Skocz do zawartości

Wirus z Wuhan


Kleofas

Rekomendowane odpowiedzi

1 hour ago, manygguh said:

Skoro szczepionka na Omicron będzie dostępna dopiero w marcu, to na jaki wariant przyjmowaliście/ niedługo przyjmiecie boostera? 

 

To chyba nie do końca tak działa. W sensie boostera przyjmuje się na zwiększenie ilości przeciwciał, które z czasem osłabły a także przyspieszenia ich ewolucji w organiźmie. BBC w jednym z artykułów wytłumaczyło to tak: że pierwsza dawka do wysłanie szczepionki do szkoły podstawowej, druga do liceum a trzecia to studia. Tak to ładnie wytłumaczył pan z BBC. 

 

Natomiast ja wezmę boostera lub szczepionkę na grypę z jeszcze jednego powodu, którego nie jestem wstanie uzasadnić ale doświadczam tego empirycznie. Po szczepieniu na grypę mniej choruje. Niby szczepionka chroni od ciężkiego przebiegu grypy ale ogólnie na wszelkie przyziebienia też u mnie działa. Kiedyś przeziębiony byłem 4-5 razy na rok, teraz w ogóle. W 2021 nie brałem szczepionki przeciw grupie, tylko wziąłem Pfizera i też to działa. Nie byłem przyziebiony od 2 albo 3 lat. 

Edytowane przez RealLife
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minute ago, RealLife said:

W sensie boostera przyjmuje się na zwiększenie ilości przeciwciał, które z czasem osłabły a także przyspieszenia ich ewolucji w organiźmie.

Ale przeciwciał przeciwko czemu? Przeciwko konkretnemu szczepu wirusa, przeciwko koronawirusom ogólnie? Wiesz, mniej więcej, co sobie zaplikowałeś i przeciwko czemu konkretnie?

 

4 minutes ago, RealLife said:

BC w jednym z artykułów wytłumaczyło to tak: że pierwsza dawka do wysłanie szczepionki do szkoły podstawowej, druga do liceum a trzecia to studia. Tak to ładnie wytłumaczył pan z BBC. 

XD

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, RealLife napisał:

BBC w jednym z artykułów wytłumaczyło to tak: że pierwsza dawka do wysłanie szczepionki do szkoły podstawowej, druga do liceum a trzecia to studia. Tak to ładnie wytłumaczył pan z BBC. 

 

No no... nie ma jak "naukowe" wytłumaczenie. Idąc dalej, czwarta dawka wysłanie do pracy, piąta na emeryturę, szósta ... do piachu?

 

W zasadzie może i było by śmieszne, gdyby nie fakty naukowe, które już tak śmieszne nie są:

https://stevekirsch.substack.com/p/new-study-shows-vaccines-must-be

https://stevekirsch.substack.com/p/new-study-from-germany-confirms-higher

https://dailyexpose.uk/2022/01/02/german-gov-data-suggests-fully-vaccinated-developing-ade/

 

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minutes ago, manygguh said:

Ale przeciwciał przeciwko czemu? Przeciwko konkretnemu szczepu wirusa, przeciwko koronawirusom ogólnie? Wiesz, mniej więcej, co sobie zaplikowałeś i przeciwko czemu konkretnie?

 

XD

 

Ja szczepionkę rozumiem w następujący sposób:

Szczepionka chroni przed różnymi odmianami wirusa Sars-Cov-2. Te różne odmiany, zwane mutacjami to Delta, Omikron, HUJ czy tam HUI, i inne, także te w przyszłości. Skuteczność szczepionki na daną mutację wirusa jest tym wyższa im ta mutacja jest bliższa temu pierwowzorowi dla którego opracowano szczepionkę jako taką. Dlatego pomimo, że Omikrona nie było w I połowie  2020 r, kiedy to zaczęto pracować nad szczepionka to szczepionka jest nadal w jakimś stopniu skuteczna na nowe odmiany, bo to ciągle mutacje tego samego wirusa typu Sars-Cov-2. 

 

Można przypuszczać, że szczepionka również chroni w jakimś stopniu przed pozostałymi wirusami z grupy SARS (i nie tylko) ale chyba nikt nie robił na temat badań na ludziach a jedynie na ich krwi bądź myszach*. I tak jest badanie, które wykazało że szczepionka z 2004 r przeciwko Sars-Cov-1 zapewnia silną ochronę również przeciw Sars-Cov-2 u myszy. Taka odporność nazywa się ochroną krzyżową. Zależność odwrotną również zaobserwowano i okazało się, że taka np. szczepionka Moderny/J&J/Pfizer również powoduje wytworzenie przeciwciał przeciwko Sars-Cov-1. Podobnie zaobserwowano zwiększenie ochrony przeciw znanemu koronawirusowi HCoV-OC43. 

Także odpowiadając na twoje pytanie - szczepionka najskuteczniej chroni przeciwko wirusowi na podstawie jakiego powstała, ale wszystko wskazuje na to, że jest w mniejszym bądź większym stopniu skuteczna przeciwko koronawirusom ogólnie, nawet nie tylko tym z grupy SARS. 

 

*badania na ludziach były robione ale laboratoryjne, na małą skalę.

https://www.jci.org/articles/view/151969

7 minutes ago, mpawel5 said:

@RealLifeweź czwarta dawkę. Będziesz nieśmiertelny. Dawno większych głupot nie czytałem. 

 

Nie będę nie śmiertelny a jedynie będę miał zwiększoną odporność przeciwko koronawirusom. Mój organizm szybciej poradzi sobie z infekcją lub nawet nie pozwoli się jej rozwinąć. Nie widzę tu żadnej głupoty. 

Edytowane przez RealLife
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lekarz, 54 lata:

https://www.o2.pl/informacje/nie-zyje-ceniony-chirurg-lekarz-grzegorz-roszkowski-mial-54-lata-6725221757234016a

 

Niczego nie sugeruję oczywiście, ale dziwne, że ludzie w sile wieku umierają nagle.

 

-----

 

19 minut temu, RealLife napisał:

Szczepionka chroni przed różnymi odmianami wirusa Sars-Cov-2. Te różne odmiany, zwane mutacjami to Delta, Omikron, HUJ czy tam HUI, i inne, także te w przyszłości. Skuteczność szczepionki na daną mutację wirusa jest tym wyższa im ta mutacja jest bliższa temu pierwowzorowi dla którego opracowano szczepionkę jako taką.

No nie... Bo po co, skoro szczepionka działa, trzeba się doszczepiać co pół roku?

 

19 minut temu, RealLife napisał:

Ja szczepionkę rozumiem w następujący sposób:

 Na wikipedii w miarę przystępnie piszą czym jest szczepionka:

https://pl.wikipedia.org/wiki/Szczepionka

 

Natomiast my mówimy o eksperymentalnym preparacie terapii genowej. 

 

19 minut temu, RealLife napisał:

Można przypuszczać, że szczepionka również chroni w jakimś stopniu przed pozostałymi wirusami z grupy SARS (i nie tylko) ale chyba nikt nie robił na temat badań na ludziach a jedynie na ich krwi bądź myszach*. I tak jest badanie, które wykazało że szczepionka z 2004 r przeciwko Sars-Cov-1 zapewnia silną ochronę również przeciw Sars-Cov-2 u myszy. Taka odporność nazywa się ochroną krzyżową.

To samo co w pierwszym punkcie. Skoro szczepienie daje ochronę nawet po 20 latach, to po co doszczepiać co pół roku kolejnymi dawkami?

 

 

 

 

Edytowane przez cst9191
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, RealLife napisał:

Szczepionka chroni przed różnymi odmianami wirusa Sars-Cov-2

Skuteczność szczepionki na daną mutację wirusa jest tym wyższa im ta mutacja jest bliższa temu pierwowzorowi dla którego opracowano szczepionkę jako taką

Hmm.. ciekawe, bardzo ciekawe. Mam tylko pewną wątpliwość:

Skoro szczepionka mRNA nie zawiera wirusa a jedynie kod produkcji KOLCA wirusa, który to kolec jest produkowany przez Twój organizm, to w jaki sposób Twój system odpornościowy "zna" wirusa?

Na tyle co znam kwestie związane z odpornością, to byłem przekonany, że zyskujesz chwilową odporność tylko na kolca wirusa i ... jednocześnie nie zyskujesz pamięci immunologicznej.

Czy informacje na temat reszty wirusa transmitowana jest bezprzewodowo? Czy w jakiś inny magiczny/ezoteryczny sposób?

 

Jeżeli zyskujesz pamięć immunologiczną, to po co dziabać się co chwilę? Przecież to bez sensu. Jeżeli Twój organizm "znałby" wirusa, to nie musisz co chwile dziabać się kolejną dawką do tego zawierającą dokładnie to samo co poprzednio - zresztą sam piszesz, że po szczepionce wektorowej na sars-cov-1 wykryto odporność na sars-cov-2, przecież to się kupy nie trzyma.

 

Z wyników badań wynika, że pamięci immunologicznej po obecnych dziabkach nie ma, gdyż po trzech miesiącach masz "ujemną" odporność co wskazuje na wyjałowienie systemu immunologicznego, więc gdzie ta "pamięć" i "ochrona przed różnymi odmianami"?

 

https://twitter.com/ezralevant/status/1474106318206255113?s=21

 

We wcześniejszym poście wkleiłem linki do badań odnośnie tego, że dane wskazuą na prawdopodobe nabycie zespołu niedoboru odporności przez osoby po kolejnych dziabkach - jak to ma się do "odporności", "trenowania" i pamięci układu immunologicznego, bo ... to się nie dodaje.

 

Pytań i wniosków miałbym więcej, ale wiem, że i tak nie dotrze więc to było by na tyle - zdrówka życzę.

Edytowane przez oxy
  • Like 4
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Armengar napisał:

 

Ja nie znam nikogo, kto by umarł na Covid. Za to straciłem członka rodziny, przypadkiem niedługo po zaszczepieniu. 

 

Ojciec kolegi miał udar. Przypadkiem niedługo po szczepieniu.  

Teść kolegi miał nabrzmiałe nogi, ze zbierającym się płynem. Przypadkiem niedługo po szczepieniu.

Teściowa kolegi miała niedowład ręki. Przypadkiem niedługo po szczepieniu.

W rodzinie innego kolegi ktoś miał zakrzepicę i ucięli mu nogę. Przypadkiem niedługo po szczepieniu,

 

Koleżanka mojej mamy przed szczepieniem była zdrowa jak koń i nie chorowała. Przypadkiem niedługo po szczepieniu zaczęła chorować na infekcje wirusowe.

Kolega ma problemy z wątrobą i trzustką. Przypadkiem niedługo po szczepieniu. 

Inny kolega napisał na FB, że przez szczepionkę stracił wujka i się znajomi covidianie oburzyli, że jak on może tak pisać. On wujka stracił, a orangutany covidiańskie się go czepiają, że śmiał o tym napisać. 

 

 

Ja tez mam chlopie problemy. Nwm jak to dziadostwo z siebie wyciągnąć. Chorowalem aby na gardloi na zoladek. Nawet los mi dawal znaki zeby nie iść. Ale slogan typu vhron mame i tatę zadziałał bo ja na studiach a oni nie mlodzi no i poszedlem 

  • Smutny 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, manygguh napisał:

Typ chciał zablefować wklejając badania i wierząc że nikomu się nie będzie chciało czytać. Punkt dla Ciebie za inicjatywę! A gościu znów się zesrał.

Tak, tak. Przypadkiem podałem stronę, na której od razu piszę, że witamina D pomaga w wirusie. Brawo dla ciebie króciutki many.

Edytowane przez $Szarak$
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minutes ago, RealLife said:

Ja szczepionkę rozumiem w następujący sposób:

Według mnie powinno się mieć 300% pewność, co sobie aplikujesz, na co, jakie to ma działanie itp. Z powyższego zdania wynika, że nie jesteś do końca pewien i idziesz na czuja. 

 

51 minutes ago, RealLife said:

nadal w jakimś stopniu skuteczna

Pytanie w jakim I czy gra jest warta świeczki? Te przeciwciała dość szybko spadają, w Izraelu jest już masowo 4 dawka. A nie wiadomo jakie może mieć to konsekwencje długoterminowe albo czy tym razem nie wypadnie komuś partia zanieczyszczonych szczepionek, jak to byłoby Japonii, że aż musieli odesłać. 

 

Ogólnie, to idziesz na czuja, z tego co rozumiem. 

8 minutes ago, $Szarak$ said:

Tak, tak. Specjalnie podałem stronę, na której od razu piszę, że witamina D pomaga w wirusie. Brawo dla ciebie króciutki many

Ciekawe. A teraz zobaczmy, co pisałeś wcześniej:

 

Tak tak, witaminka D, najlepiej jakieś ogromne ilości bo jakiś szur - najczęściej wyrzucony z zawodu - polecił takie dawki a pelikany łykają. Ja z badań które widzę, czytam, że nie ma różnicy

 

@wrotycz poprosił o źródło. Przestałeś mu je. Wrotycz je przeanalizował te źródła I napisał:

 

Wniosek: 4 na 5 badań wykazały pozytywny a nawet znacząco pozytywny wpływ na zdrowie i skuteczność w walce z covid-19. Jedno, z powodów opisanych nie. Żadne nie wykazało wpływu negatywnego.
Widać, że witamina D jest co najmniej skuteczna w walce z covid-19.
Dziękuję za za źródło. Bardzo pouczające. I bardzo wbrew twojej narracji.

 

Co więc tutaj mamy? 

1. Piszesz hasła powołując się na badania naukowe, że nie widzisz różnicy, że witamina D pomaga. 

2. Te badania nie potwierdzają Twoich wypowiedzibi Wrotycz to dobitnie udowadnia. 

3. Ja mówię, że się zesrałes. 

4. A ty teraz piszesz, że wstawiłes badania potwierdzające, że witamina D pomaga. No pomaga, ale wcześniej pisałeś, że na podstawie tych źródeł nie widzisz różnicy (cytat wyżej) . A okazuje się na odwrót. 

 

Ale wciąż się plujesz do wszystkich wokół. 

 

  • Like 2
  • Dzięki 1
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@manygguh Jeśli coś cytujesz, to cytuj całość co napisałem a nie to, co ci pasuje i odpowiada tobie. A całość brzmiała tak:

 

 

,,Tak tak, witaminka D, najlepiej jakieś ogromne ilości bo jakiś szur - najczęściej wyrzucony z zawodu - polecił takie dawki a pelikany łykają. Ja z badań które widzę, czytam, że nie ma różnicy praktycznie mieć przyjmowaniem dawki 10 tysięcy jednostek a 30 tysięcy - przy czym 10 tysięcy jednostek to jest dawka maksymalna bo w drugą stronę też może zaszkodzić. "

 

Z tej strony co podałem, piszę wyraźnie, że w ZDECYDOWANEJ większości, dawka kilku tysięcy jednostek witaminy D wystarcza. Górna granica to 10 tys jednostek. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, wrotycz napisał:

Przypadkiem?

To napisałem sarkastycznie. Jakbym twierdził, że nie działa witamina D, to linku do tych badań bym nie podał. 

Wcześniej nie odnosiłem się do samego działania witaminy D, tylko co do dawek przyjmowania jej. 

 

 

Edytowane przez $Szarak$
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, RealLife napisał:

BBC w jednym z artykułów wytłumaczyło to tak: że pierwsza dawka do wysłanie szczepionki do szkoły podstawowej, druga do liceum a trzecia to studia. Tak to ładnie wytłumaczył pan z BBC. 

Piąta to habilitacja.

 

3 godziny temu, RealLife napisał:

Szczepionka chroni przed różnymi odmianami wirusa Sars-Cov-2. Te różne odmiany, zwane mutacjami to Delta, Omikron, HUJ czy tam HUI, i inne, także te w przyszłości. Skuteczność szczepionki na daną mutację wirusa jest tym wyższa im ta mutacja jest bliższa temu pierwowzorowi

Szczepionka powoduje wytworzenie przeciwciał rozpoznających białko kolca. Jeśli szczep ma wystarczającą liczbę mutacji tego białka, przeciwciała go nie rozpoznają.

 

Przechorowanie z kolei zapewnia odporność (przeciwciała oraz pamięć immunologiczną) na cały wirion, czyli wszystkie białka wirusa. Tutaj mutacje muszą być o wiele głębsze, aby nowy szczep nie był rozpoznawany. 

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

‘W następnej generacji lub później powstanie farmakologiczna metoda na to, aby ludzie kochali swoje zniewolenie i będzie to taki pewien rodzaj dyktatury bez łez. Stworzony zostanie bezbolesny obóz koncentracyjny dla całych społeczeństw, tak, że ludziom zostaną odebrane wszelkie swobody obywatelskie, ale będą raczej z tego zadowoleni, ponieważ ich uwaga będzie odwracana od jakiejkolwiek chęci do buntu przez propagandę lub pranie mózgu, lub pranie mózgu wsparte metodami farmakologicznymi. I taka wydaje się być ostateczna rewolucja.’ - Aldous Huxley, 1962

 

  • Like 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 hours ago, cst9191 said:

To samo co w pierwszym punkcie. Skoro szczepienie daje ochronę nawet po 20 latach, to po co doszczepiać co pół roku kolejnymi dawkami?

 

20 lat to tylko na wirusy słabo mutujacę. Takie jak odra (na odre jest do końca życia nawet).

 

Za Walt Street Journal:

 

"Skuteczność zależy od nasilenia odpowiedzi immunologicznej wywołanej przez szczepionkę, szybkości rozpadu powstałych przeciwciał, tendencji do mutacji wirusa lub bakterii oraz lokalizacji infekcji."

 

„Mamy szczęście z tężcem, błonicą, odrą i krowianką” – powiedział dr Slifka."

 

"W przypadku tych chorób siła odpowiedzi na szczepionki w połączeniu z szybkością zaniku przeciwciał wywołują trwałą odpowiedź immunologiczną: przeciwciała przeciwko odrze rozkładają się powoli. Przeciwciała przeciw tężcowi rozkładają się szybciej, ale szczepionka powoduje, że organizm wytwarza znacznie więcej, niż potrzebuje, kompensując spadek."

 

"Historycznie najskuteczniejsze szczepionki wykorzystywały replikujące się wirusy , które zasadniczo wywołują odporność na całe życie.

 

Szczepionki przeciwko odrze i ospie wietrznej wykorzystują replikujące się wirusy.

 

Szczepionki niepodlegające replikacji i szczepionki na bazie białka (takie jak na tężec) nie działają tak długo, ale ich skuteczność można zwiększyć dodając adiuwant — substancję, która zwiększa siłę odpowiedzi .

 

Szczepionki przeciw tężcowi i wirusowemu zapaleniu wątroby typu A wykorzystują adiuwant."

 

Johnson & Johnson i AstraZeneca Covid-19 szczepionki używają

adenowirusa niereplikującego i nie zawierają adiuwanta. Szczepionki Pfizer i Moderna -  szczepioneki RNA, działają inaczej , nie zawierają żadnych wirusów w ogóle. 

 

Jeszcze bardziej komplikując, wirusy i bakterie, które mutują, aby uciec przed odpowiedzią immunologiczną organizmu, są trudniejsze do kontrolowania.

 

Odra, świnka, różyczka i ospa wietrzna prawie wcale nie mutują, ale według British Medical Journal znaleziono co najmniej osiem wariantów SARS-CoV-2, wirusa wywołującego Covid-19 .  

 

„To komplikuje działanie szczepionki” – powiedział dr Slifka. „Z biegiem czasu ścigasz wiele celów. Grypa również mutuje. W przypadku grypy dostosowaliśmy się, tworząc co roku nową szczepionkę przeciw grypie, która jak najbardziej pasuje do nowego szczepu grypy”.

 

Dla mnie jest jesne, se wirusy są różne. Na jedne da się znaleźć szczepionkę skuteczna na całe życie a na inne nie. 

 

 

4 hours ago, oxy said:

Pytań i wniosków miałbym więcej, ale wiem, że i tak nie dotrze więc to było by na tyle - zdrówka życzę

 

Nie tyle że nie dotrze tylko nie mam wiedzy aby na pytania odpowiedzieć a wnioski zweryfikować. 

 

W końcu szczepionki i wirusologia to trudna dziedzina wiedzy. Całkiem obszerna. 

 

Edytowane przez RealLife
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.