzegania, a nie od sensowności jako takiej. Podobnie jest moim zdaniem tutaj. Nie jesteśmy narażeni na fake newsy bardziej niż inne kraje, a jednak nie ufamy. Ale nie wykluczam, że jeśli za media uznać telewizję, to w powszechnej świadomości respondentów może istnieć fakt, że obecnie telewizja publiczna leci po bandzie bardziej niż inni. Nie znam na tyle specyfiki politycznej innych krajów, ale u nas ta wojna polsko-polska trwa od przegranych przez PO wyborów w 2005 roku - bo pamiętajmy, że wtedy przed wyborami była wizja wspólnego rządu, "przyjaciele z PiS", "przyjaciele z PO" a jak się nie dogadali to zaczął się rozłam, który trwa po dziś dzień i tak naprawdę przeszło od partnerstwa do wojny totalnej, a o początkach mało kto pamięta. Szczucie na siebie różnych grup i polaryzacja społeczeństwa też może przenosić się na takie wskaźniki, bo ci z prawa nie ufają mediom takim jak TVN, no bo wiadomo, lewacko-żydowskie, ci z lewa TVP, bo prawacko-narodowo-pisowskie i w ten sposób nikt nie ufa mass mediom. 

 

To są moje rozważania, podkreślam - nie upieram się przy nich. Temat jest jednak szerszy niż covid i dla mnie ciekawy :)

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawy model wybrała lewacka władza w Szwecji. Postanowiono na koronawirusową eutanazję słabszych i starszych. Lemingów 60+ nie chcą nawet przyjmować do szpitali. Po co im mniej produktywne jednostki...

W czasach nazizmu, to było by "ludobójstwo", teraz to jest "nowoczesność i liberalizm".

 

Aktywna eutanazja zamiast leczenia COVID-19? Niepokojące doniesienia ze Szwecji

 
Ostatnia aktualizacja: 20.05.2020 15:20
 
Wielu seniorom w domach opieki zamiast leczenia COVID-19 podawana jest morfina, która hamuje oddychanie - pisze w środę dziennik "Dagens Nyheter". - To aktywna eutanazja - wskazuje prof. geriatrii Yngve Gustafson.
 
Szpital polowy w sztokholmskim centrum kongresowym
Szpital polowy w sztokholmskim centrum kongresowymFoto: PAP/JONAS EKSTROMER
 
East News Szwecja Sztokholm koronawirus kwiaty 1200.jpg
"Zatrzymać ludobójstwo". Bliscy ofiar COVID-19 oskarżają szwedzki rząd

Według eksperta podstawowe leczenie w przypadku COVID-19 powinno polegać na stosowaniu kroplówek z substancjami odżywczymi, podawaniu leków przeciwzakrzepowych, tlenu oraz antybiotyków w celu eliminacji wtórnego bakteryjnego zapalenia płuc.

- Zamiast tego wielu osobom starszym z zapaleniem płuc rutynowo podaje się morfinę oraz midazolam, które hamują oddychanie. To jest aktywna eutanazja, jeśli nie coś gorszego - twierdzi Yngve Gustafson.

Jak dodaje naukowiec, odsetek seniorów, którzy leczeni są na oddziałach intensywnej terapii przy pomocy respiratorów, jest niższy, choć osoby w podeszłym wieku są najbardziej dotknięte koronawirusem.

Ponadto grupa ta jest nadreprezentowana w statystykach dotyczących zgonów. - To pokazuje, że zdecydowaliśmy się zrezygnować ze starszych osób, które miałyby szansę na przeżycie - podkreśla Gustafson.

https://polskieradio24.pl/5/1223/Artykul/2514341,Aktywna-eutanazja-zamiast-leczenia-COVID19-Niepokojace-doniesienia-ze-Szwecji

 

 

Edytowane przez ufo
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, tytuschrypus napisał:

P.S. W ogóle jakoś tam znamienne jest to, że Polska ma w ogóle najniższe zaufanie do czegokolwiek :D Szkoda, że nie ma więcej krajów z dawnej sowieckiej strefy wpływów, bo ciekawi mnie jak byśmy wypadli na ich tle. Niskie zaufanie społeczne to jest charakterystyczna cecha tych postkomunistycznych społeczeństw. 

Na ich tle wypadamy bardzo dobrze. Niskie wzajemne zaufanie i narzekanie w Europie Wschodniej (do której i Polska jest zaliczana), to obowiązujący standard.  Przez dwa lata w Rosji nie spotkałem ani jednego lokalsa, który by się dobrze wyrażał o swoim kraju. Dlatego Rosja jest jedynym krajem, do którego mógłbym wyemigrować, bo nie czuję się tam jak cudzoziemiec?.

 

Mnie osobiście nieco bawi zamiłowanie Polaków do porównywania się z Zachodem. Powinniśmy się porównywać do Rosji, Ukrainy i Białorusi (moim zdaniem).

  • Like 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Stefan Batory napisał:

Mnie osobiście nieco bawi zamiłowanie Polaków do porównywania się z Zachodem. Powinniśmy się porównywać do Rosji, Ukrainy i Białorusi (moim zdaniem).

Ja miałem co nieco do czynienia z regularnymi, zwykłymi Rosjanami i uważam, że mentalnie jest znam znacznie bliżej do nich niż do tzw. zachodu. No ale co zrobić, polityka. Na tym szczeblu zaś będziemy zawsze wrogami. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@tytuschrypus jeżeli chodzi o dogadywanie się to poznałem ludzi z Białorusi, Ukrainy, Mołdawi i Rosji.

Nam Polakom byłoby się z nimi łatwo dogadać, przynajmniej takie jest moje zdanie.

Z jednym znajomym z Ukrainy doszliśmy do wniosku, że pewnym państwom (w tym mocarstwom) bardzo zależy na skłóconych narodach słowiańskich. 

Gdybyśmy zaczęli współpracować to mogłoby się okazać, że układ sił na świecie mocno by się przebudował. 

 

No ale może to tylko foliarskie dywagacje. ?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://www.the-hospitalist.org/hospitalist/article/220183/coronavirus-updates/skin-manifestations-are-emerging-coronavirus-pandemic

Czyli, w jakimiś procencie zachorowań, pojawiają się "znamiona" albo sińce, związane z zatykaniem drobnych naczyń krwionośnych. W skrajnych przypadkach - tygodnie po przejściu choroby, albo w drugą stronę - jako jedne z nielicznych obawów.

Hipoteza, że możliwym efektem ubocznym działania wirusa jest zwężenie światła żył, tłumaczy dość dobrze wpływ na "wiele różnych organów"; nagłe załamania stanu pacjentów; wpływ na płuca (ukrwienie i pełno drobnych naczyń). Także podatność pacjentów z nadwagą, cukrzycą etc.

 

Francja: https://www.news.com.au/world/coronavirus/global/coronavirus-france-fears-virus-may-have-spread-in-october-after-military-games-in-wuhan/news-story/b55680fc3b6a11b8c258317d3454961b

Kolejny potencjalny link do Wojskowych Igrzysk w Wuhan - francuscy lekkoatleci się pochorowali na "zapalenia płuc". I nie tylko Francuzi:

Quote

French media report that sick athletes were also noted in some other military teams, including the Swedish delegation, with people returning to Sweden with strong fevers.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.