Skocz do zawartości

Wirus z Wuhan


Kleofas

Rekomendowane odpowiedzi

36 minutes ago, eknm2005 said:

Analogia może niezbyt trafna, bo jest drobna różnica między roznoszeniem choroby poprzez oddychanie a ruchanie. 

Twoja analogia jeszcze bardziej chybiona, bo o ile można nie ruchać (i nie roznosić HIV) to nie oddychać się nie da. A podejmowane "środki zaradcze" to bajki dla naiwniaków. Szczęśliwie tu i ówdzie przetestowano inne scenariusze postępowania, co niczego nie zmieniło. 

 

53 minutes ago, eknm2005 said:

Negujesz 2 miliony śmierci na covida w 2020?

To jest właśnie przewrotny element nacisku, podany jako medialny skrypt dla "nowocześnie oświeconych". Nikt nie neguje faktu śmierci milionów ludzi (rocznie, na cokolwiek nawet). Umieranie jest faktem i kto się urodził, ten umrze.

Neguję przekonanie, że można było tego uniknąć za pomocą maseczek, ograniczania praw obywatelskich, terroru, kwarantann, lockdownów, paszportów cowidowych. Dlaczego w kółko trzeba to powtarzać? Czy to naprawdę tak trudne do ogarnięcia?

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, eknm2005 said:

Negujesz 2 miliony śmierci na covida w 2020?

 

Ajaj. Jaka cudna manipulacja i wpędzanie interlokutora w poczucie winy. :) No qrwa żywcem z NLP i technik wywierania wpływu.

 

@eknm2005 negujesz 20 mln śmierci z powodu zamknięcia służby zdrowia przez covid? Negujesz 5 milionów zgonów rocznie ze względu na zanieczyszczenie powietrza?

 

Jakimż strasznym SZUREM musisz być. 😁

 

W ujęciu globalnym Covid to jest małe gówienko rozbełtane do objętości sporego szamba. Widać, że ci co bełtali wiedzą jak to robić. 

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, eknm2005 napisał:

jakby się cofnąć do 2004 i ludzie na ulicach pruli by się ze sobą non stop to czy rząd mógłby wprowadzić ograniczenia by tego nie robili by ograniczyć roznoszenie HIV?

Jeszcze tego brakuje żeby rząd mi mówił gdzie mi wolno wsadzać. Zdrowie to kwestia osobista, jakiegokolwiek wmawianie odpowiedzialności za czyjeś zdrowie i zmuszanie w związku z tym do jakichkolwiek praktyk czy procedur medycznych jest zwyczajnie nie etyczne. Są pewne wartości ważniejsze niż przeżycie, ale przetłumacz to lemingom.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minutes ago, Rnext said:

Twoja analogia jeszcze bardziej chybiona, bo o ile można nie ruchać (i nie roznosić HIV) to nie oddychać się nie da. A podejmowane "środki zaradcze" to bajki dla naiwniaków. Szczęśliwie tu i ówdzie przetestowano inne scenariusze postępowania, co niczego nie zmieniło. 

Z punktu widzenia narodu ruchanie i oddychanie są tak samo istotne, bo ich brak będzie skutkować wymarciem  populacji - czy to natychmiastowym, czy też po 1 generacji (pomijam migrację). 

Rzecz rozbija się o skalę problemu i jakie środki zaradcze można podjąć by zminimalizować negatywne skutki. Ale to już było wałkowane miliony razy.

Jeśli chodzi o inne scenariusze masz na myśli Szwecję, Texas... itp? Czy masz jakiegoś nowego asa w rękawie, który nie był poruszany w tym lub podobnych wątkach?

29 minutes ago, Rnext said:

Neguję przekonanie, że można było tego uniknąć za pomocą maseczek, ograniczania praw obywatelskich, terroru, kwarantann, lockdownów, paszportów cowidowych. Dlaczego w kółko trzeba to powtarzać? 

Nie ma jednoznacznych danych wskazujących, by rzeczy które wspomniałeś nie działały. 

(a intuicyjnie / teoretycznie jest odwrotnie to tego co twierdzisz)

Więc w kółko można wymieniać się opiniami, czy lepsze są lody truskawkowe od czekoladowych czy na odwrót.

22 minutes ago, maroon said:

Ajaj. Jaka cudna manipulacja i wpędzanie interlokutora w poczucie winy. :) No qrwa żywcem z NLP i technik wywierania wpływu.

Ja takich rzeczy nie studiowałem, jak tak to obieracie to sorry, nie była to moja intencja. :D

22 minutes ago, maroon said:

@eknm2005 negujesz 20 mln śmierci z powodu zamknięcia służby zdrowia przez covid? Negujesz 5 milionów zgonów rocznie ze względu na zanieczyszczenie powietrza?

Nie neguje - nic mi o tym nie wiadomo. Ja prędzej zanegowałabym istnienie świata zewnętrznego jak dane statystyczne. :)

22 minutes ago, maroon said:

W ujęciu globalnym Covid to jest małe gówienko rozbełtane do objętości sporego szamba. Widać, że ci co bełtali wiedzą jak to robić. 

Kiedyś wojny wybuchały z powodu 1 człowieka, więc jakiś postęp jest.

53 minutes ago, Imiennik said:

Zdrowie to kwestia osobista, jakiegokolwiek wmawianie odpowiedzialności za czyjeś zdrowie i zmuszanie w związku z tym do jakichkolwiek praktyk czy procedur medycznych jest zwyczajnie nie etyczne. 

A co z konfederackimi tekstami "Wolność człowieka kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka."?

Co z wolnością drugiej osoby, która nie życzy sobie być zarażona ?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, eknm2005 napisał:

A co z konfederackimi tekstami "Wolność człowieka kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka."?

Co z wolnością drugiej osoby, która nie życzy sobie być zarażona ?

To jest takie odwrócenie kota ogonem aż mi nie dobrze. Może mam samochodem nie jeździć bo ludzie giną w wypadkach? Przecież druga osoba może nie życzyć sobie potrącenia.

 

Dobrze przemyśl ostatnie zdanie. Nie ma obowiązku życia w społeczeństwie, paranoicy zawsze mogą wykopać ziemiankę w lesie. Głównym założeniem wolności jest życie i nie zawracanie dupy innym, także restrykcje niech każdy wprowadza na sobie wedle uznania. Zawsze można kupić skafander w jakim pracują wirusolodzy, ale nie można go zakładać na siłę innym. Proste, prawda?

 

@GriTo

Prywatnych otworkach? Kułak, tfu! Upaństwowić!

Edytowane przez Imiennik
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Imiennik napisał:

Prywatnych otworkach? Kułak, tfu! Upaństwowić!

 

Ależ Panie Dziejku,

 

- Mariolka odmawia bo pacierz odprawia, 

- Aldonkę swędzi pępuszek bo nie pozwoliła wsadzić paluszek,

- Zofia spięta, nieugięta bo w uszkach wosk się zbryla.

 

Więc, morał taki, nie ruszaj obcej sraki!

Bierz Pan paluszki i wsadzaj do swojej wydmuszki.

 

 

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, eknm2005 said:

Nie ma jednoznacznych danych wskazujących, by rzeczy które wspomniałeś nie działały. 

(a intuicyjnie / teoretycznie jest odwrotnie to tego co twierdzisz)

Więc w kółko można wymieniać się opiniami, czy lepsze są lody truskawkowe od czekoladowych czy na odwrót.

Tu jest właśnie pies pogrzebany - protagoniści odwołują się do intuicji i emo-manipulacji, antagoniści do wiedzy. Dla Ciebie brak jednoznacznych danych że zamaskowanie nie działa jest OK, ale brak jakichkolwiek badań, że działa, już OK nie jest. Paradoks czy przemycone dwójmyślenie?

 

Co do intuicji, to akurat odwoływanie się do niej i postępowanie z nią w zgodzie, kiedy akurat mamy możliwość podejmowania decyzji na podstawie zdobyczy naukowych, jest skrajnie idiotyczne. Zresztą zostało zjechane przez Daniela Kahnemana (Nobel 2002) jako kierowanie się intuicją w ramach pójścia na łatwiznę i szukanie rozwiązania w odpowiedzi na prostsze pytanie niż to trudniejsze, dotyczące tego samego problemu. Mechanizm naiwnego "myślenia". 

 

@Obliteraror spójrz na tą "straszliwą deltę"

https://przychodnia-przemysl.pl/amantadyna-na-indyjska-mutacje-wirusa-sars-cov-2/

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minutes ago, Imiennik said:

To jest takie odwrócenie kota ogonem aż mi nie dobrze. Może mam samochodem nie jeździć bo ludzie giną w wypadkach? Przecież druga osoba może nie życzyć sobie potrącenia.

Dobrze przemyśl ostatnie zdanie. Nie ma obowiązku życia w społeczeństwie, paranoicy zawsze mogą wykopać ziemiankę w lesie. Głównym założeniem wolności jest życie i nie zawracanie dupy innym, także restrykcje niech każdy wprowadza na sobie wedle uznania. Zawsze można kupić skafander w jakim pracują wirusolodzy, ale nie można go zakładać na siłę innym. Proste, prawda?

W przypadku samochodu nie byłaby mowa o tym, by nie jeździć autem, ale aby zminimalizować ryzyko dla innych (nadmierna prędkość, brawuowa jazda, alko...). 

Jakby użyć Twojej logiki, to nie powinno być problemu z jazdą po alko gdzie koleś w ogóle nie kontaktuje, o ile nie spowoduje wypadku, czy tak?

A jak użyć innego przykładu, np. z bronią palną, to powinno być dozwolone strzelanie w pobliżu innych osób ("paranoików") o ile się ich nie postrzeli.  "Proste, prawda?" 

I kto powinien zadbać o to, aby druga osoba nie poniosła obrażeń: "agresor" czy "ofiara"?

 

W Twojej wizji społeczeństwa osoba, która potencjalnie jest zarażona nie musi brać odpowiedzialności za nieumyślne (pomijam wątek celowego zarażania innych) zakażanie innych - to ci inni powinni chronić siebie w pierwszej kolejności. 

Wstaw w miejsce "osoba, która jest potencjalnie zarażona"  słowa "osoba bawiąca się strzelbą" oaz "nieumyślne zakażenie innych" na "nieumyślne postrzelenie innych" i potwierdź lub zaprzecz, czy o takiej wizji społeczeństwa rozmawiamy. 

 

Just now, Rnext said:

Tu jest właśnie pies pogrzebany - protagoniści odwołują się do intuicji i emo-manipulacji, antagoniści do wiedzy.

O jakiej wiedzy piszesz?

 W tym wątku co parę kolejnych komentarzy padają mity nt. covid, które już dawno zostały zdementowane lub są informacjami o bardzo wątpliwej treści (jak te ostatnie o białkach ze szczepionki w wydychanym powietrzu - wrzuciłem 2 razy razy linki do filmiku jak łopatolgicznie zostało wyjaśnione, że praktycznie nie jest możliwe by taka sytuacja miała miejsce. Równie dobrze można powiedzieć, że skoro mutacje się zdarzają, to możliwe że w wyniku kumulacji zmian DNA szympansa przekształci się w DNA ludzkie i szympansica urodzi człowieka - "teoretycznie" to możliwe, ale praktycznie kapkę nie ten tego). O jakichś Billach Gatesach i planach depopulacji nawet nie będę wspominał, mimo tego że jestem sympatykiem teorii spiskowych. 

Just now, Rnext said:

Dla Ciebie brak jednoznacznych danych że zamaskowanie nie działa jest OK, ale brak jakichkolwiek badań, że działa, już OK nie jest.

Tu nie chodzi o moje OK lub nie OK, ale o to, że rzeczywistość jest raczej skomplikowana i badania naukowe pokazują tylko część tego co się dzieje w świecie. 

A z tego wynika, że dane mogą być niejednoznaczne, a nawet sprzeczne ze sobą.

Przypuszczam też, że chodziło Ci o to, że brak jednoznacznych badań że zamaskowanie działa a nie "jakichkolwiek", bo takie badania łatwo znaleźć. Szybkie google: raz i dwa.

Ogólny przekaz z badań naukowych jest taki: maseczki działają, ale zależy to od kontekstu.

 

Jakby był obowiązek chodzenia w maseczce samemu na pustyni, a dane z Egiptu pokazałaby, że od chwili wprowadzenie takiego nakazu transmisja nie zmniejszyła się - sugerowałoby to, że maseczki ("zawsze i wszędzie") nie chronią?

Co z osobami, które mają objawy choroby (kaszel) i chcą skorzystać z np. metra? W Twojej opinii bez różnicy, czy mają maskę czy nie?

Just now, Rnext said:

Co do intuicji, to akurat odwoływanie się do niej i postępowanie z nią w zgodzie, kiedy akurat mamy możliwość podejmowania decyzji na podstawie zdobyczy naukowych, jest skrajnie idiotyczne. Zresztą zostało zjechane przez Daniela Kahnemana (Nobel 2002) jako kierowanie się intuicją w ramach pójścia na łatwiznę i szukanie rozwiązania w odpowiedzi na prostsze pytanie niż to trudniejsze, dotyczące tego samego problemu. 

No intuicja jest zawodna, ale nauka również jest omylna. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@eknm2005

13 minut temu, eknm2005 napisał:

Jakby użyć Twojej logiki, to nie powinno być problemu z jazdą po alko gdzie koleś w ogóle nie kontaktuje, o ile nie spowoduje wypadku, czy tak?

Jakby użyć logiki to człowiek nie kontaktujący raczej auta nie poprowadzi. Karanie prewencyjnie też nie ma sensu, jeden będzie lepiej prowadził po dwóch piwkach niż inny na trzeźwo. Wrzucanie do jednego wora, stawianie znaku równości między rozsądkiem a szaleństwem.

13 minut temu, eknm2005 napisał:

Wstaw w miejsce "osoba, która jest potencjalnie zarażona"  słowa "osoba bawiąca się strzelbą" oaz "nieumyślne zakażenie innych" na "nieumyślne postrzelenie innych" i potwierdź lub zaprzecz, czy o takiej wizji społeczeństwa rozmawiamy. 

Chłopie gdzie Ty odleciałeś? Zakręciłeś się w propagandowej argumentacji jak obwarzanek. Spacer po mieście i kontakt z innymi ludźmi porównujesz do strzelaniny. Nie wiem o czym Ty rozmawiasz, ja mówię jedynie o istocie wolności oraz idącą z nią odpowiedzialności za WŁASNY tyłek własnymi siłami, a nie "rubciem tak bo ja siem bojem wirusa". Trochę godności człowieku. Nie można niewolić wszystkich na korzyść garstki. Jak to do Ciebie nie dociera to znaczy że jesteś na innym poziomie świadomości sprzyjającym tworzeniu systemów totalitarnych, coś na wzór homo sovieticusa. Za iluzję bezpieczeństwa pozbędziesz się podstawowej godności.

 

Trzymajmy się faktów. Mam gdzieś restrykcję, spotykam się z wieloma ludźmi prywatnie i zawodowo. Powiedz mi ilu ludzi zabiłem?

Edytowane przez Imiennik
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, Imiennik napisał:

Powiedz mi ilu ludzi zabiłem?

Przez to, ze się urodziłeś doprowadziłeś do wymarcia wielu gatunków, ślad węglowy, zabrałeś komuś miejsce. Twoje zarazki uśmierciły wiele osób...

 

Poziom zdebilenia społeczeństwa osiąga apogeum. 

 

Dawniej wróg klasowy - dzisiaj Homo pandemicus ma wroga w "szurach". 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minutes ago, Imiennik said:

@eknm2005

Jakby użyć logiki to człowiek nie kontaktujący raczej auta nie poprowadzi.

Nie oglądałeś "Pieniądze to nie wszystko"? :D

43 minutes ago, Imiennik said:

Wrzucanie do jednego wora, stawianie znaku równości między rozsądkiem a szaleństwem.

No i to chyba istotą noszenia maseczek jest rozsądek. Wszystko zależy od sytuacji/kontekstu, ale skoro w pewnych okolicznościach maseczki chronią/zmniejszają transmisję, to chyba rozsądnym jest je nosić? Powoływanie się na przypadki, że rządzący sami olewają maseczki albo że niektóre z regulacji są / zdają się być bezsensowne, nie jest chyba dobrym argumentem, by całkowicie odrzucić maseczki jako takie. Na podobnej zasadzie można tłumaczyć, że można jeździć po pijaku bo jakiś tam polityk został złapany nietrzeźwym podczas jazdy. 

43 minutes ago, Imiennik said:

Chłopie gdzie Ty odleciałeś? Zakręciłeś się w propagandowej argumentacji jak obwarzanek. Spacer po mieście i kontakt z innymi ludźmi porównujesz do strzelaniny.

Nie porównuje strzelaniny do spaceru. Porównuje skutki ewentualnego spaceru do skutków ewentualnej strzelaniny. 

Czy jest możliwe, że jeśli jesteś nosicielem choroby (dla ułatwienia sobie dodam symptomatycznym)  to jest możliwe, że zarazisz inną osobę. Czy inna osoba może z tego powodu ucierpieć na zdrowiu/umrzeć?  To samo, tylko z zabawami z bronią? Czy śmierć osoby w wyniku takiego działania jest naprawdę odmienna (no tak, przy strzelaninie byłaby krew...)? Czy wobec tego należy jakoś kontrolować choroby zakaźne/używanie broni, czy wolność ponad wszystko?

43 minutes ago, Imiennik said:

Nie można niewolić wszystkich na korzyść garstki.

Od kiedy garstka przestaję być garstką?

Możesz napisać gdzie jest granica od której należałoby wprowadzić nakaz noszenia maseczek? Nie wiem 5% populacji Polski umrze to maski powinny być obowiązkowe albo od x milionów osób? Jak Ty to widzisz?

 

Nie chcę schodzić na argument równi pochyłej bo to jest nudne - raczej prosiłbym o ogólne zarysowanie jaka w Twojej opinii powinna być reakcja rządzących/zwykłych obywateli kiedy jest podejrzenie wystąpienia zdarzeń skutkujących śmiercią 300, 30 tyś., 3 oraz 30  milionów obywateli (liczby wg. Twojego uznania). 

43 minutes ago, Imiennik said:

Powiedz mi ilu ludzi zabiłem?

Skąd mam to wiedzieć, ja Cię nie znam. :D

 

A odsuwając żarty na bok, to takie teksty są fajne dopóki rzeczywiście kogoś nie zarazisz.

Dobrze, że już wspomniałem o prowadzenie auta po pijaku - ten sam schemat myślenia.

"No już tyle razy prowadziłem po 2 piwkach, jestem mistrzem kierownicy, nikomu się nic nie stało do tej pory... " - podejrzewam, że niejeden raz takie tłumaczenie było po wypadkach. 

 

Karanie za skutki > prewencja w mojej opinii, ale to nie znaczy, że należy całkowicie odrzucać/bagatelizować tę drugą. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Perun82

No i na tym polega życie. Życie nie jest na powietrze, trzeba coś jeść. Jest jeszcze selekcja naturalna. Jeśli zaraza wybije nawet 90% słabych ludzi, to powinno się dać szansę tym 10% a nie trzymać ich kurczowo za nogi by samemu na ryj nie upaść. Kolej na mnie też przyjdzie i przyjmę to z godnością, śmierć to przeciwieństwo narodzin, a życie to przerwa w śmierci - ile religii by upadło gdyby ludzkość to ogarnęła.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Rnext napisał:

ograniczania praw obywatelskich, terroru, Czy to naprawdę tak trudne do ogarnięcia?

Proponuję z szacunku do osób które naprawdę są poddawane terrorowi i których prawa obywatelskie są ograniczane np. na Białorusi używać adekwatnych określeń. Pisałem o tym już wiele razy i jak trzeba to napiszę tysiąc razy: każdy, kto szafuje porównaniami tego, co mamy obecnie podczas pandemii , do takich określeń (grę wchodzą tu  jeszcze tutaj słowa "eurokołchoz", "komunizm" "nazizm" -to w odniesieniu do tych kobiet które zrobiły sobie z ideologii feministycznej i walki o prawa kobiet wygodny sposób życia ) jest niepełnosprawny umysłowo. Trzeba być półgłówkiem, żeby nie widzieć różnic między tym o czym piszesz a naszym miejscowym chaosem i prowizorką.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Rnext napisał:

I to będzie (byłby) świetny news, gdyby w skali ogólnokrajowej potwierdzono badania Bodnara. Ale niestety (na razie) jak sam wiesz, nie potwierdzono.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, eknm2005 napisał:

No i to chyba istotą noszenia maseczek jest rozsądek. Wszystko zależy od sytuacji/kontekstu, ale skoro w pewnych okolicznościach maseczki chronią/zmniejszają transmisję, to chyba rozsądnym jest je nosić?

Rozsądnym jest stwierdzić że moskitiera musi mieć mniejsze oczka od wymiarów komarów by przed nimi chronić. Poza tym maski zaburzają naturalny proces oddychania na niekorzyść dla organizmu, więc nie możesz zmuszać kogokolwiek do robienia komuś dobrze za cenę krzywdzenia siebie. 

 

Zadam Ci proste pytanie: czy osoby mające zawodowy kontakt z wirusami zabezpieczają jedynie drogi oddechowe za pomocą szmatki? Czy może są hermetycznie zamknięci? 

 

Kolejna sprawa do przemyślenia: skoro maska nie jest w stanie odfiltrować wirusa, a większość osób nosi je na nosacza, to ile lidlów i biedronek zamknięto z powodu pochorowania się kasjerek? Przecież tam były tłumy po ryż, makaron, spirytus i srajtasme, już nie pamiętam czy wtedy był nakaz noszenia masek. Zapomniałeś jak Szumowski kręcił bekę?

26 minut temu, eknm2005 napisał:

Powoływanie się na przypadki, że rządzący sami olewają maseczki albo że niektóre z regulacji są / zdają się być bezsensowne

Bezsensowne to są te maski, element tresury na niewidzialnego wroga. Rządzący są pierwsi do chronienia swojej dupy nawet naszym kosztem. Myślisz że ryzykowałby z tak groźnym wirem? Zacznij myśleć, bo masz potencjał. Kieruje Tobą strach, czy kurczowo się trzymasz raz obranego kursu?

26 minut temu, eknm2005 napisał:

Od kiedy garstka przestaję być garstką?

Możesz napisać gdzie jest granica od której należałoby wprowadzić nakaz noszenia maseczek? Nie wiem 5% populacji Polski umrze to maski powinny być obowiązkowe albo od x milionów osób? Jak Ty to widzisz?

Ja to widzę tak że jest kręcony wałek. Więcej ludzi umarło przez rządowe wynalazki niż na koronę, a grypa cudownie poszła w kąt. 

Za żadną cenę nie wolno ograniczać wolności, żadną. Nie wolno ingerować w ŻADNĄ jednostkę bez jej zgody choćby chciała do pustego basenu skakać. Wiadomo, żyjemy w zgrupowaniach co tworzy pewien konflikt. Jeśli mi się nie podoba otoczenie to mam je zmieniać na siłę, czy zmienić swoją lokalizację? Nie ma obowiązku wychodzenia z domu.

 

26 minut temu, eknm2005 napisał:

raczej prosiłbym o ogólne zarysowanie jaka w Twojej opinii powinna być reakcja rządzących/zwykłych obywateli kiedy jest podejrzenie wystąpienia zdarzeń skutkujących śmiercią

Dobre pytanie. Oczywiście warto zamiast ploteczek i newsów puścić w TV parę zaleceń jak się zachowywać, ale nie można nikogo zmuszać. Moje dobro jest moje i nikomu nic do niego. Niech każdy postępuje według własnego rozumu, ale ma świadomość.

26 minut temu, eknm2005 napisał:

A odsuwając żarty na bok, to takie teksty są fajne dopóki rzeczywiście kogoś nie zarazisz.

No i dałeś sobie wmówić poczucie winy. Ludzie umierają od zawsze. Ty przez kilku inwalidów chcesz wszystkich posadzić na wózku. Czy to moja wina że jestem w stanie przetrwać panujące warunki w przeciwieństwie do kilku osób? Czy mam z tego życia zrezygnować by mogli trochę dłużej umierać? 

 

 

Napisałem ten post w narracji jakby poważne zagrożenie istniało. Jedynym zagrożeniem są pomysły włodarzy i ludzka głupota, ignorancja oraz kierowanie się bardzo niskimi emocjami, coś na poziomie wibracji lękowych zaburzających osąd.

 

@Obliteraror

Fraje... Ehkm rządzący mieli potwierdzić do końca czerwca, tak im zależy wynalezieniu lekarstwa dla naszego dobra, że chyba o tym zapomnieli. A no tak, przecież mamy szczypawki, po co komuś stara poczciwa amantadyna za 5zl.

 

Edytowane przez Imiennik
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Imiennik napisał:

. A no tak, przecież mamy szczypawki, po co komuś stara poczciwa amantadyna za 5zl.

Na szczęście mamy. Jeżeli lek jest na Parkinsona, nie Covid, to trzeba go gruntownie sprawdzić. Na liście skutków niepożądanych masz m.in psychozy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Obliteraror

Nie ma czegoś takiego jak lek na parkinsona. Są substancję wywołujące reakcje w organizmie, wręcz ich szereg. Propranolol czyli lek na nadciśnienie jest używany również w leczeniu stresu np. przy publicznych wystąpieniach. Viagra miała być lekiem na serce, a kwas acetylosalicylowy oprócz porządanych działań idealnie rozwala żołądek. To, że coś działa na jedno, nie znaczy że nie działa na drugie. Po owocach ich poznacie, Bodnar odniósł sukcesy w stawianiu ludzi na nogi. 

Edytowane przez Imiennik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minutes ago, Imiennik said:

Zadam Ci proste pytanie: czy osoby mające zawodowy kontakt z wirusami zabezpieczają jedynie drogi oddechowe za pomocą szmatki? Czy może są hermetycznie zamknięci? 

Kolejna sprawa do przemyślenia: skoro maska nie jest w stanie odfiltrować wirusa, a większość osób nosi je na nosacza

Błędne rozumowanie. Maska nie ma filtrować wirusa, maska ma ograniczać transmisję wirusa. 

No filmików na yt o co chodzi z maskami są dziesiątki, pierwszy lepszy z brzegu:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@eknm2005

No i tak sobie te maski wspaniale radzą, że pomiędzy krajami z nakazem noszenia a bez różnica w zakażeniach jest na poziomie błędu statystycznego.  Spróbuj ograniczyć transmisję komarów siatką ogrodową.

 

Koronawirus to bez kitu nowa religia, w sumie też opiera się na strachu przed śmiercią :D

 

Widziałeś ten stadion w Wuhan? Może wydarzenia na Florydzie z tłumem osób? Nieśmiertelni czy co?

 

 

PS ten filmik to fejk, zakłada że maski ściśle przylegają do twarzy. Niestety tak nie jest, a ciśnienie będzie szukało ujścia w każdej szczelinie, więc zamiast kichać tylko do przodu kichasz również na boki. Ładnie zmontowali, podziwiam.

 

Edytowane przez Imiennik
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minutes ago, Imiennik said:

@Obliteraror

. Propranolol czyli lek na nadciśnienie jest używany również w leczeniu stresu np. przy publicznych wystąpieniach. 

Propranolol gwoli ścisłości to beta-bloker pierwszej generacji o nie selektywnym działaniu. W uproszczeniu jego działanie opiera się na blokowaniu receptorów adrenaliny, hormonu wydzielanego w sytuacji stresu i zagrożenia. Efektami ubocznymi jest spowolnienie akcji serca i rozszerzenie naczyń krwionośnych, co powoduje m. in spadek  ciśnienia. Propranolol nie leczy pierwotnych przyczyn nadciśnienia. Jako ciekawostka jest to najczęściej brany na świecie antystresant przed wystąpieniami publicznymi, przez aktorów, polityków, muzyków, wykładowców, itp. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.