Skocz do zawartości

Kolejna mężatka po 30 , nic nowego ale i tak szkoda gadać


Rekomendowane odpowiedzi

Screen z krótką historią , ja wam powiem że obecnie mam nerwicę w wersji hard ale jak tak dalej pójdzie dorobię się jeszcze depresji. Panowie JAK MOŻNA ładować się w związek a co dopiero małżeństwo z facetem do którego NIE MA SIĘ lub jest słaby pociąg fizyczny ? Czy tylko my potrafimy świadomie nie krzywdzić ? Nie wiem jak wy ale ja w życiu nie pakował bym się w związek z dziewczyną do której nie mam pociągu fizycznego nawet gdyby miała być idealną żoną i matką bo wiem że bym ją oszukiwał a przy tym krzywdził i nie ukrywam że sam bym też się męczył w chuj. Kobiety są same sobie winne jak widzę gdziekolwiek na mieście niektóre pary to nie ma się co dziwić , mega ładne dziewczyny czy kobiety a ich mężowie wyglądają jak typowy incel albo "tatuś" (często łysi , praktycznie zero męskich rysów twarzy , albo otyli albo szkielety itd)

 r%C4%99ce%20opadaj%C4%85.jpg

Edytowane przez bassfreak
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie każdy bad boy wygląda jak model z okładki, mimo braków w wyglądzie jego charakter robi widocznie robotę skoro atrakcyjna Pani wchodzi z nim w relacje;  mało który gość ma naprawdę dużą kasę by  to nią wytłumaczyć

 

zainteresowanie Pani tym facetem oraz związkiem z nim.

 

Wygląd i pieniążki to nie wszystko. Liczy się też męski charakter i wrodzone skurwysyństwo, które tak podnieca nasze kochane Panie.

 

Kogo Pani zdradzi pierwsza :

 

- Pięknego księcia z kasą, który ma charakter jak cipka .

 

- Średniej urody bad boya który jest chujem i ostro ją rżnie i dominuje  i traktuje jak burą sukę zachowując przy tym pozory bycia miłym.

 

Odpowiedź jest prosta.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, bassfreak napisał:

mega ładne dziewczyny czy kobiety a ich mężowie wyglądają jak typowy incel albo "tatuś" (często łysi , praktycznie zero męskich rysów twarzy , albo otyli albo szkielety itd)

"Ja nie wiem co te kobiety we mnie widzą"

Powiedział starszy, łysy, niski,  garbaty gość przylizując językiem swoje brwi... :D

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg badań przywoływanych przez Gryżewskiego (założyłem na ten temat dziś rano wątek) 80% kobiet dopuszcza związek z mężczyzną, do którego nic nie czują. Myślę że to dość dobrze tłumaczy zjawisko "ryczących trzydziestek". Sądze że pizdowaty z wyglądu bad boy to jednak rzadkie zjawisko w naturze.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, RENGERS napisał:

Kogo Pani zdradzi pierwsza :

 

- Pięknego księcia z kasą, który ma charakter jak cipka .

 

- Średniej urody bad boya który jest chujem i ostro ją rżnie i dominuje  i traktuje jak burą sukę zachowując przy tym pozory bycia miłym.

 

Odpowiedź jest prosta.

Pozwole se tu wtrącić nieco.

 

Otóż pieniądze i brutalną siłę postawiłbym na podobnym poziomie prioryretu.

 

O ile oczywiście pociągu do spłodzenia dziecka z jak największym pojebem nie można odmówić o tyle z samą zdradą nie jest już tak czarno-biało.

 

Po prostu są kobiety, które absolutny luksus pociąga tak bardzo, że zdrada jest dla nich za dużym ryzykiem. W dodatku bogatych jest mniej niż totalnie pojebanych.

 

Transfer bad boy -> bogacz też jak najbardziej możliwy i to dyktowany imperatywem biologicznym nie tylko wyrachowaniem.

 

Co nie zmienia faktu, że to wszystko jest pojebane i nie warto sie tym przejmować.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, bassfreak said:

Chodzi mi o to że mało który facet dobrze wygląda łysy.

Bo Ty patrzysz przez  pryzmat tego co Tobie się podoba. Kobiety mają trochę inne gusta.

Poza tym dlaczego facet, który ma 30 kilka lat miałby źle wyglądać. Przecież 30 i 40 latkowie są właśnie w kwiecie wieku i jeśli dbają o siebie to wyglądają lepiej od pryszczatych i chudych 20 latków.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O znowu temat o tych mitycznych bad boyach, wypowiem się bo ostatnio poznałem jednego. Gość z 2 metry wzrostu, 130kg wagi, siłownia, łysy, jedynym słowem nie chciałbyś mijać go wieczorem w ciemnej uliczce. Były pseudokibic, czyli ustawki, bójki były chlebem codziennym. Dodatkowo przeszłość kryminalna (bramkarz w burdelu). Czy siedział w więzieniu tego nie wiem, ale raczej tak. Po tym krótkim opisie wszyscy wiemy, że mamy podręcznikowy przykład bad boya. Wyobraźcie sobie, że ten cały bad boy jest od 3 lat w związku z moją sąsiadką. Czyli wziął sobie dziewczynę z 7 letnim synem. Jak się dowiedziałem, to mi styki się przepaliły, co on będzie wychowywał nie swojego dzieciaka?

 

Szkoda gościa, macie pomysł jak mogę mu wytłumaczyć, że jako bad boy ma tylko ruchać, a wychowywać będą beta-bankomaty?

  • Like 5
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minutes ago, דניאל said:

Gość z 2 metry wzrostu, 130kg wagi, siłownia, łysy, jedynym słowem nie chciałbyś mijać go wieczorem w ciemnej uliczce.

Może się zmienił i jest teraz delikatny i opiekuńczy. A poza tym może nigdy tak na prawdę nie był bad boyem. Możliwe też, że nie ma problemu z wychowywaniem i łożeniem na nieswojego dzieciaka, a jego partnerka jest zajebista w łóżku, dobrze się dogadują i wciągają koks.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, דניאל napisał:

O znowu temat o tych mitycznych bad boyach, wypowiem się bo ostatnio poznałem jednego. Gość z 2 metry wzrostu, 130kg wagi, siłownia, łysy, jedynym słowem nie chciałbyś mijać go wieczorem w ciemnej uliczce. Były pseudokibic, czyli ustawki, bójki były chlebem codziennym. Dodatkowo przeszłość kryminalna (bramkarz w burdelu). Czy siedział w więzieniu tego nie wiem, ale raczej tak. Po tym krótkim opisie wszyscy wiemy, że mamy podręcznikowy przykład bad boya. Wyobraźcie sobie, że ten cały bad boy jest od 3 lat w związku z moją sąsiadką. Czyli wziął sobie dziewczynę z 7 letnim synem. Jak się dowiedziałem, to mi styki się przepaliły, co on będzie wychowywał nie swojego dzieciaka?

 

Szkoda gościa, macie pomysł jak mogę mu wytłumaczyć, że jako bad boy ma tylko ruchać, a wychowywać będą beta-bankomaty?

Co chatka to zagadka. Nie wiesz jak typ traktuje domowników. Może wszyscy są totalnie ulegli a on dodatkowo robi sobie co chce na boku i  tylko zawija wieczorami do wygodnej przystani. Inna sprawa, że jak chłopak bedzie miał 14 lub więcej lat to przy kiepskim traktowanu nawet na Avengersa znajdzie nóż żeby wsadzic mu go pod żebra. Tego 2 metrowiec nie obejdzie - przeznaczenia.

Edytowane przez Personal Best
błą gramatyczny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, דניאל napisał:

Wyobraźcie sobie, że ten cały bad boy jest od 3 lat w związku z moją sąsiadką. Czyli wziął sobie dziewczynę z 7 letnim synem. Jak się dowiedziałem, to mi styki się przepaliły, co on będzie wychowywał nie swojego dzieciaka?

 

Bo nie miał wiedzy w tym temacie. Faceci tak mają, że jak ich ha(u)j trafi to jest koniec. Może być wrodzonym skurwysynem, ale to jednocześnie nie oznacza, że będzie rozumiał te mechanizmy. Kiedyś czytałem gdzieś tam jakiś wywiad kolesia ze służb (środowisko przestępcze, bez przerwy jakieś rozgrywanie mafii, co chwile ryzyko utraty życia i tego typu, konkretny zawodnik), a dupy nim tak wywijały, że masakra. Mnie to akurat wcale nie dziwi. Bad boy wcale nie musi być inteligentny, to jest pewien czynnik, powodujący że on się niczego nie boi. Zresztą mutacji bad-boyów jest wiele przecież o czym sami doskonale wiecie. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Zdaniem uczonych rosnące libido ma zwiększyć szansę za zapłodnienie w czasie, który sam organizm uznaje za "ostatni dzwonek". U kobiet najmłodszych taki naturalny doping z reguły nie jest potrzebny, bo w przypadku tak młodego i zdrowego organizmu problemy z zajściem w ciążę zdarzają się rzadziej. Około 30. urodzin te trudności stają się coraz bardziej realne, ale częstsze stosunki seksualne sprzyjają zapłodnieniu.". 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 hours ago, דניאל said:

O znowu temat o tych mitycznych bad boyach, wypowiem się bo ostatnio poznałem jednego. Gość z 2 metry wzrostu, 130kg wagi, siłownia, łysy, jedynym słowem nie chciałbyś mijać go wieczorem w ciemnej uliczce. Były pseudokibic, czyli ustawki, bójki były chlebem codziennym

Opisałeś mięśniaka a nie bad boya. 

Badboy to przede wszystkim mindset a dopiero potem, ewentualnie, wygląd. 

 

Można wyglądać jak powyżej i być totalnym beciakiem. 

Można wyglądać przeciętnie ale mieć cechy charakteru, które robią z człowieka bad boya. 

Przykład. Czy Władimir Putin wygląda z zewnątrz groźnie jak Twój kolega?

Edytowane przez azagoth
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, דניאל napisał:

O znowu temat o tych mitycznych bad boyach, wypowiem się bo ostatnio poznałem jednego. Gość z 2 metry wzrostu, 130kg wagi, siłownia, łysy, jedynym słowem nie chciałbyś mijać go wieczorem w ciemnej uliczce. Były pseudokibic, czyli ustawki, bójki były chlebem codziennym. Dodatkowo przeszłość kryminalna (bramkarz w burdelu). Czy siedział w więzieniu tego nie wiem, ale raczej tak. Po tym krótkim opisie wszyscy wiemy, że mamy podręcznikowy przykład bad boya. Wyobraźcie sobie, że ten cały bad boy jest od 3 lat w związku z moją sąsiadką. Czyli wziął sobie dziewczynę z 7 letnim synem. Jak się dowiedziałem, to mi styki się przepaliły, co on będzie wychowywał nie swojego dzieciaka?

 

Szkoda gościa, macie pomysł jak mogę mu wytłumaczyć, że jako bad boy ma tylko ruchać, a wychowywać będą beta-bankomaty?

 

Czy  Ty jesteś z opieki społecznej lub osiedlowy terapeuta ?

 

Czy on Cię pytał o opinię w sprawie swojego życia osobistego i tego z kim ma się wiązać ?

 

Czujesz się na siłach, aby prostować czyjeś życie nie proszony o to ?

 

Czy swoje życie już skutecznie ułożyłeś ?

 

 

Takie właśnie pytania mi się nasunęły po przeczytaniu Twojego posta "to się wypowiedziałem"...

 

 

 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minutes ago, Maniek said:

 

Czy  Ty jesteś z opieki społecznej lub osiedlowy terapeuta ?

 

Czy on Cię pytał o opinię w sprawie swojego życia osobistego i tego z kim ma się wiązać ?

 

Czujesz się na siłach, aby prostować czyjeś życie nie proszony o to ?

 

Czy swoje życie już skutecznie ułożyłeś ?

 

 

Takie właśnie pytania mi się nasunęły po przeczytaniu Twojego posta "to się wypowiedziałem"...

 

 

 

Na trzy pierwsze pytania odpowiadam twierdząco, na ostatnie przecząco. 

Edytowane przez דניאל
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, bassfreak napisał:

Screen z krótką historią , ja wam powiem że obec

A potem słyszę, że zdradza, albo koleś, który jest z kobieta , która mu się nie podoba wogule, wali teksty zbyt piękna to ona nie jest, ale ugotuje posprząta etc.... i raz w miesiącu korzysta z roksy.  A jeśli chodzi o Panny, przypatrz się, czy przypadkiem nie są zbyt mało inteligentne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pokutuje wycofanie ojcow z wychowania synow i dawania pozytywnych wzorcow. Chlopcy nauczeni uslugiwaniu pannom i byciu dla nich ogolnie milymi. Latwo wpasc w ta pulapke bezwarunkowej checi przychylenia nieba drugiej polowie przy kazdej okazji i zgadzanie sie nie wszystko bo pani bedzie zla i nie bedzie seksu. Potem juz rownia pochyla, pani znudzona i swedzi w kroczu, ale kasa sie zgadza wiec na poczatek fantazje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.