Skocz do zawartości

Wirus z Wuhan


Kleofas

Rekomendowane odpowiedzi

Mój ulubiony fb - Defoliator 😜

 

Cytuję fragment posta:

 

Przykre jest, że wielu nie tylko ekspertów z facebooka, ale też tych prawdziwych nie chce za wszelką cenę zauważyć, że fala Delty w zeszłym roku również rozpędziła się w okresie letnim np w Rosji czy w UK. Tak samo Omicron rozpędził się w RPA w grudniu (przypominam, że grudzień to na półkuli południowej również lato).
Czas przestać dezinformować i ogłupiać ludzi.
Nowa fala w Europie staje się faktem i dzieje się to latem. O nowych wariantach ostrzega przecież wyraźnie Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób od ponad miesiąca waląc na alarm, kiedy to 13 maja wyraźnie oznaczono nowe mutacje jako warianty budzące uzasadnione obawy (VoC) (https://www.ecdc.europa.eu/.../epidemiological-update...)!
Pisałem o tym wiele razy. Jak grochem o ścianę. Reasumując: wiem, że dużo osób nie przyjęło 3 dawek. To dobry moment skorzystać z tej okazji, bo politycy Was z miłą chęcią nowymi odmianami zarażą.
4 dawki niestety są wciąż niedostępne, a powinny zostać uruchomione teraz, a nie na jesień/zimę. Kolejne dawki, po przyjęciu schematu podstawowego, powinny być dostępne tak jak z grypą - cyklicznie. Bo ochrona nie jest trwała i stopniowo zanika, i oczywiście z uwzględnieniem tego prostego faktu, że tu sezony mogą występować co pół roku (wraz z nowymi wariantami, a nie w rytm zim). Dobrowolnie, każdy powinien móc przyjmować kolejne dawki przypominające po 6 miesiącach od poprzedniej i widać to wyraźnie w badaniach, że taki odstęp zapewnia bardzo wysoki poziom ochrony. Zakładanie, że będziemy go potrzebować tylko na okresy jesienno/zimowe jest pomyłką. Dane z Izraela zresztą doskonale pokazują, że osoby, które przyjęły kolejnego boostera są na nowych falach chronione nawet 4x lepiej przed poważnymi przebiegami niż osoby tylko po 3 dawkach! (https://www.nejm.org/doi/full/10.1056/NEJMoa2201570). Decyzje z wstrzymywaniem tych kolejnych dawek są całkowicie niezrozumiałe. Jak zwykle będziemy się szczepić po fali, gdy zaszczepi nas żywy wirus za cenę kilku/kilkunastu tysięcy zgonów i dziesiątek tysięcy ludzi z ciężkimi powikłaniami?
 
Chyba wiemy kto sponsoruje ten fanpej hehe
 
Komentarz pod tym:
JAkby był jakiś protest żeby przywrócić jakikolwiek reżim sanitarny i były dobrowolne boostery to bym chyba poszedł w pierwszej linii.
 
LOL!!!
Edytowane przez Garrett
  • Haha 10
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 15.06.2022 o 14:42, Martius777 napisał:

Jak w Chinach pacyfikuje się protesty? Wyłączają "przepustki" covidowe

Tak jest w Chinach, podobnie było w Kanadzie, ale jak u nas wprowadzą, to będzie inaczej :)

 

17 godzin temu, wrotycz napisał:

Jak wyżej. Są ochotnikami i nie będą pracować za darmo. Medycy biorą ciężkie pieniądze za swoje usługi. Kim są autorzy tego "projektu" żeby sądzić, że ochotnicy mogą robić to samo za darmo. A właściwie nie za darmo a za swoje pieniądze - bo będą płacić własnym czasem. Gdzie oni znajdą takich frajerów?

Pewnie rzucą parę groszy. Ale tutaj przede wszystkim chodzi o braki w kadrach, stąd pomysł by pacjentów wozili strażacy z OSP.

 

 

 

3 godziny temu, Garrett napisał:
Chyba wiemy kto sponsoruje ten fanpej hehe
 
Komentarz pod tym:
JAkby był jakiś protest żeby przywrócić jakikolwiek reżim sanitarny i były dobrowolne boostery to bym chyba poszedł w pierwszej linii.

To zabrzmiało bardzo logicznie :P

Typowi covidianie. Jesteśmy za reżimem sanitarnym, dlatego będziemy się gromadzić.

33 minuty temu, Imiennik napisał:

Bo srowid to chroba układu oddechowego a nie oczu :D

Przede wszystkim głowy :D

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Chińczycy Europy" - Niemcy planują "maseczki zimowe"

Tak jak opony zimowe, tak maseczki od Października do Wielkanocy... "taka jak moja koncepcja". Jak Niemcom odbija to już idą na całość...

 

https://www.rtl.de/cms/bundesregierung-plant-o-bis-o-regel-kommt-die-maskenpflicht-von-oktober-bis-ostern-4988763.html

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@spacemarine, gdy słyszę, że dostęp do służby zdrowia/usług leczniczych jest "prawem człowieka", to już wiem, że mam do czynienia z idiotą, który zastany świat i jego instytucje traktuje jako coś oczywistego. 

Ameryka zeszła na psy. Amerykańska edukacja zeszła na psy. Niech ich zeżrą Chinole.

Edytowane przez zychu
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, zychu napisał:

@spacemarine, gdy słyszę, że dostęp do służby zdrowia/usług leczniczych jest "prawem człowieka", to już wiem, że mam do czynienia z idiotą, który zastany świat i jego instytucje traktuje jako coś oczywistego. 

Ameryka zeszła na psy. Amerykańska edukacja zeszła na psy. Niech ich zeżrą Chinole.

Nie zgadzam się ostatnie dwa lata udowodniły to w praktyce. Dostęp a posiadanie kija którym można tłuc w szybe by ktoś łaskawie otworzył drzwi do przychodni to udowodniło. Ale spoko jak chrust drogi to i na kijek nie będzie nas niedługo stać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Martius777 napisał:

 

Tłumacząc na ludzki, ten okres sprawozdawczy dotyczy 7 dni, czyli dziennie 205 osób na 38 000 000 kraj...

Tyle wychodzi 205 przypadków dziennie. 

Jaki był ostatni dzień kiedy skończyli pokazywać paski zakażeń dziennych w TV? 

:)

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Newsweek popełnił taki oto artykuł:

 

Ludzie nie ufają CDC

 

Oto jeden z przykładów ilustrujących dlaczego. Dwa tygodnie temu, przy braku danych o wynikach szczepień przypominających przeciwko COVID-19 dla dzieci w wieku od 5 do 11 lat, Centrum Kontroli Chorób (CDC) energicznie zaleciło szczepienia przypominające dla wszystkich 24 milionów amerykańskich dzieci w tej grupie wiekowej. CDC powołało się na niewielkie badanie przeprowadzone przez firmę Pfizer na 140 dzieciach, które wykazało, że szczepionki przypominające podniosły poziom przeciwciał - co, jak wiadomo, jest zjawiskiem przejściowym.

Po zakończeniu tego badania rzecznik firmy Pfizer powiedział, że nie wykazało ono skuteczności szczepionki u dzieci w wieku od 5 do 11 lat. Ale dla CDC nie miało to znaczenia. Mając nadzieję na inną odpowiedź, agencja postawiła sprawę przed własnym sądem kangurów* złożonym z kuratorów - Komitetem Doradczym ds. Praktyk Immunizacyjnych (Advisory Committee on Immunization Practices, ACIP).

Słuchałem spotkania i nie mogłem uwierzyć w to, co usłyszałem. Momentami członkowie komitetu brzmieli jak grupa szefów marketingu. Dr Beth Bell z Uniwersytetu Waszyngtońskiego powiedziała, że "to, co naprawdę musimy zrobić, to być tak spójni, jasni i prości, jak to tylko możliwe", podkreślając, że komitet potrzebuje "spójnych i prostych zaleceń".

Inni członkowie komisji podobnie podkreślali znaczenie uniwersalnego przesłania dotyczącego szczepień ochronnych, które ma zastosowanie do wszystkich grup wiekowych. Dr David Kimberlin, redaktor Czerwonej Księgi Amerykańskiej Akademii Pediatrii, wypowiadając się w swoim własnym imieniu, powiedział: "Amerykanie tęsknią za prostszym sposobem patrzenia na tę pandemię". Zasugerował, że niezalecanie szczepień małym dzieciom spowoduje zamieszanie, które "może przenieść się na dzieci w wieku 12-17 lat, a nawet na dorosłych".

 

Reszta na "Why America Doesn't Trust the CDC"
 


* Sąd kangurów to sąd, który ignoruje uznane standardy prawa lub sprawiedliwości, ma niewielką lub żadną rangę urzędową na terytorium, na którym się znajduje, i zazwyczaj jest zwoływany ad hoc[2]. Sąd kangurów może ignorować należyty proces i dochodzić do z góry określonych wniosków. Termin ten może również odnosić się do sądu sprawowanego przez uprawniony organ sądowy, który celowo lekceważy prawne lub etyczne zobowiązania sądu (por. proces pokazowy)[3].

 

Dlaczego mainstreamowa, lewicowa gazeta popełniła tak jawnie nieprzychylny swoim panom z wszechwiedzącego rządu pozostanie dla mnie zagadką. Chyba, że Newsweek już tak bardzo upadł, że akcjonariusze widząc odpływ zysków upomnieli się o nie a zarządcy, widząc co się dzieje musieli się wytłumaczyć i przedsięwziąć kroki zaradcze, jak naprzykład odwołanie się do klientów, którzy to w ostatecznym rozrachunku płacą ich pensje a nie rzond. Nie byłaby to pierwsza taka firma, bo nie tak dawno Netflix wycofał się z cenzury z powodu odpływu użytkowników.
 

Cytuję tu to dlatego, że ma to oczywisty związek z plandemią. Cyrk się skończył, nikt już w te bzdury nie wierzy, a rzond nie kwapi się do finansowania reklam produktu, którego nikt nie chce kupić. Jednocześnie, ten sam rzond, rękami podległych sobie gremiów dalej usiłuje tunelować pieniądze od poddanych do swoich kumpli, tu: w przemyśle farmaceutycznym, pod płaszczykiem "pandemii".

Chciałem też pokazać, że Amerykanie, jako ludzie, naród, nie są aż tak spierdoleni jak ich polityczny zarząd, co tutaj, na forum, wybrzmiewa co i rusz, nawet pod hasłem "niech ich zeżrą chinole". Sytutacja narodu amerykańskiego aż tak bardzo się od naszej nie różni. Mamy różne mentalności, różne prawa ale mentalność i sposób działania zarządców jest zaskakująco podobny.

 

Edytowane przez wrotycz
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, zychu napisał:

@spacemarine, wiara w niezbywalność pewnych praw jest naiwna w czasach, gdy większość rządów nie wywiązuje się należycie z umowy zawartej ze społeczeństwem. Władzunia zawsze może powiedzieć: "nie mamy twojego płaszcza - i spróbuj nam coś zrobić, mały chujku".

Masz zupełną rację, ludzie nigdy nie mieli swoich praw, no może kiedy szli po władcę z widłami i rzeczywiście na tych widłach władca kończył. W USA przeciętny obywatel ma inteligencję TV czyli jej brak, lub smartfona i tak na całym świecie. Nie ma już praktycznie władzy, to tylko pacynki które wykonują ruchy kuglarza, resztki które zostały zostaną zmienione lub zniszczone, tak jak to się działo w wielu państwach teraz. Wszystkie pseudo Ideologie wsadzające czyste guano do młodych mózgów aby w żadnym razie się nie rozwinęły. Przejęte podstawowe systemy nauka, media, duchowość, wszystko sterowane aby tworzyć osobniki nie skarżone wolną myślą.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam dość tego cyrku. On chce dobić gospodarkę.

 

Morawiecki przewiduje powrót pandemii. "Lockdowny były potrzebne"

Premier Mateusz Morawiecki przestrzegł, że COVID-19 może "wrócić jesienią" i zaapelował o zachowanie zasad sanitarnych oraz szczepienia przeciwko tej chorobie. 

 

https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2022-06-19/mateusz-morawiecki-przewiduje-powrot-pandemii-i-zapowiada-przyjecie-kolejnej-dawki-szczepionki/?ref=kafle

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Martius777 napisał:

Mam dość tego cyrku. On chce dobić gospodarkę.

 

Morawiecki przewiduje powrót pandemii. "Lockdowny były potrzebne"

Premier Mateusz Morawiecki przestrzegł, że COVID-19 może "wrócić jesienią" i zaapelował o zachowanie zasad sanitarnych oraz szczepienia przeciwko tej chorobie. 

 

https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2022-06-19/mateusz-morawiecki-przewiduje-powrot-pandemii-i-zapowiada-przyjecie-kolejnej-dawki-szczepionki/?ref=kafle

Oby to juz byla jego ostatnia dawka.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybiórcza, choć regionalna:

https://lodz.wyborcza.pl/lodz/7,35136,28586090,lekarze-alarmuja-ze-pacjenci-stracili-odpornosc-infekcji-wiecej.html

 

Wiosną zazwyczaj poczekalnie w poradniach podstawowej opieki zdrowotnej się wyludniają, bo ludzie dużo rzadziej chorują. Zazwyczaj. Bo ta wiosna - jak podkreślają lekarze rodzinni - jest inna niż wszystkie.

 

Łódzcy lekarze przyznają, że w porównaniu z czerwcem ubiegłego roku pacjentów z różnego rodzaju infekcjami górnych dróg oddechowych mają o kilkanaście do nawet kilkudziesięciu procent więcej. Dr Michał Matyjaszczyk, specjalista medycyny rodzinnej, przyznaje, że też zauważył tę tendencję. - Zazwyczaj o tej porze roku rzeczywiście jest spokój i sporadyczne zachorowania. Ostatnie tygodnie były jednak naprawdę ciężkie i to zarówno po stronie dorosłych, jak i po pediatrycznej. Teraz sytuacja odrobinę się uspokoiła, ale naprawdę jest dużo gorzej niż kiedykolwiek o tej porze roku - mówi lekarz. Najczęstszymi problemami, z jakimi zwracają się do medyków pacjenci, są kaszel, katar, problemy z bolącym gardłem. Więcej jest także stwierdzonych angin. 

 

Co się stało? - Straciliśmy odporność - rozkłada ręce lekarz. - Z której strony by tego nie analizować, dojdziemy do wniosku, że wszystko przez pandemię. Z powodu izolacji i noszenia maseczek nie budowaliśmy naturalnej odporności, bo ekspozycja na jakiekolwiek wirusy była mocno ograniczona. Mamy naprawdę sporo do nadrobienia. 

 

 

 

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 hours ago, wrotycz said:

Przecież nie powie, że ludzie stracili odporność przez eliksir.

Dokładnie takie było moje pierwsze skojarzenie (przez przypomnienie). Jeśli GW i środowisko "medyków-plandemików" mówi że to wyłącznie wina maseczek, to pokazują w którą stronę mamy nie-patrzeć.

 

Ale któż dziś przyzna rację tej zgrai wyklętych medialnie, szurów, foliarzy, antyszczepów i ruskich onuc?

Czyżbyśmy pod ostrzałem oczadzonych propagandą, nie przytaczali tutaj badań? Wywiadów z naukowcami, ostrzegającymi przed skutkami szczepień tym preparatem? Katastrofą zdrowotną której sprawcami są rządy? Zaciągnięciem niespłacalnego kredytu zdrowotnego przez obywateli wielu krajów? Wniosków z dawnych, początkowo bardzo obiecujących badań nad szczepionkami mRNA na zwierzętach, które okazały się pozbawiać je odporności wręcz prowadząc masowo do burzy cytokinowej i śmierci? 

 

To nie była żadna tajemna wiedza, jedynie chwilowo zakazana i sekowana w każdym medium. Ale była i rządzący mieli do niej dostęp. Więc jeśli zrobili to co zrobili - uczynili to z pełną premedytacją i świadomością skutków. Niech teraz nie zwalają winy na maseczki, lockdowny i w ogóle "epidemię". Statystyczny obywatel może pewnych rzeczy nie wiedzieć, ale tego, że rządy już dawno, masowo zerwały kontrakty społeczne ze swoimi obywatelami, każdy musi być świadom.

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@spacemarine, dlatego tak dobrze, że jest ten wątek - który dokumentuje (to określenie wyśmiał jeden tutejszy idiota, ale jest ono jak najbardziej trafne) cały ten cyrk z obostrzeniami, maskowaniem etc. 

"A nie mówiłem?"

Cytat

maseczki w pandemii się sprawdziły, bo powstrzymały rozprzestrzenianie się koronawirusa

Potrafią udowodnić, że to maseczki, a nie np. nabyta odporność, czy w ogóle - niska zjadliwość koronki?

 

Poniżej jeden z komentarzy. Popatrzcie, jakimi ludzie są debilami:

Cytat

A powtarzałem - szczepić się i żyć jak wcześniej. Ostrzegałem, że przez tak długi okres sanitaryzmu, unikanie ludzi, nie trenowanie układu odpornościowego staniecie się kalekami immunologicznymi i w końcu zmiecie was z planszy byle katar. To jest ABC medycy, niesamowite, że w tych czasach covido-psychotycy nie chcą tego przyjąć do wiadomości.

Czyli: niby facet ma rację, tyle że pierdoli głupoty. Kolejny ętelegę, który nie rozumie, że to nie są szczepienia.

Edytowane przez zychu
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.