Skocz do zawartości

Wirus z Wuhan


Kleofas

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, cst9191 napisał:

Choć należy brać pod uwagę, że większości nopów się nie zgłasza. 

U nas to NOPy po szczypawkach na świrusa zgłasza się przez prokuraturę, inaczej lekarze mają w dupie. Procedura na miarę XXIw. Wątpię by nawet ten sposób dawał 100% skuteczności w zgłoszeniu. Do tego sanepid może manipulować zgłoszonymi przypadkami np. obniżając rangę z przypadku ciężkiego na lekki co już miało miejsce.

5 godzin temu, Martius777 napisał:

1) mogą być przekazywane w każdy możliwy sposób zapewniający dotarcie decyzji do adresata, w tym ustnie;
2) nie wymagają uzasadnienia;

Raz, dwa, trzy, na quarantino lecisz Ty!

Edytowane przez Imiennik
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra wiadomość, co trochę jest specyficzne jak na ten wątek.

Poznałem wczoraj osobę, która pracuje w labku przy badaniu tego wirusa-celebryty. Dostałem garść bardzo ciekawych informacji. Alkohol czasem bywa pomocny w niektórych sytuacjach :) 

 

Po pierwsze, ciche przytaknięcie, żeby się nie szczepić. Nic nadzwyczajnego. Służba zdrowia, jak to wynika ze słowa "służenie", działa tak, że grupa znajomych szczepi niechętnych kolegów w taki sposób, że znajomy "szczepi" znajomego, albo bardzo często znajomy znajomego po znajomościach. Normalna szczepka jest utylizowana, ale statystyki i posłuszność wobec władzy i szczególnie nałuki musi się zgadzać. 

Dostałem nawet ciche gratulacje, że tyle wiem ile jest przy tym szwindlów. :) 

 

A druga, całkiem pozytywna wiadomość jest taka, że ten wirus podobno wyjątkowo szybko traci swoją "moc" i pazury. Samemu przechodziłem to rok temu i faktycznie, dochodziłem do pełni sił całkiem długo, chociaż zakażenia nie czułem - tylko konsekwencje choroby. Zgodnie z nieoficjalnymi przewidywaniami naukowców pracujących przy tym, na wiosnę wirus powinien być już znacząco słabszy, a na następną jesień prowadzenie pandemii przy takim wirusie odbywać się będzie głównie z manekinami, pustymi karetkami na sygnale i szczególnie w TV. Czyli koniec powinien wyglądać jak początek.

 

Wynika z tego, że nawet głupi i posłuszni do bólu ludzie mogą widzieć, że dzieje się coś dziwnego, dlatego władza z wprowadzaniem wszystkiego co najgorsze musi się bardzo spieszyć. Byłem wczoraj w 4 sklepach, jakaś połowa ludzi ma opuszczone szmateczki pod nos, pracownicy czasem chodzą z opuszczoną maską, a i jest sporo ludzi chodzących zupełnie bez. Mam nadzieję, że na jesień społeczeństwo znajdzie w sobie dużo wkurwienia i nie jest aż tak otumanione, żeby pomóc samemu sobie, bo bez tego będzie naprawdę słabo.

  • Like 6
  • Dzięki 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to najlepsze:

 

https://www.o2.pl/informacje/od-20-lat-mieszka-w-jaskini-wyszedl-i-ma-wiadomosc-dla-swiata-6672080565164576a

 

I ten mężczyzna który mówi, że nie wychodzi do ludzi od 20 lat ale po dwóch trzech dniach od przyjęcia szczepionki już mógł pić piwo normalnie. 

 

Poziom propagandy jest już na dnie 😆

  • Haha 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tymczasem:

 

https://www.money.pl/gospodarka/pracodawca-sprawdzi-czy-sie-zaszczepiles-projekt-pojawi-sie-wkrotce-6671889914378784a.html

 

Zapowiedziany projekt, który trafi do Sejmu 15 września ma pozwolić pracodawcom sprawdzać czy ich pracownicy są zaszczepienia. 

 

Szur, foliarz, ostatnia prosta! 

  • Like 3
  • Smutny 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Messer said:

Służba zdrowia, jak to wynika ze słowa "służenie", działa tak, że grupa znajomych szczepi niechętnych kolegów w taki sposób, że znajomy "szczepi" znajomego, albo bardzo często znajomy znajomego po znajomościach.

W sumie chyba zależy od placówki. U @H nawet dyrektor szpitala z ordynatorem są "szurami" i "foliarzami". No i żadnych presji u nich (możliwe że jak na razie). Kto chciał se wstrzyknął, kto nie chciał to nie i ogólnie nie ma problemu, bo "idziemy leczyć, to nasza robota a nie zbieranie podpisów w dzienniczku". Ale zakładam, że takie miejsca to mogą być pojedyncze enklawy. Wystarczył by bardziej chciwy ordynator uwikłany w układziki i zamienił by oddział w RPA lat '90. 

 

@H na początku, jak to świeżo upieczony lekarz z ambicjami badawczo-naukowymi, nawet przy jednym projekcie się udzielała. Ale jak tylko ogarnęła w jakie kulki tu jest grane, wróciła kiedyś wkurwiona do chaty ze słowami, że ona już do tego szwindlu nawet palca nie przyłoży. A kuszenie kasowe ze strony "projektu" jest mega. Jeszcze ją próbowali skubnąć, żeby kwalifikowała pacjentów do szczepek. Kulturalnie odmówiła. Ale środowisko jest ultra podzielone. Propagatorzy i promotorzy pandemii to zachowywali się tak, jak by chcieli mordować każdego z personelu, kto nie dmie w tą samą trąbę. Dosłownie jak Talibowie, którym dzieci mordują. 

 

ps. Kumpel z Bałkanów mi w międzyczasie podesłał dwie ciekawostki:

https://dokumentarac.hr/wp-content/uploads/2021/08/Marija-Stojakoviampx107-fdown.net-1.mp4

 

Oraz ciekawe słupki zakażeń z Massachusetts

mm7031e2-F1.gif

(na podstawie danych CDC: https://www.cdc.gov/mmwr/volumes/70/wr/mm7031e2.htm?s_cid=mm7031e2_w

  • Like 3
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszyscy wiemy o planach ministerstwa choroby na wrzesień. Kolejna już, X-ta fala nieunikniona. Tymczasem sprawa jest nieco bardziej "skomplikowana".

Tu przypomnę, że tzw. hiszpanka miała w Polsce 3 "fale", czytaj, grasowała trzy sezony grypowe, trzeci był najsłabszy.

W przypadku SARS-2.0 historia jest analogiczna. Przeszliśmy dwa sezony, zbliża się trzeci. Problem jest w tym, że wirus, pomimo słabej zaraźliwości (niskiego R0) w naturalny sposób "przeszło" w tym momencie około 80% osób. Około, bo nie wiemy ile osób ma przeciwciała - MZ przestało publikować takie dane w maju. Przypomnę, że w kwietniu (kiedy jeszcze praktycznie nikt nie był szczepiony) przeciwciała miało 40% Polaków, a w maju już 55% (tylko 10% tego wzrostu, czyli 1,5% możnaby przypisać szczepieniom). Wtedy, w okolicach 50% przyrost był najszybszy. Teraz spada.
Konserwatywne założenie, że 80% już ma przeciwciała, należy jeszcze skorygować o fakt, że prawie połowa Polaków jest zaszczepiona. Co, przy założeniu, że szczepionka daje odporność (wszyscy wiemy jakie to jest założenie) oznacza, że przeciwciała na już 90% osób (statystycznie, połowa z pozostałych 20% jest zaszczepiona; tak jak połowa z nich jest niezaszczepiona). To znaczy, że pozostało 3,8 miliona osób, które mogą się zarazić, z czego 90%+ nie będzie mieć żadnych objawów, co oznacza, że nie pójdzie do lekarza, nie zostanie skierowana na testy, nie będzie mieć wyniki pozytywnego. Pozostałe 380tys, będzie miało objawy i cześć pójdzie zrobić test, który wyjdzie pozytywny. I teraz najlepsze.  według worldometers w marcu/kwietniu ilość przypadków sięgała 36 tysięcy, co starczy na 11 dni X-tej fali. A potem? Potem już nie będzie nikogo kogo by wirus mógł zarazić i pandemia nowej (neo) hiszpanki się skończy.

 

Najpewniej, już nie będzie kolejnej fali bo września jeszcze został miesiąc a mamy przecież lex TVN i druk 1449 na tapecie. Fala X się może nie zacząć wcześniej niż za miesiąc a do tego czasu kolejne procenty sie uodpornią.

Nie będzie czym straszyć, bo nawet przy 100% skuteczność testów PCR nie będzie kogo testować.

 

Być może dr Niedziele o tym wie i dlatego albo przygotowują nam jakiś kolejny teatralny powód albo będą musieli się pożegnać ze straszakiem.

 

 

PS. Wg calkulatora SEIR, przy niskim R0, takim jak w przypadku SARS-2.0, zarażeniu ulegnie maksymalnie 80% populacji. 20% pozostanie niezarażona. Wiadomo, że to jest model ale to bardzo interesująca zależność.

 

mmL1GZg.png

 

W naszym przypadku  może to nie być 80% ale np. 90%-95%  jest realne. Jest przecież grupa ludzi,  którzy mają  ograniczony kontakt ze światem zewnętrznym, chodzą do tego samego,  małego sklepiku,  spotykają tych samych,  znajomych, rodzinę, i  jeśli jeszcze się nie zarazili to już to nie nastąpi. Nigdy.

To oznacza, że kolejna fala to nie będzie 380tys ale 190tys-0tys. W takim wypadku "przypadków" nie starczy nawet na 1 tydzień. A co potem?

 

Edytowane przez wrotycz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Messer napisał:

Grupa znajomych szczepi niechętnych kolegów w taki sposób, że znajomy "szczepi" znajomego, albo bardzo często znajomy znajomego po znajomościach. Normalna szczepka jest utylizowana, ale statystyki i posłuszność wobec władzy i szczególnie nałuki musi się zgadzać. 

 

Szukam właśnie takich znajomych, ale nie jest wcale tak łatwo. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Rnext napisał:

Oraz ciekawe słupki zakażeń z Massachusetts

mm7031e2-F1.gif

 

 

Wychodzi na to, że w Massachusetts, na Islandii, w Izraelu i innych krajach podają ludziom jakieś gówniane szczepionki. Nie to co u nas, gdzie tylko 0,7% w pełni zaszczepionych zachorowało na kowit.

 

 

  • Like 2
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, cst9191 said:

Wychodzi na to, że w Massachusetts, na Islandii, w Izraelu i innych krajach podają ludziom jakieś gówniane szczepionki. 

A być może jednak jesteśmy w okolicach mojego śmieszkowania, że szczepki są sposobem na trwanie/przedłużenie plandemii, daru zresztą z (chińskich) niebios dla totalniackich rządów, kryjących się dotychczas ze swoimi popędami. No i jeszcze wpasowuje się w to koncepcja wirusa jako broni (psycho?)binarnej z drugim członem w postaci szczepki. Pożyjemy (albo i nie) - zobaczymy (albo i nie). 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gazeta Polska prawie jak Wyborcza ;p

 

https://www.gazetapolska.pl/25646-zielonym-certyfikatem-w-delte-wakacje-w-dobie-pandemii

 

5 godzin temu, wrotycz napisał:

Najpewniej, już nie będzie kolejnej fali bo września jeszcze został miesiąc a mamy przecież lex TVN i druk 1449 na tapecie. Fala X się może nie zacząć wcześniej niż za miesiąc a do tego czasu kolejne procenty sie uodpornią.

Nie będzie czym straszyć, bo nawet przy 100% skuteczność testów PCR nie będzie kogo testować.

Niby racja, ale mamy jeszcze prawdę ekranu i mediów ogólnie. Fakty nie mają znaczenia... Już od dawna w sumie...

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 hours ago, IBRA said:

Będą mieli kogo testować bo przed przyjęciem do szpitala wykonują test.

 

O tym nie pomyślałem. Pocieszające jest to, że w "dzisiejszych czasach" chętnych do szpitala jest mało więc i ilość chętnych do testowania będzie ograniczona.

 

--

 

8 hours ago, Martius777 said:

Nowa normalność  na lotniskach.

 

900 ludzi stłoczonych, starsi mdleją, dzieci płaczą.

 

X-ta fala się sama nie zrobi.

 

Edytowane przez wrotycz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, zychu napisał:

@Messer - pozornie dobra informacja, ale wiadomo, że władzunia w desperacji może przedsięwziąć radykalne rozwiązania. My i tak widzimy powierzchnię, nie wiemy, komu władza się wysługuje (obcemu kapitałowi? służbom? - a dla kogo pracują służby?).

Bylem na sorze i lekarz mnie zbadał mowi ze to od kręgosłupa bola mnie nogi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Rnext napisał:

A być może jednak jesteśmy w okolicach mojego śmieszkowania, że szczepki są sposobem na trwanie/przedłużenie plandemii, daru zresztą z (chińskich) niebios dla totalniackich rządów, kryjących się dotychczas ze swoimi popędami

Jeśli się nie mylę, to właśnie Ty wrzucałeś wykres, który jasno pokazuje, że wraz z startem masowych szczepień pojawiły się tzw. nowe mutacje.

 

 

57 minut temu, Garrett napisał:

Gazeta Polska prawie jak Wyborcza 😜

To jest jedno i to samo bagno.

 

Jedyna różnica jest taka, że wyborcza jest anty-pis, a gp pro-pis.

 

Skutek jest ten sam: sztuczna wojenka po-pis, aby motłoch myślał że cokolwiek może zmienić idąc do urn wyborczych.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, xander99 napisał:

Bylem na sorze i lekarz mnie zbadał mowi ze to od kręgosłupa bola mnie nogi.

Konowały zazwyczaj ból przypisują psychice i plecom jak nie wiedzą co jest przyczyną. Tak w ogóle po co się szczypałeś?

Edytowane przez Chcni
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Chcni napisał:

Konowały zazwyczaj ból przypisują psychice i plecom jak nie wiedzą co jest przyczyną. Tak w ogóle po co się szczypałeś?

Nie wiem ale ja mam krzywy kregoslup i to bardzo nawet nie pierwszy lekarz zreszta i naciskał  mi tam kręgi. Ogólnie oglądał  mnie 40 min oglądał żyły  i tętnice i stawy. Poszedłem rodzice mnie namawiali. Zresztą  ja się szczepię na grypę i wszystko było  ok i pomagało bo kiedyś chorowałem po 10 razy na rok. Poza tym mieszkam z rodzicami i jakbym przyjechał ze studiów to wszyscy by mieli do mnie pretensje włącznie ze mną że mogłem ich zarazić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@wrotycz wyliczenia całkiem spoko, ale... tu chodzi bardziej ile "ma być" tych zarażonych, a nie ile jest. To kolejny pretekst, by uwalić pewne nisze biznesowe (siłownie i hotele), wprowadzać zamordyzm oraz sypnąć groszem mówiąc jak to oni pomagają Polakom w ciężkich chwilach. Tu nie chodzi o to, ile się będzie zarażać w realu. 

Edytowane przez manygguh
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 hours ago, xander99 said:

Bylem na sorze i lekarz mnie zbadał mowi ze to od kręgosłupa bola mnie nogi.

 

Co nie znaczy, że możesz usiąść na laurach i przestać obserwować co się z Tobą dzieje.

 

2 hours ago, xander99 said:

mieszkam z rodzicami i jakbym przyjechał ze studiów to wszyscy by mieli do mnie pretensje włącznie ze mną że mogłem ich zarazić.

 

1. Powiedzieli ci to?

2. Zbadałeś się na przeciwciała? Bo jeśli miałeś, to a) nie możesz zachorować znowu, a co za tym idzie nie możesz nikogo zarazić, b) jesteś odporny na długo i na wszystkie możliwe warianty, c) na tę chwilę masz 80%+ szansy, na to że już przeszedłeś złowrogiego koronawirusa i nawet o tym nie wiesz.

 

 

Kiedy się ludzie nauczą, że przed szczepieniem się powinno zbadać czy się na przeciwciała?

 

Edytowane przez wrotycz
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.