Skocz do zawartości

Wirus z Wuhan


Kleofas

Rekomendowane odpowiedzi

33 minuty temu, Mosze Red napisał:

@Martius777 kolor czerwony czcionki jest zarezerwowany dla moderacji, pamiętaj na przyszłość. 

Dobrze, wklejałem oryginalny tekst nie ignerując w kolory linków, które  były  czerwone, następnym razem po prostu sformatuję tekst w Wordzie aby wszystko było na czarno, zaś przedostatni akapit jest fioletowy nie czerwony, z tego co pamiętam - fioletowy nie jest zakazany. Dziękuję za zwrócenie uwagi.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://natemat.pl/353905,tego-brakowalo-polakom-zobacz-jak-wygladalo-ponowne-otwarcie-restauracji

Cytat

To było jak sylwester w środku roku. 15 maja Polacy stęsknieni za wizytą w lokalach gastronomicznych już od północy tłumnie ruszyli do restauracji, aby cieszyć się normalnością

Ach, normalność. Te głąby nie wiedzą, że normalnie już nigdy nie będzie. Będzie "nowa normalność", zgodnie z tym co zapowiadały rządowe i banksterskie pacyny.

Niech hołota ma chwilę wytchnienia - od jesieni ponowne dokręcanie śruby.

A właścicielom gastro powiem tyle - chuj z wami, cebulaki. Wiem, jakimi wyzyskiwaczami jesteście, a zatem - na dno. Nie żal mi was.

  • Like 2
  • Zdziwiony 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W odróżnieniu od rządów krajów Unii Europejskiej, które zmuszają swoich obywateli do masowych szczepień przez m.in. wprowadzanie tzw. paszportów szczepionkowych, w Stanach Zjednoczonych przeciwnie – coraz więcej stanów zakazuje ich wprowadzania!

 

Takie zakazy wprowadziły już Teksas, Floryda, Montana, Indiana i Iowa. Ostatnio do tego grona dołączył również Wyoming na mocy dyrektywy gubernatora Marka Gordona, który zabrania stanowym urzędnikom „wymagania szczepień przeciw Covid-19”. W oświadczeniu gubernator Gordon podkreślił, że programy paszportów szczepionkowych „mają potencjał upolitycznienia decyzji, której nie należy upolityczniać”. W uzasadnieniu dodał, że decyzja o wprowadzeniu paszportów podzieliłaby obywateli stanu w sytuacji, gdy niezbędna jest jedność. Poza tym zaszkodziłaby tym obywatelom, którzy z „medycznego punktu widzenia nie są w stanie otrzymać szczepionki”.


Warto dodać, że gubernator Mark Gordon nie jest przeciwnikiem szczepień ale w jego ocenie decyzja o szczepieniu jest osobistym wyborem każdego obywatela.
 „Dyrektywa Gordona zachęca miasta, miasteczka, hrabstwa i prywatne firmy Wyoming do zapewnienia pełnego dostępu do miejsc i usług niezależnie od statusu szczepień mieszkańca” – czytamy.


Według amerykańskich portali podobne zakazy planowane są również w Tennessee, Michigan, New Hampshire oraz New Jersey. 
Nie będzie odkrywcze stwierdzenie, że wszystkie wymienione stany rządzone są przez Republikanów, których mieszkańcy w ostatnich wyborach poparli Donalda Trumpa.
Amerykańskie media donoszą, że administracja Joe Bidena nie planuje wprowadzenia federalnego paszportu covidowego. (pp)

 

https://zyciekalisza.pl/artykul/zakazuja-paszportow/1172822.amp

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

"Chcę się zaszczepić przeciw COVID-19, ale rodzice nie pozwalają. Zagrozili, że wyrzucą mnie z domu"

- Chciałbym się zaszczepić, ale nie mam takiej możliwości. Nie jestem pełnoletni, a w rodzinie nie ma osób, które chciałyby dyskutować na ten temat, więc pozostaje mi czekać do ukończenia 18 lat. Nie wyobrażam sobie iść do sądu w tej sprawie - mówi 16-letni Mikołaj. Takich historii jak jego jest w Polsce mnóstwo, porozmawialiśmy z kilkoma takimi nastolatkami.

Cytat

Roksana, 16 lat

Moja mama nie jest przeciwko szczepionkom, ale nie jest pewna, czy one prawidłowo działają na osoby w moim wieku i obawia się, że teraz będą to dopiero testować na moich rówieśnikach. Nie chce, żebym była "królikiem doświadczalnym". Jej zdaniem mój organizm dopiero się rozwija i jeśli chcę się szczepić, to powinnam to zrobić dopiero po 21. roku życia, kiedy mój organizm się ustabilizuje. Uważa też, że w innych krajach są lepsze szczepionki, a w Polsce te gorsze odmiany, więc tym bardziej byłoby to ryzyko. Z reguły mamy dobre relacje i dogadujemy się, ale w tej sprawie nie mogę jej przekonać. Jeśli nic się nie zmieni, to poczekam do 18-tki, bo tata myśli podobnie jak mama.

Misza, 16 lat

Moi rodzice mają gdzieś koronawirusa, bo przecież gdyby istniał, to by się nim zarazili i ciężko przechodzili z powodu chorób przewlekłych. Żadnego testu nie robili od początku pandemii, nie mają zamiaru się szczepić, "bo po co". Z ojcem jest jeszcze gorzej, bo jest fanem teorii, że "to wszystko to jest wielki test na ludziach".

Chciałobym (Misza jest osobą niebinarną i używa rodzaju neutralnego - przyp. red.) się zaszczepić, ale rodzice mi nie pozwolą. Mogę samo jechać do punktu szczepień i byłoby po sprawie, ale bez zgody nic z tego. Na nic przekonywanie ludzi do szczepień w mediach, nawet członkowie dalszej rodziny się zaszczepili i próbowali ich przekonać, ale oni dalej swoje. Raz próbowałom ich przekonać i skończyło się taką awanturą, że dla własnego bezpieczeństwa boję się wracać do tematu.

Mikołaj, 16 lat

Ojciec ma poglądy sprzecznie z moimi. Wiem, bo dużo dyskutujemy o tym, co się dzieje na świecie i w polityce. O pandemii mówił bardzo dużo i przede wszystkim negatywnie, zwłaszcza o ludziach wierzących w to, że pandemia jest prawdziwa. Jego zdaniem media niepotrzebnie mówią o koronawirusie, nie powinno być żadnych obostrzeń i ludzie przesadzają.

Wcześniej się tym nie przejmowałem, bo mimo wszystko stosował się do zasad panujących w kraju i po prostu czasem się kłóciliśmy, a czasem wolałem przemilczeć jego wypowiedzi dla świętego spokoju. Teraz faktycznie jest problem, bo chciałbym się zaszczepić, ale nie mam takiej możliwości. Nie jestem pełnoletni, a w rodzinie nie ma osób, które chciałyby z nim dyskutować na ten temat, więc chyba pozostaje mi tylko czekać do ukończenia 18 lat. Nie wyobrażam sobie iść do sądu w tej sprawie, mama też nie chciałaby raczej robić zamieszania i ryzykować awantury.

Frania, 17 lat

Głównym powodem, dla którego chcę się zaszczepić, jest przełamanie strachu mojej rodziny; chcę im pokazać, że nie ma się czego bać. Mieszkam z tatą, z mamą widuję się rzadko. To przede wszystkim mama jest przeciwko temu, żebym się szczepiła. Uważa, że to są testy i nie chce, żebym brała w nich udział. Tata ma dużo luźniejsze podejście, ale też wolałby, żebym się nie szczepiła, bo boi się skutków ubocznych. Mimo wszystko mam nadzieję, że nie będzie robił problemów. Odbyłam z nim pierwszą rozmowę w tej kwestii i powiedział, że musi to przemyśleć i więcej poczytać na ten temat. Z mamą nie ma sensu podejmować rozmowy, bo już swoje zdanie stanowczo wyraziła i to zanim wspomniałam o jakiejkolwiek chęci szczepienia. Powtarza jakieś zasłyszane argumenty, że szczepią od najstarszych, żeby w razie czego starsi ludzie umarli, bo to można zatuszować. Jeżeli potrzebna jest zgoda obojga rodziców mimo rozwodu, to będę musiała odpuścić, bo prędzej skończę 18 lat niż załatwi się to w sądzie.

Błażej, 17 lat

Moja rodzina jest konserwatywna, ojciec ma bardzo prawicowe poglądy, jednak to z mamą jest większy problem, jeżeli chodzi o szczepienie. Zawsze wierzyła w teorie spiskowe, chociaż na początku pandemii faktycznie przejmowała się zdrowiem i stosowała do zaleceń. Przez to, że wcześniej interesowała się teoriami spiskowymi i była w gronie antyszczepionkowców, kiedy w telewizji przestało być na temat koronawirusa tak głośno, zaczęła czytać na własną rękę. Chciałbym się zaszczepić, bo chcę już wrócić do normalnego życia bez narażania innych. Rozmawiałem z nią ten temat, ale każda rozmowa kończy się kłótnią. Reszta rodziny nie porusza tego tematu, bo mama każdego próbuje przekonać, że szczepionki są kontrolowane przez Iluminatów, albo że są w nich czipy. Rodzice mojej mamy szczepili się za jej plecami w tym tygodniu i zakazali mi jej o tym wspominać, bo boją się kolejnej awantury.

Emilia, 17 lat

U mnie sytuacja wygląda tak, że rodzice są po prostu antyszczepionkowcami. W szczególności mama ma takie poglądy. Rodzice zagrozili, że jeśli się zaszczepię, to wyrzucą mnie z domu. Mam już prawie 18 lat, więc chciałabym się zaszczepić i żyć normalnie, ale nie mogę. Mama w szczególności boi się jakichś tajemniczych "skutków długoterminowych" szczepionek. Będę próbowała ją przekonać, ale jeśli się nie uda, to postaram się po napisaniu matury wyprowadzić od rodziców i zaszczepić bez ich zgody.

 

https://www.onet.pl/styl-zycia/noizz/chce-sie-zaszczepic-przeciw-covid-19-ale-rodzice-nie-pozwalaja-zagrozili-ze-wyrzuca/x935kwy,3796b4dc

 

Ciekawe, kiedy zindoktrynowana dziatwa zacznie podpierdalać covidosceptycznych i niezaszczepionych rodziców.

 

Obrzydliwe.

Edytowane przez zychu
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, spacemarine napisał:

Szef niemieckiej Komisji ds. Szczepień STIKO Thomas Mertens stwierdził dzisiaj, że w 2022 r. wszyscy będą musieli ponowić szczepienie na Covid. 

 

https://www.aerztezeitung.de/Politik/STIKO-Auffrischung-des-Corona-Impfschutzes-spaetestens-2022-noetig-419656.html

Uzupełnił bym to w ten sposób, warto poczytać:

 

https://www.medonet.pl/porozmawiajmyoszczepionce,czwarta-fala-jesienia--ekspert-mowi--kogo-bedzie-dotyczyc,artykul,39466174.html

 

Niedawno minister zdrowia Adam Niedzielski powiedział, że mamy w Polsce odporność stadną na poziomie ok. 50 proc. W liczbie tej zawierały się osoby zaszczepione, ale też ozdrowieńcy. Problem w tym, że przeciwciała w ich przypadku szybko znikają, a ponowne zarażenie znów staje się możliwe.

 

Naturalna odporność po przejściu COVID-19 jest bardzo krótkotrwała, a samo przechorowanie nie wystarczy, by pacjent czuł się bezpiecznie – powiedziała PAP mikrobiolog dr Joanna Jursa-Kulesza. Wskazała, że konieczne jest szczepienie.

 

[...]samo przechorowanie "absolutnie nie wystarczy", by pacjent czuł się bezpiecznie – konieczne jest szczepienie.

 

"Firmy, które produkują szczepionki, nadal prowadzą badania kliniczne dotyczące przebiegu szczepienia w kontekście wytwarzania odporności, zarówno komórkowej, jak i humoralnej (objawiającej się m.in. uwalnianiem przeciwciał – PAP).

 

 

Mikrobiolog zaznaczyła, że czwarta fala koronawirusa może pojawić się jesienią i będzie dotyczyć osób po 65. roku życia – grupy najbardziej narażonej na zakażenie SARS-CoV-2, a także osób w każdym wieku z chorobami współistniejącymi oraz pacjentów z otyłością, która okazała się bardzo istotnym czynnikiem ryzyka.

 

 

 

//W artykule już zastanawiają się, czy szczepionka na covid będzie serwowana co sezon :) :

 

Coroczna szczepionka przeciw COVID-19? Podobna do tej na grypę

U osób zaszczepionych i młodzieży choroba będzie natomiast przebiegać łagodnie, jako przeziębienie.

"Przeziębienia – czy to koronawirusowe czy grypowe, czy adenowirusowe (bo wirusów jest ponad 200) – będą się znajdowały w środowisku. Pytanie brzmi – czy na tyle zaszczepimy populację, żeby ciężkie zakażenia nie zdominowały znów służby zdrowia?" – mówiła lekarka. Wskazała, że z pewnością znajdzie się część osób niezaszczepionych, które będą wymagały hospitalizacji.

//normalka - to nie rząd doprowadził do zapaści w służbie zdrowia, tylko wirus.

 

Zapytana o to, czy przy kolejnych szczepieniach wskazana będzie zmiana rodzaju szczepionki, dr Jursa-Kulesza zaznaczyła, że także w tym zakresie trwają badania.

"Kolejnym szczepieniem utrwalamy pamięć immunologiczną i najważniejsze jest to, czy zmiana szczepionek spowoduje, że pamięć immunologiczna będzie skuteczna" – wyjaśniła lekarka.

//miesiące temu wzbraniali się jak mogli przed pomysłem ludzi, by szczepić się szczepionkami różnych producentów :)

 

Tutaj Pani doktor już ewidentnie robi w uja:

 

"Monitorujemy koronawirusy tak, jak wirusy grypy. Słyszymy o różnych mutantach, o różnych zjadliwościach wirusa i dlatego wydaje się, że ta, być może, nowa szczepionka, która zostanie skonstruowana podobnie jak ta przeciw grypie – do corocznego szczepienia – będzie zawierała nie tylko jedno białko S, ale np. zmodyfikowane inne białka wirusowe, które będą chroniły nas przed różnymi mutacjami SARS- CoV-2"

 

_________________________________________________________________________________

 

Ten artykulik też na "poziomie":

https://www.medonet.pl/koronawirus/koronawirus-w-polsce,dlaczego-ciagle-tyle-osob-umiera-na-covid-19--lekarka-wyjasnia,artykul,17903536.html

Dlaczego wciąż umiera tylu ludzi? Bo się nie szczepią :)

 

I lobbingu (albo zwykłej niewiedzy) ciąg dalszy:

 

Przypomniała, że pierwsza dawka szczepionki daje tylko pewną odporność i zabezpiecza przed ciężkim przejściem choroby, a dopiero druga daje pełne zabezpieczenie, deklarowane przez producentów preparatów.

 

I hit... Pani doktur się wygadała:

 

Dodała, że prognozy na sezon letni są optymistyczne. - Spodziewamy się dalszych spadków zakażeń, bo przebywanie na powietrzu nie sprzyja transmisji wirusa

 

 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu był artykuł ale postanowiłam samodzielnie zweryfikować. Jeśli będzie prawdą to później ponownie wkleję. 

 

Wklejam coś innego.

 

Już mówią jaka będzie czwarta fala.

 

https://www.medonet.pl/porozmawiajmyoszczepionce,czwarta-fala-jesienia--ekspert-mowi--kogo-bedzie-dotyczyc,artykul,39466174.html

 

 

 

Edytowane przez Martius777
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cenzura na Facebooku.

 

https://ithardware.pl/aktualnosci/facebook_zakazuje_sceptycyzmu_wobec_szczepien_przeciw_covid_19-16200.html

 

Rzecznik Facebooka powiedział CNBC, że takie ramki naruszają politykę serwisu, dodając, że platforma usuwa zdjęcia z wiadomościami sceptyków dotyczących szczepionek. W swojej polityce dotyczącej dezinformacji antyszczepionkowej platforma zakazuje "promowania alternatywnych metod leczenia lub naturalnej odporności, przyklaskiwania tym, którzy odmawiają szczepień i zachęcania do odmowy szczepień bez powoływania się na medyczne przesłanki lub wytyczne" oraz "twierdzenia, że coś innego niż szczepionka COVID-19 może ochronić przeciwko "COVID-19". Rzecznik zwrócił również uwagę, że promowanie szczepień jest oczywiście jak najbardziej dozwolone.

Edytowane przez Martius777
  • Like 1
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ło rety, GieWu i jej rozmówcy jak zwykle na poziomie 😜

 

https://weekend.gazeta.pl/weekend/7,177333,27084812,uwazam-ze-powinno-sie-nakladac-kary-finansowe-na-osoby-ktore.html

 

"Znam osoby, które płakały ze szczęścia, bo dostały skierowanie na szczepienie albo udało im się przepisać na wcześniejszy termin - mówi socjolog Tomasz Sobierajski"

 

 

Problem nie polega jednak na tym, że każdy z nas ma inne motywacje, tylko na tym, że próbuje nam się wmówić, że jedna szczepionka jest lepsza od innej. Najlepszy PR mają obecnie szczepionki mRNA – bo mają deklarowaną najwyższą skuteczność i krótki odstęp między dwiema dawkami.

 

Nooo PR to mogą se mieć. Każdemu badziewiu można zrobić PR... szkoda gadać

 

  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

55 minutes ago, Orybazy said:

Takie zdrowotne "quantitative easing" :).

Takie są skutki przechwycenia przez aparat państwowy rzeczy zupełnie niepotrzebnej w postaci redystrybucji środków finansowych i przekonania wszystkich, że to główne zadanie państwa. Oczywiście jest to proceder zupełnie niepotrzebny z perspektywy obywatela, ale jakże pożądany z perspektywy "aparatu", który kasuje prowizję od przepływów pieniężnych, więc im większy ich strumień przez ręce przepuszcza, tym więcej się do nich przykleja. Bez odpowiedniego "zarządzania percepcją" tłumu, to się nie uda.

38 minutes ago, cst9191 said:

psychopaci prześcigują się w pomysłach na prześladowanie niezaszczepionych

Wszystko zmierza do wypełnienia mojego kolejnego, niegdysiejszego żarciku o rozstrzeliwaniu...

  • Like 4
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minutes ago, Garrett said:

"Znam osoby, które płakały ze szczęścia, bo dostały skierowanie na szczepienie albo udało im się przepisać na wcześniejszy termin - mówi socjolog Tomasz Sobierajski"

Nie wątpię, na pogrzebie Stalina tysiące ludzi płakały. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minutes ago, Orybazy said:

Nie wątpię, na pogrzebie Stalina tysiące ludzi płakały. 

Dokładnie. Bo stosunkowo łatwo jest indukować chwilowe reakcje emocjonalne u jedwabnika. Tyle, że po czasie, gdy oprzytomnieje i ochłonie, ze wstydem pluje w lustro. Jak nikt nie widzi. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.