Skocz do zawartości

Jak iść do lekarza psychiatry?


deleteduser53

Rekomendowane odpowiedzi

@kul66 do psychiatry, psychologa czy psychoterapeuty?
Są to trzy różne zawody. Psychiatra jest lekarzem, ma więc możliwość wystawiania leków.
Zdaje się, że leki na uspokojenie czy bezsenność może przepisać ci lekarz rodzinny (potrzebne potwierdzenie).

 

Pracodawca, nie ma wglądu w twoją kartę zdrowia. Poza tym idziesz po leki, a nie po orzeczenie niepoczytalności.

Jeśli zależy ci jednak, na czasie umów się prywatnie. Możliwe jednak, że pierw będziesz musiał przejść wstępną diagnozę z psychologiem.

 

Zdradzisz, za czym idziesz? Będzie ci łatwiej coś doradzić.

Na forum masz trochę tematów na temat leków i schorzeń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, kul66 napisał:

Jak iść do lekarza psychiatry anonimowo? Bo nie chcę mieć w papierach że chodziłem do niego.

Lepiej iść nieanonimowo iż mieć problemy w pracy w życiu . Zresztą co to znaczy "mieć w papierach" ? To dane wrażliwe i nikt tego nie ujawni bez Twojej zgody o ile nie pracujesz w służbach gdzie takie informacje pojawiają sie pewnie w jakichś kwestionariuszach to chyba nie ma zbyt wielu zawodów gdzie zadawanie tego typu pytań było by uzasadnione i w ogóle dopuszczalne.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To pójdziesz, on Ci zaproponuje leki, Ty powiesz, że nie chcesz nic brać więc Cie skieruje na terapię. 

 

Do psychiatry idzie się w konkretnym celu, chyba że psychiatra jest też psychoterapeuta i takiego radzę Ci szukać. 

 

Może uzna, że leki są niepotrzebne i zrobi z Tobą psychoterapię. 

 

Wowczas pogada z Tobą o sensie życia i nie będziesz miał nic w papierach. Więc drogi do pracy w policji Ci to nie zamknie. 

Edytowane przez dobryziomek
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, kul66 napisał:

Pogadać o życiu bym chciał bo w sumie nie ma sensu życie. 

 

Idź najpierw do psychologa pogadaj, możesz prywatnie. Jak psycholog stwierdzi, że konieczne leczenie u psychiatry to wtedy tam idź, z lekami psychotropowymi to bym uważał bo upośledzają percepcję, postrzeganie świata, a poza tym nie są obojętne dla zdrowia i mózgu. W wielu przypadkach po odstawieniu powodują wzrost objawów chorobowych - polecam audycję na kanale YT psychologa Rafał Olszak o takich lekach i tematach.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@kul66 uważasz, że coś ci dolega?

Możesz sobie zrobić test, jednak nie zastąpi fachowej diagnozy.

https://www.forumprzeciwdepresji.pl/test-becka/

 

Jeśli natomiast, chciałbyś po prostu porozmawiać.

Zadzwoń do rodziny, spotkaj się z przyjacielem.

Porozmawiaj z duchownym, bracia zakonni są naprawdę życzliwi.

Zamiast do lekarza, idź na divy. Zapłacisz podobnie (150-200zł/h). Poruchasz i pogadasz.

Polecam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@kul66 obawiam się, że ani psychiatra, ani psychoterapeuta nie pomogą Ci znaleźć sensu życia, niestety. Już prędzej się do tego może przyczynić diva, jak zasugerował @Dakota :D

 

Jeśli natomiast piszesz że "nie ma sensu życie" i chodzi Ci o myśli samobójcze, to jak najszybciej udaj się do psychiatry i mu powiedz, co Ci dolega.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, leto napisał:

Jeśli natomiast piszesz że "nie ma sensu życie" i chodzi Ci o myśli samobójcze, to jak najszybciej udaj się do psychiatry i mu powiedz, co Ci dolega.

Ta, no i wpiszą chłopakowi zespół suicydalny a od tego do ośrodka zamkniętego tylko dwa kroki.

Ja tam bym się bał gadać o sensie życia z psychiatrą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Just now, wroński said:

Ta, no i wpiszą chłopakowi zespół suicydalny a od tego do ośrodka zamkniętego tylko dwa kroki.

Ja tam bym się bał gadać o sensie życia z psychiatrą.

Lepiej niż się wyhuśtać. Do ośrodka zamkniętego nikt nikogo nie zmusi, chyba że występuje zagrożenie życia/zdrowia osób trzecich. Za zagrażanie własnemu życiu nie można leczyć przymusowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 hours ago, Dakota said:

Pracodawca, nie ma wglądu w twoją kartę zdrowia. Poza tym idziesz po leki, a nie po orzeczenie niepoczytalności.

Jeśli zależy ci jednak, na czasie umów się prywatnie. Możliwe jednak, że pierw będziesz musiał przejść wstępną diagnozę z psychologiem.

Wiesz może, czy przy L4 elektronicznym jest numer choroby? Dostaje maile z ZUSu i tam jest tylko informacja o niezdolności do pracy pracownika, ale nie wiem czy papierowo nie wysyłają kodu choroby jak było kiedyś na papierowych drukach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.