Skocz do zawartości

Wirus z Wuhan


Kleofas

Rekomendowane odpowiedzi

49 minutes ago, maroon said:

Jak zaszczepiony i chory, to na pewno kupił sobie lewy certyfikat. 

Wyparcie w całej okazałości. 

Uklepują też podłoże "nową, niespotykanej złośliwości mutacją".

Coraz trudniej zwalać na nieszczepów w miarę ich ubywania. Krętactwa wymagają coraz większych kłamstw. 

 

3 minutes ago, maroon said:

Chyba że rozsądek zwycięży i ludzie pogonią covidian. 

Po cichu liczyłem na jakąś formę "Wiosny Ludów", wyzwolenia spod dyktatury mediów, tyranii rządów i nadejścia jakiejś epoki "oświecenia". Ale wygląda na to, że idiokracja poczyniła większe postępy niż nam się wydawało. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiedź jest prosta, wszystkiemu winne są media, które zarobiły ogromne pieniądze za czasów trumpa nakręcając wszystkich przeciwko niemu, co powiedział, jaki jest głupi itd. Jak nie ma trumpa to potrzebny był inny temat który zwiększy oglądalność, covid jest idealny, stąd to nakręcanie plus datki na kampanie lokalne jak szczepimy sie by nakręcać paranoje.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obejrzyjcie wypowiedz posła Piechy z PiSu:

 

https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/jerzy-materna-z-pis-o-lockdownie-ludzie-by-nas-na-taczkach-wywiezli/vxe0xj9,79cfc278

 

(w połowie artykułu)

 

 

Ci ludzie nie zrezygnują z paszportu covidowego. Aktualnie propaganda próbuje urabiać ludzi, że są one koniecznym rozwiązaniem przy strasznej 4. fali i tak naprawdę nikt nie będzie dyskryminowany. Przy okazji mówi się o "nagrodzeniu" tych co się zaszczepili. Poświęcili się przecież dla wszystkich.

 

Nie znam się na psychologii (intuicyjnie co najwyżej), ale pewnie @Messer zna dobrze zjawisko, gdzie straszymy kogoś (tutaj raczej terroryzujemy psychicznie) i między słowami wskazujemy rozwiązanie, tak żeby ofiara później uważała, że to był jej pomysł. Wywołanie lęku jest konieczne, bo ludzie będąc pod jego wpływem nie myślą racjonalnie, a za przywrócenie ich do strefy komfortu są gotowi na ustąpienie ze swoich praw.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minutes ago, xander99 said:

Panowie tak z drugiej strony to jaki jest sens męczenia sie 70 lat. Zobaczcie wkolko choroby i pracowanie na kogoś za najnizsza. Ja nie pamiętam kiedy ostatnio mnie coś nie bolalo. Dzien bez bolu dzien stracony.

 

Żyć trzeba tu i teraz. Mrugnięcie i może nas nie być. Łatwo powiedzieć, ale trzeba próbować. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minutes ago, Trevor said:

 

Żyć trzeba tu i teraz. Mrugnięcie i może nas nie być. Łatwo powiedzieć, ale trzeba próbować. 

Ja ostatnio zauważam, że najbardziej szczęśliwi ludzie, to ci co wybrali relatywnie proste życie na uboczu cywilizacji. Właściciele agroturystyk, jakichś kempingów, pensjonatów, schronisk, hodowcy, rolnicy, leśnicy, drwale, etc. 

 

Dużo codziennego kontaktu z przyrodą i pracy fizycznej. Brak parcia na 5* all inclusive. 

 

Nie jest to oczywiście reguła, ale jakoś znam takich samych zadowolonych. 

 

A ci co mają parcie na karierę, biznes, to frustrat goni frustrata. 

Edytowane przez maroon
  • Like 5
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, maroon napisał:

Ja ostatnio zauważam, że najbardziej szczęśliwi ludzie, to ci co wybrali relatywnie proste życie na uboczu cywilizacji. Właściciele agroturystyk, jakichś kempingów, pensjonatów, schronisk, hodowcy, rolnicy, leśnicy, drwale, etc. 

 

Dużo codziennego kontaktu z przyrodą i pracy fizycznej. Brak parcia na 5* all inclusive. 

 

Nie jest to oczywiście reguła, ale jakoś znam takich samych zadowolonych. 

 

A ci co mają parcie na karierę, biznes, to frustrat goni frustrata. 

Dokładnie tak! Tak właśnie wygląda życie w szczutej przez wszystkie ,,wiejskie mieszczuchy,, życie na prowincji, bez zbędnej spiny, korpo wyścigu, kredytów do końca życia i piramidalnej frustracji nieposiadania tego co na bilbordach.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hipokryzja.

 

 

https://wiadomosci.wp.pl/boleslaw-piecha-byl-na-urlopie-na-kubie-ratuje-firmy-turystyczne-6596380599643104a

 

 Dura lex, sed lex (twarde prawo, ale prawo - przyp. red.) - stwierdził Piecha mówiąc o ograniczeniach. - Wytrzymajmy jeszcze trochę (styczeń 2021)

 

Sam natomiast pajacował na Kubie:

MDUxOTIwYiU0GjlnZgxvMHdCbT0gVWFmIFp1dmY4

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, maroon napisał:

Niby gdzie? Do Australii? 

Tam jest już nowa rzesza, nie ma po co tam jechać. 

Na razie Europa, potem jak będę zmuszony to    jakiś biedny archipelag na drugim końcu świata. 

 

Watpię, że rozsądek zwycięży, Covidianie mają syndrom bycia uber manschem. 
Z ciekawości, ilu znacie polityków lokalnych, którzy się zaszczepili? Ja znam może kilku a do koryta całe szwadrony pakują.

 

Zestaw zrób to sam niesie ryzyko pojawienia się „sygnalisty” Ormowca 2.0 a z kimś tą wódę trzeba pić.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.takniewiele.pl/

https://thecovidworld.com/

Ciekawa sprawa z początku roku:

https://pulawy.naszemiasto.pl/jedenascie-zgonow-w-domu-seniora-a-w-sercu-maj-wojewoda/ar/c1-8150397

https://www.dziennikwschodni.pl/pulawy/nie-zyje-jedenastu-pensjonariuszy-domu-seniora-prokuratura-sprawdza-co-sie-tam-wydarzylo,n,1000285215.html

 

19 stycznia - szczepienie pensjonariuszy 1. dawką;

początek lutego - zaczynają umierać, łącznie 11 osób, w tym 9 w ciągu mniej niż tygodnia;

5 lutego - robią testy wszystkim i okazuje się, że 23 osoby mają covid;

 

Urzędnicy nie widzą związku zgonów ze szczepieniami.

 

---

 

 

  • Like 3
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Posty pod twitterem K. Stanowskiego. Ciemnota umysłowa + agresja i frustracja. To niebezpieczne połączenie.

 

 

 

Tylko problem w tym, że niezaszczepieni zarażają w dużym stopniu bardziej niż Ci zaszczepieni, nie mówiąc o głównym problemie czyli śmiertelności na C19 i obłożeniu szpitali co podwyższa ponadmiarowe zgony niecovidowe.

 

Niezaszczepieni nie dość ze zapychają służbę zdrowia to jeszcze w ich organizmach tworzą się kolejne mutacje wirusa na które my zaszczepieni niekoniecznie już będziemy odporni. I tak do usranej śmierci

 

osoby, ktore nie chcialy sie zaszczepic, a zachorowaly na covid nie powinny byc przyjmowane w szpitalach.

 

Uważasz że wysoki poziom niezaszczepionych nie wpływa na losy zaszczepionych? Na tempo rozprzestrzeniania się pandemii, zarażalność i zajętość czy w ogóle dostęp do szpitali? Sorry

 

Trzeba szczepić a nie zamykać oni nie zaszczepieni nie tylko sobie robią krzywdę. Robią wszystkim. Będą nowe mutacje, nie wiadomo czy nie gorsze. Zapaść służby zdrowia i tak słabej. Za chwilę Ci nikt nie zoperuje wyrostka...bo wszyscy będą walczyć tylko z covidem

 

Szczepionka daje ci dużo większe szanse na lekkie przejście covidu. Ale dalej jest szansa, że zachoruje ktoś ciężko i umrze. Więc takie podejście jest bezsensowne. Po prostu osoby niezaszczepione powinny nie mieć wejścia w różne miejsca jak w innych państwach

 

Jesteś definicja chłopskorozumizmu XDD może dlatego żeby odciążyć szpitale? Może zeby mniej ludzi umarło, bo jednak w interesie państwa jest dużo obywateli?

 

Po to, że ci niezaszczepieni zapychają nam służbę zdrowia i jak dostaniesz zawału, to nie będą mieli dla ciebie karetki. Dlatego.

 

No jak to „ich sprawa”?? Przecież niezaszczepienie się jednostki ma wpływ na ewolucję wirusa i dalsze rozprzestrzenianie się...

 

Ty serio ? Ludzie z poważnymi chorobami maja przerywane leczenie bo nie ma miejsca w szpitalach

 

Jest kilka powodów: 1. Wirus mutuje 2. Niezaszczepieni blokują szpitale 3. Niezaszczepieni zarażają bardziej i skuteczniej 4. Musimy zamykać szkoły (sprawdź jak wygląda obecnie liczba szkół "na zdalnym") 5. Ci bez szczepionek przechodzą covida i mają ogromne problemy ze zdrowiem.

 

Blokują szpitale i nie można leczyć przez to innych chorób...

 

Może dlatego że stanowią zagrożenie dla innych?

 

Blokują debile szpitale dla osób zaszczepionych z innymi chorobami. Jak dla mnie nie szczepisz się to placisz za leczenie w razie konieczności hospitalizacji. Od razu plus 20% zaszczepionych.

 

Lockdown dla niezaszczepionych nic w ich podejściu nie zmieni? Aby na pewno? Jakby się okazało, że bez szczepienia mieliby zakaz wejścia do restauracji, galerii handlowej, marketów, kina, na imprezy masowe, itd. to coś mi się wydaje, że sporej części towarzystwa zmiękłaby fajka.

 

Zgodziłbym się z Tobą, gdyby nie fakt, że przez tworzenie dla nich dodatkowych miejsc covidowych, trzeba ograniczać dla chorujących na co innego, a to już jest niebezpieczne dla każdego, nieważne czy się szczepił. Niech się nie szczepią, ale na covid nie leczą się w szpitalach 

 

Tak, ale trzeba ich leczyć, zajmują miejsca w szpitalach itp. Tak jest w RP. Głupota jest chroniona. Za akcję ratowniczą w górach na Słowacji, w Austrii trzeba płacić. W Polsce na Giewont można w szpilkach pójść. Frankowicze krzyczeli-dajcie nam ryzykować. Teraz-ratujcie.

 

Problem tkwi w tym, że w osobach nie zaszczepionych wirus mutuje, dużo łatwiej i szybciej. Te mutacje mogą się okazać silniejsze od obecnych szczepionek. Pół biedy, kiedy nie zaszepionych jest mało. Wtedy ilość mutacje spada.

 

Żona jest nauczycielką, połowa nauczycieli się nie zaszczepiła i ostatnio non stop chodzą na kwarantannę. Rekordzistka na 30 dni była 2 dni w pracy. Zaaszczepieni muszą zapierdzielać za tych foliarzy.

 

Czyli udać twoim tokiem myślenia najlepiej zamknąć wszystkie szpitale bo są niepotrzebne.... Foliarze zajmują w szpitalach miejsca dla ludzi z innymi chorobami.

 

Wiesz co, gdyby ich działania nie wpływały na zaszczepionych to bym to miała w dupie. Ale kiedy ładują w szpitalu zajmując miejsce osobie zaszczepionej z planowanym zabiegiem... Noooo to już nie jest tylko ich sprawa. Moja sąsiadka trzeci raz ma przełożony zabieg... Nie dożyje.

 

Nie lockdown a bezkosztowe ograniczenia np. nauczanie zdalne w klasach 4 i wyższych, praca zdalna tam, gdzie to jest bez szkody dla pracodawcy itd, bo za tydzień szpitale nam się znowu zamkną ...

 

Restrykcje dla niezaszczepionych. Bez tego szpitale będą ciagle pełne antyszczepionkowców.

 

5267173-800x641.jpeg

  • Dzięki 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@cst9191 to są najprostsze mechanizmy psychosocjologiczne.

 

Dziabnąłeś się i miało być tak wspaniale. A nie jest. Ktoś musi być temu winny. Przecież nie rząd i lekarze, którzy ci wcisnęli szczepkę. Więc kto? Aaa, ten skurwiesyn Kowalski, co się nie zaszczepił! To wszystko przez niego! 

 

Również element klasycznego zarządzania przez konflikt, tylko na ogromną masową skalę. 

 

Problem w tym, że do takich ludzi nie dotrzesz z logiką. Oni najpierw muszą sobie uzmysłowić, że przyjęcie szczepki było błędem. A dopóki ostro po dupie nie dostaną, to sobie nie uzmysłowią. 

 

A i tak uważam, że nawet jakby trafili do obozu, to by szukali nadal uzasadnień tego stanu. 

 

Takie jednostki są strasznie szkodliwe społecznie, ale tworzą populację idealnych niewolników lub ideologicznych aparatczyków. 

 

Całe szczęście, że większość dziabniętych zdaje sobie sprawę lub zaczyna zdawać, że ich się w bola robi. 

 

Z tym, że u takich osób niebezpieczna może być życzeniowa antycypacja przyszłości - czyli wiem, że dziabka nie teges, ale jak się dziabnę ten trzeci, czwarty, ósmy raz, to dadzą mi w końcu spokój. 

Edytowane przez maroon
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Covidianizm to religia, wręcz sekta, bo nie dochodzą racjonalne argumenty, covidianizm ma:

- kapłanów - główne media

- obrzędy czyli szczepionki

- ma jasno zdefiniowanego wroga niezaszczepionych co jednoczy sektę w walce

- ma aurę wyższości, weź dziabkę i stajesz się częścią elity, nie jesteś plebsem, dowartościowanie dla uzależnionych od atencji

- ma obłęd wiary zamiast samodzielnego logicznego myślenia, brak wyciągania wzniosów, wierne podążanie za stadem i kapłanami

- chcą przenieść odpowiedzialność za swoje życie na innych czy na dziabkę która rzekomo dać im chorobowy immunitet, trochę jak medalion dający szczęście

- syndrom wyparcia rzeczywistości i danych że lockdowny i maseczki nie działają

- syndrom sztokcholmski bo lubią maseczki i lockdowny

 

Brakuje jeszcze jakiś aktów może nie terroru, ale widać już głosy by kaszleć na niezaszczepionych, jest poklask dla obozów kwarantanny itd. Walka o przestrzeż życiową jako narracja jest tutaj dość bliska.

 

Zalinkowane wcześniej świadectwa po dziabkach otrzeźwieją pojedyncze osoby http://www.takniewiele.pl/

ale na masy będzie już za późno bo za parę miesięcy czy lata skutki będą katastrofalne.

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Holandia wprowadza lockdown na 3 tygodnie.

 

https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/koronawirus-holandia-wprowadza-lockdown-na-trzy-tygodnie/qn1dr4f,79cfc278

 

Ciekawy fragment:

 

Ze względu na tłumy gromadzące się w centrum Hagi, niedaleko miejsca, gdzie odbywała się konferencja prasowa, burmistrz miasta wydał nakaz nadzwyczajny. Policja może stosować prewencyjne przeszukiwania, zakazano też wszelkich zgromadzeń.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, RealLife napisał:

Także na wiosnę będzie po 60k dziennie zarażonych.

Nie sądzę. Tj. realnie będzie pewnie i więcej (obecnie jest zapewne tyle albo więcej), ale polskie laboratoria nie przerobią tylu testów. Max to gdzieś 140 tysięcy na dobę, jak szacuję.

Edytowane przez Obliteraror
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Garrett napisał:

Nie wiem czy już wiecie, ale nowy wariat to Omikron. Nie nu. Taką nazwę nadali.

 

https://next.gazeta.pl/next/7,173953,27849736,koronawirus-nowy-wariant-to-omikron-who-zakwalifikowala-go.html#s=BoxMMtImg2

 

 

 

 

Nu [...] Omikron.

 

Co pomiędzy? Xi :)

FFI8LMgX0AYeuHf?format=jpg&name=small

Co kiedyś o testach antygenowych mówił Flisiak:

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minutes ago, Obliteraror said:

Nie sądzę. Tj. realnie będzie pewnie i więcej (obecnie jest zapewne tyle albo więcej), ale polskie laboratoria nie przerobią tylu testów. Max to gdzieś 140 tysięcy na dobę, jak szacuję.

 

W ogóle że oni jeszcze kasę mają na te testy. Zrobiliśmy ponad 24 mln testów, NFZ płaci 280 zł za test. Aż muszę kalkulator wziąć:

 

24 000 000 x 280 PLN = 6 720 000 000 zł zostało wydane na testy. To prawie 7 mld zł a końca nie widać. To żyła złota jest. 

 

W zasadzie więcej bo na początku NFZ płacił 450 zł. 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, RealLife napisał:

. To żyła złota jest. 

 

W zasadzie więcej bo na początku NFZ płacił 450 zł. 

 

Partnerka z pracy przyniosla do domu 10 pudelek takich testow prosto z chin .Zalegaly i trzeba bylo rozdac pracownikom bo terminy chyba sie konczyly.  Nie sadze ze oni sie tam bawia w jakies pcr'y.W tym roku zdarzylo mi sie kilkukrotnie podrozowac i przy niemal kazdych testach byl jakis kabaret .Albo gubili probke albo zapominali wyslac wyniki , raz nawet bylem pewien ze cos mi dolega ale bylo negatywnie .Raz to mi pani zaraz po wyjeciu patyka z nosa pozyczyla milej podrozy . Cyrk .

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.