Skocz do zawartości

Księżniczkowatość


Rekomendowane odpowiedzi

Czesć Samcy 
Mam do was takie pytanie jak to jest ze ciągle w swoim zyciu spotykam kobiety które sa takimi księżniczkami i zeby je zdobyc trzeba miec lambo i pare milionów na koncie ?
W moim zyciu ciągła depresja mam doła bo do jakiej kobiety bym nie zagadał to zaraz sie zaczyna: instagram i pierdolenie jak to inni mają zajebiscie a ona zle i ze jej kandytat na męza to musi miec lambo.
Rodzina mnie gnebi jestem z biednej rodziny w zyciu raczej duzo nie osiągne mozecie dac jakies rady co robić jak odnalezc sens zycia i jakąś fajną kobiete mam tego dosyc co raz czesciej mam mysli samobujcze 
Samcy licze na wasza pomoc !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Koko564 napisał:

Czesć Samcy 

Witaj?

 

Godzinę temu, Koko564 napisał:

jak to jest ze ciągle w swoim zyciu spotykam kobiety które sa takimi księżniczkam

Widać, z jakichś powodów masz ku takim predyspozycje. Zresztą to najbardziej popularny typ dzisiejszych kobiet. Całą popkultura wciska, jesteś tego warta.

 

Godzinę temu, Koko564 napisał:

W moim zyciu ciągła depresja mam doła (...) co raz czesciej mam mysli samobujcze

Nie bagatelizuj tego. Udaj się po pomoc do specjalisty, bo to poważna sprawa.

 

Godzinę temu, Koko564 napisał:

do jakiej kobiety bym nie zagadał to zaraz sie zaczyna: instagram i pierdolenie jak to inni mają zajebiscie a ona zle i ze jej kandytat na męza to musi miec lambo

Gdzie zaczyna się twój problem. Jeśli ci taka nie odpowiada, bierz się za następną.

Jeśli spotykasz wyłącznie takie, warto by przeanalizować czemu i zmienić strategię.

Szaleństwem jest robić wciąż to samo i oczekiwać różnych rezultatów.

 

Godzinę temu, Koko564 napisał:

Rodzina mnie gnebi

Pewnie, martwi się o ciebie.  Zrozum, czemu wyziera presję, dopiero promil społeczeństwa jest uświadomiony.

 

Godzinę temu, Koko564 napisał:

jestem z biednej rodziny w zyciu raczej duzo nie osiągne

Współczuję, doskonale wiem jak to jest zaczynać od zera.

 

Godzinę temu, Koko564 napisał:

mozecie dac jakies rady co robić jak odnalezc sens zycia i jakąś fajną kobiete

Podzielmy to na części.

  Po pierwsze, inwestuj czas i zasoby w przydatne umiejętności, które będziesz mógł spieniężyć. Zwłaszcza jak masz mało środków, twój wysiłek musi być ukierunkowany.

Zaplanuj, co chcesz osiągnąć, być za dwa lata. Rozpisz sobiev jakie kroku musisz podjąć i trzymaj się nich.

  Po drugie, nie skupiaj się na kobietach. Są miłym dodatkiem do życia. Nie stawiaj ich jednak za cel. Spowolnią lub kompletnie zatrzymają twój rozwój.

Większość mężczyzn zadaje sobie pytanie, jak zdobyć kobietę. Na noc? Naucz się gry, stań się kimś wartym poznania. Na resztę życia? Daj znać, jak się dowiesz. ?

  Sens życia musisz określić sobie sam. Nikt za ciebie go nie obierze. Możesz iść którąś z przetartych dróg. Kariera, rodzina, religia (bycie dobrym katolikiem). Możesz też spróbować znaleźć coś swojego.

Nie popadnij tylko w nihilizm. To życie jest jedynym, jakie mamy. Postaraj się być, dobrym człowiekiem. Zostawić po sobie jakąś wartość. Choćby oddawać krew.

 

Godzinę temu, Koko564 napisał:

Samcy licze na wasza pomoc !!!

Jedynie ty sam, jesteś w stanie sobie pomóc. My możemy jedynie zaproponować ścieżkę, drogę musisz pokonać samemu.

Poszukaj odpowiedzi w innych tematach. W wielu znajdziesz odpowiedzi na postawione tu pytania.

Edytowane przez Dakota
ortografa
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może pora zdać sobie sprawe że kobieta to nie jest żadne zródło szczęscia a z jej krocza nie płynie słodki miodek.

 

Większość ludzi na świecie jest biedna czyli nie jesteś jakoś zbytnio poszkodowany - jesteś jednym z milionów ludzi - szaraków.

 

Nie bierz się za gwiazdy instagrama - tym dziewczynom zależy jedynie na lansie. To jest nowy rodzaj qurestwa nazywany ładnie sponsoringiem zabierasz na wycieczke ty sobie używasz a ona się lansuje na insta. 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętaj, że nie żyjesz dla kobiety, a dla siebie samego. Porzuć mrzonki o szklance wody na starość. Na starość prędzej będziesz miał darcie ryja starej, nieatrakcyjnej kobiety, nieróżniącej się niczym od większości babć i (co bardzo możliwe) fałszywą miłość potomków, czekających na spadek po Tobie.
 

Weź z życia dla samego siebie tyle, ile potrafisz. Rozwijaj siebie, swoje pasje, zdobywaj wiedzę, zwiedzaj świat, miej znajomych, otaczaj się kobietami, ale nigdy nie czyń z nich celu ostatecznego. Celem jesteś Ty!

 

Instagram działa depresyjnie, nie polecam używania samemu i radzę uważać na panie, które mocno w nim siedzą. To najprostszy sposób na kreowanie wyidealizowanego wizerunku dla jednych, a dla drugich (tych o niższej samoocenie) - na porównywanie się. Nie daj się w to złapać. Naucz się czerpać radość z tego, co masz, przy jednoczesnym, nieustannym rozwoju.

 

Powiedz sobie na koniec dnia:

- dziś przeczytałem wartościową książkę

- dziś obejrzałem dobry film

- dziś zrobiłem coś, za co dobrze zarobię

- dziś nauczyłem się kolejnej rzeczy.

 

To naprawdę mogą być pierdoły, ale pomogą Ci odczuć szczęście. Bo szczęście to nawyk, nie gonitwa za kolejną s-klasą, lambo czy ferrari. Owszem, świetne samochody mogą dać dużo szczęścia, ale najpierw naucz się je w ogóle odczuwać. Bez tego możesz nawet stać się milionerem, a kolejne super wozy nie będą Cię cieszyć.

 

Porównuj się tylko z samym sobą sprzed kilku lat i obserwuj, jak postępuje Twój rozwój. Niech to Cię motywuje. Dziś narzekasz na siebie, jak na ostatniego przegrywa, a jeśli weźmiesz się za inwestowanie w siebie i swoje pasje, to może za 5 lat wrócisz tu, siedząc z iPadem w ręku w nowym merolu i będziesz się śmiał, jakie głupoty wypisywałeś.

  • Like 2
  • Dzięki 1
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już nie jeden się zachlysnął urodą pięknej kobiety lub traktował ją jako bogini. Dziś wynajmuje jakąś ruderę na peryferiach miasta, płaci wysoki alimenciaki, spłaca dom lub mieszkanie, dochodzi do siebie po traumatycznych przeżyciach lub leczy się na depresję i inne choroby. I nie jeden już wylądował na bruku. Więc radzę najpierw przeczytać tematy na forum gruntownie. Bo jak widzę po twojej historii, idziesz właśnie w tym kierunku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.