Mistrz boksu Mateusz Masternak na kanale "Damian Laszuk", pokazuje nieprawdopodobne umiejętności i szybkość

[Marek Kotoński]

Niesamowity film. Na początek polecam kanał Damiana, świetnie zna się na sztukach walk, walce ulicznej, nożem itd., można się dużo dowiedzieć.

 

A teraz film Pana Masternaka. Zwróćcie uwagę że waży on 95kg i generuje tak nieprawdopodobną szybkość, bawi się z 60kg sportowcami, którzy w sumie nie mogą go nawet musnąć, kilka razy się to tylko zdarzyło.

 

Oto co można wycisnąć ze zdrowego ciała, uczciwie trenując. Nie każdy to osiągnie, niewielu tylko, ale myślę że połowę jego umiejętności można by zrealizować w kilkanaście lat ćwiczeń i trzymania diety.

 

 

[מרצ'ין]

Coś czuję, że niedługo zapiszę się na boks.

[deleteduser86]

Boks, to moja największa miłość sportowa od lat, bardzo fajny film.  Widać na nim jaka ogromna jest różnica klas między osobami, które trenują maks 2-3 lata (tak to wygląda na moje oko) a zawodowym sportowcem, który trenuje lat kilkanaście. No i trzeba przyznać, że Master ma imponującą kondycję, bo gibać się tak 15 minut, , to nie jest byle co.

Nic tylko podziwiać i samemu łapać dodatkową motywację do treningu!!!!???

[bulletproof]

Treningi boksu to wspaniała sprawa dla mężczyzny, jak w grupie jest kilka osób które nie pozwalają być w strefie komfortu i zawsze cisną ostro, jest jeszcze ciekawiej. Bardzo buduje pewność siebie oraz kondycję, 3 rundy po 2 minuty potrafią bardzo zmęczyć, a tutaj na filmie 13min sparów, no ale Master to jest klasa. Nie wiem czy wiecie, ale on teraz próbuje się dostać na igrzyska olimpijskie, zobaczymy co z tego wyjdzie.

[deleteduser108]

No nieźle, prawie tak dobry jak ja.

[Imiennik]

@Analconda

Przypomniała mi się pewna scenka:

 

 

 

Żeby dojść do takiego poziomu, to sport musi stać się sensem życia. To nie jest dla każdego, tak samo jak szachy, weganizm, homoseksualizm etc.

 

Sam kiedyś trenowałem, ale to była dla mnie tylko ciekawostka. Doszedłem do pewnego poziomu, a na myśl o kolejnych treningach zwyczajnie mi się odechciało. Takie już życie, nie starczy czasu na wszystko.

Edytowane 25 Stycznia 2020 przez Imiennik

[Dodarek]

Ktoś wie o co poszło?

[Asekurant]

Lubię ten sport. Trenowałem kilka lat. Dopóki nie zapisałem się, nie zdawałem sobie sprawy jak dobrej kondycji wymaga boks.

 

[Mordimer]

W dniu 25.01.2020 o 17:51, Marek Kotoński napisał:

Niesamowity film. Na początek polecam kanał Damiana, świetnie zna się na sztukach walk, walce ulicznej, nożem itd., można się dużo dowiedzieć.

 

Jak ktoś rekreacyjnie pośmiga na MMA/zapasy/boks 2-3 razy w tygodniu i myśli że coś umie.... niech przejdzie się na grupę zawodniczą i posparuje, generalnie bardzo szybko przechodzi myśl że ma się jakieś tam umiejętności.

Zawodostwo to nie zabawa rekreacyjna.

[Morfeusz]

Amatorsko boks to może być dobry ruch. Umiejętność samoobrony, poprawa samooceny, pewności siebie, kondycji.

Walki na ringu i zawodowstwo, to gigantyczne koszty zdrowotne. Których nie poniósł bym za żadne pieniądze. Wstrząsy mózgu, krwiaki i wylewy wewnętrzne, jąkanie i inne problemy narastające wraz z wiekiem.

Nie mniej jednak mam szacunek dla wielu bokserów, za to co osiągnęli.

[deleteduser82]

Zawsze tak to wygląda gdy "walczy" profesjonalista z amatorem... Niemniej Masternak to żaden wielki zawodnik. Poza paskiem EBU nic nie osiągnął. Wata w łapie i kiepska obrona nie pozwoliły na zdobycie poważniejszych tytułów. 

[Patton]

W dniu 25.01.2020 o 21:38, Dodarek napisał:

Ktoś wie o co poszło?

W scenie którą podał @Imiennik?

[Wernon]

12 minut temu, NoName napisał:

Zawsze tak to wygląda gdy "walczy" profesjonalista z amatorem...

Do tego ogromna przewaga fizyczna, zasięg ramion, itd. 
Nie neguję jego umiejętności, ale jakby wyskoczył posparingować z zawodowymi sparingpartnerami, którzy są dobierani odpowiednio pod względem wagi, szybkości i umiejętności, ćwiczenia wyglądałyby inaczej. 

Tu widać ogromny kontrast między zawodowcem, zajmującym się boksem od kilkunastu lat, i mającym świetne warunki fizyczne, a amatorami,  większości "szczypiory".

[Eustachy Motyka]

Widać, że chłopaki za bardzo nakręcone faktem, że sparują z Masterem i chcą za wszelką cenę "pokazać". Więc w większości osób nie widzimy BOKSOWANIA tylko próbę uderzenia za wszelką cenę co sprawia, że taki doświadczony zawodnik nawet nie musi się wysilać w przewidywaniu ruchów przeciwnika. Nie ma co się bać, ale trzeba też podchodzić do boksu jak do szachów gdzie przewidujemy swoje i przeciwnika ruchy, by być zawsze krok przed nim. Nie bez powodu zawodnicy ze wschodu oprócz boksowania grają w szachy, szachy trenują te cechy które są potrzebne w boksie.